Gdzie jest dla mnie miejsce?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
maraskin napisał(a): Marek MRB napisał(a): 1 ofiara Jezusa łączy w sobie wszystkie (zapowiadające ją) ofiary Starego Testamentu: • ofiarę pokarmową (spożywanie Ciała Jezusa) • ofiarę spalaną ("pamiątką" nazywano w Biblii część ofiary przeznaczoną na spalenie - patrz Kpł 2,2) • rozlanie krwi baranka ofiarnego Kluczowe jest tu znaczenie słowa użytego przez Jezusa "To czyńcie na moją Pamiątkę" "Pamiątką" nazywano w Biblii ofiarę (patrz Wj 30,16 ; Lb 31,54 ; Syr 45,16 ; Syr 50,16), przede wszystkim zaś tę część ofiary, która była przeznaczona na spalenie (patrz Kpł 2,2 ;Kpł 2,9 ; Kpł 2,16 ;Kpł 5,12 ; Kpł 6,8 ; Kpł 24,7 ;Lb 5,26). Jezus nawiązał do obrzędu zawierania przymierza przy użyciu krwi zwierzęcia ofiarnego „25 Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę!”(1 Kor 11,25).
Czy Izraelici przy składaniu baranka na przebłaganie sporzywali krew baranka oraz jego ciało? Bynajmniej. Lecz do tego się to sprowadza biorąc twoją dosłowność w czytaniu tego fragmentu Biblii. 1. Nie przeczytałeś tego co napisałem ? Eucharystia ŁĄCZY 3 RÓŻNE Ofiary ST Piciie Krwi i spożywanie CIała Jezus oznacza że tworzymy nasze jestestwo z Niego 2. Jezus kazał to czynić. 3. Czemu zarzucasz mi "dosłowność" ? Chcesz powiedzieć że po powiedzeniu "Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej" Jezus nie wypił kielicha ? Cytuj: Nowym przymierzem jest picie Krwi, głoszenie o Jego śmierci za nas, za nasze grzechy a nie piciem wina w kolejnym obrządku co neidziele. Jak pokazałem, Pismo mówi coś akurat odwrotnego. Cytuj: Proszę Cię abyś odpowiadał na pytanie. Dlaczego je się na mszy opłatek w kształcie koła. Gdzie w Biblii jest opisane to "prawo ceremonialne" z rozporządzeniem do tego? Dlaczego wierni nie piją wina? Od kolerzanki słyszałem że niektórzy dzielą się chlebem, więc skąd ta symbolika? Nie zawsze jest "w kształcie koła", w dodatku jest to koło połamane. Zresztą nie widzę powodu dlaczego nie miałoby być w formie koła (gdyby było czworokątne zaraz byś spytał czemu jest czworokątne  ) Co do wina - pewnie nie wiesz że niekiedy udziela się także wiernym Komunii także pod postacią wina(msze święte uroczyste, wspólnotowe, odprawiane w domu chorego, jubileusze małżeńskie itp.). Sprawa ma przede wszystkim wymiar praktyczny. Z biblijnego punktu widzenia nie ma to szczególnego znaczenia. Ciało i Krew oznaczają po prostu Jezusa. Popatrzmy : • "Kto spożywa chleb lub pije Kielich Pański niegodnie, winien będzie Ciała i Krwi Pańskiej" [1 Kor 11,27] - jak widać spożycie chleba lub wina pociąga odpowiedzialność za Ciało i Krew. • "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata. Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: Jak On może nam dać /swoje/ ciało do spożycia? Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki." [J 6,51-58] - jak widać obietnice odnośnie Ciała i Krwi oraz Ciała osobno są tu stosowane zamiennie. Podobna sytuacja jest w 1 kor 10,16-17. Z czego wynika takie podejście ? Z tego, że Jezus mówiąc o Ciele i Krwi nie nakazał nam spożywania "osobno" swojej Krwi i Ciała. Użyty tu idiom Ciało i Krew (gr. "sarks kai haima") oznacza całego człowieka. Cytuj: Z resztą branie symboliki mowy Chrystusa za dosłowne jedzenie na jego pamiątkę chleba i picia jest nierozsądne. Powiedz to Pawłowi i pierwszym chrześcijanom, którzy najwidoczniej mieli inne zdanie i je praktykowali: " Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę! Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę! Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej."/1 kor 11,23-27/ " Cytuj: Cytuj: Co do tego jakoby to był "symbol solarny" to WIELKA BZDURA. Inna rzecz, że gdyby tak było (a nie jest) nie byłoby w tym nic złego bowiem porównanie Jezusa do Słońca jest nie tylko starochrześcijańskie, ale i... biblijne. Takie słowa znajdujemy o Jezusie w Łk 1,78: Jego ludowi dasz poznać zbawienie [co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów, dzięki litości serdecznej Boga naszego. Przez nią z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi, by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju. Znowu będziesz brać to dosłownie jak resztę przypowieści Chrystusa? Czczenie Słońca jest zabronione. A kto bierze dosłownie ? Nikt nie uważa Jezusa DOSŁOWNIE za SŁońce. Pokazuję jedynie że imię to nadaje Jezusowi Pismo. Cytuj: Chrystusa pod tym Symbole tak samo. Szkoda że nie żyłeś w I wieku n.e. Podpowiedziałbyś św.Łukaszowi że ma w Ewangelii takich porównań nie robić  Cytuj: Nie wmówisz mi że np hostia nie jest symbolem solarnym. Oczywiście że nie jest. To chora wyobraźnia różnych ludzi, którzy swoich zarzutów nie potrafią poprzeć niczym poza swoimi wyobrażeniami. Cytuj: A w twoim przytoczonym wersie zastosowane jest porównanie Jezusa do Słońca. Co nie oznacza że mamy czcić bóstwo solarne.Księga Powtórzonego Prawa 5,19 Jezus był porównanywany do wielu podmiotów, góry, skały, lwa, bramy, pasterza, baranka itd. Lecz to nie znaczy że Jezusa mamy przez twoj przytoczony wers włanczać do grona innych bóstw solarnych na Świecie; Ozyrysa, Kriszne, Mitre, Mazde itd. Chrystus jest porównywany także do światłości Jan 12,46, Jan 12,35. Lecz to nie oznacza że mamy teraz obiąć kultem wszystko co świeci. Nawet jeżeli kapłan powoła się na Pisma, to takich wizerównków rzeźb itd nie powinnniśmy czynić i się przed nimi modlić. [/quote]Z kim dyskutujesz ? Czy ktokolwiek tu mówił że należy czcić bóstwo solarne ?
|
Pt wrz 25, 2009 19:02 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Szarotka napisał(a): Czy Wy nie możecie sobie w innym wątku rozmawiać? Przepraszam, Szarotko.
Maraskin, załóż nowy temat i przyślij mi na PW linka, jeśli chcesz dalej rozmawiać o Eucharystii
|
Pt wrz 25, 2009 19:04 |
|
 |
abrakadabra
Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14 Posty: 144
|
WIST napisał(a): abrakadabra, ale co to znaczy opierac się na Biblii? Samemu ją całą przewertować i stworzyć sobie system przekonań i zasad etyki? Św. Paweł pisze, żeby Słowo Boże pojmować duchem, bo litera zabija, a duch ożywia, i że celem jego pouczeń "jest miłość płynąca z czystego serca i z dobrego sumienia, i z wiary nieobłudnej, czego niektórzy nie osiągnęli i popadli w próżną gadaninę". Jeżeli to się przyjmie jako priorytet, nie popełnimy błędu. Św. Paweł jasno wyznacza ścieżkę, jaką należy podążać, a jest nią miłość do ludzi i wiara. Wszystko, co jest z tym związane, przybliża do Boga, a co jest z tym sprzeczne, oddala od Niego. WIST napisał(a): Ale wpierw ją trzeba zrozumieć, a niektórzy niestety "opierając się na Biblii" stwierdzili że lepiej umrzeć, niż ratować życie. WIST, to jest czyste nieporozumienie i głupota. Trzeba się naprawdę uprzeć, aby nie zrozumieć istoty tego, co się czyta w Biblii. Na każdej stronie kilka razy pada słowo: miłość, miłość, miłość, wiara, wiara, wiara. Biblia jest długa, bo Chrystus i św. Paweł na setki sposobów tłumaczyli potrzebę miłości i wiary, i z jaką postawą wiąże się miłość i wiara. Chcieli jak najmocniej wbić do głowy chrześcijanom to, co najważniejsze. A jak widać, jednak niektórzy zajęli się głupotami i doszukują się w Piśmie Świętym jakichś dziwnych idei sprzecznych z samą istotą tego, co jest tam napisane. Chrystus mówił, że wszystkie przykazania sprowadzają się do dwóch: miłości do Boga i miłości bliźniego. Św. Paweł mówił: "Pozostaje nam tylko wiara, nadzieja i miłość - te trzy. Lecz z nich największa jest miłość." Obaj stawiają sprawę jasno. Wszystko, co jest sprzeczne z miłością bliźniego i wiarą, nie jest przesłaniem Biblii - z tego założenia należy wychodzić. WIST napisał(a): Wszyscy opieramy się na Biblii, a są miedzy nami duże różnice. Tak, bo luteranizm utrzymuje, że nie ma czyśćca, z kolei katolicyzm twierdzi, że jest; a jeden ksiądz uważa, że czteroletnie dziecko, które dla zabawy gasiło świeczki na cmentarzu i umarło, jest teraz w czyśćcu (na serio ksiądz z mojej parafii opowiadał takie pierdoły w kazaniu), drugi zaś uważa, że dzieci idą tylko do nieba; katolicyzm uznaje, że są trzy osoby Boskie, a inne wyznanie nie przyjmuje takiego podziału; itd itd itd. To są pierdoły, tym się nie powinniśmy zajmować, to są te bezsensowne spory, przed jakimi przestrzegał nas św. Paweł, bo to nie jest istotą wiary i miłości. Marek MRB napisał(a): abrakadabra napisał(a): WIST, powtórzę: jeśli opieramy się ściśle na Biblii, to chyba nie zaprowadzi nas ona do ciężkiego grzechu, ani do piekła. Zaprzeczysz? Biblia zaprzecza. Jeśli czyta się Biblię "wg własnego pomysłu" to mówi ona że może to doprowadzić do zguby (czyt.Piekła): (...) a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.Z kolei św. Paweł nigdy takich rzeczy nie mówił. I Chrystus, i św. Paweł wyraźnie krytykowali hołdowanie szczegółowym przepisom i nazbyt szczegółowe wgłębianie się w poszczególne słowa, bo to prowadzi tylko do próżnych kłótni, a poza tym, tak jak już mówiłem, "litera zabija, Duch zaś ożywia" - trzeba rozumieć Biblię duchem. Istotą wiary chrześcijańskiej jest miłość - do Boga i do bliźniego. Wszystko ma być przede wszystkim tym podyktowane, a co jest z tym niezgodne, nie jest wolą Bożą. Kierując się wiarą i miłością, nie popełnimy dużego błędu w rozumieniu Biblii. Cytuj: Ale nawet gdybyśmy odrzucili konieczność czytania Biblii w Kościele ze względów pneumatologicznych, to szczerze watpie czy dysponujesz odpowiednim aparatem badawczym, dajmy na to znajomoscia greki i hebrajskiego aby z pewnoscia interpretowac Biblie pod wzgledem Prawd Wiary. Mój proboszcz też nie zna greki i hebrajskiego, a ma się za jakieś medium, tak jak wszyscy księża z mojej parafii. Cytuj: Malo kto dysponuje potrzebna wiedza. Inni sa skazani na zaufanie do autorytetu. I zalezy, ktory sobie wybiorą.
Osobiście ufam tym, którzy tłumaczyli Biblię. A poza tym, ufam Chrystusowi i św. Pawłowi. Uważam, że oni powiedzieli dużo więcej prawdy, niż wszyscy papieże razem wzięci. I nawet jak czegoś tam nie zrozumiem, to i tak dużo więcej skorzystam na bezpośredniej interpretacji Biblii, niż jedynie na słuchaniu Kościoła, który zawsze w interpretacji Biblii kierował się w mniejszym lub większym stopniu wygodą kleru, co w jasny sposób prowadzi do zakłamania. Poza tym, mówisz, że Biblię trudno zrozumieć i ktoś nam musi ją tłumaczyć - a co powiesz na to, że równie dobrze możemy nie zrozumieć tego kościelnego tłumaczenia? W Polsce i Biblia, i księża posługują się językiem polskim, a w Biblii nie mamy też do czynienia z jakimś mega-trudnym słownictwem, więc i jedno, i drugie stoi na jednakowym poziomie trudności w interpretacji, tyle że to, co jest w Biblii, jest po prostu więcej warte, bo pochodzi bezpośrednio od Chrystusa i Jego uczniów.
|
Pt wrz 25, 2009 20:57 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niestety, Twoje nawet najbardziej wyszukane obelgi pod adresem"kleru" nie zakryją tego że Biblia wyraźnie zabrania takiego podejścia jak tu praktykujesz i że właśnie mniemanie o własnym "duchowym" pomowaniu Biblii doprowadziło do powstania kilkunastu już tysięcy denominacji protestanckich.
Jeśli ma się wątpliwosci co do zasady wystarczy spojrzeć na skutek.
Więcej na ten temat napisałem w tekście "Czy zasada sola scriptura jest biblijna ?" który znajdziesz tu http://www.analizy.biz/marek1962/solascriptura.htm
|
So wrz 26, 2009 0:44 |
|
 |
abrakadabra
Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14 Posty: 144
|
Marek MRB napisał(a): Niestety, Twoje nawet najbardziej wyszukane obelgi pod adresem"kleru" nie zakryją tego że Biblia wyraźnie zabrania takiego podejścia jak tu praktykujesz Ależ ja opieram się tylko na słowach św. Pawła. Tak jak już pisałem. Cytuj: i że właśnie mniemanie o własnym "duchowym" pomowaniu Biblii doprowadziło do powstania kilkunastu już tysięcy denominacji protestanckich. I uważasz za takie wielkie zło, że ktoś ośmielił się zauważyć, iż płatne odpusty, nieomylność papieża i celibat to niczym nie poparte w tekstach biblijnych wymysły kościelne (przecież biskup ma być "mężem jednej żony" itd.)? To chyba Kościół wykazał się tu wielką swobodą w rozumieniu Biblii, a nie protestanci.
Dzięki za link, w najbliższym czasie przeczytam.
|
So wrz 26, 2009 10:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Widzę że koniecznie - tracąc grunt- chcesz zmienić temat (typowe dla ŚJ).
Ja bardzo chętnie porozmawiam na każdy z tych 3 tematów, ale na osobnych wątkach.
|
So wrz 26, 2009 11:13 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Czy Izraelici przy składaniu baranka na przebłaganie sporzywali krew baranka oraz jego ciało? Nie, ale Jezus nakazał to czynić. Między obrządkami Izrelitów oraz późniejszą ofiarą Chrystusa mamy pełną zbiezność, natomiast ty głosisz że teraz jest inaczej, razem ze swoją organizacją? Tak odwróćmy się zupełnie od starego testamentu, teraz jest inaczej!  Co za jedna wielka bzdura. Cytuj: Nowym przymierzem jest picie Krwi, głoszenie o Jego śmierci za nas, za nasze grzechy a nie piciem wina w kolejnym obrządku co neidziele. Cytuj: Skąd wiesz że nie jest ? Jeżeli Pismo tak głosi to także i Bóg. Natomiast ty kierując się katechizmem masz inną teorię i dlatego się z tym nie zgadzasz. Cytuj: Cytuj: Z resztą branie symboliki mowy Chrystusa za dosłowne jedzenie na jego pamiątkę chleba i picia jest nierozsądne Dlaczego ? Bo źle czynisz? Bo stawia Cie po stronie ludzi zatwardziałych, myślących że poprzez obrzędy się oczyści z grzechów? Cytuj: Cytuj: Nie wmówisz mi że np hostia nie jest symbolem solarnym. Chrystus też jest symbolem solarnym w tym fragmencie. Co nie oznacza, że mamy czcić bóstwo solarne - toteż i nie czcimy. Ale twoja organizacja tak przynajmniej ci na górze tak czynią. Religią rzymu był mitraizm - kult słońca, myslisz ze twoja organizacja z tego zrezygnowała? czcisz pewnie niedziele (dies Solis, sunday, sonntag) - dzień słońca, pierwszy dzień tygodnia, nieprawdasz? A Bóg nakazywał aby czcić sabat(sobotę) ostatni dzień tygodnia. Sam odpoczywał leżąc wtedy w grobie a w nocy rankiem zmartwychwstał następnego dnia. Odpoczywał jak wszycy Żydzi. Cytuj: Nawet jeżeli kapłan powoła się na Pisma, to takich wizerównków rzeźb itd nie powinnniśmy czynić i się przed nimi modlić. Cytuj: I tu jest clue sprawy - nawet powołując się na Pismo nie możemy zaprzeczać temu, co mówi Maraskin. Bo Maraskin wie lepiej - i koniec.
Przestań insynuować, tylko odpowiadaj normalnie na pytania. Nie czerpię żadnej satysfakcji z tego że się z Tobą kłócę. Lecz jak widze duże rozbieżnosci w Piśmie z każdą organizacją kościelną to normalne że zadaje pytania i powołuję się przy tym na Pismo. Natomiast Ty nie mogąc odpowiedzieć mi na pytanie okręcasz się i mnie atakujesz.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Cz paź 01, 2009 21:49 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
Marek MRB napisał(a): Widzę że koniecznie - tracąc grunt- chcesz zmienić temat (typowe dla ŚJ). Ja bardzo chętnie porozmawiam na każdy z tych 3 tematów, ale na osobnych wątkach.
I co teraz ten człowiek ma się poczuć gorzej a może lepiej? Nie rozumiem tej wypowiedzi. Z resztą rozmowa z Tobą na osobnych wątkach także nic nie da. Wciąż będziesz się kręcił w kółko tak samo jak przy moich pytaniach odnośnie łamania chleba. Twoje przytoczenie wersów z Biblii, które z resztą podałem już wcześniej nic nie wyjaśniły. A nasza dalsza dyskusja skonczy sie na powiedzeniu ty wiesz swoje ja wiem swoje. Lub też ty wiesz najlepiej - jak zabraknie argumentów.
MRB piszesz że nie bierzesz dosłownie tekstu z Biblii po czym to robisz. Więc już nie wiem jak można z Tobą rozmawiać. Ow tekst z łamaniem chleba.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Cz paź 01, 2009 22:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
maraskin napisał(a): Johnny99 napisał(a): Cytuj: Czy Izraelici przy składaniu baranka na przebłaganie sporzywali krew baranka oraz jego ciało? Nie, ale Jezus nakazał to czynić. Między obrządkami Izrelitów oraz późniejszą ofiarą Chrystusa mamy pełną zbiezność, natomiast ty głosisz że teraz jest inaczej, razem ze swoją organizacją? Jest zbieżność tego typu że ofiary ST zapowiadały (były typem) Ofiary Jezusa. WSZYSTKIE. Była więc ofiara krwawa, ofiara pokarmowa (zjadana) i ofiara całopalna. Każda z nich zapowiadała inny aspekt Jedynej Ofiary. Cytuj: Jeżeli Pismo tak głosi to także i Bóg. Natomiast ty kierując się katechizmem masz inną teorię i dlatego się z tym nie zgadzasz. Zacytuj. Śmiało ! Ja to zrobiłem Cytuj: Z resztą branie symboliki mowy Chrystusa za dosłowne jedzenie na jego pamiątkę chleba i picia jest nierozsądne Czyżby Jezus nie spożył chleba (o którym powiedział że jest CIałem i to tym które zostanie za nas wydane) i wina (o której powiedział że jest Krwią, i to tą która zostanie za nas wylana) ? Cytuj: Cytuj: Co nie oznacza, że mamy czcić bóstwo solarne - toteż i nie czcimy. Ale twoja organizacja tak przynajmniej ci na górze tak czynią. To bezpodstawne kłamstwo. Cytuj: Religią rzymu był mitraizm - kult słońca, myslisz ze twoja organizacja z tego zrezygnowała? Nigdy nie zaczęła Cytuj: czcisz pewnie niedziele (dies Solis, sunday, sonntag) - dzień słońca, pierwszy dzień tygodnia, nieprawdasz? A Bóg nakazywał aby czcić sabat(sobotę) ostatni dzień tygodnia. Załóż nowy wątek i tam CI pokażę - z PIsma i ze świadectw wczesnochrześcijańskich jak to jest z szabatem i niedzielą. Łatwo jest w jednym wątku władować 10 bzdurnych zarzutów (bo kto będzie w stanie te wszystkie bzdury prostować) trudniej stanąć do uporządkowanej dyskusji. Cytuj: Cytuj: Nawet jeżeli kapłan powoła się na Pisma, to takich wizerównków rzeźb itd nie powinnniśmy czynić i się przed nimi modlić. I tu jest clue sprawy - nawet powołując się na Pismo nie możemy zaprzeczać temu, co mówi Maraskin. Bo Maraskin wie lepiej - i koniec. Bingo ! DOkładnie to maraskin powiedział !
|
Cz paź 01, 2009 22:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
maraskin napisał(a): I co teraz ten człowiek ma się poczuć gorzej a może lepiej? Nie rozumiem tej wypowiedzi. Z resztą rozmowa z Tobą na osobnych wątkach także nic nie da. Wciąż będziesz się kręcił w kółko tak samo jak przy moich pytaniach odnośnie łamania chleba. Twoje przytoczenie wersów z Biblii, które z resztą podałem już wcześniej nic nie wyjaśniły. A nasza dalsza dyskusja skonczy sie na powiedzeniu ty wiesz swoje ja wiem swoje. Lub też ty wiesz najlepiej - jak zabraknie argumentów. MRB piszesz że nie bierzesz dosłownie tekstu z Biblii po czym to robisz. Więc już nie wiem jak można z Tobą rozmawiać. Ow tekst z łamaniem chleba. Bla bla bla. Zero konkretów, dużo zarzutów.
|
Cz paź 01, 2009 23:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|