Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 20:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Był Kain i był Abel i.....? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Jej wartość polegała na tym, że człowiek otrzymał szansę na nowo dojścia do pełnej komunii z Bogiem, niezależnie od przeszłych grzechów pod warunkiem szczerego nawrócenia.

Więc przed Jezusem było to niemożliwe, nie do końca rozumiem dlaczego Bóg się na nas gniewał?


Cytuj:
Ważne jest też to by pamiętać, że Adam i Ewa (czy Kain i Abel) nie byli jedynymi ludźmi, a ich grzech jest symbolem grzechu całej ówczesnej ludzkości.

Jak cała ludzkość może popełnić grzech i przede wszystkim o jaki grzech chodzi jeśli nie o zjedzenie niewłaściwego jabłka może chodzić?


Cz gru 28, 2006 21:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
WhiteAngel napisał(a):
Ja wierzę, że Bóg stworzył świat w 7 dni. Nie traktuję Biblii jako przypowiastki, legendy, mitu czy jak to chcecie nazwać. Jak ktoś traktuje Biblie jak mu się żywnie podoba to jego sprawa, jego wiara.


Dzisiaj czytając Racjonalistę natrafiłem na taki artykuł, może Cię zaciekawi http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5180 :)

Cytuj:
Czy jest tu kluczem podejście do mitu? Kłoczowski, by przybliżyć nam obraz swojej wiary odwołuje się do książki Leszka Kołakowskiego „Obecność mitu". Nazwanie religii mitem nie tylko tego teologa nie uraża, ale zgoła przeciwnie, wydaje się podsuwać nowe możliwości interpretacyjne, pozwalające na pogodzenie świata nauki i świata metafizyki. „U Kołakowskiego - pisze Kłoczowski — jest zarysowana podstawowa opozycja, dychotomicznie dzieląca świat kultury. Z jednej strony nauka, dzieło analitycznego umysłu, (...) z drugiej — trwale obecne w kulturze pytania i przeświadczenia metafizyczne."


Cytuj:
Jestem świeżo po lekturze wywiadu-rzeki z innym dominikaninem, Tadeuszem Bartosiem, którego poglądy są (jak sądzę), jeśli nie zbieżne, to bardzo bliskie poglądów Jana Andrzeja Kłoczowskiego. Zacznijmy jednak od zajmującego niepełną gazetową stronę tekstu tego teologa; tekstu, z którego możemy wydobyć kilka wskazówek mówiących o charakterze jego wiary. Jest to więc wiara nie mająca wiele wspólnego z fundamentalizmem chrześcijańskim, (tak silnie, jak pisze, obecnym w południowych stanach Ameryki Północnej i w niefortunnych wypowiedziach dendrologa Macieja Giertycha). Kłoczowski gwałtownie sprzeciwia się „prostodusznemu" rozumieniu pojęcia mitu. „...współczesna filozofia odeszła od pogardliwie oświeceniowego rozumienia tego terminu, a współczesna teologia od fundamentalnego, czyli dosłownego interpretowania tekstu natchnionego." Ciąg dalszy tego samego akapitu przyprawia o zawrót głowy: „Nie znam wypadku, aby jakiś katecheta tłumaczył słuchaczom, że należy obrazowy (symboliczno? mitologiczny?) język przekazu biblijnego rozumieć dosłownie."

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz gru 28, 2006 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Big_Mac: W pełni zgadzam się z o. Kłoczowskim. Nie można interpretować Biblii dosłownie.

No napisał(a):
Cytuj:
Jej wartość polegała na tym, że człowiek otrzymał szansę na nowo dojścia do pełnej komunii z Bogiem, niezależnie od przeszłych grzechów pod warunkiem szczerego nawrócenia.

Więc przed Jezusem było to niemożliwe, nie do końca rozumiem dlaczego Bóg się na nas gniewał?


Gdyby nie Jezus byłoby to niemożliwe bo poprzez własne grzechy zerwaliśmy z nim komunię. A mimo słabości jaką jest podatność na grzech, nikt grzeszyć nam nie kazał. :)

Cytuj:
Jak cała ludzkość może popełnić grzech i przede wszystkim o jaki grzech chodzi jeśli nie o zjedzenie niewłaściwego jabłka może chodzić?


Biblia nic nie mówi o jabłku, ale o owocu, a jego zjedzenie to symbol grzechu i nie należy tego traktować dosłownie.

_________________
www.onephoto.net


Cz gru 28, 2006 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Swoją drogą, co się działo z duszami tych, którzy mieli pecha urodzić się i umrzeć przed Jezusem? Skoro nie mieli możliwości zbawienia, bo nie byliw komunii z Bogiem, to szli do piekła?

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz gru 28, 2006 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Szli do Szeolu, tj. otchłani, starotestametowego odpowiednika Hadesu. Chrystus po swej śmierci krzyżowej jescze przed Zmartwychwstaniem zstąpił do Szeolu by uwolnić dusze sprawiedliwych, którzy się w nim znajdowali.

_________________
www.onephoto.net


Cz gru 28, 2006 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Biblia nic nie mówi o jabłku, ale o owocu, a jego zjedzenie to symbol grzechu i nie należy tego traktować dosłownie.

No dobrze ale jakiego grzechu jeśli nie było drzewa ani owocu to jak ludzie poznali dobro i zło?


Cz gru 28, 2006 22:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18
Posty: 175
Post 
Widzisz No. problem jest taki, że niektórzy ludzie sami się zakręcają w tym co mówią, a najgorsze jest to, że kościół katolicki na niektóre tematy milczy lub nie ustosunkował się bo w moim przekonaniu boi się być radykalnym w niektórych poglądach i później takie rzeczy wychodzą, że Biblia albo zawarte w Niej opowieści to bajka mit legenda opowiastka itd. Się zastanawiam kto ocenia to, czy dana historia z Biblii jest tylko przypowiastką czy była naprawdę. Wielkie magisterium kościoła? Czy nieomylny papież? No i skąd pomysł, żeby traktować to jako przypowiastkę, rzecz, która była tylko symbolem nie miała miejsca itd. Sam nie wiem...


Cz gru 28, 2006 22:43
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Paschalis napisał(a):
Big_Mac: Logika, jako zależność przyczynowo-skutkowa funkcjonuje niezależnie od Boga. Ten mógłby jej wprawdzie przeciwdziałać, ale wtedy cały porządek rzeczywistości zostałby zaburzony. Dlatego choć może to tego nie robi, choćby skutki tej logiki były przykre.


Dziwi mnie w sumie takie nastawienie. Bo ja w sumie nie widze specjalnej roznicy pomiedzy prawami logiki a powiedzmy prawami fizycznymi. Sa to prawa rzadzace naszym wszechswiatem i sugerowanie, ze Bog tez pod nie podlega jest dla mnie conajmniej dziwne...

Paschalis napisał(a):
Bóg nie stworzył zła, a to że zło jest możliwe jest efektem wolności, którą Bóg obdarzył aniołów i ludzi. Bóg mógł ich jej pozbawić, ale uznał, że należy im się tak wielki dar, nawet jeśli niektóre tego konsekwencje mogą być przykre.


Czyli dal im mozliwosc czynienia zla. Jesli napisalbys inteligentne AI ktore mialoby mozliwosc wyboru pomiedzy dwoma opcjami to czy AI stworzylo jeden z wyborow czy programista?

Paschalis napisał(a):
Kto od kogo uciekł? To człowiek się ukrył i wstydził przed Bogiem. W takiej sytuacji Bóg po prostu uznał ludzki grzech, a wspomniane kary to są efekty zaburzenia harmonijnej komunii między Bogiem, a człowiekiem. Jeśli ta harmonia została zaburzona to niesie on z sobą konsekwencje takie jak ból, czy strach.


Czlowiek sie ukryl i wstydzil - prawda. Czemu teraz nie mial wyboru aby zostac w raju albo go opuscic tylko zostal wygnany?

Paschalis napisał(a):
Ważne, że Bóg nie opuścił swoich ludzi, i nawet po przerażającej zbrodni Kaina, dał mu znamię, które go chroniło przed krzywdą ze strony innych ludzi. Tak więc jest jednak miłosierny bardziej niż ta matka.


Matka mordercy nie mialaby mozliwosci naznaczyc go magicznym znamieniem ktore chroniloby go od krzywdy. Myslisz, ze matki mordercow by nie chcialy ochronic swoich dzieci w ten sposob? Moze niektore nie. Ale spora czesc by tak zrobila.

Paschalis napisał(a):
A tego najlepszym przykładem jest Męka Jego Syna na krzyżu. Po to tylko by wybawić grzesznych, niewdzięcznych ludzi od ich zła. Czy tak postępuje surowy niemiłosierny rodzic?


Kiepski argument. Niby faktycznie Jezus cierpial na krzyzu. Ale biorac pod uwage, ze Bog jest wszechmocny meka ta byla kompletnie niepotrzebna i zbedna.


Cz gru 28, 2006 22:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Biblia nic nie mówi o jabłku, ale o owocu, a jego zjedzenie to symbol grzechu i nie należy tego traktować dosłownie.

No dobrze ale jakiego grzechu jeśli nie było drzewa ani owocu to jak ludzie poznali dobro i zło?


Bóg z którym żyli w doskonałej haromonii ich przestrzegł przed złem. Oni zdecydowali się to sprawdzić na własnej skórze.

WhiteAngel: nie chodzi o traktowanie Biblii jak przypowiastki, ale o dokonanie interpretacji Słowa, a nie traktowanie go literalnie. Ważny jest sens, a nie forma jakiej autor używa do jego ukazania, np. poprzez drzewo i owoc. A wymyśliła to hermeneutyka i egzegeza biblijna. Jeśliby literalnie traktować Pismo Święte to każdy kogo ciągnie do oglądania poronosów powinien sobie wyłupić oko, bo przecież jest napisane: Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie (Mt 5, 29). Jeśliby nie zwracał wagę na przypisy mówiące o tym, że to metafora. Sformuowania o braniu na siebie swojego krzyża, też lepiej nie traktować dosłownie.

_________________
www.onephoto.net


Cz gru 28, 2006 23:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Paschalis napisał(a):
Bóg z którym żyli w doskonałej haromonii ich przestrzegł przed złem. Oni zdecydowali się to sprawdzić na własnej skórze.


Czyli zło już istniało?

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz gru 28, 2006 23:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
tommy: Odpowiem ci jutro bo już idę spać. :spie:

_Big_Mac_ napisał(a):
Paschalis napisał(a):
Bóg z którym żyli w doskonałej haromonii ich przestrzegł przed złem. Oni zdecydowali się to sprawdzić na własnej skórze.


Czyli zło już istniało?


Tak bo bunt aniołów z Lucyferem an czele miał miejsce wcześniej. Stąd również wcześniejsze zło i cierpienie. Szatan wypaczał to co Bóg stwarzał.

_________________
www.onephoto.net


Cz gru 28, 2006 23:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Paschalis napisał(a):
Tak bo bunt aniołów z Lucyferem an czele miał miejsce wcześniej. Stąd również wcześniejsze zło i cierpienie. Szatan wypaczał to co Bóg stwarzał.


A kto stworzyl aniolow i dal im mozliwosc wyboru zla...?


Cz gru 28, 2006 23:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25
Posty: 225
Post 
Aniolow stworzyl Bog. Wszystkich. Maja wolne wole. Czesc z aniolow sie Bogu sprzeciwila, i postanowila zalozyc "swoje" krolestwo. Ich wybor jest w pewnym sensie ponad czasem, i dlatego mowimy - ze szatan nie moze sie nawrocic.


Pt gru 29, 2006 16:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Aniolow stworzyl Bog. Wszystkich. Maja wolne wole. Czesc z aniolow sie Bogu sprzeciwila, i postanowila zalozyc "swoje" krolestwo.

Pozostaje pytanie dlaczego bo chyba nie dlatego, że mieli akurat taki kaprys... Istoty rozumne teoretycznie mogą robić wszystko co jest w zasięgu ich możliwości ale na to co robią w praktyce wpływa kod genetyczny i środowisko o ile ludzie żyją w środowisku "skażonym" grzechem pierworodnym i sami są nim skażeni to w wypadku aniołów jedno i drugie było całkowicie dziełem Boga...


Pt gru 29, 2006 17:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
tommy napisał(a):
Dziwi mnie w sumie takie nastawienie. Bo ja w sumie nie widze specjalnej roznicy pomiedzy prawami logiki a powiedzmy prawami fizycznymi. Sa to prawa rzadzace naszym wszechswiatem i sugerowanie, ze Bog tez pod nie podlega jest dla mnie conajmniej dziwne...


Jest zasadnicza różnica między prawami logiki, a prawami fizyki. Prawa fizyki opierają się na pewnych własnościach materii. Wystarczy te własności zmienić by same prawa uległy zmianie, jak z prawem grawitacji, które nie obowiązuje w kosmosie.

Prawa logiki natomiast są niezależne od własności materii, czy jakichkolwiek bytów. Istnieją one niezależnie od nich. Podobnie jak np. idee, czy wartości. Nie potrzebują żadnych praktycznych bytów by zachować ważność bo można je wyprowadzić również na bazie teoretycznej np. abstrakcyjnej matematyki. Gdyby Bóg chciał zaprzeczyć prawom logiki to nie byłby istotą racjonalną, a wtedy nie byłby doskonały więc nie byłby Bogiem.

Cytuj:
Czyli dal im mozliwosc czynienia zla. Jesli napisalbys inteligentne AI ktore mialoby mozliwosc wyboru pomiedzy dwoma opcjami to czy AI stworzylo jeden z wyborow czy programista?


Twój przykład z programem i programistą jest zupełnie nieadekwatny do sytuacji. Dlatego bo program nie ma mieć wolnej woli, ale ma mieć jedynie wartość użytkową, jako narzędzie programisty. Człowiek natomiast został stworzony jako istota osobowa i wolna, bo Bóg chciał by ktoś mógł z nim w wolny sposób żyć. Gdyby Bóg chciał narzędzia, czy programu to oczywiście nie dopuściłby by ten popełniał błędy, czy zło.

Cytuj:
Czlowiek sie ukryl i wstydzil - prawda. Czemu teraz nie mial wyboru aby zostac w raju albo go opuscic tylko zostal wygnany?


Dlatego bo był niezdolny do pełnej komunii z Bogiem, ze względu na logiczne skutki zła, którego dokonał. Bóg wypędzając człowieka z raju starał się mu to uświadomić. Jednak co ważne nigdy go w pełni nie opuścił i nie pozbawił nadziei.

Cytuj:
Matka mordercy nie mialaby mozliwosci naznaczyc go magicznym znamieniem ktore chroniloby go od krzywdy. Myslisz, ze matki mordercow by nie chcialy ochronic swoich dzieci w ten sposob? Moze niektore nie. Ale spora czesc by tak zrobila.


Ale Bóg miał taką możliwość. I skorzystał ze swojej mocy okazując Kainowi miłosierdzie. Nie nazwałbym tylko Jego działania magicznym. Znamię było prawdopodobnie tak jak głosi przypis do tego fragmentu w BT: Owo znamię było czymś, co chroniło Kaina - może cechą przynależności do szczepu, który stosuje prawo krwawej zemsty za zabicie swego członka.

Cytuj:
Kiepski argument. Niby faktycznie Jezus cierpial na krzyzu. Ale biorac pod uwage, ze Bog jest wszechmocny meka ta byla kompletnie niepotrzebna i zbedna.


Twój błąd polega na tym, że nie bierzesz pod uwagę tego, że doskonałość Boga nie może polegać na działaniu wbrew logice, bo brak logiki i racjonalności zaprzeczałby Jego doskonałości. Jeśli Bóg postąpiłby wbrew własnemu rozumowi niekonsekwentnie "na skróty" rozwiązując problemy rzeczywistości, budząc porządek racjonalny na jakim się ona opiera, okazałby niedoskonałość czyli nie byłby Bogiem.

A, że grzechy domagały się zadośćuczynienia Bogu to musiały być zmazane ofiarą człowieka, ale ich ogromny ciężar pozwalał tylko Bogu dokonać ich zmazania. Bo tylko ofiara Boga miałaby wystarczającą wartość. Dlatego ofiary musiał dobrowolnie dokonać zarówno Bóg jak i człowiek. Kimś takim był Jezus Chrystus.

Cytuj:
A kto stworzyl aniolow i dal im mozliwosc wyboru zla...?


Aniołów stworzył Bóg, ale powołał ich do czynienia dobra. Dał im jednak wolną wolę wybrania Go. Część z nich źle ją wykorzystało i nie wybrało Boga, a konsekwencją sprzeciwu wobec Boga jest zło.

_________________
www.onephoto.net


Pt gru 29, 2006 17:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL