Węże będziecie brać do rąk
Autor |
Wiadomość |
simonsimonsim
Dołączył(a): Śr cze 03, 2009 18:58 Posty: 17
|
ale się temat dzisiaj ożywił.
Sylwia, pomijam Twoje nieuprzejmości, bo nie są mi do niczego tu potrzebne. Dziękuję Ci za Twój upór, bo dzięki niemu przeszukałem youtube'a i mam tu dwie wartościowe rzeczy, które w 100% potwierdzają moje słowa na temat obserwatora i obserwowanego oraz inne wyśmiewane przez Ciebie, a okazuje się NAUKOWO POTWIERDZANE spostrzeżenia:
starter:
http://www.youtube.com/watch?v=YtdE662eY_M
main course:
http://www.youtube.com/watch?v=OrcWntw9juM
http://www.youtube.com/watch?v=FSxluvq5 ... re=related
Tutaj być może Wielka Transformacja już się zaczęła. Nauka i religia być może już spotykają się. Dochodzimy być może do miejsca, gdzie tzw "cudowne" zdarzenia będą na porządku dziennym. To jest oczywiście spekulacja i nie musisz od razu tego krytykować.
Jeszcze jedno, umówmy się może w ten sposób, obejrzyj te filmiki ze zrozumieniem zanim zaczniesz odpisywać, ok?
Co do brakujących 12 wersów z ewangelii św Marka, czy to oznacza, że ich tam nie było w ogóle? bo taka jak rozumiem jest ukryta sugestia w tym wpisie.
Pozdrawiam
S.
|
Śr lip 15, 2009 17:01 |
|
|
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
simonsimonsim napisał(a): mam tu dwie wartościowe rzeczy, które w 100% potwierdzają moje słowa na temat obserwatora i obserwowanego oraz inne wyśmiewane przez Ciebie, a okazuje się NAUKOWO POTWIERDZANE spostrzeżenia:
Niestety, mijasz się z prawdą. A teraz konkrety. 1. Brian Greene jest naukowcem i bardzo fajnym popularyzatorem. W jego popularyzatorskim wykładzie nie ma ani słowa na temat "obserwatora i obserwowanego". Przedstawia tam teorię strun, która jednak NADAL jest tylko teorią, historyjką. Jeśli rzeczywiście wysłuchałeś tego wykładu ze zrozumieniem to zapewne zauważyłeś, że jak na razie Green tylko wierzy (jest przekonany - believe), że ta teoria MOŻE okazać się prawdziwa. Pierwszym testem będzie eksperyment w Wielkim Zderzaczu Hadronów. No więc pogadamy, gdy WZH zacznie działać i bedą jakieś wyniki. Jaki to miałoby mieć związek ze "spotkaniem nauki i religii" chyba tylko Pan Bóg wie  2. John Hagelin NIE JEST naukowcem. Pracuje w Maharishi University i zajmuje się głównie medytacją transcendentalną i pisze o nauce... Wedyjskiej. Prócz tego opowiada takie historyjki jak na tych klipach... Na jego stronie "uniwersyteckiej" można przeczytać m.in. takie bzdury: He has pioneered the use of Unified Field-based technologies proven to reduce crime, violence, terrorism, and war Jednolitej Teorii Pola jeszcze nie ma, a facet już używa opartych na niej technologii. Można się posikać ze śmiechu. Hochsztaplerka czystej wody. http://www.mum.edu/faculty/hagelin_john.html Jeśli znasz jakieś jego prace opublikowane w "zwyczajnych" naukowych czasopismach, to podziel się tą wiedzą. Wtedy będziemy mogli mówić o naukowym potwierdzeniu. Na razie zdedcydowanie nadużywasz wyrażenia "NAUKOWO POTWIERDZONE" (i duże litery nic tu nie pomogą) simonsimonsim napisał(a): Co do brakujących 12 wersów z ewangelii św Marka, czy to oznacza, że ich tam nie było w ogóle?
To nie mój problem. Dla mnie sprawa nie jest w paru wersach.
Dla katolika to też nie powinien być problem, bo i tak jest zobowiązany czytać wersję zatwierdzoną przez Kościół.
Mnie śmieszy wyciąganie jakichkolwiek jednoznacznych wniosków na podstawie jednego kodeksu
|
Śr lip 15, 2009 18:19 |
|
 |
simonsimonsim
Dołączył(a): Śr cze 03, 2009 18:58 Posty: 17
|
John Halegin - profesor fizyki i... nie naukowiec. To kto wg Ciebie jest naukowcem? Czy tylko Ci którzy popierają Twój spunkt widzenia? Maybe it's time to wake up.
Po drugie, jeśli John wierzy, że dzięki nauce można zniwelować przemoc na świecie, to nawet jeśli jest głupcem i w błędzie, i tak go popieram już teraz. Bo każde staranie o uwolnienie ludzkości z tyranii zła, nawet naiwne, jest lepsze obojętności, a już na pewno od Twoich cynicznych uwag.
Czy ty jesteś lekarzem? Jeśli tak to już totalnie nie pojmuję czemu nabijasz się z Johna Halegina, który chce ulżyć ludziom w cierpieniu, nawet jeśli jest naiwnym łysiejącym pseudonaukowcem, z aktorego go uważasz...
Co do niepotwierdzonej teorii...Gdy Einstein publikował swoje prace to były 'tylko' naukowe teorie. Z tego jak do zagadnienia teorii naukowej podchodzisz wnioskuję, że bawisz się tym tematem raczej niż serio rzecz traktujesz.
Teorie Einsteina potrzebowały kilkudziesięciu lat zanim zostały udowodnione. Tak jest pewnie z każdą prawie teorią która przekracza ramy współczesnego postrzegania. z tym chyba bez problemu się zgodzimy. I te teorie są naciekawsze, przynajmniej dla mnie i tych którzy serio do sprawy podchodzą.
O spotkaniu nauki i religii to były moje spekulacje i pisałem - ufam - wyraźnie, że nie musisz tego komentować, bo jak pisałem przecież, to są moje spekulacje, a do tak owych mam do prawo, nieprawdaż ?
Żeby jednak jakoś dojsć do porozumienia, spróbuję uchwycić, jesli pozwolisz, Twoje stanowisko
1. Bóg nie interweniuje w życie człowieka.
2. Jeśli zdarzają się cudowne uzdrowienia to nie dlatego, że miał miejsce cud, a dokładnie dlatego, że diagnoza była źle postawiona i choroba była uleczalna lub może w ogóle nie było żadnej choroby.
Czy tak?
Zainicjowałem ten wątek w poszukiwaniu potwierdzeń cudów w kościele. Ludzie wierzący w ingerencę Stwórcy w swoje stworzenie, mają do tego prawo, tak to osobiście interpretuję.
Pytanie o 12 wersach adresowałem do Raziela oczywiście oraz wszystkich tych którzy tym tematem się interesują.
|
Śr lip 15, 2009 19:26 |
|
|
|
 |
Raziel
Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 14:23 Posty: 68
|
simonsimonsim napisał(a): Co do brakujących 12 wersów z ewangelii św Marka, czy to oznacza, że ich tam nie było w ogóle? bo taka jak rozumiem jest ukryta sugestia w tym wpisie.
Dokładnie tak jak mówisz. W Biblii z IV wieku tych 12 wersów, mówiących o zmartwychwstałym Chrystusie, po prostu nie ma.
_________________ Raziel
|
Śr lip 15, 2009 19:30 |
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
simonsimonsim napisał(a): John Halegin - profesor fizyki
Nawet nie umiesz poprawnie napisać nazwiska tego znakomitego "profesora" z "uniwersytetu" Maharishi. Skończ z gołosłowną retoryką i podaj po prostu bibliografię jego prac naukowych. I tyle! simonsimonsim napisał(a): Teorie Einsteina potrzebowały kilkudziesięciu lat zanim zostały udowodnione.
A to jest po prostu nieprawda i świadczy o Twojej kompletnej ignorancji w temacie. Powterdzenie wyliczeń (opartych na OTW) anomalii orbity Merkurego nastąpiło po KILKU latach. simonsimonsim napisał(a): Ludzie wierzący w ingerencę Stwórcy w swoje stworzenie, mają do tego prawo, tak to osobiście interpretuję.
Mają prawo wierzyć, ale niech nie liczą, że nauka im to "potwierdzi".
Nauka po prostu działa na innej zasadzie i wypadałoby to rozumieć.
Co do cudów w medycynie, to jak już napisałam wcześniej, koniecznym ich składnikiem jest wiara w nieomylne wcześniejsze diagnozy. A to mnie osobiście wydaje się bałwochwalstwem, gdyż ludzie nie są nieomylni.
|
Śr lip 15, 2009 19:51 |
|
|
|
 |
simonsimonsim
Dołączył(a): Śr cze 03, 2009 18:58 Posty: 17
|
jak nie ma do czego to do literówek przyczepi, zeby odejsc od sedna sprawy
do einsteina - jego teoria wyprzedzała jej potwierdzenie. idzie sekwencje zdarzen i to jest meritum sprawy
publikacji johna hagelina (uff) sobie poszukaj w necie. nienaukowiec ktory skończył fizyke na harwardzie?
twierdząc że cudów nie ma niczego nowego to tego wątku nie wnosisz. bo to jest stanowisko znane dość powszechnie. inicjując ten wątek miałem nadzieję spotkać ludzi, którzy doświaczyli cudów - taka była intencja - zapraszam do pierwszego wpisu
|
Śr lip 15, 2009 22:29 |
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
simonsimonsim napisał(a): jak nie ma do czego to do literówek przyczepi, zeby odejsc od sedna sprawy
Taaa, dwa razy pod rząd ta sama literówka... To ty odchodzisz od sedna spraw. Masz wykaz prac naukowych tego "profesora", czy nie? Nie? No to z czym do gości. Oczywiście masz prawo wierzyć, że każdy "profesor" z "uniwersytetu" Maharishi to wybitny naukowiec i że diagnozy lekarskie są nieomylne, więc jak stanie się coś niezgodnego z diagnozą to jest to "cud". Ale nauki do tej swojej wiary lepiej nie mieszaj, bo nie masz o niej pojęcia. Czy mogę wiedzieć, czemu mnie nabierałeś twierdząc, że jesteś naukowcem? simonsimonsim napisał(a): do einsteina - jego teoria wyprzedzała jej potwierdzenie. idzie sekwencje zdarzen i to jest meritum sprawy
Nie rób sobie teraz jaj. Złapałam Cię na przeinaczaniu faktów, a Ty mi wmawiasz, że chodziło o "sekwencję". Teoria z definicji MUSI wyprzedzać swoje potwierdzenie, więc jest to masło maślane.
Rzecz w tym, że bez tego potwierdzenia pozostaje TYLKO teorią, zazwyczaj jedną z wielu.
|
Śr lip 15, 2009 22:47 |
|
 |
simonsimonsim
Dołączył(a): Śr cze 03, 2009 18:58 Posty: 17
|
Sylwia A. napisał(a): Taaa, dwa razy pod rząd ta sama literówka...
Dwa razy pod rząd ta sama literówka. phi.. i co? Sylwia A. napisał(a): To ty odchodzisz od sedna spraw. Masz wykaz prac naukowych tego "profesora", czy nie? Nie? No to z czym do gości.
A co mnie obchodzi co ów John publikował. Ja mu nie dawałem tytułów naukowych tyklo Harvard. Jak to ci się nie podoba to już nie moja sprawa. Wybacz, ale to Ty odchodzisz od sedna spraw. Tu nie idzie o profesora. Ten wątek dotyczy wiary i cudów będących jej owocem. To, że wg Ciebie ich nie ma, jest już nadzwyczaj jasne. Sylwia A. napisał(a): Ale nauki do tej swojej wiary lepiej nie mieszaj, bo nie masz o niej pojęcia. Sylwio droga, bez wiary nie istnieje nic, nawet nauka. Jesli naukowiec nie wierzy w wyniki swoich prac, to ich nie opublikuje. Sylwia A. napisał(a): Nie rób sobie teraz jaj. Złapałam Cię na przeinaczaniu faktów, a Ty mi wmawiasz, że chodziło o "sekwencję". Teoria z definicji MUSI wyprzedzać swoje potwierdzenie, więc jest to masło maślane.
Rzecz w tym, że bez tego potwierdzenia pozostaje TYLKO teorią, zazwyczaj jedną z wielu.
Niepotwierdzona teoria to z definicji HIPOTEZA. Sorki, coś ci się pokręciło.
Bohr - noblista (fizyk taki, żył do 1962r) już pierwszy podniósł kwestię wpływu obserwatora na obserwowane. Czas wracać do szkoły.
Fizyka kwantowa kipi od zagadek. Obecna skostniała nauka Sylwia przy niej wymięka. Lepiej sobie to przemyśl. Prosty przykład rzucający fizyków kwantowych w ramiona teorii superstrun. "Entanglement - is the idea that in the quantum world, objects are not independent if they have interacted with each other or come into being through the same process. They become linked, or entangled, such that changing one invariably affects the other, no matter how far apart they are - something Einstein called "spooky action at a distance". Teleportacja jest już faktem i to coraz większych cząsteczek. A czy możliwa jest podróż w czasie? hę? Nie o tym tu Sylwia jednak gadamy.
Bo ten wątek na wszak WIARA.PL jest o czymś zupełnie innym. Ciekawe, czy pamiętasz o czym?
|
Cz lip 16, 2009 9:24 |
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
simonsimonsim napisał(a): Bohr - noblista (fizyk taki, żył do 1962r) już pierwszy podniósł kwestię wpływu obserwatora na obserwowane. Czas wracać do szkoły.
Komu chcesz zaimponować? Przecież nie masz pojęcia o kopenhaskiej interpretacji teorii kwantów. A tym bardziej o tym, że jest to tylko jedna z interpretacji, choć dość powszechnie przyjmowana. Naiukowiec nie "wierzy" w wyniki swoich prac. On je sprawdza. I jeżeli doświadczenie tych wyników nie potwierdza, to nawet największa wiara nie pomoże. simonsimonsim napisał(a): A co mnie obchodzi co ów John publikował
To już zauważyłam, że konkrety Cię w ogóle nie obchodzą. Wolisz własne fantazje. Jeszcze raz powtarzam - masz do nich prawo. Ale nie ośmieszaj się twierdząc, że ma to coś wspólnego z nauką simonsimonsim napisał(a): "Entanglement - is the idea that in the quantum world
Podpowiem Ci: przeniesienie stanu kwantowego na przykład w przypadku singletu dwóch fotonów, to nie jest w żadnym razie ta "teleportacja", którą widziałeś w kinie na filmach fantastycznych. Nie ma tam żadnego przeniesienia materii ani energii.
|
Cz lip 16, 2009 9:53 |
|
 |
labcio
Dołączył(a): N mar 05, 2006 0:21 Posty: 228
|
co wyscie sie tak tej nauki czeplili. Kiedys mądry czlowiek pan Tesla powiedział: nic co jest ciezsze od powietrza nie bedzie latać. 20 lat pozniej powstal pierwszy samolot. Takze opieranie sie tak na nauce, uwazam ze nie ma zadnego sensu.
A ten czlowiek z filmiku jest dla mnie nie porozumieniem, Wystapowal w filmie the secret o prawie przyciaganai, dajcie spokoj 
_________________
Zły? Być może.. dobry? A czemu... nie tak wiele znów pychy we mnie...
Dajcie zyć po swojemu grzesznemu a i świętym żyć będzie przyjemniej.
|
Cz lip 16, 2009 12:55 |
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
labcio napisał(a): co wyscie sie tak tej nauki czeplili.
Oczywiście, można powiedzieć, że nauka to nic dobrego, wyłączyć komputer i zacząć żyć jak Amisze. To jest przynajmniej konsekwentne.
Ale opowiadać fantazje, że najnowsze teorie coś tam potwierdzają w kwestii religii czy cudów - to żenada.
Zwłaszcza kiedy się tych teorii ani w ząb nie rozumie. 
|
Cz lip 16, 2009 13:45 |
|
 |
simonsimonsim
Dołączył(a): Śr cze 03, 2009 18:58 Posty: 17
|
Ci, którzy wiedzą o teorii kwantowej najwięcej przyznają (z pokorą), że NIC o niej nie wiedzą.
A Ty jesteś świetnym przykładem, że wiedza i ignorancja mogą iść ze sobą pod rękę.
Widzę, że masz dużo czasu na wypisywanie bzdur, a mi szkoda czasu na takie jałowe dyskusje.
Najpierw zapierasz się że obiektywność obserwacji to jest pewnik a potem przyznajesz, że nie  .
Jak ci piszę o teleportacji to ty mi o StarTrecku.
Brak mi czasu na taką paplaninę.
|
Cz lip 16, 2009 15:48 |
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
simonsimonsim napisał(a): Najpierw zapierasz się że obiektywność obserwacji to jest pewnik a potem przyznajesz, że nie  .
Kłamiesz, tak jak wcześniej skłamałeś bezczelnie, że jesteś naukowcem.
Dobrze wiesz, że takiej moje wypowiedzi nie potrafisz zacytować.
O teleportacji kwantowej nie masz zielonego pojęcia. Napisaleś:
"Teleportacja jest już faktem i to coraz większych cząsteczek"
To bzdura. Teleportacja kwantowa to teleportacja stanów kwantowych - wyłącznie!
|
Cz lip 16, 2009 15:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|