Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 23:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 526 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 36  Następna strona
 Czy ateista ma prawo wmawiac Ci co on uwaza 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Jak rozumiesz "propagowanie" ateizmu? Dyskusje? Jeśli jesteś silna w wierze, nie będzie Ci to przeszkadzało, będziesz w stanie się w nich udzielać i zwalczać nasze argumenty swoimi. To rozwija i jest interesujące.

Jeśli zaś chodzi o poszukujących, o słabej wierze, którzy mają istotne wątpliwości "wierzyć czy nie wierzyć" i zaglądają do tego działu, to czy nie sądzisz, że powinni mieć prawo poznać "alternatywy"? Jeśli zdecydują się wierzyć, to będzie to wiara znacznie silniejsza, bo wynikająca ze świadomej decyzji, a nie indoktrynacji jedyną właściwą ideologią. Jeśli nie, znaczy, że podjeli inną decyzję. Wolna wola, czyż nie tak?

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr wrz 27, 2006 21:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
To powiedz mi jakie korzyści dla rozwoju człowieka oferuje ten pozbawiony jakiegokolwiek kodeksu moralnego i drogowskazów ateizm, który koniec końców nie jest niczym innym jak jedynie zanegowaniem idei Boga. Na tej zaś idei opiera się katolicyzm zawierajacy mnóstwo pozytywnych wzorców postaw, korzystną dla każdego państwa naukę społeczną i naukę scalającą społeczeństwo. Teoretycznie dla powszechnego dobra zawsze jest bardziej korzystne aby dany człowiek był katolikiem, a nie ateistą.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr wrz 27, 2006 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Incognito napisał(a):
Na tej zaś idei opiera się katolicyzm zawierajacy mnóstwo pozytywnych wzorców postaw, korzystną dla każdego państwa naukę społeczną i naukę scalającą społeczeństwo.


Katolicyzm zawiera tez negatywne wzorce.

1. Ogranicza wolnosc osobista. Moim zdaniem, moralnosc powinna sie tyczyc jedynie relacji pomiedzy ludzmi, zas prawa katolicyzmu laduja sie do sfery zycia osobistego. Moje cialo, moja wola, won. "The right to swing my fist ends where the other man's nose begins."

2. Katolicyzm czyni z ignorancji cnote. "Blogoslawieni ci ktorzy uwierzyli, a nie widzieli". Jesli mialbys spoleczenstwo w ktorym kazdy by podazal ta idea, ze lepiej nie szukac i nie odkrywac, to bylibysmy dalej w epoce kamienia. Zamiast rewolucyjnych idei naukowych, wszelkie pytania bylyby zbywane twierdzeniami "Wola Boska", "Bog tak chcial".

3. Nietolerancje. Kazdy czlowiek innego wyznania w koncu bedzie sie smazyl w piekle. Kazdy jest gorszy, bo nie zostal oswiecony przez nauki Jezusa.

Ateizm nie zawiera w sobie moralnosci, jasne. Co to zmienia? Czy naprawde niezbedne jest aby swiatopoglad i moralnosc byla w "jednym opakowaniu"? Rownie dobrze moge czerpac moj swiatopoglad z wlasnych refleksji i osiagniec naukowych. A moralnosc moge czerpac z humanizmu.


Śr wrz 27, 2006 21:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Europejski humanizm wyrósł ze chrześcijaństwa, to chrześcijańskiej etyce cywilizacja zachodu zawdzięcza prawa człowieka i tego typu wynalazki. Akceptując etykę cywilizacji europejskiej, że pozwolę sobie tak uogólnić, akceptujesz po prostu część chrześcijaństwa.
Jeśli pewne zachowania prowadzą do postaw społecznie szkodliwych to nie widzę powodu dla którego nie miałyby być one społecznie potępiane nawet jeśli leżą w granicy wolności osobistej. Katolickie prawo tyczy się życia osobistego, bo człowiek ingeruje w społeczeństwo i społeczeństwo składa się z ludzi. Dlatego kształtowanie jednostek, a nie tylko wzajemnych relacji leży w interesie społeczeństwa. Przykład niektatolickiego ograniczania wolności osobistej, które służy dobru społeczeństwa: obowiązek edukacja. Wiele jest dzieci, które nie lubią się uczyć, ale dzięki temu że są do tego zmuszane, zyskują wiedzę która czyni ich doskonalszymi i czyni całe społeczeństwo bardziej światłym.
"Błogosławieni, którzy uwierzyli a nie widzieli" to cytat który tyczy się Chrystusa i jego życia - nie nadinterpretuj proszę. Nijak nie odnosi się on do nauki.
Twój zarzut o nietolerancję jest bardzo przejaskrawiony. Katolicyzm nie nawołuje do pogardy ani agresji wobec ludzi o innych poglądach, ale do wzajemnego poszanowania i współpracy na rzecz obu stron.
Nie jest niezbędne aby światopogląd i moralność była w jednym opakowaniu, podobnie jak nie jest niezbędne aby samochód miał poduszki powietrzne, klimatyzację, wspomaganie kierownicy i pokładowy komputer. Po prostu ten dodatek czyni taki samochód lepszym od tego, który tego nie ma.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr wrz 27, 2006 22:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Incognito napisał(a):
To powiedz mi jakie korzyści dla rozwoju człowieka oferuje ten pozbawiony jakiegokolwiek kodeksu moralnego i drogowskazów ateizm,


Ateizm nie zawiera drogowskazów moralnych, ale to nie znaczy, że ateiści nie mają moralności. Stawiasz kuriozalną tezę, że tylko z reglii można wyciągnąć sensowną moralność, a poza nią nie istnieje żadna, lub też jest z nią (i z prawami ludzkimi) sprzeczna, a niewierzący w boga, w którego Ty wierzysz, są pozbawionymi zasad i sumienia barbarzyńcami.

Może trochę Ci otworzy oczy fakt, że:
75% populacji USA to chrześcijanie
12% populacji USA to ateiści

75% więźniów w zakładach karnych USA to chrześcijanie
0,2% więźniów w zakładach karnych USA to ateiści

Cytuj:
który koniec końców nie jest niczym innym jak jedynie zanegowaniem idei Boga. Na tej zaś idei opiera się katolicyzm zawierajacy mnóstwo pozytywnych wzorców postaw, korzystną dla każdego państwa naukę społeczną i naukę scalającą społeczeństwo.


Ateista nigdy nie pójdzie zabijać za swoją religię. Ateiści nie spowodowali Inkwizycji ani Jihadu.

Cytuj:
Teoretycznie dla powszechnego dobra zawsze jest bardziej korzystne aby dany człowiek był katolikiem, a nie ateistą.


Praktycznie zaś, to KK zahamował prawie całkowicie w średniowieczu rozwój naukowy, społeczny i gospodarczy na 1000 lat.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr wrz 27, 2006 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Stawiasz kuriozalną tezę, że tylko z reglii można wyciągnąć sensowną moralność, a poza nią nie istnieje żadna, lub też jest z nią (i z prawami ludzkimi) sprzeczna, a niewierzący w boga, w którego Ty wierzysz, są pozbawionymi zasad i sumienia barbarzyńcami.

Jeśli Ty uważasz, że ja stawiam taką tezę to mogę Ci jedynie potrenować czytanie ze zrozumieniem i podejście do mojego posta po raz kolejny. Może wtedy nie posuniesz się do takich insynuacji nie wynikających z niczego prócz nadinterpretacji.
_Big_Mac_ napisał(a):
Może trochę Ci otworzy oczy fakt, że:
75% populacji USA to chrześcijanie
12% populacji USA to ateiści

Ale ja nie piszę o chrześcijaństwie, tylko o katolicyzmie i zawczasu uprzedzam abyś nie powoływał się na te śmieszne statystyki oparte o świadectwa chrztu jakoby 95% ludności Polski było katolikami.
_Big_Mac_ napisał(a):
Ateista nigdy nie pójdzie zabijać za swoją religię. Ateiści nie spowodowali Inkwizycji ani Jihadu.

Tylko że największe systemy zbrodnicze w dziejach cywilizacji zachodu, które niemal zniszczyły Europę powstały w oparciu o twórczość ateistów - panów Nietzsche i Marksa. Inkwizycji zawdzięczamy wprowadzenie obrońcy reprezentującego świadka w procesach sądowych oraz pokój na wielu ziemiach, bo przypominam, że Inkwizycję powołano z powodu nagminnego najeżdżania sąsiednich władców pod zarzutem herezji.
_Big_Mac_ napisał(a):
Praktycznie zaś, to KK zahamował prawie całkowicie w średniowieczu rozwój naukowy, społeczny i gospodarczy na 1000 lat.

Znasz takie powiedzenie "co było a nie jest nie pisze się w rejestr"? Obecnie katolicyzm ma inne podejście do nauki niż miał kiedyś. Tak przy okazji to jeszcze nie minęło 1000 lat od średniowiecza.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr wrz 27, 2006 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Incognito napisał(a):
...to mogę Ci jedynie potrenować czytanie ze zrozumieniem...

Powinno być "mogę Ci jedynie polecić potrenowanie czytania ze zrozumieniem".

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr wrz 27, 2006 22:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Incognito napisał(a):
Europejski humanizm wyrósł ze chrześcijaństwa, to chrześcijańskiej etyce cywilizacja zachodu zawdzięcza prawa człowieka i tego typu wynalazki. Akceptując etykę cywilizacji europejskiej, że pozwolę sobie tak uogólnić, akceptujesz po prostu część chrześcijaństwa.


Nie przeczę. Ale nie tylko.

Prawa człowieka (te, o nie czynieniu krzywdy, nie zabijaniu itd.) są elementem ewolucji społecznej człowieka, niezależnej od wyznania. Już o tym było mówione parę razy, ale streszczając - ludzie są słabym fizycznie gatunkiem i, żeby przetrwać, muszą tworzyć społeczności/stada. Zabijanie, krzywdzenie, kradzieże niszczą spójność społeczności, więc są szkodliwe. Ta podstawowa moralność wywodzi się z samej natury. Istniała ona na długo przed chrześcijaństwem (nie powiesz mi, że Grecy ich nie znali i byli barbarzyńcami?) i to właśnie religia została oparta na nich, nie odwrotnie.

Religia jedynie wprowadziła kilka elementów do tej moralności, które i tak niczemu nie służą - zabroniony seks przedmałżeński na przykład.

W prawach cywilizacji europejskiej akurat prym wiodą te elementy moralności, wyprowadzone z naturalnych zasad sprzyjających istnieniu społeczności. Nie ma w niej nic o tym seksie przedmałżeńskim. Elementy stricte religijne owszem można znaleść, ale nic dziwnego - przez ponad 1000 lat Europa była pod "zaborem" tej religii.

Cytuj:
Twój zarzut o nietolerancję jest bardzo przejaskrawiony. Katolicyzm nie nawołuje do pogardy ani agresji wobec ludzi o innych poglądach, ale do wzajemnego poszanowania i współpracy na rzecz obu stron.


Ale jednak historia uczy nas, że chrześcijaństwo spowodowało więcej śmierci ludzkiej, niż wszystkie pozostałe religie razem wzięte.

Cytuj:
Nie jest niezbędne aby światopogląd i moralność była w jednym opakowaniu, podobnie jak nie jest niezbędne aby samochód miał poduszki powietrzne, klimatyzację, wspomaganie kierownicy i pokładowy komputer. Po prostu ten dodatek czyni taki samochód lepszym od tego, który tego nie ma.


To tylko Twoje poglądy. Wciąż widzę tu nieuzasadnioną dyskryminację. Ateiści są gorsi moralnie, bo nie mają Boga... Przyzwyczajam się powoli do takiego traktowania mnie.

