Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 12, 2012 12:24 |
|
|
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Ten artykuł jest sprzeczny sam w sobie - drugi akapit zaprzecza pierwszemu. W pierwszym sugeruje się, że stworzono światło "z niczego", żeby chwilę później napisać, że "próżnia tak naprawdę nie jest całkowicie pusta (według założeń mechaniki kwantowej)".
Trzeba być człowiekiem wielkiej wiary by wierzyć, że można stworzyć coś z niczego. Może tak jest.. może kiedyś będzie trzeba przepisać podręczniki fizyki na nowo. Jednak przekonanie, że tego aktu twórczego już dokonano i potwierdzono go eksperymentalnie, wynika z niezrozumienia.
Ostatnio edytowano Pt paź 12, 2012 13:16 przez bma, łącznie edytowano 5 razy
|
Pt paź 12, 2012 12:46 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Jerusalem napisał(a): Czy osoby niewierzące rzeczywiście - lub jedynie myślące, że nie wierzą - zechciałyby odpowedzieć na poniższe pytanie?:
Czy nie wierzysz w Boga czy wierzysz, że Boga nie ma?
Pozdrawiam Jako że sem filozof amator to czasem i myśl taka najdzie, że i może jakiś to Pan Bóg istnieje, natomiast nie aż tak żeby zaraz do kościoła gonić. A już zupełnie moja łepetyna wiary dać nie chce, że taki co to Panem Bogiem wszechmogącym mógłby sobie być, byłby jednocześnie próżnym, zazdrosnym, niehumanitarnym, infantylnym tworem z zamiłowaniem do biurokracji. Generalnie jestem ateistą bo obserwując świat przez trzydzieści dwa lata, uznałem to za naturalną człowiekowi postawę. Jeśli Bóg chce żeby w niego wierzyć, niech się bardziej stara. Summa summarum Bóg osobowy jednak nie mieści mi się w głowie. Nie wiem czy zauważyliście, ale pogląd mój podobny jest do Einsteinowego. No i jak to o mnie świadczy, no jak 
_________________ pajacyk.pl
|
Pt paź 12, 2012 12:57 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
tanie_wino napisał(a): Nie wiem czy zauważyliście, ale pogląd mój podobny jest do Einsteinowego. No i jak to o mnie świadczy, no jak  Świadczy tak, że Twoja wiara wypływa z Twojej mądrości i przemyśleń
|
Pt paź 12, 2012 13:07 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
bma napisał(a): Ten artykuł jest sprzeczny sam w sobie - drugi akapit zaprzecza pierwszemu. W pierwszym sugeruje się, że stworzono światło "z niczego", żeby chwilę później napisać, że "próżnia tak naprawdę nie jest całkowicie pusta (według założeń mechaniki kwantowej)".
Trzeba być człowiekiem wielkiej wiary by wierzyć, że można stworzyć coś z niczego. Może tak jest.. może kiedyś będzie trzeba przepisać podręczniki fizyki na nowo. Jednak przekonanie, że tego aktu twórczego już dokonano i potwierdzono go eksperymentalnie, wynika z niezrozumienia. Tylko z czyjego niezrozumienia? Tzw. wirtualne (tzn. niezwykle krótko żyjące) cząstki pojawiają się w pustej przestrzeni na bardzo krótką chwilę, ale dają mierzalne efekty. Te cząsteczki zazwyczaj zaraz po pojawieniu się ZNIKĄD z powrotem znikają w niebycie. A szwedzkim naukowcom udało się odwirtualnić nieco fotonów i spowodować, że żyły one znacznie dłużej niż by to było normalnie. Z niczego więc powstały normalne fotony. Tak przynajmniej twierdzą naukowcy.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 12, 2012 13:33 |
|
|
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Jajko napisał(a): bma napisał(a): Ten artykuł jest sprzeczny sam w sobie - drugi akapit zaprzecza pierwszemu. W pierwszym sugeruje się, że stworzono światło "z niczego", żeby chwilę później napisać, że "próżnia tak naprawdę nie jest całkowicie pusta (według założeń mechaniki kwantowej)".
Trzeba być człowiekiem wielkiej wiary by wierzyć, że można stworzyć coś z niczego. Może tak jest.. może kiedyś będzie trzeba przepisać podręczniki fizyki na nowo. Jednak przekonanie, że tego aktu twórczego już dokonano i potwierdzono go eksperymentalnie, wynika z niezrozumienia. Tylko z czyjego niezrozumienia? Twojego niezrozumienia. Jajko napisał(a): Tzw. wirtualne (tzn. niezwykle krótko żyjące) cząstki pojawiają się w pustej przestrzeni na bardzo krótką chwilę, ale dają mierzalne efekty. Te cząsteczki zazwyczaj zaraz po pojawieniu się ZNIKĄD z powrotem znikają w niebycie. A szwedzkim naukowcom udało się odwirtualnić nieco fotonów i spowodować, że żyły one znacznie dłużej niż by to było normalnie. Z niczego więc powstały normalne fotony. Tak przynajmniej twierdzą naukowcy. Naukowcy tak nie twierdzą. Myślenie, że coś może powstać z niczego a materia nie jest zdeterminowana prawami fizyki to myślenie magiczne o rzeczywistym świecie, a nie naukowe. Energia próżni w mechanice kwantowej jest niezerowa - te cząstki nie powstają z "niczego". Pojęcie próżni w kwantowej teorii pola odbiega od potocznego.
|
Pt paź 12, 2012 14:11 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
A skąd się bierze ta energia w próżni?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 12, 2012 14:17 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Dobre pytanie. Wystarczy, że istnienie niezerowej energii próżni potwierdzono eksperymentalnie.
|
Pt paź 12, 2012 14:20 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Właśnie owa energia (a więc i materia) wydaje się pojawiać znikąd, aby bardzo szybko zniknąć.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 12, 2012 14:52 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Tobie się wydaje.
|
Pt paź 12, 2012 15:03 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
bma napisał(a): Myślenie, że coś może powstać z niczego a materia nie jest zdeterminowana prawami fizyki to myślenie magiczne o rzeczywistym świecie, a nie naukowe. Czyli - chrześcijaństwo to myślenie magiczne? Nadto - materia nie jest zdeterminowana prawami fizyki, ponieważ owe prawa to przecież tylko opisy rzeczywistości, a trudno chyba wymagać, by rzeczywistość sama w sobie była determinowana przez opis. Rzeczywistość postrzegana - owszem.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt paź 12, 2012 16:22 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Zaznaczam, że to trudne pytanie do niewierzących
Nie mnie się wydaje, tylko fizykom. Ja tylko za nimi powtarzam.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 12, 2012 17:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|