Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bunt lucyfera
Ja oglądałam program o ludziach porwanych przez kosmitów. Przerażające, naprawdę. A ofiary z dzieci składają którzy sataniści, bo całkiem sporo ich odłamów? Osobiście znam paru, jak określił Dural, "diabłolubiących", którzy nawet chomika by w ofierze nie złożyli...
|
Pt paź 29, 2010 16:50 |
|
|
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
 Re: Bunt lucyfera
Wierzba, nie wiem co to byl za odlam, to byl program policyjny o sprawach kryminalnych w usa znaleziono szkielety niemowlat i prowadzono dochodzenie i sie okazalo ze jedna z rodzin ktora od pokolen zajmuje sie satanizmem to czynila, policja mowila ze w praktyce maja tak ze gdy kobieta z ktorej dziecko ma byc zlozone w ofierze zachodzi w ciaze nie jest nigdzie zglaszana tylko trzymana w ukryciu az urodzi i takie dziecko po urodzeniu jest zabijane, nikt nic nie wie i wszyscy sa "szczesliwi".
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Pt paź 29, 2010 17:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bunt lucyfera
Temat ten, na chwilę obecną liczy sobie już 5 stron ( słownie pięć). Aż do tego momentu, nikt nie pofatygował się o chociażby minimalne sprecyzowanie na podstawie jakich to źródeł, można mówić o buncie, a zwłaszcza o buncie kogoś takiego jak Lucyfer. Co prawda, jak nadmieniła jedna z dyskutantek, Biblia milczy o czymś takim jak ''bunt Lucyfera'', ale nikomu to nie przeszkadza... Nadmienię jeszcze tylko, że akurat w temacie ''buntu'' pisma z Qumran rzucają wiele światła, na to: kto i kiedy się zbuntował i co było prawdopodobną przyczyną ''buntu'' .
|
Pt paź 29, 2010 17:51 |
|
|
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Bunt lucyfera
Nie chcesz zrozumiec jednego. Jak swiat swiatem czlowiek klamal, a i przy samym buncie nikogo osobiscie nie bylo. Dlatego rozni ludzie POSTANOWILI POLEGAC na przekazach roznych "przekazujacych". Jedni sa uwazani za gwarantowanych, inni prawie, a np. ja za idiote w bunt nie wierzacego. I teraz masz do wyboru; wierzyc w to, albo to, albo jeszcze cos innego, albo nie wierzyc. Jeszcze tylko Ci przypomne, ze "sprawozdanie" bitewne jest opisywane wylacznie przez strone zwycieska. Wez pod uwage "wyzwolenie" Polski przez Armie Czerwona, nazywanie bandytami polskich powstancow, porownaj jak prawdziwie relacjonuja zwyciezcy i wysun wniosek. Moge dodac, ze Boga w zaden sposob nie mozna zaskoczyc jakims buntem! Jako istota ponadczasowa, to On jest przyczyna WSZYSTKIEGO! Zycze powodzenia w rozmyslaniu. 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt paź 29, 2010 20:07 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
 Re: Bunt lucyfera
Bóg nie jest istotą.
Co do buntu w Biblii pisze co niece na ten temat.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Pt paź 29, 2010 20:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bunt lucyfera
''Co nieco'' to bardzo dobre określenie. Rzeczywiście pisze, ale tylko w przekładach na języki narodowe. W dodatku od razu opatrzone to jest solidnym komentarzem- pseudoegzegezą - aby wierni nie mieli wątpliwości, że : szatan ( ha satan ) = Lucyfer. I od razu wierni wiedzą, ze szatan = Lucyfer się zbuntował... Tymczasem Iz: 14: 12 w oryginalnym języku, od razu wskazuje, że spadająca gwiazda, czy też władca z pod znaku spadającej gwiazdy, był, i pozostał człowiekiem. O jego anielskiej, a zwłaszcza upadłej naturze, nie ma nawet najmniejszej sugestii. Pozostaje jeszcze kwestia ks Henocha, która co prawda, nie wchodzi w skład pism kanonicznych, czy to w tradycji hebrajskiej czy chrześcijańskiej, ale odsłania nam korzenie tego jakże zajmującego mitu. I tak dowiadujemy się z niej że jeden z aniołów, wraz z kompanami postanowił pobawić się w Prometeusza. I zstąpił na Ziemię, aby życie ludzkie uczynić bardziej znośnym. Ale za bardzo ten pomysł nie przypadł do gustu, temu, który panuje również nad aniołami, i zesłał On potop na Ziemię. A zbuntowanymi aniołami, którzy odmówili powrotu do niebiańskiej krainy, zajął się Przyboczny Tronu, i unicestwił ich. Może nie wszystkich, bo kabaliści w tym miejscu dodają, że niejaki Og umknął zarówno Przybocznemu, jak i nie utonął w potopie. Wg kabalistów, to on jest Władcą Much 
|
Pt paź 29, 2010 21:55 |
|
 |
tomek92pl
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47 Posty: 473
|
 Re: Bunt lucyfera
Fretensis napisał(a): Biblia milczy o czymś takim jak ''bunt Lucyfera'', ale nikomu to nie przeszkadza...
"Jakże to spadłeś z niebios, Jaśniejący, Synu Jutrzenki? Jakże runąłeś na ziemię, ty, który podbijałeś narody? Ty, który mówiłeś w swym sercu: Wstąpię na niebiosa; powyżej gwiazd Bożych postawię mój tron. Zasiądę na Górze Obrad, na krańcach północy. Wstąpię na szczyty obłoków, podobny będę do Najwyższego. Jak to? Strąconyś do Szeolu na samo dno Otchłani!" (Iz 14,12-15)
|
Pt paź 29, 2010 22:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bunt lucyfera
tomek92pl napisał(a): "Jakże to spadłeś z niebios, Jaśniejący, Synu Jutrzenki? Jakże runąłeś na ziemię, ty, który podbijałeś narody? Ty, który mówiłeś w swym sercu: Wstąpię na niebiosa; powyżej gwiazd Bożych postawię mój tron. Zasiądę na Górze Obrad, na krańcach północy. Wstąpię na szczyty obłoków, podobny będę do Najwyższego. Jak to? Strąconyś do Szeolu na samo dno Otchłani!" (Iz 14,12-15) Zdaję sobie sprawę, że sztuka czytania ze zrozumieniem, tekstu pochodzącego z bądź co bądź innego obszaru kulturowego, a w dodatku z przed blisko 2, 5 tys lat to rzecz trudna. Ale przynajmniej wypadało by zachować, jakieś pozory uczciwości, a nie wklejać 3 wersy, wyrwane z kontekstu , które rzekomo mają umacniać chrześcijańską pseudoegzegezę; opartą o niekompetencje językową pewnego tłumacza, któremu Hieronim było na imię. W tymże rozdziale czytamy w wersie 3 oraz 4: Cytuj: Przyjdzie do tego wówczas, kiedy Pan da ci pokój po twych cierpieniach i kłopotach, i po twardej niewoli, którą cię przytłoczono, (4) że rozpoczniesz tę satyrę na króla babilońskiego i powiesz: O, jakże nadszedł kres ciemięzcy! Jak ustała jego zuchwałość! Przypomnę że pierwsze dwa wersy tego rozdziału traktują o losach ludu Israel. Gdyby przyjąć, założenie Hieronima, to okazuje się, że nie było niewoli babilońskiej tylko niewola, ''Lucyferyczna'' - to pierwszy absurd. Ale czytamy dalej: Cytuj: (5) Połamał Pan laskę złoczyńców i berło panujących, (6) co smagało narody zajadle nieustannymi ciosami, co rządziło ludami z wściekłością, prześladując je bez miłosierdzia. Bóg połamał berło panujących złoczyńców. Ewidentnie mowa o w tym fragmencie o ludziach, nie aniołach zbuntowanych: matteh reshaim shevet moshelim - żadnych odniesień do anielskości jak widać. I dalej bardzo znaczący wers, a właściwie wersy: Cytuj: (9) Podziemny Szeol poruszył się przez ciebie, na zapowiedź twego przybycia; dla ciebie obudził cienie zmarłych, wszystkich wielmożów ziemi; kazał powstać z tronów wszystkim królom narodów. (10) Wszyscy oni zabierają głos, by ci powiedzieć: Ty również padłeś bezsilny jak i my, stałeś się do nas podobny! Proszę zwrócić uwagę na końcówkę wersu nr 9: w wersie tym czytamy wyraźnie: kol malchei govyim a nie jak zdają sie tu sugerować ''wybitni znawcy''': kol malachim. Malchei to królowie. Aniołowie to malachim. Dalej: Cytuj: (18) Wszyscy Królowie narodów, wszyscy oni spoczywają z chwałą, każdy w swoim grobowcu. (19) A tyś wyrzucony z twego grobu jak ścierwo obrzydliwe, otoczony pomordowanymi, przebitymi mieczem, jak trup zbezczeszczony! Z tymi, których składają na kamieniach grobowego dołu, (20) ty nie będziesz złączony w pogrzebie; boś ty zatracił twój kraj, wymordowałeś twój naród. Na wieki nie będzie wspomniane potomstwo złoczyńców. (21) Przygotujcie rzeź dla jego synów z powodu niegodziwości ich ojca. Niech nie powstaną i nie wezmą świata w dziedzictwo, niech nie napełnią miastami powierzchni ziemi! (22) Powstanę przeciw nim - wyrocznia Pana Zastępów - i wygładzę Babilonowi imię i resztę, ród też i potomstwo - wyrocznia Pana. Trzy wersy dalej, nie można mieć żadnych wątpliwości, korzystając; tylko i aż z Tysiąclatki: że Jaśniejący Syn Jutrzenki, przeciwko któremu była ta satyra skierowana, to jak najbardziej człowiek. Jeśli ktoś nadal optuje, że wersy 12-15 dotyczą ''anioła upadłego'' to proszę wskazać, za pomocą jakich środków stylistycznych języka hebrajskiego; zostaje zmieniony bohater opowieści, czyli książę przemienia się w upadłego anioła. W ramach suplementu do tych rozważań proponuję się zapoznać z historią biskupa Lucyferiusza, Lucyfera: Kod: Lucyferiusz, czyli biskup z Caliari na Sardynii- Lucifer Calarita. Zmarł w roku 371. Był on żarliwym zwolennikiem niceańskiego wyznania wiary.W swej zawziętości przeciwko arianom posunął się aż do schizmy. Była to część tzw schizmy antiocheńskiej, która trwała do 388. Opierał się próbom przywrócenia jedności w Kościele, które stosował Atanazy.Grupa rygorystycznych Lucyferian przetrwała do końca IV w. Po śmierci Luceferiusza ( Lucyfera, jak kto woli), na ich czele stanął Grzegorz z Elwiry, który zmarł w 392. Jego śmierć zamyka również historię działalności zwolenników bp Luceferiusza. Żarliwy zwolennik credo niceańskiego, z tak bardzo satanistycznym imieniem?. LOL.
|
Pt paź 29, 2010 23:16 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
 Re: Bunt lucyfera
Fretensis, nie polegaj na internecie, fakt brzmisz mądrze i zapewne tron intelektu ktory sobie zbudowales jest wysoki ale z niego mozna szybko zleciec a upadek taki jest bolesny.
Co do wiedzy Apostolow na temat historii diabla to byla znaczaca, skad? nie wiem ale jezeli św. Juda mówi: "Gdy zaś archanioł Michał, tocząc rozprawę z diabłem, spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego, ale powiedział: 'Pan niech cię ukarze!' (List św. Judy 9) to znaczy że ich wiedza istniała. Zresztą nie wszystkie księgi zostały zaliczone do ksiąg natchnionych i tak jak pisze w przypisie do tego fragmentu który podałem: Szczegóły opisuje apokryficzna księga pod tytułem "Wniebowzięcie Mojżesza".
Inny fragment za Zachariaszem: "Potem Pan ukazał mi arcykapłana Jozuego, który stał przed aniołem Pańskim, a po jego prawicy stał szatan oskarżając go. Anioł Pański tak przemówił do szatana: 'Niech Pan cię zgromi, szatanie, niech cię zgromi Pan, który wybrał Jeruzalem. Czyż nie jest on niby głownia wyciągnięta z pożogi?' (Za 3, 1-2)
Nie wspominając już o Apokalipsie św. Jana w której to opisy szatana zajmują większą część księgi.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
So paź 30, 2010 9:37 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Bunt lucyfera
To co pisze Fretensis jest jednak ciekawe. Ja jestem przekonany, ze wiele niescislosci bylo tlumaczonych raczej "za" niz przeciw. Ostatecznie kto to tlumaczyl. Gdyby Kosciol zdecydowal zatrudnic niezalezna, jeszcze lepiej ateistyczna komisje, w celu ponownego tlumaczenia ab ovo i skorygowac wersje, Prawda moglaby wygladac nieco inaczej.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
So paź 30, 2010 13:20 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
 Re: Bunt lucyfera
Dural napisał(a): Gdyby Kosciol zdecydowal zatrudnic niezalezna, jeszcze lepiej ateistyczna komisje, w celu ponownego tlumaczenia ab ovo i skorygowac wersje, Prawda moglaby wygladac nieco inaczej. no tak zapewne by wygladala inaczej, moze w takim tlumaczeniu Jezus wogole by niezmartwychwstal, nie wieze w obiektywizm ateistow, nie ma czegos takiego, ateizm to tez forma wiary, wiary w nicość i bardzo naciągana wiara w nicość bo jej wyznawcy dla wygody stosuja w swoim zyciu prawa wierzących.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
So paź 30, 2010 13:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bunt lucyfera
AHAWA napisał(a): Fretensis, nie polegaj na internecie,[...] Czego to się człowiek nie dowie w trakcie dyskusji, właśnie internetowych. Wychodzi na to, że wg AHAWY tekst masorecki został ''wynaleziony w dobie internetu... No, no, dosyć odważne stwierdzenie, jak nic tylko pogratulować AHAWA przenikliwości AHAWA napisał(a): [...]fakt brzmisz mądrze i zapewne tron intelektu ktory sobie zbudowales jest wysoki ale z niego mozna szybko zleciec a upadek taki jest bolesny. A może byś tak zechciał się odnieść do przytoczonego fragmentu i egzegezy Izajasza, zamiast uprawiać tandetną psychoanalizę... Brakuje argumentów, prawda AHAWA?. A może w qumrańskim zwoju Izajasza pisze coś o Jutrzence, po myśli Hieronima rzecz jasna?. Co Ty na to? AHAWA napisał(a): Co do wiedzy Apostolow na temat historii diabla to byla znaczaca, skad? nie wiem ale jezeli św. Juda mówi: "Gdy zaś archanioł Michał, tocząc rozprawę z diabłem, spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego, ale powiedział: 'Pan niech cię ukarze!' (List św. Judy 9) to znaczy że ich wiedza istniała. Zresztą nie wszystkie księgi zostały zaliczone do ksiąg natchnionych i tak jak pisze w przypisie do tego fragmentu który podałem: Szczegóły opisuje apokryficzna księga pod tytułem "Wniebowzięcie Mojżesza". Święty Judasz powiadasz. Ciekawe, ciekawe. Powiadasz że był apostołem, autor owego listu. Dość oryginalna teza, jeśli się weźmie pod uwagę, ze tekst na podstawie którego apostoł Judasz, referuje proces uwaga : Mojżesza , powstał mniej więcej w drugiej połowie, lub raczej pod koniec I w ne. Btw: ''diabeł'' - to słowo pochodzenia prawdopodobnie greckiego. Po drugie: http://www.piney.com/Testament-Moses.htmlto z pewnością ten tekst miałeś na myśli.... AHAWA napisał(a): Inny fragment za Zachariaszem: "Potem Pan ukazał mi arcykapłana Jozuego, który stał przed aniołem Pańskim, a po jego prawicy stał szatan oskarżając go. Anioł Pański tak przemówił do szatana: 'Niech Pan cię zgromi, szatanie, niech cię zgromi Pan, który wybrał Jeruzalem. Czyż nie jest on niby głownia wyciągnięta z pożogi?' (Za 3, 1-2) I czego ten tekst dowodzi?. Chyba tego samego, co poprzednio; czyli wyrywania z kontekstu małych fragmentów na podparcie swoich słabiutkich tez. Jak i również nieznośnej partaniny translatorskiej. Zacznijmy od tego, że zacytowany tutaj fragment, to treść widzenia Zachariasza. Treścią tego widzenia, są losy pewnego arcykapłana zwanego Jezusem. Tekst wyglada tak: Va-Yar-E-Ni Et-Y'Ho-Shu-A Ha-Ko-Hen Ha-Ga-Dol O-Med Lif-Nei Mal-Ach A-Do-Nai V'Ha-Sa-Tan O-Med Al-Y'Mi-No L'Sit-No Va-Yo-Mer A-Do-Nai El-Ha-Sa-Tan Yig-Ar A-Do-Nai B'Cha Ha-Sa-Tan V'Yig-Ar A-Do-Nai B'Cha Ha-Bo-Cher Bi-Ru-Sha-Lam Ha-Lo Ze Ud Mu-Tsal Me-Esh:Co tłumaczymy: I pokazał mi Yahoshua'e* kapłana najwyższego stojącego przed aniołem Pana z oskarżycielem stojącym po jego prawej stronie** I przemówił PAN***My Pan karcimy ciebie oskarżycielu My Pan którzy uczyniliśmy ( zaszczyciliśmy ) Jeruszalaim swoim wyborem karcimy ciebie Człowiek ten, jest niczym głownia wyciągnięta z pożogi.* Yahoshua - po polsku to raczej Jezus, albo Jezus to Yahoshua, Jozue to spolszczenie; tak samo jak Juda, to Judasz po prostu. ** w tłumaczeniu AHAWY nie uwzględnia się sytuacji procesowej, czyli z jednej strony mamy oskarżyciela z urzędu, czyli ha-satana i obrońce z urzędu czyli Anioła Pana. *** większość tłumaczeń współczesnych z tekstu masoreckiego przyjmuje formę iż to Adonai bezpośrednio przemawia do oskarżyciela. Poza tym, postarałem się uwzględnić archaiczną formę obecną w tekście: My Adonai. Celowo zignorowałem interpunkcję. Dla porównania przekład z Tysiąclatki: Cytuj: 1) Potem Pan ukazał mi arcykapłana Jozuego, który stał przed aniołem Pańskim, a po jego prawicy stał szatan oskarżając go. (2) Anioł Pański tak przemówił do szatana: Pan zakazuje ci tego, szatanie, zakazuje ci tego Pan, który wybrał Jeruzalem. Czyż nie jest on niby głownia wyciągnięta z pożogi? Gdyby przyjąć ''logikę'' jaką posługuje się min AHAWA, że ha- satan = Satan=Lucyfer, to z tego fragmnetu Zachariasz wynikałoby że: a) Satan spaceruje sobie po niebie, bez żadnych problemów. b) Szatan nie musi się więc martwić o apokatastazę itp, itd... c) w piekle, w myśl tej logiki przebywa jego sobowtór, ew brat bliźniak. Oczywiście takich fragmentów w wykonaniu ''rzetelnych'' tlumaczy czy to katolickich, czy protestanckich jest dużo dużo więcej. Nie wątpię również w to, ze AHAWA, zechce objasnić o jakim arcykapłanie mowa w przywołanym przez niego frag Zachariasza. Najlepiej funkcję oskarżyciela: ha- satana; obrazuje ten tekst Ew wg Marka: Cytuj: Potem Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: Za kogo uważają Mnie ludzie? (28) Oni Mu odpowiedzieli: Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków. (29) On ich zapytał: A wy za kogo mnie uważacie? Odpowiedział Mu Piotr: Ty jesteś Mesjasz. (30) Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili. (31) I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że będzie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. (32) A mówił zupełnie otwarcie te słowa. Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. (33) Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami: Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie. Swoją drogą, tekst również bardzo ciekawy. Piotr, czyli Szymon, bez żadnych ceregieli ruga aż miło Jezusa, a ten reaguje dopiero wtedy, gdy orientuje się, że pozostali uczniowie to widzą. Tak to wygląda w języku oryginalnym, tej ewangelii. Polski przekład oczywiście pomija tę ''gramatyczną'' konsekwencję... AHAWA napisał(a): Nie wspominając już o Apokalipsie św. Jana w której to opisy szatana zajmują większą część księgi. Jak również nie wspominając kilkanaście innych pochodzących z drugiego wieku pism, apokryfów etc, etc. Tylko co to ma wspólnego z tekstem źródłowym... BTW: jaki procent w Apokalipsie stanowią bezpośrednie cytaty z ST, rzecz jasna w lipnym tłumaczeniu, do ogólnej liczby wersów, wiesz może?.
|
So paź 30, 2010 18:09 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
 Re: Bunt lucyfera
nie chce mi się z tobą gadać... nudny jesteś... szkoda mojego czasu na pisanie postów...
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
So paź 30, 2010 21:31 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
 Re: Bunt lucyfera
To po co to piszesz? Nie dyskutujesz i tyle a nie jedziesz komuś że jest nudny. Jakie to chrześcijańskie 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
N paź 31, 2010 14:00 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
 Re: Bunt lucyfera
R6 napisał(a): To po co to piszesz? Nie dyskutujesz i tyle a nie jedziesz komuś że jest nudny. Jakie to chrześcijańskie  a co jest chrześcijańskie wg Ciebie?
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
N paź 31, 2010 14:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|