Wahania wiary, ale ostatecznie...
Autor |
Wiadomość |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2961
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Swołocz napisał(a): george45 napisał(a): Może bardziej zrozumiałym będzie zrozumienie rozważań Parmenidesa, gdy zastanowisz się, gdzie, w czym istnieje byt. W "czym"? george45, czy nie widzisz, że "czym", "coś", "czego" itd. dotyczy bytu, a nie nicości? To kim/czym byłeś pisząc to pytanie istnieje, czy jest nicością? Swołocz napisał(a): george45 napisał(a): Kim zatem jesteś, gdy myśli ustają, (czy choć na chwilę doświadczyłeś braku myślenia) czy nie nicością? Jak już pisałem, jestem określonym czymś niezależnie od tego, czy myśli są czy ustają. Tak, doświadczyłem braku myślenia. Nic szczególnego. Nadal wtedy jestem człowiekiem. Kto/co i kiedy stwierdził, że jesteś człowiekiem, doświadczając braku myślenia? Czy nie zostało to stwierdzone dopiero poprzez „włączenie myśli”? Czy to nie one tworzą ciebie i wszystko wokół ciebie? Idący napisał(a): Bardzo mi się podoba, gdy człowiek, istota mądrzejsza od Boga, poucza Go i ocenia. Szczególnie widoczne to jest gdy się jeden z drugim modli o coś i kończy modlitwę słowem Amen (z hebr. אמן amen – „niech się stanie”). A następnie chwali się tym na forum, nie przymierzając jak czynił to faryzeusz w przypowieści.
|
Pt lis 29, 2024 11:10 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Idący napisał(a): Witold33 napisał(a): Czy Istota Wyższa, Stwórca wszystkiego, Pan Czasów mógłby być aż tak niesprawiedliwy? Bardzo mi się podoba, gdy człowiek, istota mądrzejsza od Boga, poucza Go i ocenia. Oczywiscie chodzi o sprawiedliwosc tak jak my ja rozumiemy. Nic dziwnego, Idacy, ze taki poglad podziela polowa populacji.
|
Pt lis 29, 2024 18:42 |
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1686
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
george45 napisał(a): To kim/czym byłeś pisząc to pytanie istnieje, czy jest nicością? Oczywiście, że istnieje. Cytuj: Kto/co i kiedy stwierdził, że jesteś człowiekiem, doświadczając braku myślenia? Kto? Człowiek. Człowiek stwierdził, że jest człowiekiem. Cytuj: Czy nie zostało to stwierdzone dopiero poprzez „włączenie myśli”? Czy to nie one tworzą ciebie i wszystko wokół ciebie? Myśli nie tworzą mnie i wszystkiego wokół mnie. Myśli są wewnętrzną reprezentacją świata zewnętrznego, który istnieje niezależnie ode mnie i od myśli. To, że coś jest stwierdzone przez myśli, nie oznacza, że to coś jest stworzone przez myśli.
|
Pt lis 29, 2024 20:24 |
|
|
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2961
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Swołocz napisał(a): george45 napisał(a): To kim/czym byłeś pisząc to pytanie istnieje, czy jest nicością? Oczywiście, że istnieje. Istnieje, czy istniało. Byś bardziej zrozumiał co mam na myśli, popatrz na swoje zdjęcie z przedszkola. Ta postać istnieje, czy istniała. Jeśli istnieje to co ma z tej na zdjęciu? Może takie samo DNA, ale nawet to co je przechowuje jest inne. Swołocz napisał(a): george45 napisał(a): Kto/co i kiedy stwierdził, że jesteś człowiekiem, doświadczając braku myślenia? Kto? Człowiek. Człowiek stwierdził, że jest człowiekiem. [...]Myśli nie tworzą mnie i wszystkiego wokół mnie. Kim jest ten człowiek, który nie myśląc stwierdził, że jesteś człowiekiem? Czy nie nastąpiło to czasem, gdy ponownie zacząłeś myśleć? Czy to nie wtedy pojawiłeś się z nicości? Gdzie był ten niestworzony przez myśli zewnętrzny świat? Śniąc tworzysz świat myślami, czym różni się on od tego, który postrzegasz na jawie? Może tym, że z jednego się budzisz, w drugim śnisz nadal myśląc. Myślenie to bycie w „jutro’’, „wczoraj”, „za chwilę”, „chwilę temu”. Myśląc, nie jesteś w stanie być „tu i teraz, to znaczy w rzeczywistości.To o czym pomyślisz nie istnieje, tworzysz wirtualny świat, świat snu.
|
So lis 30, 2024 9:33 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1143
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Oddzielając filozoficznie jaźnię od reszty organizmu można ciekawie zabrnąć.
|
So lis 30, 2024 12:15 |
|
|
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2961
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Szukajcie, a znajdziecie. Po drodze nie raz zabrniecie, ale gdy znajdziecie… Ciężko szukać z plecakiem wypełnionym po brzegi piaskiem po popękanych tablicach, na których autorzy wyryli szkice ścieżek, którymi kroczyli, oraz podpierać się kulami które pozostawili. Im więcej tego ciężaru dźwigasz, tym mniej masz ochotę poszukiwać, a gdy nawet wyruszysz, to co chwilę potykasz się podpierając się otrzymaną kulą. Z tego piachu w plecaku bicza nie ukręcisz (tablic nie odtworzysz).. Uważam, że wiedza zawarta w tym plecaku, łajnem świętej krowy jest. Ktoś posmakował, zjadł, strawił, doświadczył i wydalił resztki. Inni miast poszukiwać strawy, grzebią w tym łajnie, niekiedy wydalonym nawet przez świętego, mając nadzieję doświadczyć tego smaku.
|
N gru 01, 2024 9:25 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1143
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Co do tablic , jest mem gdzie Jahwe nakazuje co 100 lat zgłaszać się po aktualizacje. Sprawę zaniedbano i wyszło jak zwykle.
|
N gru 01, 2024 12:38 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2961
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Aktualizacja wymaga wysiłku, wskazuje błędy, które zawierał pierwowzór i poprawia je. Fanatyk twierdzący, że program został napisany przez nieomylnego geniusza, nigdy nie pozwoli na jego aktualizacje. Nie wspomnę, że dla fanatyka Windows, nie do pomyślenia, jest porównanie go z IOS i odwrotnie. Nie znając jeden drugiego, wyśmiewają się wzajemnie, miast razem dążyć do doskonałości.
|
N gru 01, 2024 14:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Ludzie wsiadający do pociągu dowiedzieli się, że w przedziale siedzi dwóch wielkich mędrców. Zaczęli więc przed tym przedziałem tłoczyć się aby usłyszeć co mają do powiedzenia. Ku ich zdziwieniu mędrcy siedzieli przez całą podróż w milczeniu…. Pan Jezus nie był taki subtelny mówiąc, że „nie rzuca się pereł przed wieprze” . Wiedze duchową przekazuje się tylko tym, którzy docenią jej wartość i jej nie … „zgnoją”. Gdyby ją dać wszystkim - czyż Bóg nie byłby wtedy mierzony, ważony i oceniany ? W książce „Rozmowy starego diabła z młodym” stary diabelski wyjadacz poleca młodemu aby skusił człowieka do pisania książki. Po co ? Aby rozbudzić w nim … pychę wynikającą z sukcesu, popularności, zysków itd. Mądrzenie się przed innymi jest właśnie realizacją diabelskiego planu. Bogactwo zarówno materialne jak i intelektualne - ogranicza, zniewala. To nie Bóg od człowieka się izoluje ale my ze swoim ego zamykamy Mu drzwi, totalnie blokując Jego dzieła. Pisze to ten, który był tam gdzie dziś wielu - w wygodnym fotelu przed monitorem, najedzony, w ciepłym pokoju, zabezpieczony egzystencjalnie przez rodziców lub swoją prace, z napełnioną głową frazesami … Czy taką drogą przyszedł Pan Jezus ? Dlaczego więc ludzie chcą iść autostradą wygodnictwa materialnego i intelektualnego do Niego ? Poważnie ? Staną przed Nim i będą się chełpić, że znaleźli łatwiejszą drogę na skróty ? Czyli Bóg nie jest Wszechmogący i Wszechwiedzący, skoro o niej nie wiedział ? Niewiarygodne … Może teraz będzie lepiej zrozumieć, dlaczego tak łatwo było Bogu pociągnąć za sobą poźniejszych świętych. Prostota, pokora i wynikająca z tego spontaniczność - to klucz do naszego serca dla Niego. Oczywiście pisze o prawdziwej drodze aż do spotkania Boga a nie jakiś chwilowych półśrodkach, dróżkach z ciekawości lub dla szpanu. Gdy się ją przejdzie - nie będzie odwrotu a świat „znormalnieje” i z miłością człowiek nadstawi drugi policzek do uderzenia oraz szczerze pokocha wszystkich judaszy wokół….a jest ich wielu. Gdy teraz spotkasz w szkole, na ulicy, uczelni, forum czy pracy - osobę, która niczym się nie wyróżnia materialnie, urodą czy intelektualnie a którą często się stygmatyzuje - to warto sobie uświadomić, że on/a ma dar, bogactwo o którym wielu może tylko pomarzyć ….
