Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 13:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 27  Następna strona
 Pytanie do wierzących. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Czyli teologia to nie nauka? A więc Co? Zbiór zabobonów?


To nie jest nauka przyrodnicza. A tobie chodziło o nauki przyrodnicze.

Czy wszystko, co nie jest nauką, jest "zbiorem zabobonów"? Uważasz, że nie jest to stwierdzenie nacechowane emocjonalnie?

Cytuj:
Tego nie wiemy.


A wiemy, że szacowali?

Cytuj:
Czy wyraz w nawiasie kwadratowym coś więcej wyjaśnia?


Nie. Po prostu nie wiem, o co ci chodzi.

Cytuj:
A wierzący ,co Wy na to?


A to nie odpowiedziałem?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lis 06, 2010 12:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Pytanie do wierzących.
Elbrus..religia która krzywdzi drugiego człowieka jest dla mnie pomyłka..wiec mistyki w tych kierowcach nie zauważam (a raczej źle odczytane przesłanie własnej religii)
A co do wróżb..nigdzie nie jest napisane że się nie sprawdzają..jest tylko że takie praktyki Bogu się nie podobają,i nie są dla człowieka wskazane-i zgadzam się z tym całkowicie.
ja ci nic nie każę uznawać...naprawdę nie widzę powodu dla którego miałabym coś udowadniać..Wierzę w Boga i Panu Bogu-wierzę w Jego miłość,miłosierdzie i sprawiedliwość..nie zamierzam mojej wiary zmieniać..szkoda mi ludzi którzy zagłębiają się w naukowych bzdetach,i szukają nie wiadomo czego---zamiast po prostu w Miłości i Prawdzie przebywać..ale to ich wybór--ja mam jasno określony cel,do którego dążę


So lis 06, 2010 12:56
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
To nie jest nauka przyrodnicza.
A jaką"nauką" jest w takim razie ta teologia?

Cytuj:
A tobie chodziło o nauki przyrodnicze.
Nie, to Ty założyłeś ,że mi chodzi tylko o nauki przyrodnicze.

Cytuj:
Czy wszystko, co nie jest nauką, jest "zbiorem zabobonów"?
Ja Ciebie tylko pytam, a nie stwierdzam powyższe.A jeśli mam odpowiedzieć: Tak, wszystko co nie jest poparte racjonalnymi przesłankami to zabobon.

Cytuj:
Uważasz, że nie jest to stwierdzenie nacechowane emocjonalnie?
Jest nacechowane zuchwałą ironią(o ile zuchwała ironia jest emocją, to znaczy. że ta wypowiedź jest nacechowana emocjonalnie), która nie odbiera mu logiki( ale o tym czytaj: punkt 1 jednego z moich poprzednich postów).


Tak czy inaczej oczekuję szczegółowszego ustosunkowania się do stwierdzenia ,iż nauka nie zajmuje się bytami nadprzyrodzonymi . Bo tak na logikę z Twojej wypowiedzi wynika wniosek, że teologia to nie nauka.Pytam, po raz kolejny więc jeśli teologia to nie nauka to Co? .A emocje nie mają tu nic do rzeczy.


So lis 06, 2010 12:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
A jaką nauką jest ta teologia?


Humanistyczną - jak np. filozofia.

Cytuj:
Nie, to Ty założyłeś ,że mi chodzi tylko o nauki przyrodnicze.


A o jakie jeszcze ci chodziło?

Cytuj:
Ja Ciebie tylko pytam, a nie stwierdzam powyższe.


A kiedy ja ciebie zapytam np. "jesteś ateistą? czyli co, jesteś idiotą?" to też uznasz, że to jest tylko pytanie, więc nie ma nacechowania emocjonalnego?

Cytuj:
Tak, wszystko co nie jest poparte racjonalnymi przesłankami to zabobon.


A co to są racjonalne przesłanki?

Cytuj:
która nie odbiera mu logiki


A co tu ma logika do rzeczy?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lis 06, 2010 13:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
renata155 napisał(a):
..religia która krzywdzi drugiego człowieka jest dla mnie pomyłka..
Dlatego właśnie tak mało religii niewierzący mają "do wyboru".
renata155 napisał(a):
wiec mistyki w tych kierowcach nie zauważam (a raczej źle odczytane przesłanie własnej religii)
Specjalistka od teologii islamu i interpretacji Koranu?
renata155 napisał(a):
A co do wróżb
..nigdzie nie jest napisane że się nie sprawdzają
..jest tylko że takie praktyki Bogu się nie podobają,i nie są dla człowieka wskazane-i zgadzam się z tym całkowicie.
Nie podobają się Bogu przedstawionemu w pewnych religiach.
W innych bogowie do tego zachęcają.
Mam wierzyć jednemu z nich, bo tak zapisali ludzie w pewnej księdze?
renata155 napisał(a):
ja ci nic nie każę uznawać...naprawdę nie widzę powodu dla którego miałabym coś udowadniać.
Czemu więc miał służyć przykład męczenników?
Jak sama widzisz - to żaden dowód.
renata155 napisał(a):
Wierzę w Boga i Panu Bogu-wierzę w Jego miłość,miłosierdzie i sprawiedliwość
A ja w to wątpię, ale całkowitej negacji nie "wyznaję".
renata155 napisał(a):
..nie zamierzam mojej wiary zmieniać
Ja swojej niewiary także, ale żadnym ślepym negatorem nie jestem.
renata155 napisał(a):
..szkoda mi ludzi którzy zagłębiają się w naukowych bzdetach,i szukają nie wiadomo czego---
To że ty nie wiesz, nie znaczy że to jest nie wiadomo co.
To co ty nazywasz bzdetem inni nazywają metodą krytyczną (szukania prawdy).
renata155 napisał(a):
zamiast po prostu w Miłości i Prawdzie przebywać..
Ja właśnie do tego dążę, więc z religii zrezygnowałem.

apriori napisał(a):
Cytuj:
większość wierzących to teiści,
I do tego chyba jeszcze fideiści,wierzący mocą samej wiary.
Fideizm to raczej wierzenie swoim odczuciom, objawieniom, przeżyciom.
A wiara mocą samej wiary to raczej wiara rozumowa
(wierzę, bo chcę, bo uważam to za słuszne).

Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.
(2 Kor 5:7)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So lis 06, 2010 13:49
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
A o jakie jeszcze ci chodziło?

Różne:w tym choćby ścisłe ( matematyka), te które obecnie istnieją, jak również wszystkie inne ,które powstaną w przyszłości.
Myślę, że twój problem polega na tym, że zakładasz (nieprawdziwie)iż poszczególne nauki nie mogą
wzajemnie korzystać ze swoich odkryć.A tak przecież nie jest.Nauki wzajemnie się przenikają .Czy np. historyk, psycholog może stwierdzić, że to co mówi nie musi być logiczne bo logika nie jest przedmiotem jego badań? Czy fizyka, genetyka,które są naukami przyrodniczymi nie czerpią pojęć z matematyki.A czy matematyka nie czerpie z lingwistyki, a czy teologowie nie liczą się z odkryciami nauk przyrodniczych?

To, że ktoś używa ironii w dyskusji nie oznacza, że uważa swojego oponenta za idiotę, a co najwyżej, użyte przez niego sformułowania za niespójne.


So lis 06, 2010 14:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Różne:w tym choćby ścisłe ( matematyka)


No tak, istnieje tzw. matematyczny dowód na istnienie Boga (przytoczył go Dawkins w "Bogu Urojonym"). Co o nim sądzisz? Uważasz, że ma sens?

Cytuj:
Myślę, że twój problem polega na tym, że zakładasz (nieprawdziwie)iż poszczególne nauki nie mogą wzajemnie korzystać ze swoich odkryć.


Nie sądzę, bym miał taki problem. Generalnie uważam, że naukom wolno wszystko (no, poza rzeczami niemoralnymi).

Cytuj:
Czy np. historyk, psycholog może stwierdzić, że to co mówi nie musi być logiczne bo logika nie jest przedmiotem jego badań?


Logika to metodologia. Tu nie ma "przenikania między naukami". Logika to podstawa rozumowania w każdej nauce.

Cytuj:
Czy fizyka, genetyka,które są naukami przyrodniczymi nie czerpią pojęć z matematyki.


Ponownie: matematyka to narzędzie używane przez fizyków, genetyków, socjologów itp.

Cytuj:
A czy matematyka nie czerpie z lingwistyki, a czy teologowie nie liczą się z odkryciami nauk przyrodniczych?


Każda nauka może czerpać z każdej, jeżeli uzna, że to jest jej do czegoś potrzebne. Teologia, oczywiście, również czerpie z nauk przyrodniczych (np. Teilhard de Chardin).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lis 06, 2010 14:35
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Cytuj:
I do tego chyba jeszcze fideiści,wierzący mocą samej wiary.

Fideizm to raczej wierzenie swoim odczuciom, objawieniom, przeżyciom.
A wiara mocą samej wiary to raczej wiara rozumowa

Pod sformułowaniem "mocą samej wiary"ja osobiście rozumiem kurczowe trzymanie się prawdziwości swoich przekonań, pomimo racjonalnych przesłanek poddających je w wątpliwość tj, przedkładanie własnych,subiektywnych odczuć, objawień, przeżyć nad zdrowy rozsądek.


So lis 06, 2010 14:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
Johnny99 napisał(a):
Generalnie uważam, że naukom wolno wszystko (no, poza rzeczami niemoralnymi).
Czy wykraczanie poza ramy własnych kompetencji
i próba obliczenia prawdopodobieństwa na istnienie Boga jest moralne?
//granie na emocjach i nadużywanie autorytetu nauki

apriori napisał(a):
Cytuj:
Cytuj:
I do tego chyba jeszcze fideiści,wierzący mocą samej wiary.

Fideizm to raczej wierzenie swoim odczuciom, objawieniom, przeżyciom.
A wiara mocą samej wiary to raczej wiara rozumowa

Pod sformułowaniem "mocą samej wiary"ja osobiście rozumiem kurczowe trzymanie się prawdziwości swoich przekonań, pomimo racjonalnych przesłanek poddających je w wątpliwość
Czyli według ciebie racjonalna wiara nie istnieje?
Czy jest to pomieszanie pojęć czy zawłaszczenie i próba oszustwa?
apriori napisał(a):
tj, przedkładanie własnych,subiektywnych odczuć, objawień, przeżyć nad zdrowy rozsądek.
Czy zdrowy rozsądek jest obiektywny?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So lis 06, 2010 14:47
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
No tak, istnieje tzw. matematyczny dowód na istnienie Boga (przytoczył go Dawkins w "Bogu Urojonym"). Co o nim sądzisz? Uważasz, że ma sens?
Moim zdaniem, podobnie jak i Dawkinsa jest on bezsensowny. Nie oznacza to, że sensowny nigdy nie powstanie.

Cytuj:
Każda nauka może czerpać z każdej, jeżeli uzna, że to jest jej do czegoś potrzebne.

Czyli, wnioskując- przedstawiciel nauki przyrodniczej może skorzystać z pojęcia teologicznego( bytu nadprzyrodzonego), gdy uzna to za pomocne? Tak?


Ostatnio edytowano So lis 06, 2010 15:04 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



So lis 06, 2010 14:51
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Czyli według ciebie racjonalna wiara nie istnieje?
Obiektywnie racjonalna( oparta na przesłankach, których nikt, nigdy nie byłby w stanie podać w wątpliwość) - nie,ponieważ wówczas nie byłaby to już wiara tylko wiedza, subiektywnie racjonalna( o ile coś może być jednocześnie racjonalne i subiektywne)-może istnieć.


So lis 06, 2010 15:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a):
Obiektywnie racjonalna( oparta na przesłankach, których nikt, nigdy nie byłby w stanie podać w wątpliwość)
Nie może istnieć niewątpliwa (jak mówisz) racjonalność,
bo ona opiera się na rozumie, a że człowiek jest człowiekiem - nie maszyną,
to i racjonalizmów może być wiele.
Niektóre będą uznawane przez większość ludzi - inne tylko przez niektórych za logiczne lub nie.
apriori napisał(a):
subiektywnie racjonalna( o ile coś może być jednocześnie racjonalne i subiektywne)-może istnieć.
I właśnie taka wiara nie musi mieć niepodważalnych dowodów,
aby była oparta na racjonalnych przesłankach.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So lis 06, 2010 15:30
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Nie może istnieć niewątpliwa (jak mówisz) racjonalność,
bo ona opiera się na rozumie, a że człowiek jest człowiekiem - nie maszyną,
to i racjonalizmów może być wiele.
Niektóre będą uznawane przez większość ludzi - inne tylko przez niektórych za logiczne lub nie.
Czyli, wiara to coś subiektywnego ? Skąd zatem możemy wiedzieć kto mówi prawdę? Czyli, ile ludzi tyle prawd?


So lis 06, 2010 15:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a):
Czyli, wiara to coś subiektywnego ?
Właściwie tak.
apriori napisał(a):
Skąd zatem możemy wiedzieć kto mówi prawdę?
Nie możemy wiedzieć - musimy wierzyć.
apriori napisał(a):
Czyli, ile ludzi tyle prawd?
Nie.
Do tych samych wniosków (zawartych w doktrynie) można dojść dzięki różnym wiarom,
a do różnych wierzeń może doprowadzić stosowanie "tego samego racjonalizmu".
Nie ma reguły.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So lis 06, 2010 16:07
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Nie możemy wiedzieć - musimy wierzyć.
Tylko w co?A czy wiara jest nam do czegokolwiek potrzebna?


Cytuj:
Do tych samych wniosków (zawartych w doktrynie) można dojść dzięki różnym wiarom,
a do różnych wierzeń może doprowadzić stosowanie "tego samego racjonalizmu".
Nie ma reguły.

Skoro, gdy opieramy się na racjonaliźmie, to wszystko pozostaje czymś względnym, to może jednak lepiej oprzeć się na empiryźmie?Tu wszystko wydaje się być klarowne w kategoriach 0-1(wiemy coś albo nie wiemy, coś jest prawdą albo nią nie jest).


Co stałoby się z waszą wiarą w byt nadprzyrodzony, w sytuacji, gdyby nauki empiryczne dały odpowiedź na wszystkie luki w naszej obecnej wiedzy na temat świata, a w tym tłumaczeniu zabrakło by miejsca dla tego bytu?(pytanie do wierzących)


So lis 06, 2010 17:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL