Bo większość młodych chce żyć i pracować uczciwie - może cię to dziwić, ale ściągalność podatków o tym świadczy.
Zgadza się - są księża i ludzie.

Czesc.Masz rację,niestety,ale to prawda.Kosciół to olbrzymie,poraząjące oszustwo które trwa już bez mała 2000lat.2 tys lat fałszu,zakłamania,obłudy.I zwalania własnych grzechów na Boga Najwyższego.Ale to powoli wychodzi na wierzch.To co większosc kosciołów chrzescijanstwa wyczyniało i wyczynia nie ma nic wspólnego z naukami Jezusa Chrystusa.Ale Jezus wiedział ze tak bedzie i ostrzegał swoich uczniów przed ciemięskimi wilkami które się wedrą do prawdziwewgo chrzescijanstwa po jego smierci.Oto wersety które o tym mówią.

 „Miejcie się na baczności przed fałszywymi prorokami, którzy przychodzą do was w okryciu owczym, ale wewnątrz są DRAPIEŻNYMI WILKAMI (mat 7:15)

Ja wiem, że po moim odejściu wejdą pomiędzy was CIEMIĘSKIE WILKI i nie będą się czule obchodzić z trzodą,  a spośród was samych powstaną ludzie mówiący rzeczy przewrotne, aby pociągnąć za sobą uczniów.(dzieje 20:29,30)


 Gdyż tacy są FAŁSZYWYMI APOSTOŁAMI , zwodniczymi pracownikami, przeobrażającymi się w apostołów Chrystusa. I nic dziwnego, bo sam Szatan ciągle się przeobraża w anioła światła.  Nic zatem wielkiego, jeśli również jego słudzy ciągle się przeobrażają w sług prawości. Ale ich koniec będzie według ich uczynków.
(2kor11:13-15)
 Wiemy, że pochodzimy od Boga, lecz cały świat podlega mocy NIEGODZIWCA
(1 jana 5:19)

Witam !
Hahahaha ! z takimi tezami długo tu miejsca nie zagrzejesz.......
zaraz Ciebie zbanują.....
Ale masz rację...Masz we wszystkim co napisałeś....
Przyjemnie jest posłuchać otwartego Umysłu....!
Pozdrawiam !
Sayonara !

Elbrus !
Ciekaw jestem dlaczego ciebie Hahahahha ! za tak obrazoburcze teksty wobec Kościoła i Księży jeszcze nie usunęli z tego forum......
Notabene słuszne jak najbardziej tezy...zaraz Ciebie zapewne poproszą "te niedowiarki katolickie' o źródła skąd czerpiesz garściami te wiedzę....

Mówiąc nasz, miałem na myśli Jana Pawła II, nie obecnego - pewnie myślałeś, że chodzi mi o innego papieża - np ewangelickiego - wiem, że takowy nie istnieje

No i zapomniałem dopisać, tego co sam napisałeś. Tak zdecydowanie więcej jest tych II i III, z którymi polemiki nawet nie prowadzę, bo to zwykli obłudnicy, żerujący na czułym punkcie człowieka - jego sferze duchowej. Jeśli zaś mam przyjemność porozmawiać z tym I to chętnie z nim prowadzę dyskusję, gdyż jest NORMALNY i umie uszanować to, że ktoś nie podziela jego światopoglądu.

Źle postawione pytanie tematu. Etymologia słowa kościół ma dziś zupełnie inne znaczenie niż za czasów jego pierwotnej formy o czym pisałem kilka postów wcześniej. Autorowi tematu chodziło chyba o kler. Ale ważne, że wszyscy mniej więcej załapali o co chodzi

@Prawie_apostata,
nie zauwazyles ironii w moim poscie i absurdalnych argumentow?
Przeciez to co sie tu pisze nie wymyslilby tworca teatru absurdu.

To nie ma nic wspolnego z dyskusja!!! Litosciwie nie wspomne o niektorych autorach postow, ktorzy naprawde maja wielkie luki jesli chodzi o znajomosc historii Kosciola i pisza takie banialuki, ze az mnie skreca.

Mozemy dyskutowac, krytykowac, przedstawiac wlasne zdanie na tematy nieraz bardzo kontrowersyjne czy w polskiej rzeczywistosci uwazane za tabu ale robmy to na jakims poziomie, byle nie byl to poziom rynsztoka.

Czytajac niektore posty odnosze wrazenie iz niektorzy forumowicze cierpia na obsesje i/lub manie przesladowcza. A rzecz dotyczy oczywiscie Kosciola katolickiego, ktory jest zrodlem wszelkiego zla, moralnego zepsucia czy jak stwierdzil Marcin Luter cytujac Apokalipse, Kosciol rzymsko-katolicki jest wielka nierzadnica.
No ale jak ktos cierpi na wyzej wymienione dolegliwosci bedzie mial duchowa strawe do dalszych rozmyslan jak te wredne klechy cos kombinuja, zacieraja slady swojej niecnej dzialalnosci i robia w trabe naiwnych prostaczkow.

Kochani dyskutanci, to jest forum katolickie a nie humorystyczne. Naprawde jak przeczytalem niektore posty to poprawil mi sie humor

No i te nieszczesne archiwa, sa one tajne, nie w tym sensie ze moga zawierac cos tajemniczego ale w tym ze nie kazdy smiertelnik moze sobie tak przyjsc z ulicy i w nich grzebac, gdyz maja wartosc historyczna, sa zabytkami lub zawieraja dane,do ktorych dostep maja tylko badacze gdyz takie sa przepisy regulujace te sprawy.
A wiec archiwa spelniaja nastepujaca role: przechowuja wazne dokumenty,poddaja konserwacji ze wzgledu na ich wartosc historyczna, chronia dostepnosc ze wzgledu na ochrone danych osobowych (np. 30 lat po smierci danej osoby , w niektorych krajach nawet do 100 lat).

Nie ma tu żadnych sprzeczności. Jako dziecko wychowywany byłem w wierze katolickiej i już wtedy coś nie pasowało mi jeżeli chodzi o Kościół (jak również wątpiłem w wiarę w Boga). Im byłem starszy tym bardziej utwierdzałem się w tamtym przekonaniu aż z nie pasowania czegoś doszło do ateizmu i wyrobionych poglądów na temat Kościoła. Aczkolwiek według mnie kościół z wiara nie zawsze musi iść w parze bo są przecież katolicy którzy od kościoła trzymają się z daleka. Pytasz się mnie o to o czym w kilku tematach wcześniej dyskutowaliśmy. Po tym jak zaznaczyłem że jestem ateista sama się mnie spytałaś co ja robię na tym forum więc albo słabo śledzisz z kim dyskutujesz albo Ci to po prostu umknęło(więcej uwagi)