|
N gru 01, 2024 15:33 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1143
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Warto sobie też uświadomić, jak się poczujemy, gdy po drugiej już stronie okaże się, że rację mieli wyznawcy Zeusa albo Manitou.
|
Pn gru 02, 2024 8:51 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2103
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Koan napisał(a): skusił człowieka do pisania książki. Napisałem. Nie tylko książkę. Pieniądze gówniane. Więcej z repartycji niż honorarium. Ale też śmieszne pieniądze w porównaniu do włożonej pracy. Ale najgorsza świadomość, że każda książka, każdy artykuł powinny być lepsze, oprawione, bardziej dopracowane. Koan napisał(a): Pan Jezus nie był taki subtelny mówiąc, że „nie rzuca się pereł przed wieprze”. Rozumiem, że to aluzja do postów publikowanych na tym forum. Rzeczywiście mam niesmak, gdy ż reaguję na idiotyczne posty. Zastanawiam się, czy polemizuję z idiotami czy szukającymi Boga. Ktoś mnie nie tak dawno opieprzył za mój brak wiary w dobrą wolę rozmówców. Postanowiłem przyjąć posty innych osób za dobrą monetę. Ale uświadomiłeś mi, że to był błąd. Choć nie dysponuję perłami. A jednak szkoda, gdy w błoto są wdeptywane. Czas rozważniej dysponować tymi koralikami, sztucznymi perłami, a może tylko bezwartościowymi kamyczkami.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Pn gru 02, 2024 9:24 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2961
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Idący napisał(a): Napisałem. Nie tylko książkę. Pieniądze gówniane. Więcej z repartycji niż honorarium. Ale też śmieszne pieniądze w porównaniu do włożonej pracy. Ale najgorsza świadomość, że każda książka, każdy artykuł powinny być lepsze, oprawione, bardziej dopracowane. Gówniana publikacja (książka) = gówniane pieniądze. Nikt nie chce zakalca, którego byt, sam twórca stwierdza „powinny być lepsze, oprawione, bardziej dopracowane”. Jeśli masz talent, świadomość, uważność, to nie stworzysz zakalca, a jeśli stworzysz, to nie będziesz miał żalu, że nikt bubla nie chce czytać i dodatkowo płacić. Będąc uczciwym zwróciłbyś te grosze, które otrzymałeś od nieświadomych. Ile powinien otrzymać przykładowo św. Paweł, za pracę włożoną w napisanie „Listu do Koryntian”, a ile Ty za swoje „perły”? Ps Występować o ochronę praw do „perełek”, dzieła jak i arcydzieła wiąże się z opłatami. Organizacje zajmujące się ich ochroną, nie rozpatrują tego w kontekście: „perełka”, dzieło, arcydzieło. Idący napisał(a): Choć nie dysponuję perłami. A jednak szkoda, gdy w błoto są wdeptywane. Czas rozważniej dysponować tymi koralikami, sztucznymi perłami, a może tylko bezwartościowymi kamyczkami. Śmieć to śmieć, posegreguj i oddaj do puntu odbioru odpadów. Rzucając w błoto swe, jak to sobie uświadomiłeś (uff), sztuczne koraliki i perełki, śmiecisz, zanieczyszczasz doprowadzasz do jeszcze większego skażenia, skażonego środowiska, w którym się obracasz, a tym samym i siebie.
|
Pn gru 02, 2024 18:46 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3462
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
Witold33 napisał(a): Warto sobie też uświadomić, jak się poczujemy, gdy po drugiej już stronie okaże się, że rację mieli wyznawcy Zeusa albo Manitou. Obydwa to kamienne, wymyślone bałwany.
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pn gru 09, 2024 16:53 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2961
|
 Re: Wahania wiary, ale ostatecznie...
mareta napisał(a): Witold33 napisał(a): Warto sobie też uświadomić, jak się poczujemy, gdy po drugiej już stronie okaże się, że rację mieli wyznawcy Zeusa albo Manitou. Obydwa to kamienne, wymyślone bałwany. Możesz wymienić takich, których nie wymyślił człowiek?
|
Pn gru 09, 2024 19:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|