Ale takie dowodzenie "kto jest lepszym człowiekiem" to totalna bzdura. Bo ja mogę powiedzieć, że katolicy sa dobrzy tylko dlatego, że boją się kary (piekła), więc ich moralność jest oparta na strachu przed konsekwencjami.
Zaraz mi ktoś powie, że dobro katolików wypływa z ich potrzeby wewnętrznej, nie strachu przed piekłem. Świetnie, o to chodzi. I tak samo dobro ateistów może wypływać z wewnętrznej potrzeby.

Cytuj:
Ale ja nie piszę o chrześcijaństwie, tylko o katolicyzmie


Mimo to wciąż piszesz o Bogu, a Bog z wielkiej litery odnosi się do chrześcijańskiego. Ponadto piszesz o cywilizacji europejskiej wywodzącej się z chrześcijaństwa. Uściślij więc, czy chodzi ci o jakąkolwiek moralnośc wierzącego, czy o moralność chrześcijańską. Jeśli to pierwsze, to jest to troche nie teges, bo różne religie mają często mocno różniące się pojmowanie moralności czy praw człowieka.

Cytuj:
i zawczasu uprzedzam abyś nie powoływał się na te śmieszne statystyki oparte o świadectwa chrztu jakoby 95% ludności Polski było katolikami.


Jeśli zachowaćby proporcje względem ateistów, w więzieniach 1,25% osadzonych powinno być chrześcijanami. Kim jest te pozostałe 73,75%? Wierzącymi tylko na papierze? Może ateistami? Skoro tak, dlaczego nie są zaliczeni do tych 0,2%?

Zresztą, pomijając już nawet te dane.
Cytuj:
Jeśli Ty uważasz, że ja stawiam taką tezę to mogę Ci jedynie potrenować czytanie ze zrozumieniem i podejście do mojego posta po raz kolejny.


Czytam i widzę to mniej więcej tak:
- ateizm nie niesie za sobą moralności i jest szkodliwy dla społeczeństwa
- religia ma moralność i jest dobra dla społeczeństwa

Zanim zacznę odpisywać, powiedz, czy dobrze zrozumiałem.

Cytuj:
Tylko że największe systemy zbrodnicze w dziejach cywilizacji zachodu, które niemal zniszczyły Europę powstały w oparciu o twórczość ateistów - panów Nietzsche i Marksa.


Systemy totalitarne ateistyczne, jakie panowały w Niemczech i w Rosji były wprowadzone po to, by tworzyć kult jednostki władcy. Po to, by społeczeństwo czuło nad sobą tylko władzę tyrana, nie boga. Tak naprawdę nie chodziło o filozofię czy światopogląd "bez boga", tylko o polityczne "muszę pozbyć się tego boga, jeśli chcę, żeby otaczał mnie boski kult". Hitler chciał być traktowany jak bóg i dopóki istniał Kościól, nie mógł tego osiągnąć.

Cytuj:
Inkwizycji zawdzięczamy wprowadzenie obrońcy reprezentującego świadka w procesach sądowych oraz pokój na wielu ziemiach, bo przypominam, że Inkwizycję powołano z powodu nagminnego najeżdżania sąsiednich władców pod zarzutem herezji.


Chciałbym usłyszeć opinię niezależnego historyka, który by powiedział, czy Inkwizycja spowodowała więcej krzywdy i cierpienia, czy pokoju na świecie...

Cytuj:
Znasz takie powiedzenie "co było a nie jest nie pisze się w rejestr"? Obecnie katolicyzm ma inne podejście do nauki niż miał kiedyś. Tak przy okazji to jeszcze nie minęło 1000 lat od średniowiecza.


Dzisiejszy katolicym wycofał się ze swoich barykad pod wpływem naporu myśli racjonalnej. Gdyby nie "bezbożna" oświeceniowa nauka i postępowa myśl, dalej trwalibyśmy w średniowieczu. Katolicyzm ma podejście inne (lepsze, niż średniowieczne) podejście do nauki tylko dzięki areligijnemu, czy wręcz antyreligijnemu wpływowi nań.

BTW Średniowiecze trwało ok. 1000 lat, nie że skończyło się 1000 lat temu.

Cytuj:
"Błogosławieni, którzy uwierzyli a nie widzieli" to cytat który tyczy się Chrystusa i jego życia - nie nadinterpretuj proszę. Nijak nie odnosi się on do nauki.


Cytat nijak, ale zachowanie Kościoła tak. Przez setki lat duchowni mieli władzę bo wszelka "nauka" płynęła od nich. Nie było szkół naukowych, jedynie scholastyczne szkółki niedzielne przy kościołach, w których uczono Słowa Bożego, a wszelkie pytania faktycznie zbywano "Wola boska". Ciekawość zaś, to "pierwszy stopień do piekła". wolnomyślicielstwo było nieporządane i zwalczane z wielkim poświęceniem.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr wrz 27, 2006 23:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Incognito napisał(a):
Europejski humanizm wyrósł ze chrześcijaństwa, to chrześcijańskiej etyce cywilizacja zachodu zawdzięcza prawa człowieka i tego typu wynalazki. Akceptując etykę cywilizacji europejskiej, że pozwolę sobie tak uogólnić, akceptujesz po prostu część chrześcijaństwa.


Poczatki humanizmu mozna juz dostrzec w starozytnej Grecji. I chce podkreslic po raz enty to o czym mowilem wielokrotnie. Podstawowa moralnosc wynika z ewolucji. Bardziej skomplikowane prawa moralnosci wynikaja z powstalej dalszej spolecznosci i kultury. Jest to zjawisko calkowicie niezalezne od religii.

Incognito napisał(a):
Jeśli pewne zachowania prowadzą do postaw społecznie szkodliwych to nie widzę powodu dla którego nie miałyby być one społecznie potępiane nawet jeśli leżą w granicy wolności osobistej. Katolickie prawo tyczy się życia osobistego, bo człowiek ingeruje w społeczeństwo i społeczeństwo składa się z ludzi. Dlatego kształtowanie jednostek, a nie tylko wzajemnych relacji leży w interesie społeczeństwa. Przykład niektatolickiego ograniczania wolności osobistej, które służy dobru społeczeństwa: obowiązek edukacja. Wiele jest dzieci, które nie lubią się uczyć, ale dzięki temu że są do tego zmuszane, zyskują wiedzę która czyni ich doskonalszymi i czyni całe społeczeństwo bardziej światłym.


Obowiazek nauczania przypisalbym do prawa a nie katolicyzmu. Poza tym jaki widzisz sens w ograniczaniu chociazby seksualnosci czlowieka? W potepianiu homoseksualizmu? Ogolnie pojetego hedonizmu? Ja nie widze zadnego, dla mnie to nonsens.

Incognito napisał(a):
Twój zarzut o nietolerancję jest bardzo przejaskrawiony. Katolicyzm nie nawołuje do pogardy ani agresji wobec ludzi o innych poglądach, ale do wzajemnego poszanowania i współpracy na rzecz obu stron.
Nie jest niezbędne aby światopogląd i moralność była w jednym opakowaniu, podobnie jak nie jest niezbędne aby samochód miał poduszki powietrzne, klimatyzację, wspomaganie kierownicy i pokładowy komputer. Po prostu ten dodatek czyni taki samochód lepszym od tego, który tego nie ma.


Przyznam racje, nie nawoluje do pogardy i nietolerancji bezposrednio. Jednakze caly biznes z Jezusem jako jedyna droga do zbawienia, nie akceptujac zadnych innych opcji, mocno smierdzi nietolerancja.

Twoje porownanie do samochodu jest chybione. Ty kupujesz caly komputer, ja kupuje osobno procek, ram, karte graficzna i inne bajery aby skleic calosc. W zadnym stopniu nie jest to gorsze podejscie.


Śr wrz 27, 2006 23:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Ale jednak historia uczy nas, że chrześcijaństwo spowodowało więcej śmierci ludzkiej, niż wszystkie pozostałe religie razem wzięte.

Mogę wiedzieć skąd masz takie informacje? Biorąc pod uwagę, że muzułmanie wybili w samych Indiach około 100 milionów hindusów trudno mi jest w to uwierzyć.
_Big_Mac_ napisał(a):
To tylko Twoje poglądy.

Uważasz więc, że to iż to światopogląd zawierający pozytywny system etyczny służący ogółowi jest lepszy od tego, który go nie posiada jest tylko moim poglądem, a nie logicznym wnioskiem?
_Big_Mac_ napisał(a):
Wciąż widzę tu nieuzasadnioną dyskryminację. Ateiści są gorsi moralnie, bo nie mają Boga... Przyzwyczajam się powoli do takiego traktowania mnie.

To zechciej zauważyć, że ja porównuję ateizm i katolicyzm a nie ateistę i katolika więc nie rób z siebie proszę biednego pokrzywdzonego.
_Big_Mac_ napisał(a):
Mimo to wciąż piszesz o Bogu, a Bog z wielkiej litery odnosi się do chrześcijańskiego.

To dlatego, że katolicyzm jest wyznaniem chrześcijańskim.
_Big_Mac_ napisał(a):
Ponadto piszesz o cywilizacji europejskiej wywodzącej się z chrześcijaństwa. Uściślij więc, czy chodzi ci o jakąkolwiek moralnośc wierzącego, czy o moralność chrześcijańską.

Chodzi mi o katolicką naukę moralną.
_Big_Mac_ napisał(a):
Kim jest te pozostałe 73,75%?

A skąd miałbym to wiedzieć?
_Big_Mac_ napisał(a):
Czytam i widzę to mniej więcej tak:
- ateizm nie niesie za sobą moralności i jest szkodliwy dla społeczeństwa
- religia ma moralność i jest dobra dla społeczeństwa

Ja nie napisałem, że ateizm jest szkodliwy, ani że religia w ogóle jest pozytywna. Napisałem, że teoretycznie katolicyzm jest bardziej korzystny niż ateizm bo zawiera system moralny służący ogółowi, a ateizm nie.
_Big_Mac_ napisał(a):
Systemy totalitarne ateistyczne, jakie panowały w Niemczech i w Rosji były wprowadzone po to, by tworzyć kult jednostki władcy. Po to, by społeczeństwo czuło nad sobą tylko władzę tyrana, nie boga. Tak naprawdę nie chodziło o filozofię czy światopogląd "bez boga", tylko o polityczne "muszę pozbyć się tego boga, jeśli chcę, żeby otaczał mnie boski kult". Hitler chciał być traktowany jak bóg i dopóki istniał Kościól, nie mógł tego osiągnąć.

Czy to co napisałeś zmienia coś w kwestii prawdziwości mojego stwierdzenia iż to na nawozie idei ateistycznych myślicieli wyrosły takie kwiatki?
_Big_Mac_ napisał(a):
Chciałbym usłyszeć opinię niezależnego historyka, który by powiedział, czy Inkwizycja spowodowała więcej krzywdy i cierpienia, czy pokoju na świecie...

Myślę, że Wikipedia jest źródłem które można uznać za obiektywne. Polecam więc Tobie zapoznanie się z tym artykułem i poczytanie o tym jak inkwizycja wyglądała na prawdę. Myślę, że po tej lekturze zrozumiesz, dlaczego wielu oskarżonych marzyło by sądziła ich inkwizycja a nie sądy państwowe.
_Big_Mac_ napisał(a):
Dzisiejszy katolicym wycofał się ze swoich barykad pod wpływem naporu myśli racjonalnej. Gdyby nie "bezbożna" oświeceniowa nauka i postępowa myśl, dalej trwalibyśmy w średniowieczu. Katolicyzm ma podejście inne (lepsze, niż średniowieczne) podejście do nauki tylko dzięki areligijnemu, czy wręcz antyreligijnemu wpływowi nań.

Nie przeczę, jednak zmiany katolicyzmu pod wpływem prądów naukowych świadczą na jego korzyść, przynajmniej moim zdaniem. Nauka i katolicyzm oddziaływały na siebie wzajemnie na przestrzeni wieków, byćmoże ostrożności katolicyzmu w aprobowaniu rozwijających się gałęzi i nauki zawdzięczamy dzisiejszy nacisk który obecnie jest kładziony na etyczny aspekt eksperymentów i najróżniejszych badań.
_Big_Mac_ napisał(a):
Cytat nijak, ale zachowanie Kościoła tak. Przez setki lat duchowni mieli władzę bo wszelka "nauka" płynęła od nich. Nie było szkół naukowych, jedynie scholastyczne szkółki niedzielne przy kościołach, w których uczono Słowa Bożego, a wszelkie pytania faktycznie zbywano "Wola boska". Ciekawość zaś, to "pierwszy stopień do piekła". wolnomyślicielstwo było nieporządane i zwalczane z wielkim poświęceniem.

Kultura miejska kształtowała się dość długo wraz z rozwojem miast w średniowieczu. Na wsiach zaś pędu do nauki nigdy nie było, nawet w czasach niezbyt nam dalekich. Właściwie to dopiero wraz z obowiązkową edukacją ta sytuacja się zmieniła.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr wrz 27, 2006 23:43
Zobacz profil
Post 
Incognito napisał(a):
Ale ja nie piszę o chrześcijaństwie, tylko o katolicyzmie i zawczasu uprzedzam abyś nie powoływał się na te śmieszne statystyki oparte o świadectwa chrztu jakoby 95% ludności Polski było katolikami.

Cieszy mnie, że poruszyles tę kwestię i ciekawi bardzo, czy wierzący stosuja tutaj podwójną moralność, negując te statysyke w teamtach dla ich wiary niewygodnych (tak jak Ty teraz zdeprecjonowaleś), a innym razem podnosząc te same dane statystyczne jako argument ZA w dyskusji (vide wszelkie próby wciskania ludziom, ze "Polska to katolicki kraj").


Cz wrz 28, 2006 6:46
Post 
tommy napisał(a):
Przyznam racje, nie nawoluje do pogardy i nietolerancji bezposrednio. Jednakze caly biznes z Jezusem jako jedyna droga do zbawienia, nie akceptujac zadnych innych opcji, mocno smierdzi nietolerancja.

Twoje porownanie do samochodu jest chybione. Ty kupujesz caly komputer, ja kupuje osobno procek, ram, karte graficzna i inne bajery aby skleic calosc. W zadnym stopniu nie jest to gorsze podejscie.

Podpisuję się pod tymi dwoma akapitami nogami i rękami.


Cz wrz 28, 2006 6:53

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
przemo napisał(a):
Cieszy mnie, że poruszyles tę kwestię i ciekawi bardzo, czy wierzący stosuja tutaj podwójną moralność, negując te statysyke w teamtach dla ich wiary niewygodnych (tak jak Ty teraz zdeprecjonowaleś), a innym razem podnosząc te same dane statystyczne jako argument ZA w dyskusji

Większość wierzących na tym forum neguje tą statystykę bez względu na okoliczności.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz wrz 28, 2006 8:48
Zobacz profil
Post 
Nie wiem czy większośc nie liczyłem, ale przjmijmy, że tak jest. Natomiast zupełnie inny jest obraz na ten temat ferowany w mediach i na tzw "arenie międzynarodowej". Czy uważasz, że to dobrze, iż Polska jest postregana jako "katolicki kraj"?


Cz wrz 28, 2006 9:15

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Uważam, że to ani dobrze, ani źle.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz wrz 28, 2006 9:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 526 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 36  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL