Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 12:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona
 Kult błony dziewiczej 
Autor Wiadomość
Post Re: Kult błony dziewiczej
atheist - nie załamuj mnie....świat mody, rozrywki "dla panów" traktuje kobiety jak przedmioty dostarczające niezdrowej rozkoszy....nie grzmisz....nie biegniesz ratować....nie apelujesz o godność kobiety....


Wt lip 12, 2011 20:11
Post Re: Kult błony dziewiczej
Commander napisał(a):
Łaskawa byś była także wytłumaczyć jak możliwe jest spowodowanie partogenezy u człowieka 2000 lat temu, jeśli jest to możliwe (TAK!) ale tylko w laboratorium i wymogiem jest stosowanie odpowiednich narzędzi i technik.
Partenogeneza u ludzi?? O takim przypadku nie słyszałem. Ze ssaków to słyszałem o sztucznym zapoczątkowaniu rozwoju komórki jajowej królika.


Wt lip 12, 2011 20:15
Post Re: Kult błony dziewiczej
Alus napisał(a):
atheist - nie załamuj mnie....świat mody, rozrywki "dla panów" traktuje kobiety jak przedmioty dostarczające niezdrowej rozkoszy....nie grzmisz....nie biegniesz ratować....nie apelujesz o godność kobiety....
Tu panuje coraz większe równouprawnienie. Ale czy to było tematem dyskusji?
Ostatnio staneło na tezie, że status kobiety w chrześcijaństwie był często bardzo niski i stąd przypisanie Marii takich pożądanych u kobiet cech jak np. wieczne fizyczne dziewictwo.


Wt lip 12, 2011 20:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Kult błony dziewiczej
Kozioł napisał(a):
Skad ta ironia? Wskazał jak niski był status kobiety.


Nie zauważyłem, aby na coś takiego wskazał.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 12, 2011 20:21
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: Kult błony dziewiczej
Cytuj:
Partenogeneza u ludzi?? O takim przypadku nie słyszałem. Ze ssaków to słyszałem o sztucznym zapoczątkowaniu rozwoju komórki jajowej królika.


Możliwe jest uzyskanie embrionalnych pluripotentnych komórek macierzystych z ludzkiego niezapłodnionego jaja używając partenogenezy. http://www.liebertonline.com/doi/abs/10 ... .2007.0033

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Wt lip 12, 2011 20:54
Zobacz profil
Post Re: Kult błony dziewiczej
Commander napisał(a):
Cytuj:
Partenogeneza u ludzi?? O takim przypadku nie słyszałem. Ze ssaków to słyszałem o sztucznym zapoczątkowaniu rozwoju komórki jajowej królika.


Możliwe jest uzyskanie embrionalnych pluripotentnych komórek macierzystych z ludzkiego niezapłodnionego jaja używając partenogenezy. http://www.liebertonline.com/doi/abs/10 ... .2007.0033

Witaj dzieworództwo. Nowe wyzwanie etyczne!


Wt lip 12, 2011 21:57
Post Re: Kult błony dziewiczej
Johnny99 napisał(a):
Ojej, ale nami wszystkimi tu wstrząsnąłeś.

Nie, Johnny, nie przypuszczam. Oczywiście masz rację, że gdyby komuś nie znającemu Biblii zacytować ten fragment i powiedzieć, że są ludzie, dla których ta księga jest święta i którzy tego potwora, zwanego w niej Bogiem, uznają za źródło cnót moralnych, dobra i sprawiedliwości - byłby rzeczywiście wstrząśnięty. I z pewnością uznałby to za odrażające i niebezpieczne. Biorę jednak poprawkę na to, że indoktrynacja jaka dotyka wierzących od najmłodszych lat zrobiła swoje i wbrew zdrowemu rozsądkowi nadal będą twierdzić, że Bóg zmuszający ludzi do mordowania kobiet i dzieci, karzący za zbyt małe okrucieństwo, przyjmujący z zadowoleniem całopalne ofiary składane mu z ludzi czy wreszcie uznający za moralne oddawanie córek i żon bandzie zboczeńców, aby ochronić innego mężczyznę - to wzór sprawiedliwości, miłości, dobry Ojciec, który ukochał ludzi...


Wt lip 12, 2011 23:03
Post Re: Kult błony dziewiczej
Alus napisał(a):
atheist - nie załamuj mnie....świat mody, rozrywki "dla panów" traktuje kobiety jak przedmioty dostarczające niezdrowej rozkoszy....nie grzmisz....nie biegniesz ratować....nie apelujesz o godność kobiety....

Nie bardzo wiem co dokładnie masz na myśli. Pewnie jeszcze nie we wszystkich dziedzinach, ale sądzę, że jednak w większości kobiety w XX i XXI wieku wywalczyły sobie równouprawnienie, choć przez wieki Kościół bardzo zabiegał, aby tak się nie stało. Dziś jednak w większości dziedzin kobiety mają przynajmniej porównywalne prawa do mężczyzn. Ale cieszę, że zauważasz, że jeszcze coś jest do zrobienia. Proponuję rozpocząć akcję uświadamiania wewnątrz KK, który pod tym względem nie wynurzył jeszcze nosa ze średniowiecza. Na przykład mogłabyś zadać pytanie swojemu proboszczowi lub biskupowi, w jaki sposób penis przyczynia się do zamiany wina w krew Jezusa i dlaczego katolicy wierzą, że ta część ludzkiego ciała ma tę niezwykłą właściwość, podczas gdy ludzie bez penisa nie są zdolni uczynić tego nawet z pomocą Najwyższego.
P.S. Jeżeli dzisiejszy świat mody to według Ciebie takie piekło dla kobiet jak świat opisany w Biblii to gratuluję refleksji i proponuję przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej.


Wt lip 12, 2011 23:13

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Kult błony dziewiczej
Masz jakieś dziwne genitalne podejście do spraw religijnych atheist. Mam nadzieję, że postrzeganie przez pryzmat genitalny nie dotyczy całego światopoglądu. Sprawa przeistoczenia to nie kwestia penisa lub jego braku.

Cytuj:
dlaczego katolicy wierzą, że ta część ludzkiego ciała ma tę niezwykłą właściwość, podczas gdy ludzie bez penisa nie są zdolni uczynić tego nawet z pomocą Najwyższego

Proponuję po raz kolejny byś swojego postrzegania świata nie projktował na katolików.


Śr lip 13, 2011 0:46
Zobacz profil
Post Re: Kult błony dziewiczej
meritus napisał(a):
Masz jakieś dziwne genitalne podejście do spraw religijnych atheist. Mam nadzieję, że postrzeganie przez pryzmat genitalny nie dotyczy całego światopoglądu. Sprawa przeistoczenia to nie kwestia penisa lub jego braku.

No cóż, rzeczywiście mogłoby się wydawać, że nie powinna to być sprawa penisa, jednak katolicy upierają się, że człowiek bez penisa nie jest w stanie a może nie jest godzien, aby tego dokonać. Też mnie to dziwi.

A jeśli chodzi o "genitalne podejście" to po prostu nazywam seksistowskie i zabobonne wierzenia po imieniu - wiem, że boli. Wyznajecie kult "dziewiczej czystości" Matki Boskiej nie dostrzegając, że to prymitywna, średniowieczna obsesja na punkcie błony dziewiczej. Uznajecie mężczyzn jako jedynych godnych pełnienia wielu funkcji w Kościele, nie dostrzegając, że to ordynarny, seksistowski kult penisa. A kiedy nazywa się rzeczy po imieniu to nagle podnoszą się głosy, że to "genitalne podejście". Tak, Wasza wiara pełna jest segregacji ludzi według genitaliów i nazywajmy to wprost.


Śr lip 13, 2011 1:08

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2011 15:53
Posty: 7
Lokalizacja: Kielce, Świętokrzyskie
Post Re: Kult błony dziewiczej
Myślę, że w tym chodzi oto by pokazać że Maryja matka Jezusa była kimś wyjątkowym ( wybranym), a nie jakiś "kult błony dziewiczej''.


Śr lip 13, 2011 13:55
Zobacz profil
Post Re: Kult błony dziewiczej
atheist masz rację, zarówno jeśli chodzi o " kult penisa", jak i o kult błony dziewiczej.

Wracając do przytoczonych przez ciebie słów:"Jest dogmatem wiary, że Maryja jest zawsze Dziewicą, to znaczy, że jest Nią: przed urodzeniem, w czasie i po narodzeniu Chrystusa. Określenie to oznacza powstrzymanie się od współżycia płciowego i zachowanie nienaruszalności cielesnej."
i konfrontując je ze słowami Alus:Nienaruszalność cielesna" - czyli nigdy nie współżyła z mężczyzną.- Alus,gdyby w przytoczonym przez atheista fragmencie ta wspomnienie "nienaruszalność" odnosiła się rzeczywiście tylko do współżycia płciowego, nie było by potrzeby mówic tam o tym dwukrotnie:powstrzymanie się od współżycia płciowegooraz zachowanie nienaruszalności cielesnej. stąd jedynym poprawnym wnioskiem jest to, że ta nienaruszalnośc odnosi się do "błony dziewiczej"...

A co z kobietami u których błona dziewicza nie została wykształcona?.....natura pozbawiła ich dziewictwa? :DMaryja z pewnością była kobietą z błoną dziewiczą.W przyrodzie zdarza sie czasem tak ,że błąd natury pozbawia niektóre osoby( mniejszość) czegoś co ma znaczenie biologiczne( a błona dziewicza takowe ma):rąk, nóg,wzroku, zdolności odczuwania bólu, itd, ale to nie oznacza ,że taki stan należy uznać za prawidłowy i pożądany. Maryja to pewien wzór kobiety( ideał)dla katolików,który z racji swojego przeznaczenia powinien być pozbawiony braków( równiez w postaci braku błony) .
Pytasz co z kobietami,których natura pozbawiła błony...czy myslisz,że w średniowieczu medycyna wiedziała, że takowe w ogóle istnieją?


Śr lip 13, 2011 14:43

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Kult błony dziewiczej
atheist napisał(a):
No cóż, rzeczywiście mogłoby się wydawać, że nie powinna to być sprawa penisa, jednak katolicy upierają się, że człowiek bez penisa nie jest w stanie a może nie jest godzien, aby tego dokonać. Też mnie to dziwi.

Żaden człowiek nie może tego dokonać własną mocą, bez względu na to, czy ma penisa, czy ma myszkę. Jest to kwestia przyjęcia święceń kapłańskich, które pochodzą od Chrystusa. Chrystus wybrał mężczyzn na apostołów, stąd tylko mężczyznom udziela się święceń kapłańskich. Kobiety przy tym nie są poszkodowane, ponieważ każdy może przyjąć Komunię św., a jest to celem i centrum Eucharystii, a nie samo przeistoczenie, które do Komunii prowadzi.

athiest napisał(a):
nazywam seksistowskie i zabobonne wierzenia po imieniu - wiem, że boli

Musisz sobie ową perwersyjną przyjemność ograniczyć, bo łatwo zadrzesz z regulaminem.

atheist napisał(a):
Wyznajecie kult "dziewiczej czystości" Matki Boskiej nie dostrzegając, że to prymitywna, średniowieczna obsesja na punkcie błony dziewiczej.

To nie jest żadna obsesja. Ponadto dziewictwo nie ogranicza się do błony dziewiczej, co jest trudno niektórym ogarnąć intelektualnie.

atheist napisał(a):
Uznajecie mężczyzn jako jedynych godnych pełnienia wielu funkcji w Kościele, nie dostrzegając, że to ordynarny, seksistowski kult penisa.

To nie jest kwestia godności, gdyż nikt nie zasługuje na powołanie do służby w Kościele. Chrystus wybrał mężczyzn na apostołów i tego się trzymamy, nie mówiąc, czy ktoś jest godny, czy nie. Maryja jako niepokalanie poczęta, bezgrzeszna, Matka Boża, po ludzku patrząc, byłaby najbardziej godna sprawować Święte Tajemnice. Jednak Chrystus jej do tego nie powołał.


Śr lip 13, 2011 22:47
Zobacz profil
Post Re: Kult błony dziewiczej
meritus napisał(a):
Chrystus wybrał mężczyzn na apostołów, stąd tylko mężczyznom udziela się święceń kapłańskich.

Oczywiście, że cała Biblia jest seksistowska, więc nietrudno w niej znaleźć uzasadnienie do wszelkich seksistowskich reguł wprowadzanych przez Kościół. To, że Jezus wybrał na apostołów mężczyzn (a tak naprawdę twórcy mitu o Jezusie i jego czarach tak to sobie wymyślili), nie musi się wcale przekładać na zakaz kapłaństwa kobiet. To tylko jeszcze jedna seksistowska interpretacja.

meritus napisał(a):
athiest napisał(a):
nazywam seksistowskie i zabobonne wierzenia po imieniu - wiem, że boli

Musisz sobie ową perwersyjną przyjemność ograniczyć, bo łatwo zadrzesz z regulaminem.

Seksizm: "pogląd, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi, lub że nie powinni posiadać równych praw" Odbieranie pewnych praw kobietom z racji ich płci jest więc seksistowskie.
Zabobon: "bezpodstawna wiara w istnienie związku przyczynowo-skutkowego między danymi zdarzeniami." Uważam, że wiara na przykład w to, że ktoś wyzdrowiał, bo ktoś inny na drugim końcu świata żarliwie się za niego modlił jest bezpodstawna, bo nijak racjonalnie nie da się jej wykazać.
Cóż, nie pozostaje mi więc nic innego niż powtórzenie, że Wasze wierzenia są z definicji zabobonne i seksistowskie.

meritus napisał(a):
To nie jest żadna obsesja. Ponadto dziewictwo nie ogranicza się do błony dziewiczej, co jest trudno niektórym ogarnąć intelektualnie.

Już się do tego odnosiłem, nie chcę się powtarzać. Nawet abstrahując od błony dziewiczej - jakoś nie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego dziewictwo Maryi jest dla Was takie ważne, dlaczego Maryja miałaby być mniej święta gdyby uprawiała seks z Józefem, swoim mężem? Skąd ta obsesja na punkcie "seksualnej czystości"?


Śr lip 13, 2011 23:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Kult błony dziewiczej
Cały problem polega na tym,że katolicy nie dopuszczają w swych rozważaniach naturalnego zbliżenia przed poczęciem Jezusa. Zakrawałoby to na wątek "erotyczny" Wymyślono więc dla potrzeb religijnych duchowe poczęcie.Na przekór temu ,że w gruncie rzeczy zostało to stworzone przez Boga.Stwórca nie powinien się wstydzić własnego konceptu.Gdyby rozmnażanie polegało na wymieszaniu śliny w namiętnym pocałunku i jej przemieszczenie do macicy byłoby to pewnie bardziej strawne dla ich oficjalnego kultu.Oczywiście zanik drugorzędowych cech płciowych. Jakieś niepozorne , ukryte w fałdach skóry ujście zewnętrzne. Problem błony dziewiczej nie budziłby wówczas tylu kontrowersji.A i morale ludzkości stałoby na o wiele wyższym poziomie.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Śr lip 13, 2011 23:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL