| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Johnny99 napisał(a): Potrzebna jest zmiana pokoleniowa w Episkopacie. Młodsi hierarchowie zrozumieją, że Kościół mniejszy - gdzieś tak właśnie na poziomie 30% - uczący religii nie w szkołach, tylko w domach katechetycznych, złożony nie z letnich katolików, których największym przeżyciem wiary jest wynajęcie sali na przyjęcie komunijne, tylko z prawdziwych, zaangażowanych, gotowych walczyć na ulicach o swoje prawa itp. będzie miał o wiele większy autorytet w społeczeństwie i o wiele większy wpływ na państwo (zwłaszcza, że żyjemy w czasach, kiedy "prawa mniejszości" są w modzie), niż obecny moloch. Niestety, na razie nie widzą tego nawet antyklerykałowie  Choć ekskluzywizm jest wpisany w historię KK, to jest całkowicie sprzeczny z jego ideą (o nazwie nawet nie wspomnę). Ponadto jak oddzielisz zboże od kąkolu? I czy to leży w ludzkiej kompetencji? Na inkwizytora i to takiego z najgorszych stereotypów masz spore predyspozycje.
|
| Pn maja 28, 2012 8:42 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Tydzień apostazji
Co to ma wspólnego z ekskluzywizmem? Każdy jest zaproszony do Kościoła. Chodzi tylko o to, by nie trzymać w nim ludzi na siłę. Dlaczego niby ja miałbym cokolwiek oddzielać??
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn maja 28, 2012 8:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Johnny99 napisał(a): Co to ma wspólnego z ekskluzywizmem? Każdy jest zaproszony do Kościoła. Chodzi tylko o to, by nie trzymać w nim ludzi na siłę. Dlaczego niby ja miałbym cokolwiek oddzielać?? Ludzie którymi tak pogardzasz uważają się za katolików i nigdzie się nie wybierają.
|
| Pn maja 28, 2012 8:53 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Tydzień apostazji
O czym ty w ogóle mówisz?? Kim pogardzam?? Kto się uważa za katolików - ci, co nie mają ochoty być w Kościele i chcieliby dokonać apostazji?? Weź się ogarnij.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn maja 28, 2012 9:06 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Iwona19 napisał(a): Jajko napisał(a): To Twoje zdanie. No i poza tym nie wiem co masz na myśli pisząc "służyć mamonie". Czy każdy bogaty człowiek, który nie wali czołem w posadzkę przed jakimś bóstwem służy mamonie??? Służyć mamonie to znaczy miłować nade wszystko pieniądze, stawiać je na pierwszym miejscu w życiu. Dla człowieka, który "służy mamonie" pieniądz jest ważniejszy od wszystkiego innego (nawet Boga) A jeśli człowiek nie miłuje pieniędzy nade wszystko, to chyba mamonie nie służy? Przecież jest mnóstwo ludzi, którzy nie wierzą w bogów, a mają pieniądze, ale nie stawiają ich na pierwszym miejscu w życiu. Nie jest tak, że albo służy się bóstwu albo forsie. Można nie służyć niczemu, no nie? Człowiek nie jest zdolny "nie służyć niczemu" - jeśli nie będzie służył Bogu lub mamonie, to za obiekt kultu/służby obierze własne ciało, rodzinę, potomstwo, pracę.
|
| Pn maja 28, 2012 9:10 |
|
|
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Powiedzmy, że tak jest. Można w każdym razie, jak rozumiem, nie służyć ani bogom ani pieniądzom, tak? Tak się dopytuję, bo często ta kwestia stawiana jest jako jedyna możliwa alternatywa: albo bóg albo pieniądze. W domyśle: to pierwsze jest cacy, to drugie jest be. TO chyba wielkie uproszczenie...
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| Pn maja 28, 2012 9:14 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Powiedzmy, że tak jest. Można w każdym razie, jak rozumiem, nie służyć ani bogom ani pieniądzom, tak? Tak się dopytuję, bo często ta kwestia stawiana jest jako jedyna możliwa alternatywa: albo bóg albo pieniądze. W domyśle: to pierwsze jest cacy, to drugie jest be. TO chyba wielkie uproszczenie... Jedyna alternatywa w sensie Bóg albo bożki, czyli pieniądze, kariera, sława, ciało, uroda, praca, rodzina, dziecko. Optymalny wybór to Bóg + rodzina, dziecko, praca, służba innym. Takie jest moje przekonanie - Bogu bez reszty służą osoby konsekrowane. Pozostali, którzy wybrali powołanie do małżeństwa winni służyć Boga nie zaniedbując swoich powinności męża/żony/rodzica.
Ostatnio edytowano Pn maja 28, 2012 9:21 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
| Pn maja 28, 2012 9:18 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Johnny99 napisał(a): O czym ty w ogóle mówisz?? Kim pogardzam?? Kto się uważa za katolików - ci, co nie mają ochoty być w Kościele i chcieliby dokonać apostazji?? Weź się ogarnij. Johnny99 napisał(a): mykitos napisał(a): Nie rozumiem dlaczego biskupi na siłe trzymają pewnych ludzi w kościele? Przecież powinno im zależeć aby pozbyć się "wrzodów "(np takich jak ja) i oczyścić kościół z pseudokatolików Potrzebna jest zmiana pokoleniowa w Episkopacie. Młodsi hierarchowie zrozumieją, że Kościół mniejszy - gdzieś tak właśnie na poziomie 30% - uczący religii nie w szkołach, tylko w domach katechetycznych, złożony nie z letnich katolików, których największym przeżyciem wiary jest wynajęcie sali na przyjęcie komunijne, tylko z prawdziwych, zaangażowanych, gotowych walczyć na ulicach o swoje prawa itp. będzie miał o wiele większy autorytet w społeczeństwie i o wiele większy wpływ na państwo (zwłaszcza, że żyjemy w czasach, kiedy "prawa mniejszości" są w modzie), niż obecny moloch. Niestety, na razie nie widzą tego nawet antyklerykałowie  
|
| Pn maja 28, 2012 9:20 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Alus napisał(a): Optymalny wybór to Bóg + rodzina, dziecko, praca, służba innym.
Ok, rozumiem. A który wybór jest Twoim zdaniem lepszy: bóg i nic więcej czy rodzina, dziecko, praca, służba innym?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| Pn maja 28, 2012 9:33 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Alus napisał(a): Optymalny wybór to Bóg + rodzina, dziecko, praca, służba innym.
Ok, rozumiem. A który wybór jest Twoim zdaniem lepszy: bóg i nic więcej czy rodzina, dziecko, praca, służba innym? Napisałam już - Bóg, a co jest naturalną konsekwecją - służba innym - to wybór i powinnośc ludzi konsekrowanych.
|
| Pn maja 28, 2012 9:45 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Tydzień apostazji
Kozioł napisał(a): :twisted: Czyli jednak trolling.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn maja 28, 2012 9:51 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Alus napisał(a): Napisałam już - Bóg, a co jest naturalną konsekwecją - służba innym - to wybór i powinnośc ludzi konsekrowanych. A można służyć tylko bogu, a ludziom nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| Pn maja 28, 2012 9:57 |
|
 |
|
Iwona19
Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05 Posty: 1335
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Alus napisał(a): Napisałam już - Bóg, a co jest naturalną konsekwecją - służba innym - to wybór i powinnośc ludzi konsekrowanych. A można służyć tylko bogu, a ludziom nie? Można służyć i Bogu i ludziom. Bogu zawsze w pierwszym rzędzie. Chrystus jednakże przypomina, że służba ludziom (przy dobrej intencji czynów) jest w pewnym sensie również służbą Bogu.Doskonałym przykładem są utaj słowa Chrystusa: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; 36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". (Mt 25, 34-40)
_________________ "Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)
|
| Pn maja 28, 2012 11:13 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Czyli jeśli ja pomagam ludziom (a tak robię), a nie wierzę w bogów, to jednak (nieświadomie?) służę bogom?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| Pn maja 28, 2012 11:16 |
|
 |
|
Iwona19
Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05 Posty: 1335
|
 Re: Tydzień apostazji
Św. Jakub w swoim liście pisze, że "wiara bez uczynków martwa jest" (2 17,26). My swoimi uczynkami dążymy do tego by zmieniać świat i życie wielu ludzi na lepsze. W ten sposób również służymy Bogu. Jednakże by nasze działanie było nazwane "służbą Bogu" moim zdaniem musi mieć choć swoje korzenie w wierze w Niego.
_________________ "Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)
|
| Pn maja 28, 2012 11:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|