Ja jako ochroniarz świata wiem, że każdy musi mieć silną wiarę, mieć jakieś swoje zadania (np ja jestem ochroniarzem świata) i wtedy nie trafi do piekła, tak mi sie wydaje. A czy w to wierzy czy nie to jego sprawa, ważne aby żyć zgodnie z przykazaniami, przynajmniej starać się

No ale umieszczać kogoś w Piekle za to, że nie poszedł na mszę bo mu się nie chciało, to przyznasz, gruba przesada?

Jeśli się ma pana, to znaczy, że jest się niewolnikiem. A w takim układzie nie ma miejsca na prawdziwą miłość. Miłość może istnieć tylko pomiędzy szanującymi się osobami, nie między panem a jego niewolnikiem.
Ale to jeszcze nie oznacza, że Bóg jest taki niemiłosierny. Po prostu w nauce KrK jest jeszcze dużo naleciałości z czasów starożytnych, kiedy relację z Bogiem wyobrażano sobie w taki sposób, że Bóg jest jak najpotężniejszy despota (wzorem władców z tamtych czasów) a ludzie są jego niewolnikami. Ten obraz Boga jednak zmienia się. Wystarczy zobaczyć jakie podejście w Kościele było 100 lat temu, a jakie teraz, po Soborze Watykańskim II. Można powiedzieć, że pojęcie Boga zmienia się, z bardzo surowego na bardziej miłosiernego. Stąd zmiana podejścia KRK do samobójców, dzieci zmarłych bez chrztu, czy innowierców. W czasach Dantego nikt by nie pomyślał, że tacy ludzi mogą być zbawieni.

Nie wiem co piszecie ale nie wiem co powiedziec o wizji piekła ale powiem od mojej strony, ochroniarza, że to wszystko na ziemi ma sens jeśli mamy do czynienia z pomocą innym. ja nie zajmuję się rzeczami których nie rozumiem ale działam pomagając innym poszkodowanym

A gdzie w Ewangeli napotykasz słowa Jezus rozliczającego z ilości opuszczonych Mszy św, lub ilości modlitw?......cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych Mnieście uczynili.
A jeśli nie napotkałeś ludzi, którzy niemal codziennie uczestniczą we Mszy św, odmawiają różne nowenny, koronki, a szczerze nienawidzą, to wejdź sobie na stronę, którą poleca noOno "dziecko nmp".

biedny Alus - Ty nic nie rozumiesz..
skad Ci przyszlo do glowy ze "szczerze nienawidzą" ?

Nawet bezmózgowiec widzi czym epatuje ta strona....obrzydliwa, bezpardonowo godząca w Kościół.
Gdyby to była neutralna, laicka strona, może byłamy tylko niesmaczna, gdy mieni się jako strona katolików, jest jawnym zaprzeczeniem Ewangelii Miłości.

może katolik mózgowiec widzi coś więcej ?

Katolik mózgowiec omija takie strony na kilometry, napewno nie udziela się na nich......pamięta o obowiązku miłości nieprzyjaciół - a ta strona piętnuje, szkaluje ludzi, w tym duchownych KK.

No napewno nie ładna sytuacja, ja bym chronił właśnie szkalowanych ludzi, u mnie w okolicy jest podobnie i szkoda mi tego duchownego, bo jest wręcz poniżony, szkoda, wielka szkoda ale tak już jest.

Aluś widzisz co chcesz widzieć, inni widzą coś innego

Dlatego takie podziały w Kosciele, a ateiści maja autentyczny argument - religia miłosci nie może posługiwac sie narzędziami wroga Boga
- Chrystus chciał, abyśmy w życiu kierowali się miłosierdziem. To jest rdzeń Ewangelii, JPII "Dives is misericordia", 1980r.
A Ty usiłujesz wykazać, że pisanie o "ujadającym biskupie" jest zgodne z Ewangelią

Wizja piekła św. Jana Bosko :

Weszliśmy do tego straszliwego korytarza i lotem błyskawicy przelecieliśmy przez niego. Nad wszystkimi wewnętrznymi bramami rzucały się w oczy napisy pełne gróźb. Ostatnia z nich prowadziła na wielkie, bardzo ponure podwórze, zakończone w głębi niewiarygodnie olbrzymim i odstraszającym wejściem. Nad nim widniał napis: Ześle w ich ciało ogień i robactwo i jęczeć będą z bólu na wieki (Jdt 16,17). I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy i na wieki wieków (Ap 20,10). Tutaj wszelkiego rodzaju męki na zawsze. Tutaj jedynie chaos i strach wieczny mieszkają (Hi 10,22). Dym ich katuszy na wieki wieków się wznosi (Ap 14,11). Nie ma pokoju dla bezbożnych (Iz 48,22). Będzie płacz i zgrzytanie zębów (Mt 8,12).

W czasie, kiedy czytałem te wszystkie wstrząsające stwierdzenia, przewodnik stał na samym środku podwórka. Następnie podszedł do mnie i powiedział: Odtąd nikt już tu nie będzie miał ani kolegi, który pomoże, ani życzliwego przyjaciela. Nie spotka serca kochającego, ani wzroku litościwego, ani nie usłyszy dobrego słowa. To wszystko już przepadło na zawsze. Czy chcesz to tylko zobaczyć, czy może osobiście doświadczyć? Chcę tylko zobaczyć — odpowiedziałem.



Całość:

http://www.aukcje.fm/download/WIZJA%20PIEKLA%20SW.%20JANA%20BOSKO(2).pdf

Zasłużyli na te wieczne cierpienia, bo dla nich świat realny nie przystaje do nieskończonego miłosierdzia Pana i zwątpili.Straszne i nieprawdziwe

Takie właśnie "objawienia" najbardziej odpychają mnie od chrześcijaństwa. Mam uwierzyć, że Bóg stworzył takie bezsensowne okrucieństwo?! Jak dla mnie te piekielne opowieści sprowadzają religie do poziomu bajań o bazyliszku itp, czyli zwyczajnie obniżają ich wiarygodność.