Autor |
Wiadomość |
Jaaqob
Dołączył(a): Wt sie 04, 2015 3:30 Posty: 274
|
 Re: Fenomen Boga
Tylko że Bóg to bóg, nie żyje świecie zasad człowieka - 10 przykazań. Ale jest istota boska, ktora nie podlega pokusie. Zastanawiam sie co w tej chwili robi Bóg, Jezus Chrystus. Dlaczego nie żyją pośród ludzi, na tej ziemi?
_________________ W CZASACH POWSZECHNEGO FAŁSZU, PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM. G.Orwell.
|
Wt sie 04, 2015 11:28 |
|
|
|
 |
Hufce
Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44 Posty: 472
|
 Re: Fenomen Boga
Bóg siedzi na swoim tronie w Królestwie Niebieskim ,po jego prawicy siedzi jego Syn Jezus Chrystus ,nie nudzą się w ogóle ,mają do ogarnięcia cały wszechświat w tym naszą Ziemię wraz ludźmi na niej żyjącymi ,mimo ,że nie jednokrotnie tego w ogóle nie widać ingerują oni w nasze życia ,np wysłuchują nasze modlitwy i spełniają prośby w nich zawarte ,Bóg Ojciec włada wszystkimi żywiołami także pewnie często zsyła deszcz gdy jest to potrzebne albo np stwarza dobrą pogodę taką jaka jest w Polsce np dzisiaj. Tak poza tym nawet gdyby nie było człowieka na Ziemi ,to wątpie żeby Bóg się nudził ,jest miłością więc być może sam się żywi swoją miłością.
|
Wt sie 04, 2015 12:28 |
|
 |
Jaaqob
Dołączył(a): Wt sie 04, 2015 3:30 Posty: 274
|
 Re: Fenomen Boga
To dlaczego przyzwala na głód np. niewinne głodujące dzieci w Afryce? O afryce zapomniał? To jest bewzglednych brak milosci, szczególnie że to są istotny słabe, bezsilne, gdzie jest Bóg? Nie przekonuje mnie twoja argumentacja, iż też w życiu wiele wycierpiałem. W zasadzie to nigdy nie czułem obecności "Boga". Bóg jest cholernie nieczuły, niesprawiedliwy.
Wg. mnie Bóg albo nie jest wszechmogący czyt. nie jest Bogiem? Albo jest zapatrzony w siebie w swój majestat boskości, notabene podziwia swoja wielkości, a za tem jest pyszny, egoistyczny, nieludzki. Bog stworzył ludzi dla swoich żądz. Bog sie ludzimi sadystycznie bawi. Jest wiele faktów z historii, ze świata, ale życie codziennego. On jest kreatorem cierpienia. On stworzył ułomność.
_________________ W CZASACH POWSZECHNEGO FAŁSZU, PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM. G.Orwell.
|
Wt sie 04, 2015 15:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Fenomen Boga
Maria-Magdalena napisał(a): A czy nie pomyślałeś, ze dla mnie to nie będzie tragiczny koniec. Dla mnie to będzie dopiero początek...po krótkiej nic nie znaczącej egzystencji. Masz rację, z tym tragicznym końcem to troszkę przesadziłem. W końcu śmierć jest tragedią tylko dla żyjących. Jeśli odejdziemy z tego świata, to dla nas nie jest to żadną tragedią. Ale jeśli oczekujesz, że dotychczasowa "piękna" podróż przez życie, przerodzi się po Twojej śmierci, w jeszcze wspanialszą i jeszcze piękniejszą przygodę... to pozostaje życzyć powodzenia. To nawet dobrze, bo nawet się nie zdążysz rozczarować. Maria-Magdalena napisał(a): Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność! Wiem, wiem... ludzie religijni bardzo lubują się w osądzaniu innych, dlatego powstają takie własnie teksty. Owa "ciemność" i "jasność" to nic innego jak granica podziału ludzi na "my stoimy tu gdzie zawsze, oni tam, gdzie stało ZOMO". Religia dzieli M-M. Maria-Magdalena napisał(a): Byłeś kiedyś na pustyni? Zbyt długie przebywanie pod gołym słońcem powoduje omamy i halucynacje M-M. Jednak nie byłem. Maria-Magdalena napisał(a): Kiedyś na prośbę młodej osóbki myłyśmy w piękny majowy dzień podłogę w katedrze w intencji pewnej osoby. Nie była to łatwa praca, bo katedra była po remoncie, więc sam rozumiesz. To była dobra modlitwa. Nie masz pojęcia co się wtedy działo w moim sercu. Wiesz, zbyt twardo stąpam po ziemi, aby nie dostrzec prostego faktu, że od zawsze kapłani wykorzystywali plebs do sprzątania świątyń. Ja kiedy byłem dzieckiem, również "jechałem na szmacie" we własnej parafii, i przenigdy nie widziałem, aby którykolwiek z kapłanów złapał choćby za ściereczkę. Od tego zawsze są tylko siostry zakonne, oraz wierni... No tak... nie ma się co dziwić, panowie z sukienkach są tak bardzo zapracowani, a szczególnie kiedy nie ma mszy w kościele, bo akurat są porządki. Żałosne. A wierni jak to wierni. Są iście szczęśliwi, bo pleban wyczytał z ambony. I jeszcze zapytam bo nie rozumiem... "mycie podłogi w czyjejś intencji"? A co to za idiotyzm? Od kiedy to kościół jest domem Bożym? Od kiedy to KRK jest powołaniem Bożym? Ps: przepraszam Cię M-M za ton moich wypowiedzi, ale wiesz że nie robię tego, aby Cię zranić! Maria-Magdalena napisał(a): A skąd wiesz, czy nie klęka razem ze mną? A skąd wiesz, że klęka?
|
Wt sie 04, 2015 16:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Fenomen Boga
Whispernight napisał(a): To nawet dobrze, bo nawet się nie zdążysz rozczarować. Zdradź mi ten sekret proszę. Czym się nie zdążę rozczarować? Whispernight napisał(a): Wiem, wiem... ludzie religijni bardzo lubują się w osądzaniu innych, dlatego powstają takie własnie teksty.Owa "ciemność" i "jasność" to nic innego jak granica podziału ludzi na "my stoimy tu gdzie zawsze, oni tam, gdzie stało ZOMO". Czemu to tak odebrałeś? Zupełnie co innego miałam na myśli. Chodziło o to, że gdy stoisz w prawdzie o sobie, nie stoisz w ciemności. Tak w wielkim skrócie. A tu takie zomowe kwiatki od Whispera. Co ja mam z tym zrobić? Whispernight napisał(a): Religia dzieli M-M. Bezspornie. A ateizm to nie? Whispernight napisał(a): Zbyt długie przebywanie pod gołym słońcem powoduje omamy i halucynacje M-M. Och, wystarczy się dobrze ubrać i tyle....gorzej z wodą...kiedyś sie kończy. Przynajmniej ta butelkowa. A myślałeś o 40 latach na pustyni, lub choć 40 dniach. Zatem jak przetrwali wyprowadzeni z Egiptu Izraelici? Masz jakiś pomysł? Whispernight napisał(a): Wiesz, zbyt twardo stąpam po ziemi, aby nie dostrzec prostego faktu, że od zawsze kapłani wykorzystywali plebs do sprzątania świątyń. Wiem, ze tak to wygląda. Ale nie o to chodziło w tym konkretnym przypadku. Wiesz jak idziesz na wojne to potrzebujesz artylerii, lotnictwa, marynarki i piechoty. A czego potrzebujesz gdzy walczysz o kogoś? O kogoś bardzo Ci bliskiego... Jak wtedy działasz? Ja dość spontanicznie jak widać. A Ty Whisper? Whispernight napisał(a): Ja kiedy byłem dzieckiem, również "jechałem na szmacie" we własnej parafii, i przenigdy nie widziałem, aby którykolwiek z kapłanów złapał choćby za ściereczkę. A widziałam jak sprzątali, nosili ławki. A co w tym dziwnego? Whispernight napisał(a): A wierni jak to wierni. Są iście szczęśliwi, bo pleban wyczytał z ambony.  ? To chyba tylko na wiejskich parafiach. Zresztą, dlaczego posądzasz ludzi, że ich motywacją jest o coś tak płytkiego? Whispernight napisał(a): I jeszcze zapytam bo nie rozumiem... "mycie podłogi w czyjejś intencji"? To nie jest głupotą. Choć nie oczekuję od Ciebie że to zrozumiesz. Sama się zastanawiam czy podciągnąc ten fakt pod lotnictwo (latanie na szmacie), czy morskie manewry ( w końcu na sucho sie nie myje podłogi). Whispernight napisał(a): Od kiedy to kościół jest domem Bożym? Od kiedy to KRK jest powołaniem Bożym? Wybacz, ze nie odpowiem na te pytania. Przerabialiśmy to już tyle razy. Whispernight napisał(a): Ps: przepraszam Cię M-M za ton moich wypowiedzi, ale wiesz że nie robię tego, aby Cię zranić! Dobrze że to dopisałeś. Whispernight napisał(a): A skąd wiesz, że klęka? No jak to skąd? Przecież wiesz. Cytuj: Twoja wewnętrzna potrzeba dowartościowania się, poprzez rzekomą miłość istoty Boskiej, względem Twojej ograniczonej, słabej, nic nieznaczącej krótkiej egzystencji.
|
Wt sie 04, 2015 18:25 |
|
|
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Fenomen Boga
Robek napisał(a): Emocje powstają w ludzkich głowach, a że ludzie są niedoskonali, więc i te emocje mogą być niedoskonałe, Bóg jako coś doskonałego, odczuwa emocje w sposób doskonały. Askadtowiesz napisał(a): Sądzę że emocje z natury rzeczy są wyrazem niedoskonałosci, a nie ze są emocje niedoskonałe i doskonałe. Co by to w praktyce miało znaczyć, w czym sie przejawiać- odczuwanie emocji w sposób doskonały? Robek napisał(a): Skąd pomysł żeby w takich kategoriach zapatrywać sie na emocje? Można chodzić w sposób doskonały? Można jeść w sposób doskonały? Można myśleć w sposób doskonały? Chyba nie mozna. Co by to bowiem znaczyło? Weźmy chodzenie. Trudno nawet powiedzieć czy chodzenie człowieka na dwóch nogach jest doskonalsze niż psa na czterech. Gdybyśmy nawet, uwzgledniajac różnorodne kryteria, wybrali jakiś najdoskonalszy sposób chodzenia, ktoś po jakimś czasie moze znaleźć jeszcze lepszy. Można zbliżac sie do doskonałości, jednak ona sama, będąc taką samą abstrakcją jak nieskończonosc, nie moze byc osiagnieta w praktyce.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt sie 04, 2015 20:17 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Fenomen Boga
Whispernight napisał(a): Uwierz mi przyjacielu, bądź nie, ale iście niedoskonała jest ta koncepcja o "doskonałym Bogu". Jednak nie dziwi to wcale... w końcu owa koncepcja powstała w głowach ludzi niedoskonałych.
No i mamy pierwszy poważny "zgrzyt"... Jakie wady ma ten doskonały Bóg? Hufce napisał(a): Bóg stworzył a właściwie zrodził istotę prawie równą sobie a mianowicie swojego Syna Jezusa Chrystusa ,który jest tą samą esencją boskości co jego Ojciec z tym ,że Ojciec jest od niego większy mocą ,ściślej rzecz biorąc Bóg Ojciec jest władcą a Jezus jest królem ,W radzie nieba zawsze ostatnie słowo należy do Boga Ojca z tym ,że konsultuje on swoje decyzje z Hufcami Anielskimi i swoim Synem Jezusem Chrystusem. Jezus nie został stworzony, istniał od zawsze Jaaqob napisał(a): To dlaczego przyzwala na głód np. niewinne głodujące dzieci w Afryce? O afryce zapomniał? To jest bewzglednych brak milosci . To wszystko to jest próba, ewentualnie kara. Żeby była jasność to jest liczone całościowo, kara jest dla wszystkich, tyle że jednym sie oberwie za życia, a innym po śmierci. Maria-Magdalena napisał(a): Whispernight napisał(a): Religia dzieli M-M. Bezspornie. A ateizm to nie? Religia ze swojej natury dzieli. natomiast ateizm w czystej postaci, jest neutralny.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt sie 04, 2015 22:45 |
|
 |
Dindala
Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12 Posty: 231
|
 Re: Fenomen Boga
Robek napisał(a): Jaaqob napisał(a): To dlaczego przyzwala na głód np. niewinne głodujące dzieci w Afryce? O afryce zapomniał? To jest bewzglednych brak milosci . To wszystko to jest próba, ewentualnie kara. Żeby była jasność to jest liczone całościowo, kara jest dla wszystkich, tyle że jednym sie oberwie za życia, a innym po śmierci. Żywności na świecie jest wystarczająco dużo, aby wykarmić wszystkich, ale kraje rozwinięte jakoś nie kwapią się z pomocą. To ten sam egoizm jaki widać w każdym człowieku. Egoizm jednostkowy przenosi się na egoizm państwowy a ten na egoizm krajów uprzemysłowionych. W zachodniej Europie rośnie liczba grubasów a Afryka głoduje. Religia ma zawsze odpowiedź, bo religia jest zawsze za status quo. Kara Boża, próba i tym podobne brednie. Wytłumaczyć można wszystko, aby uspokoić własne sumienie.
|
Wt sie 04, 2015 23:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Fenomen Boga
Robek napisał(a): Religia ze swojej natury dzieli. natomiast ateizm w czystej postaci, jest neutralny. Ateizm w czystej postaci. Czy zechciałabyś rozwinąć tę myśl?
|
Śr sie 05, 2015 5:39 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Fenomen Boga
Robek napisał(a): Religia ze swojej natury dzieli. natomiast ateizm w czystej postaci, jest neutralny. Warto jeszcze dodać, że w starożytnosci religie na ogół pokojowo koegzystowały, wyznawcy jednych bogów nie kwestionowali istnienia bogów wyznawanych przez innych. Dopiero judaizm, ze swą ideą monoteizmu, stał się religia agresywną. (Jest to zresztą główna trescia Starego Testamentu).
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Śr sie 05, 2015 20:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Fenomen Boga
Askadtowiesz napisał(a): Warto jeszcze dodać, że w starożytnosci religie na ogół pokojowo koegzystowały Co oczywiście jest totalną bzdurą.
|
Śr sie 05, 2015 20:34 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Fenomen Boga
Dindala napisał(a): Żywności na świecie jest wystarczająco dużo, aby wykarmić wszystkich, ale kraje rozwinięte jakoś nie kwapią się z pomocą. To ten sam egoizm jaki widać w każdym człowieku. Egoizm jednostkowy przenosi się na egoizm państwowy a ten na egoizm krajów uprzemysłowionych. W zachodniej Europie rośnie liczba grubasów a Afryka głoduje. Musisz to wszystko jeszcze raz policzyć Weźmy koszt wyżywienia jednej osoby przez jeden dzień, trzeba to kupić, zawieś i jeszcze pilnować żeby nie rozkradli, razem wyjdzie kilkaset złoty, i teraz pomnóż to przez 1 rok i jeszcze przez kilkanaście milionów głodujących mieszkańców Afryki. Dindala napisał(a): Kara Boża, próba i tym podobne brednie. Wytłumaczyć można wszystko, aby uspokoić własne sumienie. Żeby nazywać to bredniami, byś musiał wykazać że to wszystko nie ma logicznego sensu. A jakoś za bardzo ci to nie wychodzi  Maria-Magdalena napisał(a): Ateizm w czystej postaci. Czy zechciałabyś rozwinąć tę myśl? Czysty ateista zajmuje sie tylko sobą, nie interesują go żadne religie, jest kompletnie nie groźny, natomiast brudny ateista, nie tylko samemu nakłania wszystkich w około żeby zostali ateistami, ale również uznaje wszystkie religie za zło wcielone, z którym trzeba walczyć do upadłego. Oczywiście tych drugich jest niewielu, to są już jakieś skrajne przypadki.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr sie 05, 2015 20:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Fenomen Boga
Askadtowiesz napisał(a): Warto jeszcze dodać, że w starożytnosci religie na ogół pokojowo koegzystowały, wyznawcy jednych bogów nie kwestionowali istnienia bogów wyznawanych przez innych. Dopiero judaizm, ze swą ideą monoteizmu, stał się religia agresywną. (Jest to zresztą główna trescia Starego Testamentu). No nie wiem. W starożytności król był co najmniej pierwszym ofiarnikiem, a faraon wręcz bogiem swojego ludu, więc kiedy faraon wyruszał na wojnę, znaczyło to tyle, że bóg żywy jedzie krwawo poskramiać innowierców. Zresztą, gdyby wyznawcy jednych bogów nie kwestionowali istnienia bogów wyznawanych przez innych, toby stawiali tym bogom świątynie i mielibyśmy zigguraty nad Nilem, pylony w Mezopotamii.
|
Śr sie 05, 2015 20:49 |
|
 |
glejt
Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38 Posty: 624
|
 Re: Fenomen Boga
Robek napisał(a): glejt napisał(a): To z grubsza wyjaśnia dlaczego Bóg sam nie wchodzi w nasze myśli i nasze działania. Ponieważ jako przeciwne Bogu są szalone. To działa w obu kierunkach, bo jeśli dla Boga jestem szalony, to dla mnie Bóg jest wariatem. To prawda. Bo albo Bóg jest szalony albo człowiek ulegający szatanowi. Czy jak kto woli używający takiego systemu myślowego, który jest przeciwny Bogu. W tak skrajnie odmiennych światach, całkowicie sobie przeciwnych wzajemnie sobie przeczą. Dlatego dotarcie do Boga wymaga wysiłku intelektualnego jak i moralnego. Ponieważ świat Boga jest światem miłości a zatem opartego na najwyższym uczuciu jakie stymuluje żywe organizmy ( bo i zwierzęta kierują się miłością np do potomstwa) nieta napisała: glejt napisał(a): Cytuj: Tu na ziemi nie jesteśmy z nim w jedności dlatego mamy szalone myśli mające na celu rozwiązywanie nieustannych problemów które sami tworzymy. Święci śmiałkowie, którzy ośmielają się myśleć razem z Duchem św i Z Bogiem nazywani są na tym świecie szaleńcami. nieta :"To zdanie już zaprzecza temu co napisałeś wyżej, więc jest sprzeczność". Nie jest sprzecznością ponieważ ludzi, którzy całkowicie nie podlegają fałszywym przesłankom i kłamstwom szatana prawie nie ma. Ci, którzy to potrafią opuszczają ten padół łez i cierpień. nieta : "Jeśli zawierzasz się Bogu i oddajesz mu swoje życie i wolę , tym samym w Jezusie Chrystusie jesteś chroniony, prowadzony ku większej miłości Boga i bliźniego." Zgoda, tylko ilu chrześcijan potrafi uwierzyć ,że w więzieniu siedzi Chrystus? A ilu wręcz nienawidzi drugiego człowieka? Jak myślisz czyj głos słyszy wyraźniej taki człowiek ? Ducha św , który jest tym ,który potrafi zmieniać ten świat o ile mu się zaufa? Czy szatana łgającego na temat drugiego człowieka tak potwornie, że to się w głowie nie mieści. nieta : "Nie wiem co dla Ciebie znaczy słowo szalony ? Pójście za Jezusem, dla osób , które nie posiadały wiary, także postrzegane było jako pewne "szaleństwo". Czy o takim szaleństwie mówisz?' Dla osób , które nie posiadają wiary jest to tylko głupie. Jednak dla wierzącego, postępowanie odwrotne jest już rodzajem szaleństwa. Bo wiara jeżeli jest autentyczna to przedmiot wiary uznaje z definicji za coś prawdziwego choć nie zawsze ma dostęp do dowodu potwierdzającego tą wiarę. De facto najpierw trzeba uwierzyć aby doświadczyć skutków tej wiary ( co tworzy pewien rodzaj błędnego koła) Jeżeli np zobaczymy postawę Jezusa spotykającego Samarytankę i proszącego o wodę. Przecież mógłby swobodnie wzorem np Mojżesza spowodować wytryśnięcie tej wody tak aby móc się jej napić. Dlaczego tego nie robi? Ponieważ nie działa egoistycznie. I ta właśnie cecha odróżnia nas od Boga i Jego syna. Askadłowicz napisał : Cytuj: glejt napisał(a): Jego myśli są doskonałe i w doskonały sposób dzieli się On z nimi ze swoimi dziećmi, które są z Nim w jedności.[/quote Gładko sie mówi na okrągło. Moze jakis przykład? Jeżeli już sie rozpozna w jaki sposób jesteśmy oszukiwani czytając wszystkie ewangelie, to dech zapiera ponieważ słowa te są skuteczne i bardzo radosne w swej wymowie. Whispernight napisał(a): {quote]I trzy... Jestem absolutnie szczęśliwy bez religijnych absurdów, w postaci modlitewnego żebrania[?quote} Czyżby? To dlaczego aż tyle twoich postów w temacie wiary? Pomijając jednak ten aspekt te "modlitewne żebrania" jak to określasz nie są wymogiem , który wynika z takich pobudek jak u człowieka. Ponieważ Bóg nie jest tyranem to czego chcesz musisz pragnąć i abyś wiedział ,że dostajesz to bo oto poprosiłeś a nie ,że dostałeś to jako przymusowy dar. Przymusowe dary i za te dary składanie odpowiednich ofiar jest domeną szatana, tylko oczywiście nigdy nikt nie jest tego świadomy ( bo gdyby tylko był natychmiast się z nich wycofał). Po za tym każda twoja myśl jest realizowana zgodnie z twoim życzeniem nawet wtedy gdy jesteś oszukiwany. A jesteś oszukiwany ponieważ nie chesz tego wiedzieć. A nie chcesz tego wiedzieć właśnie z tego powodu, że obawiasz się Boga iż cię odrzuci ze względu na twoje Jego odrzucenie. Jednak On nikogo nie odrzuca jedynym wymogiem jest przyjęcie Ducha św Ducha PRAWDY. Whispernight napisał(a): Cytuj: Już nie potrzebuję światła M-M. Widzę doskonale w ciemności. Nie rozumiesz jednak, że w ciemnościach najłatwiej o oszustwo i przekłamania a to co wydaje Ci się ,że widzisz może być czymś całkiem innym i tylko oszukujesz się, że dobrze widzisz. Gdybyś rzeczywiście widział ( lub inaczej rozumiał) inaczej byś mówił. Z doświadczenia powiem też , że takie utwierdzanie się ,że wiem już wszystko lub wiem lepiej mocno blokuje nasz dostęp do informacji która jest nam niezbędna. Możemy ją mieć przed nosem ale ze względu na swoją niechęć lub nawet uprzedzenia nie skorzystamy z niej. W obecnych czasach wiele odkryć psychologów a nawet naukowców z różnych dziedzin wyraźnie naprowadza na ślad tego czym jesteśmy. Już choćby przebieg prac Anthony Robbinsa mówiące np o roli zadawanych pytań jako samonaprowadzającego się kompasu umysłu. Takie automatyczne znajdowanie odpowiedzi, jeżeli zdeterminowany jesteś ją znaleźć ( warunkiem jest aby nie mieć dokładnie przeciwnego celu bo wtedy stoimy w miejscu). Przykładowo w ubiegłym tygodniu w necie pokazywali popularny filmik z kilku letnią dziewczynką ,która odwrócona tyłem rzucała i trafiała do celu. Wbrew pozorom jest to umiejętność dostępna dla każdego i ile zna właściwości umysłu. chcę tylko powiedzieć ,że o wiele więcej dowiesz się jeżeli zrobisz miejsce w umyśle na coś nowego. Duch św , który nie ma względu na osoby nie wyrzuci zi z umysłu tej twojej "cennej wiedzy" ktorą masz. Musisz przyjąć postawę mędrców, którzy mówili wiem, że nic nie wiem. Robek napisał : [quote]Jaaqob napisał(a): To dlaczego przyzwala na głód np. niewinne głodujące dzieci w Afryce? O afryce zapomniał? To jest bewzglednych brak milosci .[/quote "To wszystko to jest próba, ewentualnie kara. Żeby była jasność to jest liczone całościowo, kara jest dla wszystkich, tyle że jednym sie oberwie za życia, a innym po śmierci. " Zapewniam cię, ze nie jest to wolą Boga. Jaka jest wola boga demonstrował Jezus uzdrawiając wskrzeszając i karmiąc głodnych. Dodatkowo polecił tak czynić uczniom. Jeżeli tak nie czynimy to jesteśmy marnymi uczniami bo wg obietnicy mieliśmy czynić cuda nawet większe niż On. Ps Cuda są możliwe jednak nie mogą być dokonywane w duchu niedowiarstwa lub inaczej w przekonaniu prawdziwości czegoś odwrotnego niż oczekiwany rezultat.
_________________ [color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]
|
Śr sie 05, 2015 23:48 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Fenomen Boga
glejt napisał(a): Zapewniam cię, ze nie jest to wolą Boga. Jaka jest wola boga demonstrował Jezus uzdrawiając wskrzeszając i karmiąc głodnych. No ale przestali być głodni dopiero jak ich nakarmił, czyli kara w postaci głodu już u nich była. Zapewniam cie że jeśli Bóg by nie chciał żeby ludzie głodowali, to by stworzył taki świat w którym to by było nie możliwe.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz sie 06, 2015 16:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|