Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 20, 2025 10:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Bóg jak Szatan ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
WIST napisał(a):
Szatan dokonał wyboru, złego wyboru.


Jak głupio wybrał, to jest głupi.

Pamiętasz powiedzenie Forresta Gumpa: stupid is as stupid does


Śr lip 15, 2009 22:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
jesli przyjął w 100% naszą ludzką naturę, to MUSIAŁ być podatny na pokusy.


I to też jest ciekawa propozycja.

Co na to powie WIST, zwolennik ABSOLUTNEJ niepodatności Jezusa na moc Szatana?


Śr lip 15, 2009 22:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
poprostuJanek napisał(a):
Mi zdarza się popełnić plagiat. Czy plagiat za zgodą autora to grzech ? Jeżeli mam opis labek i zamiast pisać samemu kopiuje go z poprzednich roczników to czy to grzech ? Kogo krzywdzę ? Poprzednie roczniki dobrowolnie dają mi ten materiał a wykładowce daje pełne (lecz naturalnie milczące) przyzwolenie na dawanie cudzych prac. Wilk jest syty i owca cała :)


No to wszyscy skończycie w piekle. Ty, poprzednie roczniki, co dają materiał, i wykładowcy, co dają milczące przyzwolenie.

A kogo krzywdzisz?

Obrażasz Pana Boga, który brzydzi się kłamstwem. A kłamstwo pozostaje kłamstwem choćby wszyscy dobrze wiedzieli, że to kłamstwo.


Śr lip 15, 2009 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
poprostuJanek napisał(a):
Mi zdarza się popełnić plagiat. Czy plagiat za zgodą autora to grzech ? Jeżeli mam opis labek i zamiast pisać samemu kopiuje go z poprzednich roczników to czy to grzech ? Kogo krzywdzę ? Poprzednie roczniki dobrowolnie dają mi ten materiał a wykładowce daje pełne (lecz naturalnie milczące) przyzwolenie na dawanie cudzych prac. Wilk jest syty i owca cała

Masz się czym chwalić, naprawdę :D
Oczywiście dopuszczasz się oszustwa czyli grzechu, ale to nie temat o Twoim sposobie na "studiowanie", więc nie ma co tego kontynuować.

Sylwia A. napisał(a):
No i to jest pewna ciekawa propozycja. Teraz poczekam, co na to powie WIST

A ja na to nic, wystarczy mi dyskusja z Tobą jak na razie.

Cytuj:
Jak głupio wybrał, to jest głupi.

Jak uważasz, ja tam nie myślę.

Cytuj:
Co na to powie WIST, zwolennik ABSOLUTNEJ niepodatności Jezusa na moc Szatana?

Ależ ja już o tym pisałem, nie czytasz uważnie moja droga :D

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr lip 15, 2009 22:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
WIST napisał(a):
nie czytasz uważnie moja droga :D


Uważnie czytam to, co piszesz do mnie. Jak mi coś umknęło z Twojego innego posta, to po prostu przeklej odpowiedni kawałek.


Cz lip 16, 2009 8:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Już wklejam Sylwiu, cieszę się że czytasz uważnie, wybacz jeśli się pomyliłem :)

Owieczka_in_black napisał(a):
Sro Lip 15, 2009 22:25
...jesli przyjął w 100% naszą ludzką naturę, to MUSIAŁ być podatny na pokusy


WIST napisał(a):
Sro Lip 15, 2009 15:15
Wiecie co? Źle się zrozumieliśmy trochę. Jezus nie mógł być skuszony z tej racji że kuszenie Szatana było totalnie chybione. Jak ktoś tu już napisał, gdy Szatan chciał wejść Jezusowi na ambicje (aby ten coś udowodnił), to zupełnie nie trafił ze sposobem. To jest dobre na zwykłego śmiertelnika, który poddaje się nieraz wchodzeniu na ambicje, ale nie na Boga-człowieka, który nie potrzebuje nic udowadniać. I tu pojawiały się przykłady: gdy ktoś wobec mnie stosuje teksty typu - "jak tego nie zrobić to jesteś głupi", to takowe zupełnie na mnie nie działają bo są dziecinne. Efekt - w taki sposób mnie się nie da podejść, jestem na to odporny, nie skusi mnie nikt, bo mnie coś takiego najwyżej śmieszy. Bardziej umiejętne kuszenie tak, ale to jest zbyt proste.
Kuszenie wobec Jezusa było nieskuteczne bo metoda była zła, bo kuszony był odporny, wiedział kim jest, dobrze znał Święte Teksty i żył nim jako człowiek, był przykładem. Zatem nie mógł być skuszony bo był właśnie Jezusem Chrystusem, Synem Boga Żywego. Szatan to nie tak liga, jego sposoby dobre są na istoty podatne na zło, którym można wejść na ambicje, które można skusić cennymi rzeczami, a Jezus tego wszystkiego zwyczajnie nie potrzebował. Był człowiekiem, mógłbym zaryzykować nawet stwierdzenie że jego ludzkim umyśle pojawiała się myśl, przyjęcia wyzwania. Ale sama myśl nie jest grzechem, zostaje pokona przez wiarę i wiedzę. Wiedział że Szatan jest kłamcą i bardziej ufał Bogu. Jezus mógł być zatem kuszony, mógł do niego podejść Szatan i podpuszczać Go, ale to nie przyniosło skutku i nie mogło go przynieść, tak samo jak nie możliwością jest skusić mnie do skoczenia w ogień. Dla Jezusa tym ogniem było ulec ludzkim żądzom, dać się podpuścić, dać się okłamać, dać się oszukać. Wiedział jednak że te są złe, znał los tych którzy żądze do siebie dopuścili.
Inaczej nie umiem tego wytłumaczyć.


Jezus był w istocie podobny do nas we wszystkim poza grzechem. Więc jedyne co chiałem powiedzieć to że nie był pozbawiony pokus, ale im nie uległ i to nie ledwo, nie przez przypadek, ale z racji tego kim był. Słowem, jak to się może nieprecyzyjnie wyraziłem, był odporny, nie mógł ulec, bo by to oznaczało że żaden z Niego Syn Boży.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz lip 16, 2009 18:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
WIST napisał(a):
nie był pozbawiony pokus, ale im nie uległ /.../ z racji tego kim był.


No i tu jest dla mnie trudność. Bo jeśli wcielenie od początku jest "gotowe" i Jezus jest w pełni od początku Chrystusem, to takie wydarzenia jak kuszenie pzrez Szatana czy chrzest, to jest teatr. W tym sensie, że to właściwie niczego do samego Jezusa nie "dodaje". On jest już wcześniej w pełni gotowym "aktorem" i teraz tylko doskonale odgrywa swoją rolę. Ale tak jak aktor biorąc ślub na scenie nie bierze go naprawdę (choć może rolę przeżywać itp.), tak samo Jezus nie jest naprawdę kuszony, nie jest naprawdę chrzczony. Bo przecież to wszystko niczego nie "dodaje" do jego już w pełni istniejącej boskiej natury.

Czy wyraziłam się jasno?


Cz lip 16, 2009 18:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jezus nie udaje, a to czyni aktor, to jest ta różnica Sylwiu. Jest naprawdę kuszony, głodny, zmęczony, smutny, cierpiący, umierający, tak jak każdy z nas ludzi. To że ze wszystkim sobie radzi to inna rzecz. Jest w pełni człowiekiem bo to wszystko odczuwa oraz Bogiem bo zmartwychwstanie, a w czasie życia uzdrawia, naucza z mocą i zna myśli wielu ludzi.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz lip 16, 2009 19:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
WIST napisał(a):
oraz Bogiem


Ale jak już jest w pełni Bogiem przed kuszeniem, to mamy właśnie to, co napisałeś wcześniej:"nie mógł ulec". W dodatku o tym nieomylnie wiedział, więc np. nie przeżywał strachu, że nie sprosta próbie.

Nie miał tremy po prostu :-)


Cz lip 16, 2009 20:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Wyrwałaś z kontekstu dwa słowa...

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz lip 16, 2009 20:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
WIST napisał(a):
Wyrwałaś z kontekstu dwa słowa...


Czyli mógł ulec, czy nie, bo już nie wiem...?


Cz lip 16, 2009 20:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Bóg i jednocześnie człowiek. Człowiek który doświadczył wszystkiego prócz grzechu.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz lip 16, 2009 20:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
WIST napisał(a):
Bóg i jednocześnie człowiek. Człowiek który doświadczył wszystkiego prócz grzechu.


Eee... znów nie odpowiadasz na pytanie.


Cz lip 16, 2009 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Cytuj:
Czyli mógł ulec, czy nie, bo już nie wiem...?

Ależ odpowiedziałem powyżej, gdyby uległ zgrzeszyłby, a nie doświadczył grzechu i nie mógł go doświadczyć, choć pokusy, strach, złość nie były mu obce.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz lip 16, 2009 21:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58
Posty: 422
Post 
WIST napisał(a):
pokusy, strach, złość nie były mu obce.


Czy mogę to tak rozumieć, że także bał się, że ulegnie, ponieważ nie wiedział, że jest Bogiem i że nie może ulec?


Cz lip 16, 2009 22:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL