Autor |
Wiadomość |
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
a to w jaki sposób? Czy ktoś ma patent na "eksploatacje" słowa "wiara"?
|
Wt lut 21, 2006 14:57 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modyfikator - nie rozumiesz mnie, w swojej wypowiedzi wartościujesz zjawisko wiary pozytywnie, ja natomiast wartościuję je negatywnie
|
Wt lut 21, 2006 15:00 |
|
|
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
Dlaczego wiare uważasz za zjawisko negatywne, chociaż jeden przykład.
|
Wt lut 21, 2006 15:05 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modyfikator - już o tym pisałem, przez myslenie życzeniowe: zakłada się prawdziwość absurdalnych tez, traci się realny model świata w mózgu, popada się w urojenia, działa się nieefektywnie ze względu na błędne założenia, nie szanuje się prawdy, itd., itp.
|
Wt lut 21, 2006 15:10 |
|
|
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
Popełniasz podstawowy bład w logice tego tematu. Wiara w osiąganie celu - to jedno, błedne zalozenia to drugie. Bez wiary w sukces nie byłoby determinacji działania. A ustalanie samego celu i ocena jego pod wzgłedem racjonalności to zupełnie inny rozdział wiedzy. Dlatego uważam że posiadanie wiary zawsze jest pozytywne w człowieku. A jego umiejetnosci w prawidłowej ocenie swoich mozliwosci leża poza ta dyskusja.
|
Wt lut 21, 2006 15:24 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modyfikator - używasz pojęć nieprawidłowo, żaden temat nie ma "swojej logiki", w moim rozumowaniu nie ma żadnych błędów, wiara w sukces to myslenie życzeniowe, założenie że się osiągnie cel ponieważ tak by się wolało, tak by było przyjemniej
|
Wt lut 21, 2006 15:29 |
|
|
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
A tak na marginesie tej dyskusji. Zwrócmy uwage na nasze społeczeństo. Jak mało ludzi odnosi osobisty sukces?
Dlaczego? Bo nie WIERZĄ, że sa w stanie cos osiagnąc.
|
Wt lut 21, 2006 15:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modyfikator - bzdura, jeżeli uwierzę, że w mojej szafie żyrafa kopuluje z termitem to to nie stanie się prawdą, tak samo jeżeli uwierzę że mi się uda nie sprawi to że mi się uda
|
Wt lut 21, 2006 15:32 |
|
|
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
Może nie zdajesz sobie z tego sprawy ale kazde plany również i twoje sa oparte na WIERZE ze sie udadza.
|
Wt lut 21, 2006 15:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modyfikator - nie, projektujesz na wszystkich swoje cechy, jesteś przekonany, że musi być tak jak Ty uważasz, ja, gdy planuję, podchodzę do tego realnie i okreslam prawdopodobieństwo powodzenia, rozważam potencjalne przeszkody, itd., nie ma tu miejsca na wiarę
|
Wt lut 21, 2006 15:34 |
|
|
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
OK. jesteś myslący? Jesli tak to jakim cudem możesz uwierzyc w kopulacje żyrafy z termitem? hi hi
|
Wt lut 21, 2006 15:35 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modyfikator - tak samo nie będę wierzył w cokolwiek innego, ponieważ wiara jest irracjonalna i sprzeczna z racjonalizmem
|
Wt lut 21, 2006 15:36 |
|
|
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
Oczywiscie że jest miejsce na wiare. Gdybyś jej nie miał w to co robisz to bys tego nie robił.
|
Wt lut 21, 2006 15:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Modyfikator - formułujesz błędne tezy na podstawie fałszywych, apriorycznych przesłanek, nie motywuje mnie wiara tylko perspektywa osiągnięcia celu, model podniety w moim mózgu
|
Wt lut 21, 2006 15:39 |
|
|
Modyfikator
Dołączył(a): N lut 19, 2006 21:42 Posty: 56
|
Właśnie! Jakbyś to nazywał "perspeltywa" czy "wiara" osiągniecia celu to jest to samo. Wreszcie doszedliśmy do porozumienia. Nazewnictwo to drugorzędna sprawa.
|
Wt lut 21, 2006 15:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|