Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 14:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Co likwiduje grzech pierworodny ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 01, 2007 6:49
Posty: 71
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Tak twierdzi Kościół w oparciu o Pismo święte. Ponadto chcę ci przypomnieć, że Kościół to nie tylko księża, ale także świeccy, zakonnice i zakonnicy.


Witam, wsrod ksiezy tez sa muzulmanie, ktorzy nie moga sie do tego przyznac...
pozdrawiam
basia


Śr lis 07, 2007 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2007 6:49
Posty: 71
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
"Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposóbśmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli... (Rz 5,12).
"A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi" (Rz 5,18-19).

Z powyższych fragmentów Pisma świętego wynika, że mylisz się, Basiu, twierdząc, że "nie ma czegos takiego jak grzech pierworodny".


Witam, czlowiek zostal stworzony takim, ze popelnia bledy. Bog kocha go takiego wlasnie. Powracajacego do Niego... starajacego sie nie popelniac juz danego bledu wiecej.
Bog wiedzial, jaki jest czlowiek i wiedzial, ze jest pospieszny czesto, ze zapomina.. ze pod namowa szatana, ktory upiekszy mu to, co Bog zakazal (dla dobra czlowieka- nie tak sobie..) moze popelnic blad.
pozdrawiam
Basia


Śr lis 07, 2007 12:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
basia123 napisał(a):
witam, Twoje stwierdzenie bardzo mnie zabolalo- ale wiem, ze nie masz wiedzy, dlaczego mezczyzna nie powinien mowic tak do zadnej kobiety...
Ponieważ jest niejeden uczestnik tego tematu więc warto napisać do kogo kierujesz te słowa.

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Śr lis 07, 2007 14:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re:
Witam


mcfunthomas napisał(a):
basia123 napisał(a):
witam, Twoje stwierdzenie bardzo mnie zabolalo- ale wiem, ze nie masz wiedzy, dlaczego mezczyzna nie powinien mowic tak do zadnej kobiety...
Ponieważ jest niejeden uczestnik tego tematu więc warto napisać do kogo kierujesz te słowa.
I już się pewnie nie doczekam reakcji użytkowniczki basia123, w końcu minęły 3 lata. Zignorowała mnie totalnie. Też sobie powiem, że to mnie bardzo boli. I co z tego? I nic.

Basia chyba ma to gdzieś (ja już w sumie też). Nie ma chyba ochoty odpowiadać na moją sugestię. Tak więc należy pomyśleć czy warto przejmować się uczuciami pewnych osób z naszego otoczenia, zarówno w realu, jak i w necie. Ja generalnie przestałem... a im mniej się przejmuję tym lepiej się czuję.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Śr lis 24, 2010 0:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Re:
mcfunthomas napisał(a):
I już się pewnie nie doczekam reakcji użytkowniczki basia123, w końcu minęły 3 lata. Zignorowała mnie totalnie. Też sobie powiem, że to mnie bardzo boli. I co z tego? I nic.

Mam nadzieję że na Twoją odpowiedź w 'naszym' temacie nie będę musiał czekać 3 lata ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Śr lis 24, 2010 10:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re: Re:
Witam


arcana85 napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
I już się pewnie nie doczekam reakcji użytkowniczki basia123, w końcu minęły 3 lata. Zignorowała mnie totalnie. Też sobie powiem, że to mnie bardzo boli. I co z tego? I nic.
Mam nadzieję że na Twoją odpowiedź w 'naszym' temacie nie będę musiał czekać 3 lata ;-)
Spox. Wiesz, że nie będziesz. ;-) Choć wiem, że Twoje czekanie miesiącami na moją odpowiedź uznaję za wzór cierpliwości - do pewnego stopnia. ;-)


Pozdro

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Śr gru 08, 2010 16:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 29, 2010 18:58
Posty: 12
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
Zdecydowanie chrzest.
Dzięki śmierci Jezusa na krzyżu mamy życie wieczne :brawo:


Cz gru 30, 2010 16:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
Witam

kaska_16 napisał(a):
Zdecydowanie chrzest.
Dzięki śmierci Jezusa na krzyżu mamy życie wieczne :brawo:
Że niby co... nie rozumiem. Uważasz, że chrzest likwiduje grzech pierworodny?

pozdr

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pt gru 31, 2010 11:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
Witam


Do użytkownika Witold: może zacznę od informacji, która może Cię zdziwić, jeśli chodzi o to zagadnienie. Nie jestem katolikiem. Ale napiszę tak: znam się na katolicyzmie dość dobrze. Mam też nadzieję, że dzięki naszej rozmowie lepiej pojmiesz czym jest grzech pierworodny w ujęciu katolickim, a owo zrozumienie nie pozwoli Ci już więcej na pisanie nieprawdy i wyśmiewanie się choćby z niektórych spraw dot. wiary (katolickiej).

Do wszystkich pozostałych: to co poniżej zechcecie przeczytać to rozwinięcie mojej i Witold'a korespondencji, którą uznałem za na tyle ciekawą, że może się ona przysłużyć w "walce" z pewnymi niekatolickimi, czy nawet ateistycznymi użytkownikami tu na forum, jak i wszędzie indziej, w tym i w realnym świecie.


Witold napisał(a):
Cytuj:
Twoja nieznajomość Biblii mnie poraża i rozśmiesza jednocześnie, za przeproszeniem. Znów chyba się oparłeś na czyichś bzdurnych wypowiedziach. Pewni ateiści mają dziwną manię pod tym względem. Naczytają się i nasłuchają bzdur w sprawie chrześcijaństwa i Biblii i potem idą w świat obalać wszelkie religie.
Genesis rozdział trzeci?
Czyli tak jak myślałem, opierasz się na – za przeproszeniem – bzdurach.
Genesis powiadasz? Cały? Każde zdanie? Jak nie to konkretne słowa, proszę... bo ja tam nic nie znalazłem jako uzasadnienie Twojego podejścia w tej sprawie.


Witold napisał(a):
Cytuj:
Napisz mi konkretnie gdzie w Biblii jest napisane, że Bóg obciążył ludzkość odpowiedzialnością za grzech Adama, bo jak żyję takiego czegoś nie znalazłem, a znam Biblię od wielu wielu lat.
To doprawdy genialnie.
Tylko zaznaczę, że poruszasz się w obszarze mojego hobby (biblistyka itp) więc jakie powinno być Twoje podejście, jako laika w tej sprawie? Ja bym proponował Ci nieco się utemperować... Byłoby genialnie, a i mądrze, przy okazji. Nie próbuję Cię zastraszyć... tylko ostudzić. No, ale po kolei.


Witold napisał(a):
Każdego roku tysiące dzieci są chrzczone w celu "zmycia" tego grzechu (KKK 405), którego nigdy nie popełniły, a ty mi teraz piszesz że Bóg nie obciążył ludzkości odpowiedzialnością za ten grzech.
1. Nie jestem zwolennikiem chrztu małych dzieci. Ale to nie jest wg mnie potrzebne do naszych rozważań, ani nie jest argumentem.
BTW. Grzechu pierworodnego się nie popełnia – tak na początek.

2. Wiem co piszę, i to doskonale, bo przeryłem ten temat już dawno temu. Z pełną świadomością piszę Ci: uważam, że mylisz się co do stwierdzenia, że jakoby Bóg obciążył ludzkość odpowiedzialnością za ten grzech. Twoje stwierdzenie wynika zwyczajnie z braku znajomości tematu. Tym samym popełniasz błąd, bo wypowiadasz się w sprawie o której masz jak sądzę mgliste pojęcie. Ale chętnie przyznam rację komuś kto mi wykaże mój brak racji. ;-)

Jeśli już więc rozmawiamy o Biblii i o Twoim błędnym (jak się wkrótce okaże) stwierdzeniu, że niby "Bóg obciążył ludzkość odpowiedzialnością za grzech Adama"...
Ty, jako "dowód" na to podajesz mi info o chrzcie w KRzK, który gładzi ów grzech. Podajesz mi też KKK 405, choć jak widzę albo nie zrozumiałeś jego treści, albo myślisz, że rację masz i po pobieżnym przedstawieniu swojej linii argumentacji z odniesieniami do źródeł sprawi, że to mnie zniechęci (może zastraszy?) i przyznam Ci ją.

Co mówi KKK 405:
Chociaż grzech pierworodny jest grzechem własnym każdego ^282 , to jednak w żadnym potomku nie ma on charakteru winy osobistej. Jest pozbawieniem pierwotnej świętości i sprawiedliwości, ale natura ludzka nie jest całkowicie zepsuta: jest zraniona w swoich siłach naturalnych, poddana niewiedzy, cierpieniu i władzy śmierci oraz skłonna do grzechu (ta skłonność do zła jest nazywana "pożądliwością"). Chrzest, dając życie łaski Chrystusa, gładzi grzech pierworodny i na nowo kieruje człowieka do Boga, ale konsekwencje tego grzechu dla osłabionej i skłonnej do zła natury pozostają w człowieku i wzywają go do walki duchowej.

^282 - Por. Sobór Trydencki: DS 1513. Por. Sobór Trydencki: DS 1513.

Jak widać nie ma tam nic o odpowiedzialności za grzech przodków. Jest za to opisane czym ów grzech jest: ludzie rodzą się nie w Edenie, w którym wg. Bibli żyli sobie Adaś z Ewcią, gdzie chodzili sobie w sprawiedliwości i świętości jaką mieli przed złamaniem Bożego zakazu. Oboje zostali wyrzuceni z Edenu, więc ich dzieci są pozbawione przebywania w Edenie, a także owej pierwotnej świętości i sprawiedliwości, w podobny sposób jak obecnie niektóre dzieci są pozbawione normalnych warunków rodzinnych z powodu pijaństwa rodziców...że o ich chorobach i dysfunkcjach mózgu - z powodu pijaństwa matki - nie wspomnę. Ani zdrowy rozsądek, ani KRzK nie uważa, byśmy byli obarczeni odpowiedzialnością za grzech rodziców, czy tym bardziej za grzech pierworodny Adama. To co twierdzisz jest bez sensu.

Dodam jeszcze w tym momencie KKK 417.
Adam i Ewa przekazali swojemu potomstwu naturę ludzką zranioną przez ich pierwszy grzech, a wiec pozbawioną pierwotnej świętości i sprawiedliwości. To pozbawienie jest nazywane "grzechem pierworodnym".


Witold napisał(a):
To po co chrzcić dzieci? Może poczekać z tym aż faktycznie popełnią jakieś grzechy, a nie tylko ten który popełnił ich nigdy nie istniejący przodek sprzed 6000 lat?
1. W KKK 405 jest napisane po co katolicy mają chrzcić dzieci, więc wychodzisz na osobę która podaje źródła, acz których albo sama nie przeczytała ze zrozumieniem, albo udaje. No może jest jeszcze jakaś inna przyczyna. Podaj jak wiesz i pasuje do Ciebie.

2. Czy ów przodek istniał czy nie, to akurat naukowo/historycznie zanegować nie możesz, bo jest trochę źródeł starożytnych spisanych przez Izraelitów, które się do niego odnoszą więc nie można sobie machnąć uprzedzoną ręką.... ale możesz wierzyć, że go nie było. Co do czasu – owe 6 tys. lat to skutek czytania tekstu hebrajskiego wg. współczesnej retoryki, grecko-rzymskiej, innej niż starohebrajska; więc jest to niewłaściwe (nawet niektórzy współcześni Żydzi robią ten błąd). Dlaczego tak jednak jest? Myślę, że jest to spowodowane tym, że większość spośród ludzi z którymi rozmawiałem do tej pory nie ma o niej głębszego (lub żadnego) pojęcia, stąd też plotą takie bzdury.


Witold napisał(a):
Cytuj:
Zerknąłeś chociaż do oficjalnych źródeł prawosławnych i/lub katolickich? Szczerze wątpię. Jeśli nie, czas to zrobić. W necie są dostępne info w tej sprawie; np. KKK (Katechizm Kościoła Katolickiego).
Tak, faktycznie. KKK to jest doskonały pomysł.
Szkoda że realizacja mojego pomysłu pokazała Twój problem ze zrozumieniem tematu. Ale to nie dziwne, to tylko pokazuje że ów temat Cię jak na razie przerasta. Może dlatego, że się tym w sumie nie zajmowałeś należycie.

Ale po kolei.... pamiętając, że miałeś uzasadnić tezę o odpowiedzialności za grzech Adama, zwany grzechem pierworodnym. ;-)


Witold napisał(a):
KKK 399 stwierdza, że grzech pierworodny był pierwszym grzechem.
KKK 401 stwierdza, że konsekwencją grzechu pierworodnego jest istnienie wszystkich innych grzechów, a więc na dobrą sprawę ogólnie zła czynionego przez ludzi.
KKK 404 stwierdza, że grzech Adama jest "grzechem wszystkich jego potomków" i "wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama".
No i znów erystyką tryskają Twoje wypowiedzi; niedobrze. Nie będę tych błędów argumentowania/rozumowania nazywał po imieniu bo to Ci nic nie da w tym momencie. Jedynie co powiem to to, że jak dla mnie to niestety, ale fabrykujesz wnioski manipulując założeniami, w których to założeniach pewne zwroty są wieloznaczne. Aby to zrobić, wystarczy pominąć kontekst danych słów. To, jak dla mnie, jest już niedopuszczalne.... wygląda to na brak umiejętności logicznego rozumowania tekstu czytanego, albo na świadome takie podejście, zwane manipulacją.

Ale po kolei; wyjaśnię w czym widzę problem.
Cytuj:
KKK 399 stwierdza, że grzech pierworodny był pierwszym grzechem.
Znów jakaś bzdura.

KKK 399 mówi, że Pismo święte pokazuje dramatyczne konsekwencje tego pierwszego nieposłuszeństwa. Adam i Ewa tracą natychmiast łaskę pierwotnej świętości ^264. Boją się Boga ^265, utworzyli sobie fałszywy Jego obraz, widząc w Nim Boga zazdrosnego o swoje przywileje ^266 (pominąłem tu zawartość, nieistotnych dla naszej dyskusji, czerwonych odnośników).

Nie ma tu mowy o tym, że grzech pierworodnym był pierwszym grzechem; i nie może. Wszak grzech pierworodny, z definicji to: pozbawienie ludzkiej natury pierwotnej świętości i sprawiedliwości. Tak więc przyczyną był grzech Adaśka i Ewci, który w praktyce był zwątpieniem w słowa Boga i złamaniem Jego zakazu. Nie możesz równać przyczyny ze skutkiem. To nie logiczne. Co się z dzieje z Twoim podejściem? To przecież proste teksty. Jakieś uprzedzenia, pranie mózgu przez ludzi typu Dawkins czy co? On też – najpierw coś sobie wymyśli albo przekręci, a potem wyciąga z tego wnioski.

Tak więc po pierwszym już kroku wnioskowanie leży. Ale popatrzmy na pozostałe punkty.


Witold napisał(a):
KKK 401 stwierdza, że konsekwencją grzechu pierworodnego jest istnienie wszystkich innych grzechów, a więc na dobrą sprawę ogólnie zła czynionego przez ludzi.
Można tak stwierdzić, o ile się ustali w tym kontekście, że konsekwencja grzechu pierworodnego w postaci istnienia wszystkich innych grzechów to to samo co następstwo grzechu (ogólnie pojętego) w postaci powszechnego zepsucia. Dla mnie to śliska sprawa, powieważ wyraz konsekwencja jawi mi się jako coś nieuchronnego, jako wynikającego z założenia w 100%, bez wyjątków. Tak czy inaczej, ten punkt można by jeszcze ratować na Twoją korzyść, choć wcale nie widzę logicznych podstaw by miało to podeprzeć Twoją tezę. No, ale idźmy dalej.


Witold napisał(a):
KKK 404 stwierdza, że grzech Adama jest "grzechem wszystkich jego potomków" i "wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama".
A dokładniej? Ano dokładniej stwierdza o jakiego rodzaju uwikłanie chodzi; mianowicie:
"Adam otrzymał świętość i sprawiedliwość pierwotną nie dla siebie samego, ale dla całej natury ludzkiej; ulegając kusicielowi, Adam i Ewa popełnili grzech osobisty, ale ten grzech dotyka natury ludzkiej, którą będą przekazywać w stanie upadku^281".
Ot i proste wyjaśnienie. Ani słowa o naszej odpowiedzialności za grzech Adama.

Ale idźmy dalej, bo to jeszcze nie jest koniec myśli zawartej w KKK 404.
"Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości. Dlatego grzech pierworodny jest nazywany "grzechem" w sposób analogiczny; jest grzechem "zaciągniętym", a nie "popełnionym", jest stanem, a nie aktem."
Wytłuszczenie moje. Wszystko się zgadza z definicją grzechu pierworodnego, która jest podana w KKK chyba ze dwa razy, co najmniej.

Tak więc napracowałeś się wyszukując kilka fragmentów. Szkoda że ich nie zrozumiałeś należycie (a jeśli zrozumiałeś to tym gorzej – bo wyjdzie że perfidnie manipulowałeś). Gdybyś zrozumiał swój błąd do tej pory, może Twój list wyglądałby inaczej, bardziej "przepraszająco" za napisanie nieprawdy (a może nawet kłamstwa)...

Podejście KKK do owego grzechu jest dość zdroworozsądkowe i zgodne z logiką – nikt nie wmawia dziecku z porażeniem mózgowym, że jest odpowiedzialne za grzechy pijaństwa matki, przez które to pijańśtwo doprowadziła do nieprawidłowego rozwoju płodu. Jedynie co mi nie odpowiada w KKK w tej sprawie, to nazewnictwo, które doprowadza pewną grupę ludzi do mylnych skojarzeń. Ludziom wyraz grzech kojarzy się z czymś popełnionym, a nie z konsekwencją nieposłuszeństwa.


Witold napisał(a):
KKK 405 stwierdza, że grzech pierworodny jest "grzechem własnym każdego".
Czy to co napisałeś powyżej wspiera tezę o odpowiedzialności? KKK 405 ani słówkiem nie wspomina o odpowiedzialności, nawet nie ma tam zwrotu bliskoznacznego tego co masz uzasadnić. Jak uważasz, że jest, to go podaj i napisz w czym widzisz podobieństwo znaczeniowe obu fraz.

Czy Ty czasem perfidnie i z premedytacją nie wyrywasz słów z kontekstu by się w ten sposób bronić?

KKK 405 podaje przecież: "Chociaż grzech pierworodny jest grzechem własnym każdego^282 , to jednak w żadnym potomku nie ma on charakteru winy osobistej. Jest pozbawieniem pierwotnej świętości i sprawiedliwości".
Znów wszystko zgodne z definicją podaną w KKK.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


N sty 30, 2011 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
mcfunthomas napisał(a):
Cytuj:
Genesis rozdział trzeci?
Czyli tak jak myślałem, opierasz się na – za przeproszeniem – bzdurach.


No jeśli dla ciebie Biblia to bzdura, to nie moja rzecz się z tobą kłócić w tej sprawie :)

Cytuj:
Genesis powiadasz? Cały? Każde zdanie? Jak nie to konkretne słowa, proszę... bo ja tam nic nie znalazłem jako uzasadnienie Twojego podejścia w tej sprawie.


Napisałem: rozdział trzeci. Gdzieś tak od wersetu 15 do końca tego rozdziału.


Cytuj:
w podobny sposób jak obecnie niektóre dzieci są pozbawione normalnych warunków rodzinnych z powodu pijaństwa rodziców...że o ich chorobach i dysfunkcjach mózgu - z powodu pijaństwa matki - nie wspomnę. Ani zdrowy rozsądek, ani KRzK nie uważa, byśmy byli obarczeni odpowiedzialnością za grzech rodziców, czy tym bardziej za grzech pierworodny Adama. To co twierdzisz jest bez sensu.


Ale dzieci alkoholików nie są kierowane na odwyk. A grzech pierworodny trzeba "zmyć".



Cytuj:
1. W KKK 405 jest napisane po co katolicy mają chrzcić dzieci


No właśnie. Jest tam napisane, że chrzci się dzieci po to, żeby "zgładzić" grzech, który nie został nigdy popełniony, a już na pewno nie przez nie.


Cytuj:
Cytuj:
KKK 399 stwierdza, że grzech pierworodny był pierwszym grzechem.

Znów jakaś bzdura.


O to że masz talent do niepotrzebnego komplikowana wszystkiego, po to żeby potem drążyć bez sensu - to wiem od dawna, ale że nie rozumiesz prostego zdania na poziomie "Ala ma kota", to się nie spodziewałem.

Tą "bzdurę" sam przytoczyłeś:

Cytuj:
KKK 399 mówi, że Pismo święte pokazuje dramatyczne konsekwencje tego pierwszego nieposłuszeństwa. Adam i Ewa tracą natychmiast łaskę pierwotnej świętości


Po czym zaprzeczyłeś temu, co przed chwilą sam napisałeś:


Cytuj:
Nie ma tu mowy o tym, że grzech pierworodnym był pierwszym grzechem;


Nie, wcale. To jest niedorzeczne.


Cytuj:
Ot i proste wyjaśnienie. Ani słowa o naszej odpowiedzialności za grzech Adama.


I znowu zaprzeczasz czemuś, co sam przed przytoczyłeś jako dowody na swoje racje.

Wiemy z Objawienia, że Adam otrzymał świętość i sprawiedliwość pierwotną nie dla siebie samego, ale dla całej natury ludzkiej; ulegając kusicielowi, Adam i Ewa popełnili grzech osobisty, ale ten grzech dotyka natury ludzkiej, którą będą przekazywać w stanie upadku (Por. Sobór Trydencki: DS 1511-1512). Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości.


Cytuj:
Cytuj:
KKK 405 stwierdza, że grzech pierworodny jest "grzechem własnym każdego".
Czy to co napisałeś powyżej wspiera tezę o odpowiedzialności?


Dokładnie tak.

KKK nie używa słowa "odpowiedzialność", ale mówi jasno, że cała ludzkość dzieli konsekwencje tego grzechu, choć nie wątpię że temu też zaprzeczysz (chociaż stoi jak byk w wyżej przytoczonym i pogrubionym fragmencie. Nie tylko w tym zresztą, mówi o tym zarówno KKK jak i Biblia). Czy użyjesz słowa "odpowiedzialność" czy nie, to nie ma znaczenia, bo ona po prostu jest zawarta w treści: konsekwencje obciążają całą ludzkość. A ty oczywiście znowu wolisz się wykłócać o słówka.


N sty 30, 2011 16:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
Ja pod pojęciem grzechu pierworodnego pojmuję, że jest to skłonność do popełniania zła przekazywana człowiekowi z pokolenia na pokolenie od momentu sprzeniewierzenia się pierwszego człowieka Panu Bogu. Grzech pierworodny pociąga za sobą "niewolę pod panowaniem tego, który ma władzę śmierci, tj. diabła". Grzech pierworodny objawia się tym, iż każdy człowiek ma naturę zraniona, skłonną do zła...I obserwując dzisiejszego człowieka to się potwierdza.

Sakrament chrztu św. powoduje, że stary "człowiek umiera" i rodzi się "nowy", który ma naturę Jezusa Chrystusa, bez grzechu. Sam znak (sakrament) gładząc grzech pierworodny w człowieku, wszczepia go w ciało Chrystusa, w Kościół św. Sam chrzest zawsze wiązał się z wiarą. Gdy ktoś chciał stać się chrześcijaninem (chciał przyjąć sakrament chrztu św.), musiał - od czasów apostolskich - przejść pewna drogę i wtajemniczenie złożone z wielu etapów. Był to tzw. katechumenat przygotowujący do życia wiarą. Chrzest natomiast dzieci wymaga ze swej natury katechumenatu pochrzcielnego czyli wychowania wiary.

Czy dzisiaj jest to dopełniane, czy dzisiaj u dorastających dzieci i później u dorosłych jest wychowanie wiary?

Oto jest pytanie o widoczne wśród wiernych skutki grzechu pierworodnego objawiające się poprzez skłonność człowieka do zła...mimo, iż człowiek przyjął chrzest z wody.

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


N sty 30, 2011 17:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
Witam

zsoborniki napisał(a):
Ja pod pojęciem grzechu pierworodnego pojmuję, że jest to skłonność do popełniania zła przekazywana człowiekowi z pokolenia na pokolenie od momentu sprzeniewierzenia się pierwszego człowieka Panu Bogu. Grzech pierworodny pociąga za sobą "niewolę pod panowaniem tego, który ma władzę śmierci, tj. diabła". Grzech pierworodny objawia się tym, iż każdy człowiek ma naturę zraniona, skłonną do zła...I obserwując dzisiejszego człowieka to się potwierdza.

Sakrament chrztu św. powoduje, że stary "człowiek umiera" i rodzi się "nowy", który ma naturę Jezusa Chrystusa, bez grzechu. Sam znak (sakrament) gładząc grzech pierworodny w człowieku, wszczepia go w ciało Chrystusa, w Kościół św. Sam chrzest zawsze wiązał się z wiarą. Gdy ktoś chciał stać się chrześcijaninem (chciał przyjąć sakrament chrztu św.), musiał - od czasów apostolskich - przejść pewna drogę i wtajemniczenie złożone z wielu etapów. Był to tzw. katechumenat przygotowujący do życia wiarą. Chrzest natomiast dzieci wymaga ze swej natury katechumenatu pochrzcielnego czyli wychowania wiary.
Mam dwa pytania.
1. Czyli pod pojęciem zgładzenia grzechu pierworodnego kryje się wg Ciebie wyzwolenie człowieka z niewoli diabła? Czy coś jeszcze?
2. Skoro "nowy" człowiek ma naturę Jezusa Chrystusa, bez grzechu, to oznacza to że "stary" ma naturę z grzechem? i co to dokładnie oznacza?


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn sty 31, 2011 16:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
Witam


Witold napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
Cytuj:
Genesis rozdział trzeci?
Czyli tak jak myślałem, opierasz się na – za przeproszeniem – bzdurach.
No jeśli dla ciebie Biblia to bzdura, to nie moja rzecz się z tobą kłócić w tej sprawie :)
Nie wkładaj mi, proszę, w usta słów których nie napisałem. Nie napisałem, że Biblia to bzdura, tylko że ty opierasz się na bzdurach. Bzdurą jest mówienie, że w trzecim rozdz. jest to co myślisz, że jest.


Witold napisał(a):
Cytuj:
Genesis powiadasz? Cały? Każde zdanie? Jak nie to konkretne słowa, proszę... bo ja tam nic nie znalazłem jako uzasadnienie Twojego podejścia w tej sprawie.
Napisałem: rozdział trzeci. Gdzieś tak od wersetu 15 do końca tego rozdziału.
Zechciałbyś napisać które konkretnie słowa wspierają Twoją tezę i dlaczego?


Witold napisał(a):
Cytuj:
w podobny sposób jak obecnie niektóre dzieci są pozbawione normalnych warunków rodzinnych z powodu pijaństwa rodziców...że o ich chorobach i dysfunkcjach mózgu - z powodu pijaństwa matki - nie wspomnę. Ani zdrowy rozsądek, ani KRzK nie uważa, byśmy byli obarczeni odpowiedzialnością za grzech rodziców, czy tym bardziej za grzech pierworodny Adama. To co twierdzisz jest bez sensu.
Ale dzieci alkoholików nie są kierowane na odwyk. A grzech pierworodny trzeba "zmyć".
Takie dzieci się leczy, to raz. To leczenie można przyrównać do "zmywania".

Zmywanie owego grzechu to inna sprawa, to dwa.
W jaki sposób jest ona istotna dla uzasadnienia/obalenia twojej tezy? Ja nie widzę żadnego powodu by się tym zajmować w tym momencie. Chyba, że jako OT. Ale to kiedy indziej.


Witold napisał(a):
Cytuj:
1. W KKK 405 jest napisane po co katolicy mają chrzcić dzieci
No właśnie. Jest tam napisane, że chrzci się dzieci po to, żeby "zgładzić" grzech, który nie został nigdy popełniony, a już na pewno nie przez nie.
W KKK 405 nie ma mowy o popełnieniu grzechu pierworodnego przez dzieci - ten grzech jest stanem, nie można go popełnić.
Pisze, że grzech ten się gładzi, ale jaki to ma związek z Twoją tezą?


Witold napisał(a):
O to że masz talent do niepotrzebnego komplikowana wszystkiego, po to żeby potem drążyć bez sensu - to wiem od dawna, ale że nie rozumiesz prostego zdania na poziomie "Ala ma kota", to się nie spodziewałem.

Tą "bzdurę" sam przytoczyłeś:
Cytuj:
KKK 399 mówi, że Pismo święte pokazuje dramatyczne konsekwencje tego pierwszego nieposłuszeństwa. Adam i Ewa tracą natychmiast łaskę pierwotnej świętości
Po czym zaprzeczyłeś temu, co przed chwilą sam napisałeś:
Cytuj:
Nie ma tu mowy o tym, że grzech pierworodnym był pierwszym grzechem;
Nie, wcale. To jest niedorzeczne.
Napisałem dlaczego grzech pierworodny nie był pierwszym grzechem, i być nie mógł. Odnieś się do tego co wyjaśniłem zamiast pisać o Ali i jej kocie, i napisz gdzie dokładnie popełniłem błąd w rozumowaniu. Co Ty na to? Chyba stać Cię na merytoryczne podejście w tym przypadku?
Myślę, że Cię stać. Zrób to, proszę, zamiast obracać (Ali) kota ogonem. ;-)
Jest tylko pytanie: czy to zrobisz? Podpuszczam, nie? ;-)


Witold napisał(a):
Cytuj:
Ot i proste wyjaśnienie. Ani słowa o naszej odpowiedzialności za grzech Adama.
I znowu zaprzeczasz czemuś, co sam przed przytoczyłeś jako dowody na swoje racje.
Sprawdźmy to. ;-)

Podałeś:
Wiemy z Objawienia, że Adam otrzymał świętość i sprawiedliwość pierwotną nie dla siebie samego, ale dla całej natury ludzkiej; ulegając kusicielowi, Adam i Ewa popełnili grzech osobisty, ale ten grzech dotyka natury ludzkiej, którą będą przekazywać w stanie upadku (Por. Sobór Trydencki: DS 1511-1512). Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości.

No i gdzie zaprzeczam? W którym momencie, ale wyjaśnij to proszę dokładnie. ;-)


Witold napisał(a):
Cytuj:
Cytuj:
KKK 405 stwierdza, że grzech pierworodny jest "grzechem własnym każdego".
Czy to co napisałeś powyżej wspiera tezę o odpowiedzialności?
Dokładnie tak.

KKK nie używa słowa "odpowiedzialność", ale mówi jasno, że cała ludzkość dzieli konsekwencje tego grzechu, choć nie wątpię że temu też zaprzeczysz (chociaż stoi jak byk w wyżej przytoczonym i pogrubionym fragmencie.
Stoi jak byk? Byki to Ty raczej robisz. ;-)
Dzielenie konsekwencji czyjegoś nieposłuszeństwa to wg Ciebie to samo co branie odpowiedzialności za czyjeś czyny? A może zaczniemy od sprawy jak rozumiesz sformułowanie "dzielić/ponosić konsekwencje", w takim razie? A potem - raz jeszcze - sprawdzimy jak się w tej sprawie wypowiada KKK?

No to od razu, raz jeszcze ów pogrubiony fragment: "Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości" - nawet nie ma tu ani słowa o "dzieleniu konsekwencji" w znaczeniu "ponoszenia odpowiedzialności". Mowa tu o przekazywaniu skażonej natury w akcie rodzenia.

Posiadanie skażonej natury u dzieci adamowych z powodu nieposłuszeństwa rodziców to nie branie odpowiedzialności tych dzieci za nieposłuszeństwo Adama i Ewy. To dwie różne sprawy, między którymi próbujesz wg mnie zatrzeć granicę.

Grzech pierworodny jest jak choroba (skażona natura, skłonna do grzechu), która dotyka potomstwo z powodu głupoty rodziców. Dzieci takie nie były, nie są i nie będą odpowiedzialne za posiadanie tej choroby.


Witold napisał(a):
Nie tylko w tym zresztą, mówi o tym zarówno KKK jak i Biblia).
Mogę polemizować z konkretnymi argumentami, a nie wypowiedziami widmo. Nie ma tu żadnej merytorycznej treści z linią argumentacyjną. Jest tylko jakieś autorytatywne stwierdzenie oparte na ... wyimaginowanych i niesprecyzowanych słowach z KKK i Biblii.


Witold napisał(a):
Czy użyjesz słowa "odpowiedzialność" czy nie, to nie ma znaczenia, bo ona po prostu jest zawarta w treści: konsekwencje obciążają całą ludzkość.
Uważam, że ma znaczenie i poniżej wyjaśnię dlaczego i jakie.

Sformułowanie konsekwencje obciążają całą ludzkość można oczywiście tłumaczyć na zasadzie, że ktoś, jako ofiara, ponosi konsekwencje głupoty sprawcy, że jest niejako obciążony w ten sposób. Ale to obciążenie nie oznacza, że ofiara jest winna czynu na niej dokonanego. Nie jest więc odpowiedzialna za czyn sprawcy.

Tak więc Twoje zrównanie zwrotu "być odpowiedzialnym za coś" i "konsekwencje obciążają kogoś" uważam za tzw śmierdzącą sprawę w celu wymigania się od przyznania się do pisania nieprawdy nt. odpowiedzialności za grzech Adama.


Witold napisał(a):
A ty oczywiście znowu wolisz się wykłócać o słówka.
A Ty oczywiście znowu wolisz wciskać kit.

Co ja wolę? Wolę gdy nie ma krętactwa i manipulacji, a są konkrety i dokładne zrozumienie czyichś słów. Czy Ty czasem nie próbujesz pewnych rzeczy zaciemnić, zamazać pewne różnice tylko po to, by wyszło na to że masz niby rację? To jest błąd logiczny. Erystyką się nie da posługiwać w rozmowie ze mną. Sorki. Pamiętaj o przysłowiu: diabeł tkwi w szczegółach (qrcze, pasuje ono nieco do tematu naszej rozmowy). ;-)

Oczywiście, że nieposłuszeństwo Adama i Ewy spowodowało konsekwencje w naszej naturze - jest ona ułomna, skłonna do grzechu. Ale to co innego niż obciążyć kogoś odpowiedzialnością za ich czyn nieposłuszeństwa. Na prawdę tego nie rozróżniasz?

Na koniec raz jeszcze przypomnę, że rozmawiamy o Twojej tezie, która brzmi: Bóg obciążył ludzkość odpowiedzialnością za grzech Adama.

Zacznij może od wyjaśnienia co to wg Ciebie znaczy być odpowiedzialnym za coś, obciążyć kogoś odpowiedzialnością za coś?

No, ale zrobisz jak uważasz.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt lut 01, 2011 2:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
mcfunthomas napisał(a):

Mam dwa pytania.
1. Czyli pod pojęciem zgładzenia grzechu pierworodnego kryje się wg Ciebie wyzwolenie człowieka z niewoli diabła? Czy coś jeszcze?
2. Skoro "nowy" człowiek ma naturę Jezusa Chrystusa, bez grzechu, to oznacza to że "stary" ma naturę z grzechem? i co to dokładnie oznacza?


Moja próba odpowiedzi (może nieudolna) jest taka:
1.
Co gładzi grzech pierworodny? Chrzest. Chrzest, który jest sakramentem - znakiem. Jest sakramentem, który winien być przyjęty przez neofitę w świadomości (po przejściu katechumenatu). Jeśli jestem świadomy przyjęcia chrztu, to tak, zostałem wyzwolony z niewoli diabła, i nie muszę się go bać, gdyż jestem "nowym stworzeniem", chrześcijaninem, który posiadł życie wieczne. Ale w niewolę diabła mogę popaść na nowo sprzeniewierzając się z własnej, świadomej, nieprzymuszonej woli nauce Jezusa Chrystusa czyli grzesząc. Tracę życie, wchodzę w śmierć (Jezus pozostawił dlatego "koła ratunkowe" w Kościele dla swoich wyznawców: Eucharystię i sakrament pojednania).
Inaczej się ma sprawa z dziećmi. Kościół zaleca, by chrzest dzieci ze swej strony wymagał katechumenatu pochrzcielnego. Nie chodzi tylko o późniejsze nauczanie lecz także o konieczny rozwój łaski chrztu w miarę dorastania osoby czyli wychowanie wiary.
Ilu dzisiaj dorosłych ochrzczonych jako niemowlę przeżyło katechumenat pochrzcielny?

2.
Tak, "stary człowiek" ma naturalną skłonność do zła. Zło jest krzykliwe, łatwe i przyjemne, i człowiek bez chrztu ma ułatwioną drogę do popełnienia zła. Chociaż są jednostki o silnej osobowości, mające właściwie ukształtowane sumienie i nie znające Boga, potrafią oprzeć się złu (diabłowi) chociaż nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Chrześcijanie jednak wierzą, że ów człowiek obarczony jest jednak grzechem pierworodnym.

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Wt lut 01, 2011 22:09
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 29, 2010 14:18
Posty: 195
Post Re: Co likwiduje grzech pierworodny ?
zsoborniki napisał(a):
1.
Co gładzi grzech pierworodny? Chrzest. Chrzest, który jest sakramentem - znakiem. Jest sakramentem, który winien być przyjęty przez neofitę w świadomości (po przejściu katechumenatu). Jeśli jestem świadomy przyjęcia chrztu, to tak, zostałem wyzwolony z niewoli diabła, i nie muszę się go bać, gdyż jestem "nowym stworzeniem", chrześcijaninem, który posiadł życie wieczne. Ale w niewolę diabła mogę popaść na nowo sprzeniewierzając się z własnej, świadomej, nieprzymuszonej woli nauce Jezusa Chrystusa czyli grzesząc. Tracę życie, wchodzę w śmierć (Jezus pozostawił dlatego "koła ratunkowe" w Kościele dla swoich wyznawców: Eucharystię i sakrament pojednania).
Inaczej się ma sprawa z dziećmi. Kościół zaleca, by chrzest dzieci ze swej strony wymagał katechumenatu pochrzcielnego. Nie chodzi tylko o późniejsze nauczanie lecz także o konieczny rozwój łaski chrztu w miarę dorastania osoby czyli wychowanie wiary.
Ilu dzisiaj dorosłych ochrzczonych jako niemowlę przeżyło katechumenat pochrzcielny?

2.
Tak, "stary człowiek" ma naturalną skłonność do zła. Zło jest krzykliwe, łatwe i przyjemne, i człowiek bez chrztu ma ułatwioną drogę do popełnienia zła. Chociaż są jednostki o silnej osobowości, mające właściwie ukształtowane sumienie i nie znające Boga, potrafią oprzeć się złu (diabłowi) chociaż nawet nie zdają sobie z tego sprawy.


katechumenat
Ciekawe, ciekawe, hmmm moze cos z tego będzie.

Ja natomiast polecam Skyline.
Od piatku w kinach.

Nad Los Angeles pojawiają się dziwne, zimno niebieskie światła. Po wschodzie słońca nasilają się, wyciągając ludzi na zewnątrz budynków, którzy jak ćmy lecą do nich, przyciągani nieznaną siłą. Z godziny na godzinę populacja Los Angeles zaczyna znikać we wnętrzach przerażających, latających obiektów, które metodycznie penetrują miasto w poszukiwaniu ukrywających się ludzi. Jarrod (ERIC BALFOUR) i Elaine (SCOTTIE THOMPSON) dzień wcześniej wyruszyli do LA na urodziny najlepszego przyjaciela Jarroda, Terry’ego (DONALD FAISON). Po przybyciu na miejsce, wraz z jego dziewczyną, Candice (BRITTANY DANIEL) rozpoczyna się impreza. Teraz tylko pierwotny instynkt przetrwania może pomóc umknąć tysiącom gigantycznych stworów, które nawiedziły miasto w poszukiwaniu ludzi. Obcy o różnych dziwacznych kształtach wydają się być niezniszczalni.


Wt lut 01, 2011 22:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL