Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 11:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 655 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41 ... 44  Następna strona
 Niepodważalne dowody na istnienie boga 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 13:07
Posty: 8
Post 
To uczciwie na tym poprzestań.


Pn lip 13, 2009 22:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@pauli007

Przecież my nie mamy zielonego pojęcia jak to wszystko działa!

Nie: „nie mamy”, tylko: „nie mam”. Ktoś kto interesuje się nauką (nawet w ujęciu popularyzatorskim) to jednak pojęcie, przynajmniej pewne, ma. A jak nie ma, to wiedza czeka - wystarczy po nią sięgnąć - w zależności kto się czym interesuje. Wiedza jest: trzeba chcieć po nią sięgnąć.

Oczywiście nauka nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Bodaj najbardziej pożądaną teorią jest teoria kwantowej grawitacji. Jednak to wszytko małe piwo w porównaniu ze sprzecznościami stanowiska teistycznego.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pn lip 13, 2009 22:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
pauli007 napisał(a):
To uczciwie na tym poprzestań.


A Ty czemu nie poprzestajesz?


Pn lip 13, 2009 23:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
greg(R) napisał(a):
Ktoś kto interesuje się nauką (nawet w ujęciu popularyzatorskim) to jednak pojęcie, przynajmniej pewne, ma.


Wiesz, wydaje mi się, że Pauli chodziło o bardziej generalne "jak to działa". Takie, jakim nauka się nie zajmuje.

Bo nigdy żadna nauka Ci nie powie, o co w tym wszystkim chodzi, prawda.


Pn lip 13, 2009 23:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 13:07
Posty: 8
Post 
Sylwia A. napisał(a):
pauli007 napisał(a):
To uczciwie na tym poprzestań.


A Ty czemu nie poprzestajesz?


Ależ ja dopiero zaczęłam..;)


Pn lip 13, 2009 23:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 13:07
Posty: 8
Post 
greg(R) napisał(a):
Nie: „nie mamy”, tylko: „nie mam"


Aaaa... To ja nie wiedziałam, że tylko ja nie wiem...

No to dlaczego czekasz 38 stron, żeby odpowiedzieć na to pytanie?;)







A ja poprostu jestem wierząca. Tak zwyczajnie :) I nic nie pomogą nawet najbardziej skomplikowane teorie kwantowej grawitacji. Sorry!


Pn lip 13, 2009 23:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
pauli007 napisał(a):
I nic nie pomogą nawet najbardziej skomplikowane teorie kwantowej grawitacji. Sorry!


Tu się zgadzam.

Żadne fakty naukowe nie mają nic do wiary.

Tak jak wiadomości o składzie farb Rembrandta nie mają nic do tego, czy należy czy nie należy podziwiać jego obrazy.


Pn lip 13, 2009 23:38
Zobacz profil
Post 
A jeśli by z faktów naukowych wykikało że świat kiedyś nie istnia... i że sam nie może powstać.

To czy nie rodzi się pytanie: "kto lub co spowodowało zatem że jesteśmy"

I jeśli z faktów wynikało by, że jednak musiało by istnieć coś przed światem, wiecznego o mocy sprawczej, to czy tymsamym nie wynikało by z faktów że istnieje Bóg?

Tak czysto hipotetycznie.... Jeśli by coś takiego zaistniało. to myślę że z "faktów" dało by się coś o Bogu dowiedzieć.


Wt lip 14, 2009 23:17

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
Sebastian88 napisał(a):
A jeśli by z faktów naukowych wykikało że świat kiedyś nie istnia... i że sam nie może powstać.


Z żadnego faktu nigdy nic takiego nie "wyniknie". Może to co najwyżej "wyniknąć" z pewnej struktury nałożonej na fakty - czyli z pewnego modelu. Ale modeli (tworzonych przez człowieka) nie należy mylić z faktami.


Wt lip 14, 2009 23:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Sebastian88:
Prędzej "co", niż "kto".
I nie, nie wynikałoby że to Bóg, bo może być to również nieinteligentne, wieczne "coś".

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Śr lip 15, 2009 9:37
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So lip 18, 2009 7:43
Posty: 52
Post 
A morzesz podać niezbite dowody że Boga nie ma ?


So lip 18, 2009 15:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
Zbigniew1993 napisał(a):
A morzesz podać niezbite dowody że Boga nie ma ?


Nie można podać dowodu niestnienia czegokolwiek, nawet krasnoludków albo jednorożców. To elementarz.

Można tylko powiedzieć, że jak dotąd nikomu nie udało się przedstawić dowodu, by takie coś istniało.


So lip 18, 2009 16:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 15, 2009 18:06
Posty: 31
Post 
Nie ma dowodów na istnienie Boga, na tym polega właśnie wiara. :) I to jest najpiękniejsze. :)
Gdyby nagle ktoś przedstawił dowód na istnienie Boga, wszyscy ludzie nagle po nawracali się, a to już nie byłoby takie piękne, ponieważ robili by to ze strachu.
Dlatego wiara wg mnie jest taka ważna i wyjątkowa. Trzeba zaufać.
A więc dowodów nigdy nie uzyskacie, Bóg wie co robi, i dobrze to sobie przemyślał. :)
Z Panem Bogiem.


So lip 18, 2009 23:04
Zobacz profil
Post 
Pati, chyba jeseś Katoliczką nieprawdaż?
Szanuujesz Biblię?

Mdr 13:1
1. Głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy,(BT)

Autor Biblijny sugeruje że na podstawie świata widzialnego można dowiedzieć się o istnieniu Boga.
Tak powstały dowody Kosmologiczne.

Rz 1:20
20. Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy.
(BT)

Nikt nie może czuć się bez winy, bo: przez jego dzieła, Bóg powinien zostać poznany.

Kolejny argoment za dowodami Kosmologicznymi. "A Posteriorii".

Z Filozofii: Immanuel Kant, Napisał rozprawę: Jedyna możliwa podstawa dowodu na istnienie Boga, w której udowodnił że jest możliwa podstawa jakiegoś dowodu na istnienie Boga.

I takie dowody były konstruowane na przestrzeni wieków. Nie wszystkie okazywały się zawsze prawdziwe, zdaniem niektórych - wszystkie.
(Moim nie) Nikt jednak nie przedstawił takiego który przekonał by wszystkich ludzi. Ale udowodnioo że jest w rozumowaniu luudzkim takie miejsce na którym teoretycznie mógłby taki dowód powstać.


So lip 18, 2009 23:31

Dołączył(a): Śr lip 15, 2009 18:06
Posty: 31
Post 
Sebastianie :) Dla nas katolików to co napisałeś jest dowodem, natomiast dla tych, który pragną konkretnych dowodów jest niczym, mi nie trzeba nic udowadniać, bo ja wierzę.
A cytatami z Biblii tych upartych nie przekonasz. :) Oni by chcieli konkretnego dowodu np. zdjęcia ;P


So lip 18, 2009 23:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 655 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41 ... 44  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL