Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Krzyże w szkołach
Cytuj: zy nie odczuwali problemu, czy pogodzili się nie wiedząc, że może być inaczej? Acro, przecież ja też chodziłem do szkoły. Tego, że w klasach wiszą krzyże nikt nawet nie zauważał !
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr gru 02, 2009 12:30 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Krzyże w szkołach
Acro napisał(a): 0bcy_astronom napisał(a): Cytuj: Godła i flagi państwowe wiszą w szkołach, urzędach, sądach itd., aby pokazać, że dana instytucja znajduje się pod zwierzchnictwem państwa polskiego. To wystarczający powód aby tam były. A bez nich tego nie wiadomo? A Krzyże wiszą, min po to, żeby Bóg nad nami czuwał - to chyba dobrze co nie? Odpowiadając na twój sposób: a bez krzyża to już Bóg nie czuwa? Pisałem ci już raz - to żaden argument, bo jest symetryczny, można go odwrócić i ma taką samą wartość. Poniekąd tak - tzn nie tyle nie czuwa co dajemy mu znać, że jego czuwania nie potrzebujemy, a on na siłe się mieszać nie będzie.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr gru 02, 2009 12:31 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Krzyże w szkołach
Ja dodam od siebie że znam osobiście wielu ateistów (może nie bardzo wielu, ale wielu) i pytałem się ich co oni myślą o tym - i ani jeden nie powiedział, żeby mu to kiedykolwiek przeszkadzało i że ludzie już nie mają z czego problemów robić. Jeden powiedział, że cała ta afera wybuchła po to, żeby o tej osobie która to wymyśliła było głośno i żeby znowu się zaczęło o niej mówić. Taki skandal, żeby wszyscy o kimś mówili i ktoś był na ustach wszystkich.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr gru 02, 2009 12:35 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Krzyże w szkołach
Cytuj: No nie - Arco chyba nie zaprzeczysz, że polska istnieje tylko i wyłącznie poświęceniu Polskich rycerzy czy żołnierzy. A każdy jeden z nich całą swoją siłę i nadzieję pokładał w Bogu. Co to pierwszego - zgoda. Co do drugiego... Bo ja wiem? Myślę, że bardziej nadzieję pokładali w koniu, mieczu, karabinie, koledze... Co wy z tą psychologią? A jakby pogładali nadzieję w układzie gwiazd, to domagaliobyście się symbolu astrologii? Do tego historycznie to ci rycerze i żołnierze w różnych Bogacg pokładali te nadzieję. A jakby nie pokładali - to jużbyśmy przegrywali? Jakie szalanei daleko idące wnioski ze słabych przesłanek wysuwasz. Cytuj: Chcesz symboliki? Krzyż to jest symbol który dodawał naszym ludziom siły gdy walczyli o nasz kraj. Szamocesz się, zdecyduj się. Wczesniej mial być symbolem sprawiedliwości i wycofałeś się. Podejmujesz mój zakład - ilu respondentów wskaże ci krzyż jako symbol walki o kraj? Cytuj: Nawet zakładając, że jest to prawda to i tak nie zmienia to faktu, że wcześniej im to nie przeszkadzało.
W momencie kiedy komuś jakiś krzyż zaczął przeszkadzać, nie wiem dlaczego, nagle ateiści widzą w krzyżu wielkie zagrożenie dla równości obywatelskiej, i dla ich samych - uważaj, trzeba ściągnąć krzyż bo jeszcze się nawrócisz. Skąd wiesz, że nie przeszkadzało? Nie nagle, tylko akurat wyszła ta sprawa, pojawiło się narzędzie (wyrok) to wynikła dyskusja. I uważaj - nie będzie krzyża, zostaniesz zoofilem. Cytuj: Nie zasłaniaj się prawem, bo prawo potrafi być takie głupie, że szkoda gadać. Za kradzież wózka można dostać większą karę niż za kradzież dziecka, które w wózku jest, a za przespanie się z dziewczyną, która tego chce można dostać większy wyrok niż na gwałcie za na tej samej dziewczynie starszej o jeden dzień. Dura lex sed lex. Pisałem - chcesz podyskutować o sensowności rozdziału państwa od kościoła - to może załóż inny wątek. Cytuj: Powiedziałeś - ktoś nie lubi godła niech wyjedzie. Ja ci powiem, nie lubisz krzyże, to też se idź tam gdzie ich nie ma, a nie każ ich ciągać ludziom, którzy chcą je mieć. Jak potrzebujesz widzieć ciągle przed sobą krzyż, trzeba było zostać księdzem. Albo masażystą. W takie argumenciki chcesz się bawić?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr gru 02, 2009 12:39 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Krzyże w szkołach
Szkoda, że tu jeszcze nie ma opcji edytuj  Jak myślicie, co by Jan Paweł II Powiedział na to, że ktoś wpadł na pomysł, że w szkołach mają zastać ściągane krzyże? Myślę, że wkurzyłby się jak Jezus kiedy z świątyni zrobili targowisko.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr gru 02, 2009 12:40 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Krzyże w szkołach
0bcy_astronom napisał(a): Ja dodam od siebie że znam osobiście wielu ateistów (może nie bardzo wielu, ale wielu) i pytałem się ich co oni myślą o tym - i ani jeden nie powiedział, żeby mu to kiedykolwiek przeszkadzało i że ludzie już nie mają z czego problemów robić. Jeden powiedział, że cała ta afera wybuchła po to, żeby o tej osobie która to wymyśliła było głośno i żeby znowu się zaczęło o niej mówić. Taki skandal, żeby wszyscy o kimś mówili i ktoś był na ustach wszystkich. A ja znam wielu wierzacych i oni mi mówili, że ten krzyż w urzędzie nie jest im niezbędny. Mało tego - w pewnym warsztacie głęboko wierzacy właściciel sam zdjął bo się wkurzył, ze pracownicy klną pod nim jak szewcy.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr gru 02, 2009 12:41 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Krzyże w szkołach
0bcy_astronom napisał(a): Szkoda, że tu jeszcze nie ma opcji edytuj  Jak myślicie, co by Jan Paweł II Powiedział na to, że ktoś wpadł na pomysł, że w szkołach mają zastać ściągane krzyże? Myślę, że wkurzyłby się jak Jezus kiedy z świątyni zrobili targowisko. Powiedziałby: Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie...
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr gru 02, 2009 12:42 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Krzyże w szkołach
Johnny99 napisał(a): Cytuj: zy nie odczuwali problemu, czy pogodzili się nie wiedząc, że może być inaczej? Acro, przecież ja też chodziłem do szkoły. Tego, że w klasach wiszą krzyże nikt nawet nie zauważał ! Jak nikt go tam nie zauważa, to po co wisi?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr gru 02, 2009 12:43 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Krzyże w szkołach
Cytuj: Poniekąd tak - tzn nie tyle nie czuwa co dajemy mu znać, że jego czuwania nie potrzebujemy, a on na siłe się mieszać nie będzie. To na pewno zdanie kościoła, czy tylko twoje? Ale to chyba lepiej, jak się nie miesza. wmiesza się, i tróję dostanie ktoś, kto nie zasługiwał - ot, taki cudzik. A często zdarza mu się to mieszanie? Na pewno masz w mieszkaniu kilka krzyży - ile razy ci się wmieszał? Bóg ingeruje tylko tam, gdzie są krzyże? Jak to możliwe, że niewytłumaczalnie uzdrowienia pojawiaja się tez np wśród ludożerców?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr gru 02, 2009 12:47 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Krzyże w szkołach
Johnny99 napisał(a): Ależ nikt nigdy nie przyjmował imigrantów z otwartymi rękoma  Fakty są takie, że ludzie zazwyczaj nie lubią imigrantów, zazwyczaj nie mają jednakowoż nic przeciwko świątyniom innych religii, i zazwyczaj zupełnie spokojnie znoszą obecność innych symboli religijnych w otoczeniu. Niech będzie  Jednak podstawowe pytanie pozostaje: dlaczego w konkretnym przypadku mają coś przeciwko, skoro zazwyczaj nie mają. Można twierdzić, że wmówiono im, ale równie dobrze sami mogli dostrzec, że coś jest dla nich zagrożeniem. Mnie to drugie tłumaczenie zdecydowanie bardziej przekonuje, nie wymaga też wprowadzania jakiejś tajemniczej "siły wmawiającej". Johnny99 napisał(a): Ale SweetChild, nie powiesz mi chyba, że jest zupełnym przypadkiem to, że po tym wyroku nagle coraz to nowe grupy "orientują" się, że już im "wolno nie chcieć" ? Nie, to przypadkiem nie jest i zależność z wiadomym wyrokiem jest widoczna. Natomiast jest to tylko zapalnik, który daje upust niechęci do zachowań danej grupy. Ta niechęć miała miejsce wcześniej, niezależnie od wyroku Trybunału. Johnny99 napisał(a): Wystarczy powiedzieć ludziom, że "wolno im nie chcieć" np. szpitala psychiatrycznego bądź ośrodka odwykowego w pobliżu ich miejsca zamieszkania ( przypadki autentyczne ), i nagle się okazuje, że tego, co nigdy nikomu nie przeszkadzało, nagle wszyscy "nie chcą". Ale może być też tak, że od dawna przeszkadzało, a po prostu nie wiadomo było, że można nie chcieć.
|
Śr gru 02, 2009 12:50 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Krzyże w szkołach
Cytuj: Arco ja powiem tak - ja rozumiem twoje podejście, że może Ci sie nie podobać krzyż, ale myśle, że robisz z igły widły. Religia jest dla człowieka religijnego bardzo ważna, więc się nie zdziw, że krzyże, które upamiętniają to co Jezus dla nas zrobił, będą ściągane w tle naszych uśmiechów. Rozumiem, że jest ważna, mam nadzieję że rozumiesz, że jest miejsce i na krzyże i na godło. To pierwsze w mieszkaniach, jesli taka wola i w świątyniach, to drugie w obiektach państwowych. Cytuj: Spróbuj pojechać do jakiegoś z krajów arabskich i tam im kazać ściągać symbole religijne to zobaczysz czym one potrafią być dla ludzi. Co to za argument, człowieku? Spróbuj się przejść w nocy po Bronxie - i ja dostaniesz łomot, to będzie argument za zakazem spacerów? Cytuj: A to, że krzyż napawa Cię (jak napisałeś) niesmakiem, to już jest nie tyle twój problem - co twój problem  Jeżeli nie możesz funkcjonować bez krzyża na ścianie w zasięgu wzroku, to już twój problem. Cytuj: W sensie, że jesteś uprzedzony - średniowiecze się skończyło dawno temu - stale to powtarzacie - krzyż powinien Ci się kojarzyć z JPII albo z Św Faustyną. Nie widzę w tym powodu do niesmaku. To interesujące, że wiesz lepiej, z czym mi się krzyż powienien kojarzyć. Niestety, mnie - podobnie jak pewno 99% Polaków - kojarzy się a konkretną religią i skoro mamy rozdział kościoła od państwa nie może być faworyzowany przez wieszanie go obok godła.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr gru 02, 2009 12:56 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Krzyże w szkołach
Cytuj: Jak nikt go tam nie zauważa, to po co wisi? Nie wiem. Gdyby to ode mnie zależało, to by nie wisiał. A po co go ściągać ? Cytuj: nie wymaga też wprowadzania jakiejś tajemniczej "siły wmawiającej". To Ty wprowadzasz "tajemnicze siły", ja nigdzie nie twierdzę że to jakieś "tajemnicze siły", to po prostu media i politycy, działający zupełnie jawnie  Cytuj: Natomiast jest to tylko zapalnik, który daje upust niechęci do zachowań danej grupy. Ta niechęć miała miejsce wcześniej, niezależnie od wyroku Trybunału. Ale my mówimy o uczniach szkoły, dla których "chrześcijanie" to po prostu koledzy z klasy, a krzyż wiszący na ścianie nie jest żadnym przedmiotem uwagi. Wcześniej myślało się raczej - większość społeczeństwa taką religię wyznaje, należy to zrozumieć, trzeba umieć żyć z ludźmi bez względu na to, że ich przekonania są inne. Teraz: nie trzeba tego wcale rozumieć, nie trzeba tego wcale tolerować, tam, gdzie ja muszę być, tam ma nie być krzyża - koniec kropka, naskoczcie mi, wy cholerni chrześcijanie. Możesz się oburzać ŚweetChild, ale tak właśnie będzie. Cytuj: Ale może być też tak, że od dawna przeszkadzało, a po prostu nie wiadomo było, że można nie chcieć. Raczej: było oczywiste, że nie należy nie chcieć, bo takie ośrodki powinny istnieć i gdzieś muszą powstawać. A teraz ? G*** mnie to wszystko obchodzi, ja nie chcę i już. Nie widzisz tego niebezpieczeństwa ? Ja nie bronię krzyży w szkołach, bo sam uważam, że ich tam być nie powinno. Ale nie mogę zamykać oczu na skutki podejmowania takich działań w taki sposób.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr gru 02, 2009 13:02 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Krzyże w szkołach
Cytuj: Bo ja wiem? Myślę, że bardziej nadzieję pokładali w koniu, mieczu, karabinie, koledze... A ja myślę, że w Bogu. Taki człowiek nie myśli - koniu nie przewróć się, czy Karaibie nie zatnij się - tylko myśli - Boże proszę, żeby Koń wytrzymał, Boże, żeby broń nie zawiodła. 9Nie mówię o wszystkich - ale jest takie powiedzenie, że w okopach nie ma ateizmu. Cytuj: Co wy z tą psychologią? A jakby pogładali nadzieję w układzie gwiazd, to domagaliobyście się symbolu astrologii? Jako miłośnik astronomii nie mam nic przeciwko  A tak na serio, to gdyby taka był wiara polski - nie w Boga a w ukłądy gwiazd i z nią ludzie utożsamiali się i walczyli na ustach z znakami zodiaku, myślę, że koło godła wisiałaby flaga UE, oczywiście jak jeszcze UE nie było  Cytuj: A jakby nie pokładali - to jużbyśmy przegrywali? Jakie szalanei daleko idące wnioski ze słabych przesłanek wysuwasz. Eh.. a u mnie niedaleko jest pomnik harcerzy zabitych przez niemców jak stawiali opór... Po co im robić pomnik i o nich pamiętać? Czy bez nich polska by już nie istniała? Albo po co w hymnie jest Czarnecki? Bez niego byśmy nie wygrali? Widzisz, wiara ma jedną wspólną cechę z nienawiścią - umie dodawać sił kiedy zaczyna jej brakować. Cytuj: Szamocesz się, zdecyduj się. Wczesniej mial być symbolem sprawiedliwości i wycofałeś się. Podejmujesz mój zakład - ilu respondentów wskaże ci krzyż jako symbol walki o kraj? Owszem, wtedy się wycofałem bo się pospieszyłem. Ale teraz nie mówię, że krzyż to jest dla nas symbol walki o kraj, tylko, że z krzyżem nasi ludzie walczyli o kraj. Cytuj: Skąd wiesz, że nie przeszkadzało? Nie nagle, tylko akurat wyszła ta sprawa, pojawiło się narzędzie (wyrok) to wynikła dyskusja. I uważaj - nie będzie krzyża, zostaniesz zoofilem. Bo rozmawiałem z wieloma osobami na ten temat w tym z dość grupą ateistów - część nawet nie zauważyła krzyży. I vive versa - będzie krzyż, jeszcze uwierzysz w Boga - tragedia. Cytuj: Dura lex sed lex. Pisałem - chcesz podyskutować o sensowności rozdziału państwa od kościoła - to może załóż inny wątek. Hmm, w sumie to nie byłby taki głupi pomysł, pytanie tylko czy dyskusja nie ograniczy się do 4 zdań - 2 racje moje i 2 twoje - bo na 1 rzut oka nie wygląda mi to na temat nad któym rzeczywiście można sporo dyskutować, chociaż...  Cytuj: Jak potrzebujesz widzieć ciągle przed sobą krzyż, trzeba było zostać księdzem. Albo masażystą. W takie argumenciki chcesz się bawić? Nie che się bawić w takie argumenty - chce wiedzieć dlaczego on cie napawia - niechęcią - czy tym co tam napisałeś. Cytuj: A ja znam wielu wierzacych i oni mi mówili, że ten krzyż w urzędzie nie jest im niezbędny. Mało tego - w pewnym warsztacie głęboko wierzacy właściciel sam zdjął bo się wkurzył, ze pracownicy klną pod nim jak szewcy. Ale ja też nie uważam, ze jest on koniecznie niezbędny - tak samo jak godło czy hymn - bez tego też da się żyć - tylko taki obojniakowo jakoś. Cytuj: Powiedziałby: Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie... No właśnie, dlatego są nie każe za karę zdrowasiek odmawiać. Nie karze też pismem świętym czy innymi rzeczami. Nie widzę w wiszącym krzyżu "oddawania Boskości cesarzowi" Cytuj: To na pewno zdanie kościoła, czy tylko twoje? Co najmniej moje  Tam gdzie jest mniej symboli i rzeczy związanych z Bogiem tam "łatwiej" mają się złe duchy. Cytuj: Ale to chyba lepiej, jak się nie miesza. wmiesza się, i tróję dostanie ktoś, kto nie zasługiwał - ot, taki cudzik. Jeżeli się wmiesza to na pewno się tak nie stanie. Cytuj: Na pewno masz w mieszkaniu kilka krzyży - ile razy ci się wmieszał? Oj bardzo dużo. Cytuj: Bóg ingeruje tylko tam, gdzie są krzyże? Nie tylko - policja też nie ingeruje tylko tam, gdzie jej drzwi otwierają, ale otwieranie drzwi jest mile widzane. Cytuj: nie wymaga też wprowadzania jakiejś tajemniczej "siły wmawiającej". A tego nie rozumiem. Cytuj: Jeżeli nie możesz funkcjonować bez krzyża na ścianie w zasięgu wzroku, to już twój problem. A jeżeli ty w okolicy krzyża to twój problem - może jesteś opętany? Bo dziwne jest dla mnie żeby ktoś na widok krzyża czuł się źle. Krzyż to nie swastyka przecież i nie utożsamiamy to z Hitlerem tylko min, z JPII, z św Franciszkiem i innymi świętymi. No chyba, że ktoś jest fanatykiem i kojarzy mu się tylko i wyłacznie z krucjatami - to powiniene w końcu zrozumieć, że średniowiecze się skończyło - co sam tak często powtarza. Cytuj: To interesujące, że wiesz lepiej, z czym mi się krzyż powienien kojarzyć. Niestety, mnie - podobnie jak pewno 99% Polaków - kojarzy się a konkretną religią i skoro mamy rozdział kościoła od państwa nie może być faworyzowany przez wieszanie go obok godła. No oczywiście, że lepiej wiem z czym mi się mój symbol religijny kojarzy i z czym pwoinien się kojarzyć innym. No i skoro kojarzy się z tą religią to chyba prawidłowo się kojarzy. A czy wisi tam w celu faworyzowania to spytaj się tych co go tam powiesili. Czy zrobili to dla faworyzacji czy ze względu na historię i przywiązanie do tego symbolu.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr gru 02, 2009 13:03 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Krzyże w szkołach
Arco bo my się chyba nie rozumiemy - ja nie twierdze, że krzyże mają być wszędzie, ale dziwi mnie to, że z wszytskich takich miejsc nagle mają zniknąc - od tak bo se kilka osób tak postanowiło i mają gdzieś (już nie będę wspominał historii polski czy tradycji ale) innych ludzi i to, ze jest to dla nich ważne.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr gru 02, 2009 13:07 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Krzyże w szkołach
Cz krzyż jest niezbędny w sądzie? - Nie Czy bez niego wyrok będzie niesprawiedliwy - Nie Czy stanie się coś złego jak go tam nie będzie? - Nie
Gdzie według mnie powinny być krzyże - w kościołach i na pewno w miejscach gdzie ludzie umierają - szpitale, czy cele śmierci itp.
W sądzie krzyż według mnie nie jest ani potrzebny ani niezbędny (nawiasem mówiąc tak samo jak godło, ale nie o to mi chodzi). Po prostu według mnie - ten krzyż robi dużo więcej dobrego dla osób wierzących (których jest większość) niż bardziej przeszkadza osobą niewierzącym. Dlatego też nie rozumiem dlaczego chcecie go ściągać i głupotą jest dla mnie kłucenie się o to, że go tam być nie powinno.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr gru 02, 2009 13:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|