Dzięki Witold i Aton za odpowiedź na moje pytanie. Mam jednak jedno zastrzeżenie. Mówicie, że nie ma dowodu na istnienie Boga. Problem polega na tym, że cześć ludzi uważa, że takie dowody istnieją a innych poprostu one nie przekonują. Pierwszy - cuda dokonywane (zdaniem wierzących) przez Boga, dla jednych (a zwłaszcza dla tych których dotknęły) bezpośrednia ingerencja stwórcy a dla pozostałych bajki o krasnoludkach. Drugie - źrodła historyczne potwierdzające boskość Jezusa (Ewangelie) a dla niewierzących kłamstwo i ciemnota. Nie możecie więc mówić, że dowodow nie ma tylko, że Wy poprostu ich nie uznajecie za racjonalne, obiektywne itp.itd. Możecie się chyba z tym zgodzić?

A systematykę wdług Ciebie wymyślili kosmici ?. Ją również wymyślili ludzie , ponadto człowiek nie należy do gatunku małpy tylko do nadrodziny małpy, więc małpą nie jest . Jeśli wywodzisz się od rodziny swojego pradziadka to nie znaczy, że jesteś pradziadkiem. Jesteś człowiekiem, a nie małpą i nie ma w tym nic obraźliwego.

Niestety Ewangelie nie są i nie mogą być źródłami historycznymi, bo jako takie są po prostu mało wiarygodne.
Miałem kiedyś w domu książkę Kubuś Puchatek, w której było coś o gadających pluszakach, ale to nie dowód, że naprawdę istnieją gadające pluszaki. Ponieważ Kubuś Puchatek nie jest źródłem historycznym, ani w ogóle nie jest żadnym źródłem. Ewangelie również nie są źródłami historycznymi i dość już napisano o ich wątpliwej wiarygodności (czas powstania, nieznani autorzy, prawdopodobnie wielokrotna późniejsza redakcja itd.). Koniec, kropka.



Bo one nie są racjonalne



Nie no co za beton...
Ile razy tobie trzeba powtarzać: człowiek zalicza się do małp wąskonosych, zatem JEST małpą wąskonosą.



Systematykę ułożyli ludzie, ale nie wymyślili anatomii ani genetyki, na podstawie których ją układali.

Ją również wymyślili ludzie , ponadto człowiek nie należy do gatunku małpy tylko do nadrodziny małpy, więc małpą nie jest . Jeśli wywodzisz się od rodziny swojego pradziadka to nie znaczy, że jesteś pradziadkiem. Jesteś człowiekiem, a nie małpą i nie ma w tym nic obraźliwego.[/quote]

No muru nie przebijesz. Każdy człowiek jest zwierzęciem, tylko katolik nie. Ciekawe czym jest katolik. To czym ty jesteś? Wszechwiednym grzybem? Warzywem? Lepiej się przyznaj, że jesteś małpą jak wszyscy, bo może już być tylko gorzej.
Jesteś człowiekiem, WIĘC jesteś małpą, gdyż zgodnie z systematyką, człowiek jest przedstawicielem małp wąskonosych.

Jesteś eukariotą, jesteś zwierzęciem, jesteś tkankowcem, jesteś wturoustym, jesteś strunowcem, jesteś kręgowcem, jesteś czworonogiem, jesteś ssakiem, jesteś ssakiem właściwym, jesteś łożyskowcem, jesteś naczelnym, jesteś antropoidem, jesteś małpą wąskonosą, jesteś człowiekowatym, jesteś człowiekiem.

A spróbuj mi tylko napisać, że nie jesteś czworonogiem bo chodzisz na dwóch nogach, to cię zwyczajnie wyśmieję.

I możesz sobie zaprzeczać ile chcesz, faktów nie zmienisz. Nie wiem czy twoje ego i zoofobię podratuje może fakt, że będąc przedstawicielem małp wąskonosych z gatunku homo sapiens rozwojowo przewyższasz wszystkie pozostałe gatunki z tej grupy. Ale to oznacza tylko tyle, że jesteś myślącą małpą wąskonosą, choć jak widać z przyjmowaniem faktów do wiadomości to u ciebie kiepsko.



Choćbyś nie wiem jak zaprzeczał...
logiki nie zmienisz (a w powyższej wypowiedzi właśnie działasz wbrew niej)
biologii też nie zmienisz...
towarzyszu małpo wąskonosa


Katolik zalicza się do małp wąskonosych, ale nie jest małpą wąskonosą.
Katolik zalicza się do homo sapiens, ale nie jest homo sapiens...

Czy nie tak, Sewerynie i inni, małpo-wąsko-noso-foby?

Ewangelie nie są źródłami historycznymi. Ewangelii było dosyć wiele (apokryfy) i nawzajem się wykluczały. Kościół wybrał cztery najbardziej zgodne z jego doktryną. Te cztery wybrane i tak są mocno nawzajem ze sobą sprzeczne (chociażby rodowód Jezusa). Dodatkowo powstały w niejasnych okolicznościach spisane wiele lat po wydarzeniach, które są w nich opisane. Nie zgadzają się w zupełności między sobą nawet na temat wszystkich cudów (np. wskrzeszenie Łazarza). Czy cztery niedokońca zgodne ze sobą księgi, wybrane spośród wielu innych, w wielu miejscach sprzeczne, które powstały wiele lat po wydarzeniach w nich opisanych, spisane przez niejasnych autorów i opisujące wydarzenia nieprawdopodobne można uznawać za źródła historyczne?

Ale jaki jest cel wałkowania tego tematu? Seweryn nie jest eukariontem, zwierzęciem, rośliną, grzybem, bakterią, protistą ani glonem. Nie jest też małpą, strunowcem ani kosmitą. W stosunku do wirusów się nie wypowiedział, więc mam nadzieję, że jednak odkrujemy kim (czym?) jest Seweryn...

Eandil Pismo święte jak i oczywiście ewangelie to zawarta w nim mądrość Boża która dzięki Jezusowi została dana ludziom,bo Jezus to słowo wcielone ,Kościół natomiast reprezentuje Boga na ziemi i całą Jego mądrość przekazuje już od 2000 lat.Kościół czyli cała wspólnota,wiernych,ochrzczonych z Bogiem ma swoje żródło w Jezusie,który jest światłością ciemnotę czyli także ateizm rozświetlającą swoją prawdą,mądrością i miłością na której Kościół ciągle,niezmiennie i nieustannie trwa.Dlatego my jako chrześcijanie bo w ich imieniu mówię wywodzimy się,czerpiemy i budujemy poczynając od Jezusa dalej na skale czyli Apostołach i ich uczniach ,przez mądrość Bożą ukazaną w ojcach i doktorach Kościoła aż po czasy współczesne i na wieki wieków.Amen.Kościół sobie nie wybrał ewangelii i nie przysposobił ich sobie dla własnych korzyści ponieważ nie przetrwał by ani chwili po Wniebowstąpieniu Jezusa a przetrwał do współczesności i z pewnością przetrwa na wieki bo jest zakorzeniony w Bogu i z Niego się wywodzi.Ostrzegam:nie walczcie z Kościołem bo walką z Kościołem walczycie z samym Bogiem,a z Nim na pewno nie wygracie.Bóg mówi do nas:„A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt28,20) oraz:Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19).T On sam jest z nami i pozostanie na wieki.Głosząc zbawczą moc Jezusa Chrystusa dostępną dla każdego człowieka i dając świadectwo życia i słowa ewangelizujemy na wszystkie krańce świata przybliżamy poszczególnie każdemu człowiekowi jedyną prawdziwą drogę na życie wieczne i zmartwychwstanie w Bogu.Życie to daję pełnię życia doczesnego człowieka dając wszystkie owoce łaski Ducha Świętego człowiekowi i wypełniając tęsknotę istoty za Bogiem całkowicie przepełniając byt pokojem duszy dzięki zjednoczeniu z Bogiem w Jego Królestwie.Bo Bóg ten jest żywy a nie martwy,przejawia się we wszystkich sakramentach świętych, we wspólnocie wiernych,w poszczególnym człowieku i w całym swym Stworzeniu.On i tylko On może zaspokoić najgłębsze potrzeby człowieka do jakich należy m.in:prawdziwa i doskonała miłość.Jemu i tylko Jemu należy się chwała i cześć za dobroć jaką nas obdarzył.Miejmy w nadzieję w Panu że Kościół będzie przynosił ciągle owoc obfity i Jego ekspansja przyczyni się do pogłębienia życia duchowego w człowieku przez co rozumiemy rozwój Pana w każdym bycie ziemskim aby On ,który jest drogą,prawdą i życiem doprowadził swe Stworzenie do zmartwychwstania i zbawienia na wieki.Amen.

Ewangele nie są wiarygodne Zatem informuję Cię, że wierzy w nie kilka miliardów ludzi . Dlaczego w nie wierzy? Bo właśnie są wiary godne.Gdyby nie były wiary godne to by w nie nie wierzyli. Więc można powiedzieć iż są to jedne z najbardziej wiarygodnych źródeł historycznych .

JakubM

Ja piszę o pochodzeniu ewangelii, a Ty odpowiadasz katolickim wierszykiem o światłości Chrystusa i dobroci Boga. Tylko powiedz mi po co skoro tego dyskusja akurat nie dotyczyła.

Widzisz dyskusja dotyczy właśnie tego bo Ewangelie i całe Pismo to opis relacji Boga z człowiekiem.Jedynym jej celem jest przybliżenie człowiekowi relacji Boga z człowiekiem,a Wy -ateiści nie potraficie tego pojąć albo nie chcecie w to uwierzyć i czepiacie się każdego szczegółu.

Szczegółów powiadasz. Rozbieżność i sprzeczność ewangelii między sobą to wg Ciebie szczegół?
Mnogość ewangelii i wybór tylko czterech to też szczegół?
A może całkowita niejasność ich powstania i autorów to tylko szczegół?
A może szczegółem jest uczepienie się do prawdopodobnych dat ich napisania?

Proszę o odpowiedź czy to są tylko szczegóły?

Jeżeli jeden z ewangelistów opisuje inne drzewo genealogiczne Jezusa niż drugi, to ktoś się musi mylić.

Nie mam nic porzeciwko temu , że uważasz się za zwierzę małpę ,czy nawet krokodyla , ale pozwól że ja będę uważał się za człowieka , tym bardziej że w systematyce jestem określany jako człowiek rozumny . Jeśli Ty jesteś określany jako małpa , to ok przyjmuję to do wiadomości , natomiast ja neleżę do nadrodziny małpy , ale jestem człowiekiem więc:

Katolik zalicza się do małp wąskonosych, ale jest człowiekiem rozumnym, w przeciwieństwie do ateisty, który zalicza się do małp wąskonosych i na tym etapie jego ewolucja się zakończyła.

4 ewangelie są zgodne w opisie najistotniejszych kwestii życia Jezusa i to się liczy a rodowód Jezusa jest tylko wypisany w ewangelii św.Mateusza nigdzie indziej jej nie ma wię czego się czepiasz tu masz link:http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=244

A tu masz odpowiedż na pewność ewangelii:1 Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, 2 tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa1. 3 Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu2, 4 abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono.
http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=316

Przeczytaj dokładnie rodowód Jezusa to jest pełna komplementarość ,tak w ewangelii Łukasza jak i Mateusza i w pozostałych rodowód jest taki sam albo podobny -szczegół

Zaprezentuj zatem historyczne dowody na nieistnienie Jezusa.....ułatwię Ci zaneguj historycznie prawdziwość podanych źródeł:
http://www.biblebasicsonline.com/polish/07/D22.html


Spróbuj ....może zmienisz, udowodnisz, że Jezus to "bujda na resorach"