Cud Słońca- prawdziwy czy nie??
Autor |
Wiadomość |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Peter napisał(a): Witoldzie, tak na zdrowy rozum, bez żadnych uprzedzeń i bez prób dociekania jak było naprawdę-co jest bardziej racjonalne: Żadnej z tych wersji nie można nazwać racjonalną. Tłumaczenie czegoś kosmitami niewiele różni się od tłumaczenia tego magicznymi sztuczkami Boga. Równie dobrze można by powiedzieć że to rydwan Heliosa wpadł w poślizg  Cytuj: Odnieśmy się na chwilę do Fatimy. Jeśli wykluczymy zbiorową halucynację, w co prędzej byś uwierzył: w wyśmiewaną przez Ciebie wizytę obcej cywilizacji w jakimś pojeździe, który być może wykonywał jakieś dziwne ruchy na tle tarczy słonecznej czy w to, że pewnego dnia Bóg dla zabawy wprawił w dziwny ruch Słońce, ale w tak cudowny sposób, że nie zaobserwowano tego nigdzie na świecie poza jedną, małą, portugalską wioseczką? Odpowiedz SZCZERZE.
Wątpię żeby na dobrą sprawę, te wersje czymkolwiek się od siebie różniły. Jedna z nich nie wymaga wprawdzie ingerencji nadprzyrodzonych, ale zakłada inną, równie nieprawdopodobną ingerencję.
|
So lip 11, 2009 18:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Przeciwnie, oba tłumaczenia są racjonalne.
TYle że to z kosmitami nie bardzo pasuje do zaobserwowalnego zjawiska...
Znacznie mniej racjonalne jest zamawianie rzeczywistości wbrew obserwowanym faktom.
CO, oczywiście (przynajmniej na gruncie racjonalizmu) nie oznacza jeszcze że nie mogą istnieć jeszcze całkiem inne przyczyny.
|
N lip 12, 2009 12:31 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Marek MRB napisał(a): Przeciwnie, oba tłumaczenia są racjonalne. Bóg bawił się wirującym słońcem. Nie, to nie jest racjonalne tłumaczenie. Cytuj: Znacznie mniej racjonalne jest zamawianie rzeczywistości wbrew obserwowanym faktom.
Wbrew obserwowalnym faktom? Sam obserwowałeś? Znasz nazwisko chociaż jednej osoby, która obserwowała?
W Fatimie mogło się zdarzyć cokolwiek, począwszy od złudzenia optycznego po pojawienie się dużej, ładnej chmury. Wystarczy spojrzeć na popularność wszelakich Najświętszych Panienek z Rozwalonego Drzewa albo Brudnej Szyby, żeby zobaczyć że ludzie są w stanie cuda dostrzec w czymkolwiek.
|
N lip 12, 2009 12:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witoldzie, jak widać po tym co napisałeś nie tylko nie masz podejścia racjonalnego, ale jeszcze aprioryczne.
Że też tyle osób hołduje przesądowi że to co się im wydaje mało prawdopodobne jest... nieracjonalne 
|
N lip 12, 2009 13:35 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Marek MRB napisał(a): Witoldzie, jak widać po tym co napisałeś nie tylko nie masz podejścia racjonalnego, ale jeszcze aprioryczne. Za to twoje podejście jest racjonalne. Ktoś gdzieś powiedział, ktoś gdzieś napisał, że 100 lat temu 50 000 ludzi widziało Słońce latające po niebie, więc ani chybi tak było. Cytuj: Że też tyle osób hołduje przesądowi że to co się im wydaje mało prawdopodobne jest... nieracjonalne 
Że też tyle osób hołduje przesądowi, że Bóg lubi robić magiczne sztuczki na niebie. Copperfield potrafił sprawić żeby Statua Wolności zniknęła, czy to też cud?
|
N lip 12, 2009 14:21 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Marku ty dużo mówisz o założeniach apriorycznych, a jeśli ci powiem że właśnie widziałem jak Słońce tańczyło z Księżycem walca w rytm Wiedeńskiej Krwi, to czy całkowicie aprioryczne założenie, że to bzdura, nie jest uprawnione i jak najbardziej racjonalne?
|
N lip 12, 2009 15:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witoldzie, obelgi nie pomogą
Jeśli jest szereg swiadectw od całej kupy ludzi że nastąpiło jakieś zjawisko (w dodatku wcześniej zapowiadane) to nie jest racjonalnym twierdzenie że nie nastąpiło tylko dlatego że to sprzeczne z Twoimi poglądami.
Pozostawiam na boku przyczynę zjawiska - bo jej nie znam. Jako racjonalista nie mogę jednak odrzucać potwierdzonej obserwacji tylko dlatego że mi się nie podoba.
|
N lip 12, 2009 17:51 |
|
 |
Jacek Rakoczy
Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35 Posty: 365
|
Marek MRB napisał(a): Pozostawiam na boku przyczynę zjawiska - bo jej nie znam. Jako racjonalista nie mogę jednak odrzucać potwierdzonej obserwacji tylko dlatego że mi się nie podoba.
Cały wic polega na tym czy ona jest "potwierdzona".
Właśnie owo "zapowiedzenie" cudu stawia owo potwierdzenie w wątpliwość.
Pachnie manipulacja , i tyle. Skoro widziały to "tysiące" to gdzie jakiś zbiór relacji , zeznań, etc? Znano już fotografię, nikt nic nie spróbował utrwalić?
jak dla mnie autosugestia jest o wiele racjonalniejszym wytłumaczeniem, choćby dlatego że to jest zjawisko znane i opisywane. Przywołane przez Witolda "Matki Boskie Naszybne" to właśnie jej wypadki! Tłumaczenie nieznanego przez cudowne to NIE racjonalizm.
_________________ "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim
|
N lip 12, 2009 17:59 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Marek MRB napisał(a): Jeśli jest szereg swiadectw od całej kupy ludzi że nastąpiło jakieś zjawisko (w dodatku wcześniej zapowiadane) to nie jest racjonalnym twierdzenie że nie nastąpiło tylko dlatego że to sprzeczne z Twoimi poglądami.
Gdzie jest ten szereg?
Twierdzenie że "nie nastąpiło" (albo że jest conajmniej wyolbrzymiane), jest jak najbardziej racjonalne. Nie przeczę że COŚ się tam wydarzyło, ale bezkrytyczna wiara w to, że było to właśnie latające po niebie Słońce, jest irracjonalna. To "COŚ", mogło być czymkolwiek. O żadnym niesamowitym zjawisku astronomicznym ani meteorologicznym w Fatimie nie słychać. To wydarzenie jest znane prawie wyłącznie z opisów o charakterze religijnym - z opisów "cudu". Toteż sądzę, że cokolwiek to było, było na tyle znaczące, że żadni naukowcy, astronomowie, meteroolodzy, tego nie odnotowali. O ile np. bez problemu można sprawdzić kiedy było jakie zaćmienie Słońca, to jakoś wirujących Słońc nikt nie odnotował (za wyjątkiem bliżej nieokreślonego tłumu, który miał to zjawisko widzieć).
|
N lip 12, 2009 18:12 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Witold napisał(a): Toteż sądzę, że cokolwiek to było, było na tyle znaczące
MAŁO znaczące...
|
N lip 12, 2009 18:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zjawisko nie było ( i nie miało być) globalne, lecz odbyć się w określonym miejscu. Liczba świadków wyklucza raczej nie zajście zjawiska ( o ile pamiętam nakręcono chyba nawet jakiś film ale nie wiem czy dobrze pamiętam).
Można racjonalnie szukać przyczyn - od Boga, przez kosmitów po jakieś fenomeny optyczno-atmosferyczne. Ale negowanie samego istnienia zjawiska dlatego że na gruncie swojej wiedzy i światopoglądu nie umiecie tego wytłumaczyć to zwykłe uprzedzenie, sprzeciwiające się racjonalizmowi.
|
N lip 12, 2009 19:06 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Marek MRB napisał(a): Zjawisko nie było ( i nie miało być) globalne, lecz odbyć się w określonym miejscu. Co nie zmienia faktu, że gdyby naprawdę coś godnego uwagi widziało tam 70 000 osób, to ktoś by raczej odnotował. Tymczasem wirujące Słońce to "cudaczna" legenda - to samo zresztą można powiedzieć o samej liczbie rzekomych świadków. Cytuj: Liczba świadków wyklucza raczej nie zajście zjawiska To ilu tych świadków w końcu było? Kiedy jakieś trzy lata temu w Warszawie była demonstracja i wiec opozycji rządów Kaczyńskich, organizatorzy podawali jedną liczbę jej uczestników, a policja drugą, dość znacznie mniejszą. Co to ma do rzeczy? Ano to że to bardzo prawdopodobne, że liczby rzekomych świadków są znacząco wyolbrzymione. Chociaż co za różnica. Nawet gdyby był ich tylko 1000, to i tak można by się spodziewać, że jakieś ślady, zdjęcia, dokumentacje, się pojawią. Tymczasem wszelkie dokumentacje fatimskiego zjawiska są równie legendarne jak ono samo. Cytuj: ( o ile pamiętam nakręcono chyba nawet jakiś film ale nie wiem czy dobrze pamiętam). O, a to dobre. I ten film pewnie w tajemniczych okolicznościach zaginął? Szatan przykrył ogonem? Cytuj: Ale negowanie samego istnienia zjawiska dlatego że na gruncie swojej wiedzy i światopoglądu nie umiecie tego wytłumaczyć to zwykłe uprzedzenie, sprzeciwiające się racjonalizmowi.
Racjonalizmowi sprzeciwia się wiara w to, że było wirujące Słońce, tylko dlatego że taką legendę głosi równie legendarne 70 000 świadków.
Można mówić o tym, że coś tam zaszło. Ale coś, co nie kłóci się z prawami fizyki!
70 000 ludzi przyszło wypatrywać cudu. Żeby przetrwała wieść o tym, że cud był, wystarczyłoby żeby ktoś wystrzelił do góry kilka petard. Nawet bym się nie zdziwił, gdyby metodą głuchego telefonu przekazywanego wśród głodnych cudów religiantów, z kilku fajerwerków zrobiło się wirujące Słońce. Choć oczywiście nie twierdzę, że to była petarda.
Żeby utrzymywać tezę o wirującym Słońcu w widocznym w tylko jednym miejscu na Ziemi, dałoby się to tłumaczyć chyba tylko złudzeniem optycznym albo zbiorową halucynacją. O ile to pierwsze jeszcze daje się bronić, to drugie jest raczej mało prawdopodobne.
Ciekawe swoją drogą czy wszyscy z tych 70 000 świadków miało solidne filtry przeciwsłoneczne, które pozwoliły im zobaczyć rzekomy cud i nie oślepnąć.
|
N lip 12, 2009 20:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niesamowite jacy jesteście zabobonni. Nie
było bo wg Was nie powinno być.
|
N lip 12, 2009 22:05 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Marek MRB napisał(a): Niesamowite jacy jesteście zabobonni. Nie było bo wg Was nie powinno być.
Nie było, ponieważ jest sprzeczne z prawami fizyki i wszelkim zdrowym rozumowanie. Niesamowite jest to, jak broniąc zabobonu, starasz się wmówić zabobonność innym.
Pytanie pozostaje otwarte:
Jeśli ci powiem że właśnie widziałem (a oprócz mnie 100 000 innych ludzi) jak Słońce tańczyło z Księżycem, to czy "aprioryczne" założenie, jest irracjonalne?

|
N lip 12, 2009 22:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witold napisał(a): Marek MRB napisał(a): Niesamowite jacy jesteście zabobonni. Nie było bo wg Was nie powinno być. Cytuj: Nie było, ponieważ jest sprzeczne z prawami fizyki Skoro nie wiesz co to było to skąd możesz wiedzieć czy było sprzeczne ? Ile było już takich rozumowań ! Fale radiowe też były "sprzeczne" z fizyką  Cytuj: i wszelkim zdrowym rozumowanie. Niesamowite jest to, jak broniąc zabobonu, starasz się wmówić zabobonność innym. Widzę że nadal nie rozumiesz : zabobonność polega nie na tym co się komu wydaje zdrowym lub niezdrowym rozumowaniem, a na ignorowaniu lub zaprzeczaniu faktom ze wzgledu na swoje aprioryczne przekonania. Ja nie wiem co to było : ale nie zaprzeczam faktom tylko dlatego że nie umiem w tej chwili znaleźć dla nich wytłumaczenia. Cytuj: Jeśli ci powiem że właśnie widziałem (a oprócz mnie 100 000 innych ludzi) jak Słońce tańczyło z Księżycem, to czy "aprioryczne" założenie, jest irracjonalne? Jeśli Ty sam powiesz to raczej Ci nie uwierzę, lecz jeśli będzie to poważna liczba powtarzalnych relacji to jak najbardziej muszę uznać fakt że ludzie widzieli zjawisko które tak właśnie wyglądało.
Zaprzeczając prymatowi faktów nad przekonaniami uniemożliwiasz działanie wszystkich zasad nauk empirycznych.
To tak jak z UFO : nie twierdzę (a osobiście nie wierzę) w wizyty kosmitów. Ale to że ludzie coś co wyglądało tak jak opisują jest niewątpliwe. To że nie umiem wytłumaczyć co to było nie oznacza jeszcze że zjawisko nie zaistniało.
Widzę że Twój rzekomy racjonalizm jest zwykłym nienaukowym, apriorycznym zabobonem.
Prawdę mówiąc nie spodziewam się byś to zrozumiał... 
|
N lip 12, 2009 22:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|