@panMK
Permanentne przekręcanie nicków świadczy tylko o tym jak bardzo rozmijasz się ze swoimi deklaracjami.

Do rzeczy:
- Nie pamiętam aby Maria czyniła jakieś obietnice łask na które tak się powołujesz
- Nie zauważyłem aby udzielała jakichkolwiek łask
- Nie znam żadnej magicznej modlitwy zapewniającej spełnienie rzekomych obietnic przez Matkę Boga

Treść strony, która podałeś to jakieś wizje, rozmowy z duchami (?!). To jakiś nowy nowy testament podyktowany przez lata przez jakieś duchy anonimowej autorce. Dość nieskładny i trochę grafomański. Jak to sie ma do głównych nurtów chrześcijaństwa?

p.s.
Dlaczego tak się upieram przy tytule "Matka Boga"? Bo jest prawidłowy. Maria nie ma żadnych przymiotów Boga i nie rozumiem dlaczego niektórzy tak uparcie nazywają ją "boska".

Bardzo słuszna uwaga.
Innym błędem jest pisanie Pan Bóg. Prawidłowo powinno być Pan, Bóg. A u nas przyjęło się traktować tę zbitkę tak jak traktuje się wyrażenie "pan Kowalski".

Zacznijmy od tego że ty panie" Kozioł"[już nie mam pojęcia jak twój nik napisać aby cię nie urazić]nie jesteś Katolikiem w mojej ocenie a odnośnie książki podanej przeze mnie to jest zaaprobowana przez Kościół Katolicki co jest adekwatne abym w te widzenia wierzył podobnie jak Dzienniczek Św. Siostry Faustyny.Ty panie "kozioł" odbierasz swymi wypowiedziami MATCE BOŻEJ jej chwałę i to co czyni dla nas wstawiając się za nami u BOGA.Wolna wola ale nie poniżaj PANI naszej i nie porównuj do zwykłego człowieka.Bo BYŁA i JEST wybranką BOGA i może wiele dla nas zrobić w NIEBIE i taka jest prawda ,a prawdy nie da się ukryć.

Pisz tak, jak jest: @Kozioł. Bez zdrobnień, czy cudzysłowów.
Nic podobnego. Zapytaj się swoich braci w wierze. To tylko znaczy, że jeden z biskupów uznał to pisemko za pożyteczne. To nie ma nic wspólnego z uznaniem tego "objawienia" przez KRK.
Ponadto w żadne objawienie prywatne, w tym Faustyny, żaden katolik nie jest zobligowany wierzyć. Równie dobrze może zignorowac lub wręcz w nie nie wierzyć
Opuszczasz się, znów mój nick przekształciłeś.
Wręcz przceiwnie. Uważam, że Matka Boga nie jest tak pyszna aby obiecywać coś, co od niej nie zależy i nie jest tak pyszna aby odbierać podziękowania za nie swoje łaski i nie jest tak pyszna aby treba było specjalne i nieustające modlitwy do niej wnosić
Wg mnie to ty odbierasz jej chwałę traktując jak łapówkarza, którego trzeba nieustającymi nowennami przekupywać, aby zwróciła na ciebie uwagę i szepnęła słówko do ucha Szefowi.
Nie wierze w system kumoterstwa, nie wierzę, ze Maria ma swoich faworytów.

Wierzę za to w miłość, w miłosierdzie Boga. Dał taki tego wyraz, że nie można tego zignorować. Większego źródła nie ma, innego nie potrzeba.

Maria była i jest człowiekiem. Nie jest elfem, wróżką, półbogiem. Jest człowiekiem.
Tak, Bóg ją wybrał. Tak, przyjęła Jego wolę. I chwała jej za to. Nie przemieniła się jednak w żadne półbóstwo, pozostała człowiekiem.
Otóż to. Prawdy za oskarżeniami, czy internetowymi "objawieniami" nie ukryjesz.

Dziwna strona, na której reklamuje się stronę Leszka Nowaka, filozofa dowodzącego uczenie, że Jezus był schizofrenikiem

po czym wnioskujesz taki wywód ,jakieś konkrety a nie puste słowa??

Wystarczy prywatna strona Nowaka?
http://www.opracowanie.eu/

"...Gwoli ścisłości – udowodnienie, że Jezus był schizofrenikiem nie jest mi do niczego potrzebne. Nie chodzi tu o moją rację, ani o moją mądrość. Jezus był schizofrenikiem. To jest fakt. Udowadniam to tak, jak się udowadnia przestępcy popełnienie przestępstwa, albo jak się udowadnia twierdzenie matematyczne, które też w pewnym sensie jest faktem. Z pewnością nie czynię tego najlepiej i nie czynię tego najgorzej. Czynię to tak, jak potrafię. A ponieważ dano mi w tym względzie wolną rękę, czynię to tak, jak uważam za stosowne. ..."

A ponieważ dano mi w tym względzie wolną rękę, czynię to tak, jak uważam za stosowne. ..."

a oto cytat który stwierdza że to jego pogląd i tak jak jajko i kilku innych wie lepiej.To jego pogląd i tyle a ,jego wnioski które są błędne mnie nie interesują.Wiem natomiast że RÓŻANIEC jest wielką bronią w walce ze złym.MATKA BOŻA jest TĄ która gniecie łeb węża a napieprzym pośrednictwem jest właśnie RÓŻANIEC.Toteż sekta np .świadkowie jehowy nie uznają MARYI za kogoś ważnego i nie oddają JEJ czci przez co zły nie jest niszczony za sprawą RÓŻAŃCA i prowadzi ich swoimi ścieżkami ,byle dalej od MARYI .

Maria nie ma żadnych mocy nadludzkich. Sam różaniec, to jedna ze sztucznych sekwencyjnych modlitw jakich wiele, nie ma żadnych cudownych, czarodziejskich właściwości i nie jest ani lepsza, ani gorsza od innych modlitw.

Wszyscy uznają Marię za wielki przykład wiary i za wspaniałego, odważnego człowieka. Ewentualne awersje nie dotyczą Marii lecz kultu podobnemu twojemu, kultu nadającemu Marii funkcję półboga chciwego uznania, ofiar, uwagi.

Jeżeli piszemy w konwencji walki dobrego ze złem, to nie Maria, czy "cudowny" różaniec zwyciężył z szatanem, lecz Jezus. Jemu za to podziękuj.

Używanie określenia "sekta" dla Kościoła liczącego blisko 8 mln czynnych członków jest co najmniej nieeleganckie.

Klarowne wyjaśnienie dane w nieuznanych oficjalnie przez Kościół (dotychczas), trwających objawieniach w Medjugorje:
- Nie dysponuję wszystkimi łaskami. Otrzymuję od Boga to, co uzyskam modlitwą. Bóg mi całkowicie ufa. Szczególnie strzegę tych, którzy są mi poświęceni.
Jezus woli, byście się zwracali raczej bezpośrednio do Niego niż za czyimś pośrednictwem. Jesli jednak chcecie oddać się całkowicie Bogu i jeśli chcecie, abym była waszą opiekunką, to powierzcie mi wszystkie intencje, wasze posty i ofiary, abym mogła nimi dysponować zgodnie z Bożą wolą, sobota, 4.09.1982r

@Koziol: ilosc przesadza o jakosci?
No to modlitwa ktora modli sie miliard katolikow zasluguje chyba tez na wiecej niz politowanie?


Maryja ma moc Milosci. Jako Matka Syna Bozego ma u niego specjalne prawa. O czym swiadczy chocby cud w Kanie Galilejskiej.
Roznaiec jest modlitwa medytacyjna Zachodu. Nie chodzi w nim o przesuwanie paciorkow, czy ilosc powtorzen. Chodzi o medytacje zycia, Meki i Zmartwychwstania Jezusa w lacznosci z Jego Matka. Powtarzanie znanej modlitwy ma na celu z jednej strony wolanie do Matki slowami aniola i biblii a z drugiej strony wyciszenie mysli na tyle, zeby skupic sie na rozwazaniu tajemnic.

Moim zdaniem warto jest sie zapoznac co na ten temat mowi Pismo Swiete.
Mamy jedynego Boga i Posrednika a jest nim Jezus Chrystus, oddawanie czci Marii nie jest Biblijne.
Czy to nie Jezus Chrystus powiedzial ze w jego imieniu bedziemy uzdrawiac i wypedzac demony ?
Czy nie czynili tak Apostolowie ?
O rozancu Slowo Boze nie wspomina.

Ladnie to napisales, ale czy Bog tego od nas oczekuje ? Czy nie zeslal nam jedynego syna Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa ktory daje nam Boza milosc za posrednictwem Ducha Swietego.
Czy na pewno powinnismy robic wiecej tak po ludzku pomimo ze Bog tego od nas nie chce i nie oczekuje? Warto jest sie nad tym zastanowic.
Pismo Swiete mowi wyraznie ze tylko modlitwy kierowane za posrednictwem Jezusa Chrystusa beda zaniesione przed tron Bozy.
Czy warto poswiecac czas czemus co jest bezproduktywne i nie ma zadnej mocy?

Pismo sw wspomina za to o pozdrowieniu Maryji przez aniola. Czym uwlaczamy Bogu, powtarzajac slowa wyslannika Bozego?

Wiem, ze niektorzy z nowych chrzescijan uwazaja np, ze modlitwa Psalmami, jako czesc ST sa nieaktualne. Czyli Pan Jezus mogl sie Psalmami modlic, ale nowoczesni chrzescijanie juz powinni ich unikac....

Kiedy ktos sobie wymysla tylko nowe i lepsze modlitwy, niz Slowo Boze, to potem nie moze zrozumiec, ze inni potrafia sie modlic rozwazajac wlasnie Slowo Boze spisane i przekazane przez Kosciol.



A tu warto sobie przypomniec co o "produktywnosci" mowil Jezus Chrystus w kontekscie wizyty o Marii i Marty.

Przeciwnie. Oddawanie czci NMP jest bardzo biblijne, ponieważ św. Paweł w Liście do Rzymian przekazał nam:

Rz 13,7
7. Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć.

Natomiast to, że Jezus jest jedynym Pośrednikiem, nie oznacza, że nie można innych osób prosić o wstawiennictwo u Boga.


Nie wspominam też o tym, które księgi spisano z natchnienia Ducha Świętego, więc hasło "tego nie zapisano w Biblii" jako argument "przeciw" zasadniczo niewiele znaczy.