Dowody na nieistnienie Boga
Autor |
Wiadomość |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Vandee
Powtarzasz się coraz nudniej.
Zakładasz, że tu nikt nie wie co to jest Racjonalista  No to cię muszę zmartwić, tylko ty i Kafir jeszcze macie jakieś złudzenia co do "racjonalności" i "naukowości" tego serwisu..
Czy pozwolisz że przybliżę ci nieco niepisaną zasadę która nieoficjalnie obowiązuje na tym forum - a mianowicie powoływanie się na źródła wiarygodne
Wbrew pozorom (nazwa) portal do którego się odwołujesz ma bardzo niewiele z racjonalną wiarygodnością wspólnego - i przyznają to najbardziej zażarci ateiści...
Wybacz, ale nie jest dla mnie w żadnym stopniu wiarygodny naukowo portal, który blamuje się takimi "błędami":
- analiza tekstów biblijnych i nie tylko jest pozbawiona jakiejkolwiek znajomości naukowej krytyki tekstu
- manipuluje się cytatami w postaci wyrwanych z kontekstu pół-zdań
- autor tekstów myli dwa miasta leżące w zupełnie różnych dzielnicach Izraela : Betlejem i Betel i na tej pomyłce buduje argumentację przeciwko czemuśtam
- podając datę pobytu Izraela w Egipcie myli się o 3 wieki
- usytuowując w historii początek idei mesjańskiej w Narodzie Wybranym myli się o 12 wieków
- twierdzi że św. Jan "trzykrotnie zawyżył" odległość Betanii od Jerozolimy... św. Jan podaje ok 3250 m, zmierzono że jest 3500 m... "zawyżenie" i to niewątpliwie "trzykrotne"
To jest tylko kilka perełek - tak zwanych "mądrości" z Racjonalisty... kilka z kilkuset zarzutów naukowych, które można wyłuszczyć przy odrobinie znajomości tematu, którym gość się próbuje zajmować...
A już najbardziej ucieszne jest równoległe czytanie kilku artykułów z Racjonalisty równocześnie i obserwowanie jak ten sam fakt jest w jednym artykule argumentem za czymś, a w drugim przeciwko temuż - czyżby jakaś schizofrenia twórców ?
Nie będę tu wyważać otwartych drzwi, jest w sieci profesjonalna krytyka "naukowości" portalu "Racjonalista", którą dedykuję ci po raz wtóry i nie tylko tobie:
http://www.trinitarians.info/load.php?jaki=jl/racjonalista/baptystaversusracjonalista.htm
Jak widać strona nie jest katolicka, więc nie wszystkie teologiczne kwestie się pokrywają z katolicką dogmatyką, nie mniej pod względem innych nauk bez zastrzeżeń
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt lut 25, 2005 16:20 |
|
|
|
 |
Ateista
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 22:16 Posty: 45
|
Agniulka napisał(a): Taaa. A możesz mówić na temat zamiast pisać (censored)ły w temacie ktorego nie rozumiesz?Pożycz se z biblioteki jakiś dobry angielski słownik i znajdź różnicę między słowami: worship a veneration, to ci wyjaśni sprawę na tyle, by odwołać swoje bzdury o wielu Bogach w katolicyźmie.Jeżeli preferujesz łacinę to adoration i honor No przeciez Maryje (Matka Boga) i papieza ("Ojciec Swiety") tez uwazacie za Bogow, to jest czysty politeizm. A Myszka Miki tak jak Jahwe istnieje tylko w zbiorowej fantazji ludzi. To ze z jednej wirtualnej postaci ludzie maja rozrywke a przed druga sie modla niczego nie zmienia.
|
Pt lut 25, 2005 16:24 |
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Po pierwsze - proszę wszystkich rozmówców o to, aby nie 'dawali' się za bardzo ponosić emocjom... (słowa kieruje zwłaszcza do Agniulki i vandee) .
Po drugie - ateisto - kogo masz na myśli pisząc :
Cytuj: No przeciez Maryje (Matka Boga) i papieza ("Ojciec Swiety") tez uwazacie za Bogow,

_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
Pt lut 25, 2005 16:33 |
|
|
|
 |
Ateista
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 22:16 Posty: 45
|
Asienkka napisał(a): Po drugie - ateisto - kogo masz na myśli pisząc : Cytuj: No przeciez Maryje (Matka Boga) i papieza ("Ojciec Swiety") tez uwazacie za Bogow, ?? To temat na inny watek 
|
Pt lut 25, 2005 16:51 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Ateista napisał(a): No przeciez Maryje (Matka Boga) i papieza ("Ojciec Swiety") tez uwazacie za Bogow, to jest czysty politeizm CZY MOŻESZ POWIEDZIEĆ, SKĄD WZIĄŁEŚ TE ABSURDALNE WNIOSKI  Czy może trzeba tylko wyjaśnić pojęcia "Bóg" a "Święty" ? Cytuj: A Myszka Miki tak jak Jahwe istnieje tylko w zbiorowej fantazji ludzi. To ze z jednej wirtualnej postaci ludzie maja rozrywke a przed druga sie modla niczego nie zmienia.
Chyba się nie zrozumieliśmy. Na razie nie doszliśmy nawet do kwestii duszy...
Przypominam o co prosiłam:
Miałeś wykazać mi, że istnieje minimum miliard dorosłych, zdrowych psychicznie ludzi, w tym także ludzi o wyższym wykształceniu, którzy są przekonani o istnieniu Myszki Miki poza rzeczywistością wirtualną
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt lut 25, 2005 16:56 |
|
|
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Od razu - temat na inny wątek  ...
Napisz po prostu - kto uważa wyżej wymienione przez ciebie osoby - za 'Bogów'?
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
Pt lut 25, 2005 16:58 |
|
 |
Ateista
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 22:16 Posty: 45
|
Agniulka napisał(a): Ateista napisał(a): No przeciez Maryje (Matka Boga) i papieza ("Ojciec Swiety") tez uwazacie za Bogow, to jest czysty politeizm CZY MOŻESZ POWIEDZIEĆ, SKĄD WZIĄŁEŚ TE ABSURDALNE WNIOSKI  Czy może trzeba tylko wyjaśnić pojęcia "Bóg" a "Święty" ? Latwo jest znalezc w Biblii cytat ktory mowi, ze "Ojciec Swiety" zarezerwowany jest dla Boga, a mowienie o Miriam ze jest "matka Boga" to tez de facto stawianie jest w panteonie Bogow. Cytuj: Chyba się nie zrozumieliśmy. Na razie nie doszliśmy nawet do kwestii duszy.[bPrzypominam o co prosiłam:  [/b] Miałeś wykazać mi, że istnieje minimum miliard dorosłych, zdrowych psychicznie ludzi, w tym także ludzi o wyższym wykształceniu, którzy są przekonani o istnieniu Myszki Miki poza rzeczywistością wirtualną Ale napisalem powyzej, to ze z jednej postaci wirtulanej ludzie zartuja (a wiec nie biora jej powaznie), a do drugiej sie modla (wiec traktuja ja powaznie) nie ma znaczenia. Jak jedna z tych miliardow osob udowodni ze Bog (np. ten zydowski) istnieje nie tylko w ich wyobrazeniach, to co innego. Jak na razie od dwoch tysiecy lat nikt tego nie dokonal, wiec Jahwe mozemy spokojnie postawic miedzy Miki a Kaczorem Donaldem.
|
Pt lut 25, 2005 18:59 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
ATEISTO...
Nie wiem ile masz lat i jak z twoją umiejętnością czytania ze zrozumieniem, ALE NA RAZIE SIĘ NIĄ NIE WYKAZUJESZ. Dla pewności napiszę jeszcze większymi...
1. Nie mówimy o istnieniu Boga póki co tylko o istnieniu DUSZY  2. PYTAŁAM CZY PARĘ MILIARDÓW LUDZI NA ŚWIECIE WIERZY W MYSZKĘ MIKI - ODPOWIEDZ MI NA TO PYTANIE
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt lut 25, 2005 19:05 |
|
 |
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
bardzo ciekawy tekts odnosnie "dowodow na istnienie Boga" :
http://150.254.193.77/thfac/p/pr/ak2/sw.html
_________________
|
Pt lut 25, 2005 19:18 |
|
 |
Ateista
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 22:16 Posty: 45
|
Agniulka napisał(a): ATEISTO.Nie wiem ile masz lat i jak z twoją umiejętnością czytania ze zrozumieniem, ALE NA RAZIE SIĘ NIĄ NIE WYKAZUJESZ. Dla pewności napiszę jeszcze większymi 1. Nie mówimy o istnieniu Boga póki co tylko o istnieniu DUSZY  2. PYTAŁAM CZY PARĘ MILIARDÓW LUDZI NA ŚWIECIE WIERZY W MYSZKĘ MIKI - ODPOWIEDZ MI NA TO PYTANIE Mniej sie podniecaj jak wchodzisz na forum a bedzie OK. Dwa razy napisalem, ze ludzie nie traktuja takich postaci jak Miki powaznie, z czego latwo wysnuc wniosek ze nikt sie przed nia modli. Ze swojej strony dodalem, ze nie zmienia to istoty rzeczy bo potencjalny wyznawca Miki nie bylby w gorszej sytuacji od wyznawcy Jahwe/istnienia duszy. Jako ze i ten ten jako jedyny dowod moze podac tylko swoje chciejstwo i wyobrazenia, nie majace zadnego zaczepienia w nauce.
|
Pt lut 25, 2005 19:22 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Ateista napisał(a): Mniej sie podniecaj jak wchodzisz na forum a bedzie OK Wierz mi że podnieca mnie coś innego niż to forum. Natomiast to co zobaczyłeś to była irytacja z powodu rozmówcy nie odpowiadającego na pytanie i traktującego adwersarza niepoważnie Cytuj: Dwa razy napisalem, ze ludzie nie traktuja takich postaci jak Miki powaznie, z czego latwo wysnuc wniosek ze nikt sie przed nia modli. Ze swojej strony dodalem, ze nie zmienia to istoty rzeczy bo potencjalny wyznawca Miki nie bylby w gorszej sytuacji od wyznawcy Jahwe/istnienia duszy. Jako ze i ten ten jako jedyny dowod moze podac tylko swoje chciejstwo i wyobrazenia, nie majace zadnego zaczepienia w nauce.
Hehe...
No to ci przypomnę od czego wyszliśmy:
BRAK DOWODU NIE JEST DOWODEM BRAKU
1. Myszki Miki NIKT nie traktuje poważnie, więc z braku dowodu nauka nie ma się nawet czym zajmować...
2. KILKA MILIARDÓW zdrowych psychicznie dorosłych ludzi na świecie JEST ZGODNIE PRZEKONANA O ISTNIENIU DUSZY NIEŚMIERTELNEJ (niezależnie od wyznania, religii i nie wiem, czego tam jeszcze...) I to jest POWAŻNA PRZESŁANKA...
Nie tłumacz mi, że nauka nie znalazła duszy... bo myśli też nie znalazła...
Nauki przyrodnicze NIE SĄ W STANIE ANI UDOWODNIĆ ISTNIENIA ANI NIEISTNIENIA DUSZY
Po prostu nie mają do tego żadnego aparatu badawczego, ani nie wchodzi to w zakres ich kompetencji.
Twoje postulaty szukania duszy przez medycynę przypominają badanie kosmosu przy pomocy laboratorium bakteriologicznego 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt lut 25, 2005 19:29 |
|
 |
Ateista
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 22:16 Posty: 45
|
Agniulka napisał(a): No to ci przypomnę od czego wyszliśmy: BRAK DOWODU NIE JEST DOWODEM BRAKU Chyba Ty do tego doszlas, bo to bzdura ekstremalna. Wyczytalas ta sentencje w dokumentach Inkwizycji czy Gestapo, bo na pewno nie w podreczniku do logiki Cytuj: 1. Myszki Miki NIKT nie traktuje poważnie, więc z braku dowodu nauka nie ma się nawet czym zajmować. A dusza, albo Bogiem, nauka moze sie zajmuje? Zdradz ta tajemenice i powiedz gdzie na fizyce biologii, medycynie itp. uczy sie o Bogu albo duszy Cytuj: 2. KILKA MILIARDÓW zdrowych psychicznie dorosłych ludzi na świecie JEST ZGODNIE PRZEKONANA O ISTNIENIU DUSZY NIEŚMIERTELNEJ (niezależnie od wyznania, religii i nie wiem, czego tam jeszcze...) I to jest POWAŻNA PRZESŁANKA... I to ma byc dowod na istnienie duszy? Milardy tez wierza w Boga, i co z tego? Ale od kiedy w nauce wiekszosc ma racje? Na szczescie nie ma, stad w zadnej ksiazce do medycyny nie przeczytasz o zadnej duszy ani Bogu. Tak trudno sie z tym pogodzic? Cytuj: Nie tłumacz mi, że nauka nie znalazła duszy... bo myśli też nie znalazła Widocznie malo wiesz, akurat naszymi myslami zajmuje sie psychologia oraz psychiatria. Cytuj: Nauki przyrodnicze NIE SĄ W STANIE ANI UDOWODNIĆ ISTNIENIA ANI NIEISTNIENIA DUSZY Po prostu nie mają do tego żadnego aparatu badawczego, ani nie wchodzi to w zakres ich kompetencji. Prawda, fantazjami nie zajmuje sie nauka tylko autorzy ksiazek fantastycznych. Cytuj: Twoje postulaty szukania duszy przez medycynę przypominają badanie kosmosu przy pomocy laboratorium bakteriologicznego  Skoro dusza jest w czlowieku, to chyba dusze powinna wykryc lekarze, a nie np. ogrodnicy nieprawda? A z tego co wiem to kosmos bada sie dzieki nauce zwanej astronomia oraz kosmologia, nawiasem mowiac w tych naukach tez nie mowi sie o Bogu.
Podsumowujac tzw. dusza i Bog istnieja tylko w waszych glowach.
|
Pt lut 25, 2005 20:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kafir
Cytuj: Religie są niczym innym jak zbiorami nakazów moralnych potrzebnych społecznościom do rozwoju. Jakby nie patrzeć pars pro toto. Religie to NIE TYLKO zbiory nakazów potrzebnych społecznościom do rozwoju. Stąd też szkoda czasu na dyskusję. Cytuj: Aby umocnić niepodważalność ustanowionych przez siebie praw przypisali ich autorstwo bogom Pomyliłeś fora. Nie wiem gdzie jest forum wyznawców jakiegoś politeizmu, ale nie tu. Cytuj: Dowodów na istnienie Boga ani Yirischa również nie ma
Pewnie dlatego, że ludzie poznają sens swego istnienia nie poprzez naukę.
|
Pt lut 25, 2005 20:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ateista
Cytuj: Co do politezimu, to chrzescijanstwo a szczegolnie katolicyzm jest de facto politeizmem, z kultem maryjnym, setkami swietych
Katolicy nie uważają, że Maria lub święci są Bogiem lub bogami.
|
Pt lut 25, 2005 20:06 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Ateisto, przeczytaj mój post jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt lut 25, 2005 20:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|