humanolog, nie kompromituj się.

Moze bys tak uzasadnił czym sie kompromituję

Nieznajomością Biblii i... realiów życia pierwszych chrześcijan, kultywowanych przez Neokatechumenat

A czy my dzisiaj zyjemy w czasach biblijnych, czy Kosciół działa w ukryciu?
Masz na mysli wspomnianą jeden raz diakonise Febę?

Nadzwyczajne szafarki w Biblii nie wystepowały.

Co do neokatechumanatu to już was na szczęście troche stemperowano....i nie przyjmujecie juz Komunii na siedząco.
Widać niezbyt dobrze Wam, te wasze interpretacje wychodziły, skoro trzeba było interweniowac wobec takich sytuacji.

Taaaa, ale ja sie nie znam, pewnie Kiko wie lepiej wszak to Nadzwyczajny Znawca Nauk Wszelakich....jak i wszystkie Neony

Kubki mam, ale nie o moich piszę - Uchyliliście przykazania Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji (dokonujecie obmywania dzbanków i kubków) (Mk 7,8).

To żart był tylko taki. Nie mogłem się powstrzymać... wybacz.

Czyli masz na mysli "naczynia liturgiczne"?
Naczynia w których przechowywane jest Ciało i Krew Chrystusa?

Co do cytatu

Wyrwany całkowicie z kontekstu i nie przystający do omawianych spraw. O ile moja skromna biblijna wiedza pozwala mi sobie przypomnieć to.....Żydzi nie dokonywali nigdy Przeistoczenia, nie karmili sie Krwią i Ciałem Chrystusa. Tak więc nie o "te kubki" i nie o to obmywanie w tym cytacie chodzi.
Druga sprawa jest taka, że w Swiatyni jerozolimskiej znajdowało sie pewne specyficzne miejsce do którego dostęp mieli tylko nieliczni i wybrani kapłani. Miejsce w którym przebywał sam Bóg. Jezus będąc na ziemi miał wielki szacunek do tej Swiątyni i nie trywializował okazywanego jej szacunku......baaaa nazywał ją "Domem Ojca".

Brak szacunku dla najmniejszej okruszyny Ciała lub najmniejszej kropli Krwi jest brakiem szacunku dla samego Boga!
Czasem mi sie wydaje, ze z najwiekszego i najważniejszego Przykazania, ludzie zapominaja o jego pierwszej części pamietając tylko o tej drugiej. Pamietaja o człowieku, zapominając i umniejszając Boga.

Komunia święta przyjmowana na rękę czy w pozycji stojącej nie oznacza nigdy braku szacunku.
Zdecydowanie brakiem szacunku jest przyjmowanie na klęczkach i na język z jednoczesnym gniewem bo ktoś obok przyjmuje Komunie na rękę.

Komunii udzielano wiernym do domu, żeby w ciągu tygodnia też mogli Ją przyjmować.

Co zostało zniesione z powodu nadużyć i niewłasciwego postepowania z Ciałem Chrystusa.
Czego przykład podał koool w poscie powyżej. "Rozdawnictwo" Komunii komu popadnie i jak chce, byle tylko wszyscy zostali "obsłużeni" i na dodatek szybko (stąd te garsonki).
W tamtych czasach wiedziano komu mozna, a komu nie powierzyć Jezusa.....dzisiaj rozdaje się Go komu popadnie.
To może pójdźmy dalej i zainstalujmy w kosciołach przy wyjściu "automaty komunijne", będzie sprawniej i nikt sie nie będzie męczył. Na zewnatrz można zainstalowac automaty z dietetyczna cola....by było czym "opłatka" popić.


Bardzo słaby i oblatany argument.
Tak samo moge powiedzieć, że przyjmowanie Komunii do ust, na klęcząco i z miłoscia do ludzi jest największą oznaką szacunku.

Nie rozumiem dlaczego zwolennicy Komunii "na ręke" posługuja sie tak smiesznym argumentem. To kiepski poziom, no i takie zakładanie na wyrost, że ci co klecza i przyjmują do ust to pewnie pałają ogromną nienawiścia do bliźnich.
No ale skoro tak to najwidoczniej Benedykt XVI jest aż przesycony nienawiścia do ludzi....skoro preferuje taki sposób.

Muszę Cię zmartwić: ten Kościół nigdy nie był, nie jest i nigdy nie będzie Twój.
To jest Kościół Jezusa Chrystusa.
(por. 1 Kor 1, 11-13)



Rytualne obmywanie kubków, to Jezusowy przykład dbania o zewnętrzną formę, bez dbałości o wewnętrzne usposobienie.

Młody jesteś, masz prawo błądzić, ale nie szafuj wielkimi frazesami w stylu: "Ja jestem Jana Pawła; A ja Benedykta; A ja Piusa"....

Więcej spokoju, bo serce wysiądzie (i nie będzie to męczeństwo).

No tak.....
Poprawiłes cytat, wywaliłes mój post (no jestes moderem i możesz robic co ci sie żywnie podoba), ale on dalej nie ma nic wspólnego z tym co napisałeś:


Bzdury dalej opowiadasz.
Moze to ci pomoże:
KKK 871: Wiernymi są ci, którzy przez chrzest wszczepieni w Chrystusa, zostali ukonstytuowani Ludem Bożym i stawszy się z tej racji na swój sposób uczestnikami kapłańskiej, prorockiej i królewskiej misji Chrystusa, zgodnie z własną pozycją każdego, są powołani do wypełniania posłania, jakie Bóg powierzył Kościołowi w świecie.

Jestem ochrzczony, a więc wszczepiony w Chrystusa i Kosciół jest także MÓJ

KKK 872 Z racji odrodzenia w Chrystusie wszyscy wierni są równi co do godności i działania, na skutek czego każdy, zgodnie z własną pozycją i zadaniem, współpracuje w budowaniu Ciała Chrystusa.

Z racji odrodzenia w Chrystusie buduje wraz z nim MÓJ Kosciół.

Reszty nie będę wklejał, ale sam sobie poczytaj dalej w KKK.



Rozumiem dostojny stracze żes przepełniony wiedzą wszelką....wzrok jednak juz nie ten i zaciemnia ci rzeczywistość.

Nie doczytałeś (lub nie dowidziałeś) wszystkiego i wymądrzasz sie w sprawie "kubków", podpierając się nieadekwatnym do sytuacji cytatem.
Poczytaj w dokumentach liturgicznych, poczytaj w Ecclesia de Eucharistia jak należy sie obchodzic z Ciałem i Krwia Chrystusa......a potem pisz dalej.


Z szacunkiem dla "starości" pozdrawiam wielce ja młody, błądzący....

To powiedz mi czy duchowni rozdający Komunię na język osobom na kleczkach w milionowych tłumach np. w Mszach z udziałem papieża posiadają nadprzyrodzoną wiedzę i wiedzą komu ją rozdają?
A może szafarze "w tamtych czasach" posiadali jakieś źródło wiedzy komu powierzyć Jezusa.
Zawsze, niezależnie od wiedzy to penitenci wiedzą czy są godni przyjęcia Pana, a jeśli przyjęli Go świętokradczo to nie ma w tym żadnej winy duchownych czy szafarzy.




Słaby, ale prawdziwy.
A forma liturgii ulegała przez wieki zmianie.
Dla katolika istotne i niezmienne są: Pismo św. Tradycja i dogmaty, tradycja (przez małe "t") ulega zmianom.

A jeśli chodzi o "mój" Kościół, to literalnie przez wieki potraktowało go wiele Kościołów chrześcijańskich, w ostatnim wieku leffebryści, a 2-3 lata temu ks. Natanek.

@Humalog, ja rozumiem, ze w ferworze dyskusji moga nas poniesc emocje, ze mozemy za duzo powiedziec ale Twoje wypowiedzi swiadcza przede wszystkim o Twoim braku kultury.
Obrazasz w ten sposob ksiezy na Zachodzie, nie majac praktycznie zielonego pojecia o ich duszpasterstwie.

Nie bede sie wypowiadal na temat Twojej wiedzy (m. in. kiedy piszesz o przechowywaniu Eucharystii czy udzielaniu jej przez kobiety) bo moglbym Cie obrazic.

To, ze Papiez udziela Komunii sw.do ust nie oznacza, ze przepisy liturgiczne dotyczace przyjmowania Komunii na stojaco i/lub na reke zostaly zniesione. One w dalszym ciagu obowiazuja.

Przepisy liturgiczne dla calego Kosciola jak i Kosciolow lokalnych daja taka mozliwosc. Pisalem tu o tym w jednym poscie cytujac kilka dokumentow koscielnych. Tylko jak ktos ma klopoty ze zrozumieniem albo jest odporny na wiedze to nic nie poradze.

Ci co przyjmuja Komunie sw. do ust i na kleczaco nie sa wcale lepsi i swietsi od tych co przyjmuja na reke (kleczac lub stojac) i odwrotnie.

Dziwie sie, ze wielu forumowiczow, ktorzy uwazajac sie za katolikow kwestionuje to co wladza koscielna zadecydowala. Przeciez to wszystko jest za wiedza i zgoda Papieza i biskupow. No chyba, ze ktos uwaza, ze Papiez i biskupi sa masonami.

Pisząc "tamte czasy" masz na mysli okres starozytny, gdy Kosciół był jeszcze w powijakach, gdy był jedna z wielu religii i gdy był przesladowany?
Jeżeli tak myslisz to owszem, odpowiedź jest twierdząca. Wspólnoty były niewielkie i dosyć jednorodne. kazdy każdego no i szafarze wiedzieli z kim maja do czynienia.
Czego nie można powiedziec na przykładzie tej Mszy św na stadionie w Berlinie. Jest tam nawet taki fragment gdzie dwie młode dziewczyny przystepując do Komunii sa tak "skupione" i pełne czci, że najpierw usmiechaja sie do kamery (pewnie dojrzały siebie na telebimie) i komentuja ten fakt po czym za chwile dostaja do łapki Komunię. Zaiste cudowny przykład wielkiego przygotowania i zrozumienia czym jest Komunia św.
A to własnie od przygotowania i mozliwosci pojmowania uzalezniony jest sposób udzielania Komunii. O czym pieje wiele dokumentów (obecnych, nie historycznych) Kościoła.
Oczywiście w tym podanym przeze mnie przykładzie szafarz (akurat zwyczajny) także jest wielce skupiony i bardzo zwraca uwage na to co robi.....a co robi? On po prostu niczym automat rodziela "opłatki", a nie udziela Komunii św. Nie zwracając uwagi na to co z tymże "opłatkiem" dzieje sie po "rozdaniu". W koncu co go to obchodzi. Niech papiez pisze sobie i muzom.....on jako nowoczesny kapłan i tak wie lepiej.

Skoro jednak tak bardzo chcecie powrotów do "korzeni" to dlaczego jest to czynione tak bardzo wybiórczo? Moze by tak powrócić do starochrześcijańskiego sposobu pojmowania pokuty za grzechy? Tak by owa nie była tylko odmówieniem "2 ojczenaszek i 3 zdrowasiek", ale była rzeczywista i długotrwała (uzalezniona od grzechu) prawdziwą pokutą.
A w trakcie tej pokuty wierni nie mogli dostapic do Stołu Pańskiego.

Dzisiaj zgodnie z tym "powrotem do korzeni" Komunie rozdaje sie (tak "rozdaje" a nie "udziela" ), komu popadnie i bez żadnej uwagi....na dodatek "do łapki".



Kolejna bzdura i brak pojmowania co oznacza powiedzenia "Mój Kosciół"

na podstawie KKK udowodniłem, ze to jest Mój, Twój i kazdego ochrzczonego Kowalskiego Koscioł. Tak więc Ja, ty i tenze Kowalski maja obowiązek dbac o Niego z cała moc.

Wyciagnie na wierzch natanka także jest nieporozumieniem. nie mówimy o ludziach prychicznie chorych. Tak wiec daruj sobie takie dziecinne argumenty.

Co do lefebvrystów...otóz poza nimi sa także tradycjonaliści nie mający nic wspólnego z tym ruchem. Ten ruch także nie jest całkowicie wyklęty, a ekskomunika dotyczyła tylko i wyłacznie bezprawnego wyswiecenia biskupów. Tak wiec dopóki nie doszło do nieposłuszeństwa papieżowi, nie było żadnej ekskomuniki.

Sa także ludzie, dla których oba ryty sa równoprawne pod jednym wszakże warunkiem....takim, ze nie dochodzi do jakichkolwiek wypaczeń, a Chrystus jest otaczany pełnym szacunkiem jaki Mu przysługuje i nie ma tonic wspólnego z przerostem formy nad treścią.
Dlatego, ze własnie poprzez trywialne, nieuważne, wręcz powierzchowne traktowanie Chrystusa Obecnego w Eucharystii dochodzi to rażących i oburzajacych przegięć......poprzez które ludzie je czyniący bardziej zasługuja na ekskomunike od nieposłusznych papieżowi lefebvrystów.

Tak bardzo chceswz by w Polsce dzxiało sie to co się dzieje na Zachodzie (dzikim i zdegenerownym), gdzie Msza św jest mylona z cyrkowym przedstawieniem, a człowiek podczas Niej jest wywyższany ponad Boga?
Nie bede ci tu wklejał tych przykładów, bo zaraz zostana wycięte.....ale dopóki tak u nas nie jest to trzeba robic wszystko by nie było! Wszystko by Msza św zawsze była spotkaniem z Żywym Bogiem, a nie z jakimś pajacem robiącym prywatne przedstawienie.