Czy bóg istnieje? Jeśli tak, dlaczego jest złośliwy.
Autor |
Wiadomość |
aaaaaa
Dołączył(a): So sty 12, 2008 10:09 Posty: 41
|
mój jest dość duży żeby powiedzieć żę to eee anunaki koniec kropka 
|
Pt lut 08, 2008 18:19 |
|
|
|
 |
3rd_i
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 17:41 Posty: 17
|
megalomania :]
|
Pt lut 08, 2008 18:49 |
|
 |
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
Czemu musimy? Hipotetyczny bóg zostawił nam zbyt mało wskazówek, za mało dowodów.
|
So lut 09, 2008 10:03 |
|
|
|
 |
aaaaaa
Dołączył(a): So sty 12, 2008 10:09 Posty: 41
|
stary testament budową kojarzy mi się z mitologią grecką i pewnie by za taką ją uznano gdyby nie Jezus i NT
|
So lut 09, 2008 11:09 |
|
 |
3rd_i
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 17:41 Posty: 17
|
przede wszystkim nikt nic nie musi i o to tu głównie chodzi
chcesz to wierzysz nie chcesz to nie wierzysz ot cala filozofia.
jakiego dowodu potrzebujecie zeby uwierzyc? przeciez nawet gdyby Bog wam sie objawil to po paru minutach moglibyscie stwierdzic ze to jakies zwidy i postanowic przez nastepny miesiac nie pic wiecej 
|
So lut 09, 2008 11:20 |
|
|
|
 |
anilana
Dołączył(a): N lut 03, 2008 16:31 Posty: 11
|
Witam. Kiedy rozmawiam z młodymi ludzmi coraz czesciej słydsze ,że Pismo świete to jakies mity ,a Pan Bóg to wymsł  Ciekawe skąd to sie bierze ?Przeciez wystarczy spojrzec na niebo, gwiazdy ,kwiaty ...dla mnie Pan Bóg jest tak jasny ,ze nic nie tłumaczy... 
|
So lut 09, 2008 11:49 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
anilana napisał(a): Przeciez wystarczy spojrzec na niebo, gwiazdy ,kwiaty ...
No i widzimy niebo, gwiazdy i kwiaty, a nie Boga, więc o co chodzi? 
|
So lut 09, 2008 12:11 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
O to chodzi: "To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła" - Rz 1, 19-20
|
So lut 09, 2008 12:49 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Najpierw trzeba wyjść z założenia, że Bóg to wszystko stworzył, a potem patrzeć na świat z odpowiednim nastawieniem.
|
So lut 09, 2008 12:55 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Nie, droga jest wręcz odwrotna. Patrzę na świat i albo
-poprzez stworzenie dostrzegam jego Stwórcę
albo
-uznaję stworzenie za czysty przypadek
|
So lut 09, 2008 12:57 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Kamyk napisał(a): -poprzez stworzenie dostrzegam jego Stwórcę
Albo stwórców. Na samym założeniu że świat został stworzony w sposób nieprzypadkowy, nie jesteś w stanie nic powiedzieć o stwórcy. Nie jesteś w stanie nawet dojść do tego czy stwórca był jeden, czy było ich tysiąc; czy był to Bóg, czy byli to kosmici którzy stworzyli matrix w którym się znajdujemy.
|
So lut 09, 2008 13:05 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Na samym założeniu że świat został stworzony w sposób nieprzypadkowy, nie jesteś w stanie nic powiedzieć o stwórcy
Jestem w stanie stwierdzić jedną, bardzo ważną rzecz - że taki stwórca (stwórcy) istnieje
|
So lut 09, 2008 13:48 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Kamyk napisał(a): Jestem w stanie stwierdzić jedną, bardzo ważną rzecz - że taki stwórca (stwórcy) istnieje
Nie stwierdzasz tylko zakładasz. Istnienie stwórcy nie wynika z założenia, że świat jest nieprzypadkowy tylko jest jego elementem.
To założenie następnie rozgałęzia się na wiele alternatyw: czy proces stworzenia wszechświata przez stwórcę był ukształtowaniem tego co istnieje, czy może stworzeniem z nicości, a jeśli stworzeniem z nicości to do jakiego stopnia (tzn. do jakiego stopnia zaawansowania form) itd. Można się rozwodzić i nijak nie dojdziesz do tego jaki jest ten stwórca którego niby dostrzegasz. Możesz to jedynie założyć, ale to już nie jest postrzeganie stwórcy poprzez stworzenie, tylko dogmatyczne założenie do którego dopasowujesz postrzeganie.
|
So lut 09, 2008 14:08 |
|
 |
Marmanak
Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46 Posty: 25
|
Zgadzam sie z Zencognito , choc odp. na to pytanie bardziej laicko; nie mozna stwierdzic istnienia boga poprzez sam proces stworzenia swiata. Poniewaz same gwiazdy o niczym nam nie powiedzą , a jeszcze zaden astronauta nie znalazł w kosmosie boga czy jakiegokolwiek matrixa ktory by mu dał dowód na to.
I jeszcze jedno (bez urazy) ale zauważyłem ze wiekszosc wierzacych w odpowiedzi uzywa sporo gotowych cytatów. chocby Kamyk. To tylko o jednym świadczy. Dzieki
|
So lut 09, 2008 14:24 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Nie Zen. Ja nie robię żadnego, absolutnie żadnego założenia. Widzę świat i dochodzę do wniosku, że musi on mieć swojego Stwórcę - tu nie ma założenia
|
So lut 09, 2008 14:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|