Acro ty jesteś prowokatorem,nawet twój opis pod postami jest prowokujący.Bardzo dużo wiesz na temat wiary katolickiej,może to tylko kwestia zainteresowań,choć nie sądzę. Pozdrawiam

czytaj Biblię -> najszybszy sposób na zostanie ateistą

Snufkin,czytam ją od dawna być może dłużej niż Twój pobyt na świecie. Biblia to nie jest książka zwyczajna.Trzeba czytać ją wiele razy, rozmyślać .Jest pełna metafor.Polecam Księgi Mądrościowe .Czytaj uważnie i zastanawiaj się nad nimi

w starym testamencie nie ma ani jednej metafory. Metafory pojawiają się dopiero w przypowieściach Jezusa.

ST jest pisany prostym językiem do prostych ludzi, ma stanowić prawo narodu izraela więc nie ma w nim miejsca na interpretacje:

- zabij ciotę
- zabij nieposłusznego syna
- zabij cudzołożnicę
- wygnaj córkę którą ujrzysz bez ubrania

Abracham miał naprawdę zabić własnego syna z rozkazu Boga I nie było tu żadnej metafory, że nakazy Boga trzeba wypełniać zawsze nawet jeśli są bolesne czy cuś.

Potop Biblijny zalał cała ziemię, nie ma tu żadnej metafory. Cała ziemia była pokryta wodą tylko Noe i zabrane przez niego zwierzęta miały się uratować. To nie był potop lokalny.

Nawet Jezus nie zawsze stosował metafory np gdy mówił "nie przyszedłem obalać prawa tylko je dopełnić" nie mówił w metaforach. Dlatego dziś w Twojej Biblii jest zawarty również stary testament bo należy on do kanonu. Jest tak samo ważny jak Nowy Testament.

itp

prosty język dla prostych ludzi.

czyż nie jest metaforą jabłko z drzewa "dobrego i złego". Naprawdę myślisz że to było zwykłe jabłko.A dni stworzenia świata to tak rach ciach.To określenia które były zrozumiałe dla ludzi wtedy żyjących.Czy zrozumieliby określenie "i tak minęło 100milionów lat. Jak myślisz? Zachęcam do przemyśleń.

Nie uważam aby Biblia była jakoś specjalnie natchniona. Spisali ją zwykli ludzie jak ja czy Ty dla zwykłych ludzi, nie było żadnego natchnienia Boskiej istoty.

Jak to rozpoznać, co jest metaforą a co nie? Wyraźnie autor Biblijny ma duże poczucie humoru i nie dodał żadnych przypisów, żeby było jasne "to jest metafora"

Były dni zanim powstało słońce. Bóg stworzył Ziemię (i wszystko poza nią) w 6 dni. Naprawdę w raju istniała jabłoń, której owoce dodawały wiedzę. Ziemia jest płaska. Potomstwo Adama i Ewy musiało płodzić dzieci z własnym rodzeństwem (chociaż mieli samych synów)

Oczywiście w to wszystko nie wierzysz bo jesteś inteligentnym człowiekiem więc uważasz to za metafory chociaż stoi w jawnej sprzeczności z księgą którą uważasz za świętą i w której nie ma ani grama fałszu.

Az, porzuć nadzieję - z ignorancją połączoną z dogmatyzmem ( a do tego sprowadza się twierdzenie, że "Biblię zawsze rozumiano dosłownie" ) nie ma sensu walczyć. Można jedynie spokojnie się przeciwstawiać. Więc może zacytuję fragment z niedawnej książki K. Armstrong ( prywatnie agnostyczki ): "(...) warto z całą mocą podkreślić, że czysto dosłowne odczytywanie Biblii jest niedawnym wynalazkiem. Przed XIX wiekiem tylko nieliczni wyobrażali sobie, że pierwszy rozdział Księgi Rodzaju jest rzeczywistym sprawozdaniem dotyczącym początków życia. Przez wieki Żydzi i chrześcijanie rozkoszowali się wyrafinowanymi i pomysłowymi alegorycznymi egzegezami, podkreślając, że całkowicie dosłowne odczytywanie Biblii nie jest ani możliwe, ani pożądane. Opowiadali biblijne historie na nowo, wprowadzali na ich miejsce nowe mity i interpretowali pierwszy rozdział Księgi Rodzaju na zaskakująco wiele sposobów" ( K. Armstrong, Biblia - biografia, Warszawa 2009, s. 9 ). Proste i jasne. Takie są fakty. Tak samo, jak faktem jest, że fakty interesują tylko ludzi inteligentnych i otwartych - ateistów ani ten, ani żaden inny fakt nie interesuje.

A ty chciałbyś miec wszystko podane na talerzu.A pozastanawiać się to nie łaska. A tak na serio trzeba bardzo uważnie czytać i pytać samego siebie jak ja to rozumiem a może znaczenie jest inne tylko ja go nie dostrzegam.sorry za brak przecinków i błędy inne ale ja mam bardzo dużo lat czyli wapniak w waszym określaniu ludzi starszych.A ja i tak lubię młodych nie pozwalacie nam zapomnieć że też byliśmy jak wy.Nie bedzie mnie trochę na forum do popołudnia .Pozdrawiam

Czy istnieje zasadnicza roznica kulturowa miedzy Zydami-tworcami ST a tymi z czasow Jezusa? Od kiedy Zydzi rozumieja metafory?

Metafory ludzie wszystkich narodów rozumieli zawsze - dopiero ateiści przestali je ( i nie tylko je ) rozumieć.

Inteligentny człowiek nie traktuje własnie Biblii jako podręcznika historii, fizyki, chemii czy geografii.
Nie ma grama fałszu o człowieku - bo jest to Księga przeznaczona dla człowieka, o człowieku i traktująca człowieka we wszystkich aspektach....od sacrum - potrzeby miłości, a więc Boga, do profanum czyli odrzucenia, zadrady, miłości = Boga.

Kolezanka az1945 moze miec inne zdanie. Moze udowodni, ze nie tylko ja ale rowniez Ty jestes idiota?
p.s.
Alus sie wtrynila sekunde wczesniej.

Macie w twej chwili przestać obrzucać sie inwektywami

Izrael w czsach Abrahama to był lud niewielki ,dopiero powstający. Tak jak w raju człowiek został poddany próbie (drzewo wiadomości) tak i Abraham został poddany próbie (ofiarowanie syna).Czy przyjacielem nazwiecie tego kto w sytuacji ekstremalnej was opuścił czy też tego który was wspiera itrwa przy was choćby cały świat się od was odwrócił.A jak sądzę moralnie też nie był cacy stąd te wszystkie nakazy.Bóg nie chciał mieć niewolników lecz oddanych ludzi,przyjaciół i stąd wolna wola.Możesz powiedzieć Bogu nie,to go zasmuci ale ci nie przywali jak mówicie

Ciekawe jaka tu jest metafora

Kap 21:9 "A jeśli córka kapłana skala się uprawianiem nierządu, to kala swego ojca. Należy ją spalić w ogniu."

albo tu

Kap 20:9 "Jeśli jakiś człowiek złorzeczy swemu ojcu i swej matce, ma bezwarunkowo być uśmiercony. Złorzeczył przecież swemu ojcu i swej matce. Spadnie na niego jego własna krew."

Tu jest bardzo ciekawa metafora

Liczb 31:17-18 "Zabijcie zatem każde maleństwo płci męskiej i zabijcie każdą kobietę, która już współżyła z mężczyzną, kładąc się z mężczyzną. Natomiast zachowajcie dla siebie przy życiu wszystkie młodziutkie kobiety, które nie poznały, co to znaczy położyć się z mężczyzną." (wiadomo w jakim celu - Snufkin)

Ciekawe jaka tu metafora się ukrywa

Powtóżonego prawa 13:6-10 - koleś zabija własną rodzinę bo przestała wierzyć w Jehowę < za dużo, żeby całość cytować>

zbyt głupi widać jestem, żeby je zrozumieć. A tak nawiasem mówiąc Bóg musi mieć hore poczucie humoru skoro zawsze w jego metaforach ktoś ginie, ktoś jest okaleczony, w innych karze wymordować a w jeszcze innych zsyła plagi i nieszczęścia.