Jeśli Bóg nie istnieje to nic nie ma sensu.
Autor |
Wiadomość |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Aton napisał(a): sens jest pojęciem stworzonym przez człowieka
na jakiej podstawie tak twierdzisz?
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Pt kwi 17, 2009 15:05 |
|
|
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Pisałem to wyżej, na poprzedniej stronie ( viewtopic.php?p=427395#427395) ale jakoś nikogo to nie zadowoliło 
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Pt kwi 17, 2009 15:06 |
|
 |
GrubaOsmiornica
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06 Posty: 225
|
AHAWA napisał(a): Aton napisał(a): sens jest pojęciem stworzonym przez człowieka na jakiej podstawie tak twierdzisz?
A na jakiej podstawie Ty twierdzisz, ze tak nie jest?
Sens, zlo, dobro itp to terminy stworzone przeza czlowieka, po to, zeby lepiej rozumial otaczajaca go rzeczywistosc. To sa rzeczy, ktore jako takie w naturze nie istnieja, i dla kazdego czlowieka maja troche inne znaczenie. natura nie ma emocji, natura nie rozroznia rzeczy na dobre i zle. To my nadajemy roznym rzeczom i zjawiskom charakter.
|
Pt kwi 17, 2009 20:36 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Dlaczego końcem podanego przykładowo szeregu ma być Bóg a nie samo życie? Ponieważ życie też ma swój koniec. Cytuj: Jeżeli koniec ma być gdzieś, to znaczy, że może być nim wszystko. Nie - może być nim tylko coś, co samo nie ma końca. Cytuj: W końcu też sens jest pojęciem stworzonym przez człowieka - zasadą panującą we wszechświecie nie jest sens a skutek. " Skutek " to też pojęcie stworzone przez człowieka. Cytuj: natura nie ma emocji, natura nie rozroznia rzeczy na dobre i zle. To my nadajemy roznym rzeczom i zjawiskom charakter.
W takim razie pojęcia " zło " i " dobro " nie są konieczne do lepszego rozumienia rzeczywistości, skoro w niej nie występują. Gdyby w rzeczywistości nie występowało drzewo, to pojęcie " drzewo " też nie miałoby żadnego zastosowania. Rzeczywistość można zrozumieć bez odwoływania się do pojęć " dobra " i " zła " - tak przecież czyni nauka. Jednak zrozumienie to jedno, a poczucie sensu to drugie. Można zapytać, czy człowiek mógłby egzystować w tej rzeczywistości bez wypracowywania pojęć dobra i zła, a jeżeli nie, to dlaczego nie mógłby, skoro dobro i zło w rzeczywistości nie istnieją.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So kwi 18, 2009 9:45 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Przecież póki żyjemy mamy to "życie" a po śmierci być może pojawi się jakiś nowy powód aby odczuwać sens. Teraz sensem dla mnie są ludzie i życie dla nich i siebie. Oni raczej nie wyginą przede mną tak że będę miał okazje pomyśleć że życie nie ma sensu. To nie musi być tak że sens jest zawsze ten sam.
Zresztą czy szukanie sensu jest bezsensowne? Jeśli nie to sens zawsze istnieje. To jeszcze jeden cel czy sens życia.
Jeszcze o niechcianych odczuciach.
Jeśli mnie coś boli to nie myślę sobie że mi wszystko jedno bo Boga nie ma i niechby mnie bolało dalej bo Boga nie ma. Wtedy czuje ze sensowne jest pozbycie się bólu.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
So kwi 18, 2009 10:26 |
|
|
|
 |
kaloryfer
Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54 Posty: 326
|
Johnny99 napisał(a): W takim razie pojęcia " zło " i " dobro " nie są konieczne do lepszego rozumienia rzeczywistości, skoro w niej nie występują. Gdyby w rzeczywistości nie występowało drzewo, to pojęcie " drzewo " też nie miałoby żadnego zastosowania. W powyższym cytacie występuje błąd logiczny, ponieważ zestawiasz pojęcia abstrakcyjne (dobro/zło) z pojeciami materialnymi (drzewo). W ten sposób to raczej zamiast rzeczowej dyskusji, tworzy się dowcipy: "Jakie jest ulubione danie (materia) dresiarza ? Ulubione danie dresiarza to danie (abstrakt) komuś w mordę"  A tak na poważnie to "drzewo" ma swój fizyczny podmiot+skojarzenia z nim związane, natomiast "dobro/zło" ma tylko skojarzenia (dodatkowo zmieniające się w czasie). Więc conajwyżej możemy zestawić skojarzenie ze skojarzeniem. Cytuj: Można zapytać, czy człowiek mógłby egzystować w tej rzeczywistości bez wypracowywania pojęć dobra i zła, a jeżeli nie, to dlaczego nie mógłby, skoro dobro i zło w rzeczywistości nie istnieją.
Ponieważ jestem ograniczony przez swoje "ludzkie postrzeganie" ciężko mi sobie to wyobrazić. Natomiast mogę sobie wyobrazić że pojęcia "dobro i zło" mają znaczenie UŻYTKOWE (wypracowne dla konkretnych celów np: przetrwania) a nie ABSOLUTNE. Ciekawszym i mniej "zamulonym" problem od dyskusji nad dobrem i złem jest wg mnie dyskusja na tematem: czemu świat kieruje się przetrwaniem z sekundy na sekundę? Czy jest to przypadek czy coś zaprogramowanego? Dla wierzącego odpowiedź jest chyba prosta: bo Bóg jest Dobry i Dobro ma tu znaczenie Istnienia i Rozwoju. Agnostyk też ma prostą odpowiedź. Natomiast ciekawi mnie jak stan (tj. istnienie siły przetrwania) obecny opisują ateiści?
P.S. Dla mnie jest to fenomenalne i ekscytujące, że istnieje coś tak oczywistego jak czas i trwanie materii w czasie 
|
So kwi 18, 2009 14:04 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: W powyższym cytacie występuje błąd logiczny, ponieważ zestawiasz pojęcia abstrakcyjne (dobro/zło) z pojeciami materialnymi (drzewo). Nie, to nie ja je zestawiam - to ludzie ( jak zauważył mój rozmówca ) nadają rzeczom taki charakter. I tu nie ma różnicy. " Drzewo " też jest pojęciem abstrakcyjnym - nie istnieje żadne " drzewo jako takie ", czysta " drzewność ", istnieją tylko konkretne drzewa, które ujmujemy tym właśnie pojęciem. Cytuj: Natomiast mogę sobie wyobrazić że pojęcia "dobro i zło" mają znaczenie UŻYTKOWE (wypracowne dla konkretnych celów np: przetrwania) a nie ABSOLUTNE.
Oczywiście, nie ma problemu, ale w ten sposób odrzucamy całkowicie jakąkolwiek bezinteresowność. I nie rozwiązujemy problemu, dlaczego właściwie mielibyśmy np. dążyć do przetrwania. Jak już kilka razy pisałem - świat przyrody dąży do przetrwania, ponieważ ma to " zapisane w genach ". My również mamy to zapisane w genach, ale, dla odmiany, jesteśmy istotami refleksyjnymi, i nam nie wystarczy to, że mamy coś zapisane w genach ( dobry przykład to rozwój genetyki ), my mamy możliwość przeciwstawienia się temu, co mamy zapisane w genach ( np. samobójcy przeciwstawiają się swojemu genetycznie uwarunkowanemu pędowi do przetrwania, i jakoś im to wychodzi ), i musimy zapytać, czy powinniśmy się przeciwstawić, a jeżeli nie, to dlaczego nie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So kwi 18, 2009 14:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jestem ateistą i jestem szczęśliwy.
Mam zamiar skończyć ciekawe studia, dostać pracę, znaleźć miłość w życiu, no i spełnić marzenia. Stawiać sobie cele i dążyć do ich spełnienia, co pozwoli mi samemu czuć się spełnionym i poczuć, że wykorzystałem życie do końca.
To jest mój sens życia ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
|
So kwi 18, 2009 14:50 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Supozycja prosta – jest to znak poszczególnego przedmiotu, np.: „Zając przebiegł mi drogę”.
Supozycja formalna – jest to wyraz, który dotyczy całego gatunku przedmiotów, np.: „Zając jest pospolity w Polsce”.
Supozycja materialna – jest to użycie danego wyrażenia jako znaku, np.: „Zając” ma 5 liter. (wyraz „zając”).
A czy konkretne "drzewo" będzie istnieć jeśli użyję go w supozycji prostej?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
So kwi 18, 2009 15:04 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Steven Weinberg, amerykański uczony, laureat Nagrody Nobla z fizyki, i konsekwentny ateista, opublikował we wczorajszym dodatku " Europa " do " Dziennika " artykuł pt. " Jak żyć, kiedy nie ma Boga ". Wprawdzie na temat są tam tylko ostatnie akapity, ale i tak warto się zapoznać.
http://www.dziennik.pl/dziennik/europa/ ... _Boga.html
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N kwi 19, 2009 11:38 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Myślałem sobie kiedyś że lepiej by było gdybym nie istniał. Ale gdybym nie istniał nie mógłbym niczego zdziałać. Mnie by nie było ale inni i tak by istnieli i cierpieli. Ten kto chce w takiej sytuacji nie istnieć jest (moim zdaniem) egoistą. Nieistnienie jest może "fajniejsze" (dla kogo?) ale czy lepsze?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn kwi 20, 2009 9:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Johnny99 napisał(a): Ponieważ życie też ma swój koniec. A co to ma do rzeczy? Johnny99 napisał(a): Cytuj: Jeżeli koniec ma być gdzieś, to znaczy, że może być nim wszystko. Nie - może być nim tylko coś, co samo nie ma końca. Wyjaśnij dlaczego? Wyjaśnij dlaczego zakładasz, ze życie ma koniec? Przecież nawet jak wymrze cała Ziemia, to możliwe, że istnieje życie na innej planecie. Johnny99 napisał(a): " Skutek " to też pojęcie stworzone przez człowieka. Każde pojęcie jest stworzone przez człowieka, ale nie każdy desygnat istnieje tylko w ludzkim umyśle. Skutek nie ma materialnego desygnatu, ale ma desygnat funkcyjny. Jeżeli nie będzie istniał człowiek, to nie będzie istniał "sens", bez człowieka, skutki jakichś procesów będą istnieć zawsze. Johnny99 napisał(a): Cytuj: natura nie ma emocji, natura nie rozroznia rzeczy na dobre i zle. To my nadajemy roznym rzeczom i zjawiskom charakter. W takim razie pojęcia " zło " i " dobro " nie są konieczne do lepszego rozumienia rzeczywistości, skoro w niej nie występują. Kolejna bzdura - jeżeli piszesz o zrozumieniu, to piszesz o człowieku. Jeżeli piszesz o człowieku, to o jego aparatach pojęciowych - a więc dobro i zło są konieczne. Johnny99 napisał(a): Rzeczywistość można zrozumieć bez odwoływania się do pojęć " dobra " i " zła " -
Można, ale ludzka egzystencja nie ogranicza się do rozumienia fizycznej struktury wszechświata.
Widzę, że Johnny99 dalej zamiast dyskutować wymyśla coraz bardziej absurdalne "argumenty", żeby tylko prowokować.
Zastanawiam się, kiedy zacznie się droczyć o to, że "tak" rzeczywiście znaczy "tak" a nie "nie"... 
|
Pn kwi 20, 2009 10:17 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Johnny99 napisał(a): Steven Weinberg, amerykański uczony, laureat Nagrody Nobla z fizyki, i konsekwentny ateista, opublikował we wczorajszym dodatku " Europa " do " Dziennika " artykuł pt. " Jak żyć, kiedy nie ma Boga ". Wprawdzie na temat są tam tylko ostatnie akapity, ale i tak warto się zapoznać. http://www.dziennik.pl/dziennik/europa/ ... _Boga.html
Dzięki za ten link.
Weinberg dotknął sedna problemu. Nie wiem czy każdy niewierzący to dostrzega, ale Weinberg doskonale wyartykułował pewną pustkę. Teraz tylko nie wiem co lepsze, duma, ponura satysfakcja, czy może radosna beznadzieja?
_________________ MÓJ BLOG
|
Pn kwi 20, 2009 10:42 |
|
 |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Mężne znoszenie rzeczywistości jaka jest, a raczej jaką nam przedstawia rozum. I sprawdzanie czy się nie mylimy 
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Pn kwi 20, 2009 13:39 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Jednak zawsze istnieje pewien rodzaj rozpaczy i to właśnie na zmierzeniu się z nią polega owa satysfakcja.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pn kwi 20, 2009 13:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|