Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
atheist napisał(a): equuleuss napisał(a): Ale dlaczego tylko człowiek ewoluował do takiego poziomu zostawiając świat zwierząt daleko w tyle ? A dlaczego nie? Widocznie powstanie inteligentnych form życia nie jest częste. Życie na Ziemi istnieje przynajmniej 3,8 mld lat a człowiek wyewoluował dopiero kilkaset tysięcy lat temu. Równie dobrze mógły nie wyewoluowac, równie dobrze również mogło się to zdarzyć kilka razy. A jeśli już mamy być ściśli, to w przeszłości istniało kilka gatunków posiadających inteligencję zbliżoną do współczesnych ludzi, choćby neandertalczyk. Myślę że neandertalczyk dał nam ,,kopa,, do dalszej ewolucji. Ale może się mylę. Ale to wszystko jest jednak zastanawiające, ponieważ dlaczego życie i dlaczego akurat tutaj. Skąd się wzięło życie ? Skąd zalążki życia, czy samo istnienie nie wydaje Ci się czymś niezwykłym jednak ? To wszystko jest bardzo dziwne, ponieważ my nie zastanawiamy się nad tym zajęci wiecznie zdobywaniem pożywienia na sawannie. Ale to jest zastanawiające bo na przysłowiowy ,,chłopski rozum,, to powstają takie pytania - dlaczego my z tej kuli nie pospadamy ? A dlaczego nasza planeta sobie gdzieś nie poleci ? A właśnie dlaczego ? Jednak istnieją pewne prawa które to sprawiają że wszystko ma swoje miejsce we Wszechświecie, czy to nie jest przejaw inteligentnego zamiaru, projektu ? equuleuss napisał(a): Jeśli wszystko jest dziełem przypadku skąd te wszystkie doskonałe prawa rządzące we Wszechświecie i kierujące wszystkim w Kosmosie. Ewolucja nie jest akurat "przypadkiem". Natomiast skąd takie a nie inne prawa fizyki? Nie wiemy. Tak jak nie wiedzieliśmy 500 lat temu skąd się biorą choroby i ludzie byli przekonani, że kara nas nimi Bóg. To, że czegoś nie wiemy nie znaczy, że jedynym (czy w ogóle jakimkolwiek zdroworozsądkowym) wytłumaczeniem jest Bóg. I jeszcze jedno: prawa rządzące wszechświatem nie są doskonałe. Są po prostu jakie są. Doskonałe to pojęcie względne i to Ty nadałaś im taki subiektywny atrybut. I są doskonałe. To można zauważyć. Nie znamy wielu tajemnic Wszechświata. equuleuss napisał(a): Już samo to że siedzimy na wirującej i zawieszonej w przestrzeni kuli która pędzi przez Kosmos z ogromną prędkością jest niezwykłe. Ogrom wszechświata jest niezwykły. Niezwykły to subiektywne odczucie. Pytanie co dla Ciebie oznacza to słowo. To jednak, że coś nazywasz niezwykłym, bo tak czujesz, nie uzasadnia, że to coś stworzył Bóg. Jest to coś niezwykłego ponieważ kiedy o tym pomyślimy czujemy że cały Kosmos przechodzi troszeczkę nasze zdolności pojmowania, a także życie, chociażby budowa organizmów żywych. Nie potrafimy jeszcze stworzyć prostej komórki. Czy to nie jest dziwne że nasze ciała składają się z tak małych atomów że można je dostrzec tylko w ogromnym powiększeniu, a jednak te niesamowicie małe cząstki stanowią nasze materialne ciała które możemy dotknąć, czuć, poprzez wszystkie zmysły. Przecież na dobrą sprawę Twoje ciało składa się z niewidzialnych cząsteczek a spróbuj przejść przez ścianę to poczujesz twardą rzeczywistość. Składasz się z niewidzialnych cząstek które wirują i mogą poruszać się z ogromna prędkością, wiemy że model atomu to jakby mikroskopijny układ słoneczny. Dlaczego czujesz, masz zmysły, możesz wąchać, dotykać, smakować, odbierasz świat, widzisz. Naprawdę niezwykle mądry ten przypadek czy cokolwiek który tak zadziałał.equuleuss napisał(a): Naprawdę wierzysz że to sobie tam skondensowane tak istniało aż nagle bez żadnej przyczyny Wielkie Bum ! I powstał fascynujący Wszechświat. Nie do końca to co piszesz jest zgodne z aktualną teoriami nt. początku wszechświata. Nie było żadnego przedtem stąd nic nie mogło "istnieć skondensowane". To, że czegoś nie umiemy sobie wyobrazić nie oznacza, że stworzył to Bóg. Powstaliśmy w wyniku ewolucji, która ukształtowała nas do radzenia sobie ze zdobywaniem pozywienia na sawannie a nie do odkrywania czym był początek wszechświata. Nic więc dziwnego, że wszystko co wykracza poza sawannę nadal może wydawać się nam niezwykłe i niemożliwe. Słyszałem tezę że na początku wszystko było zawarte w czymś tak małym jak główka od szpilki. Potem wybuch i materia zaczęła się rozszerzać. Ewolucja nas ukształtowała, ale czym lub kim jest ewolucja ? Ewolucja jest dla mnie możliwa ale ja widzę kogoś kto za tym wszystkim stoi.equuleuss napisał(a): No dobrze a co było tą iskra do wybuchu i dlaczego od tego punktu wszystko ruszyło. Nie wiem. Ale być może to samo co z Bogiem zanim stworzył świat  . Mamy podobne pytania i dylematy equuleuss napisał(a): Nie ma działania bez przyczyny. Wierzysz w ślepy przypadek sterujący tym wszystkim, jakiś przypadek stworzył te wszystkie wielkie rzeczy które są objęte niezmiennymi prawami, ustanowił te prawa i powołał do istnienia inteligentną istotę którą Ty jesteś ? "Stworzył", "ustanowił" to słowa sugerujące, że "coś" lub "ktoś" za tym stał. Nie wiemy tego. Ale wiele zjawisk, które wydawały się ludziom niemożliwe bez istotnienia bogów (pioruny, ruch Słońca, przypływy i odpływy, pory roku, choroby) zrozumieliśmy i do ich wyjaśnienia nie potrzebujemy już dziś Boga. To prawda że pierwotni ludzi przypisywali wszystkie żywioły i ich działanie siłom bóstw. Ale tutaj także ten sposób odczuwania religijności ewoluował. Człowiek zbliża się bardziej do prawdy. I to jest interesujące skąd w ludzkiej istocie ta potrzeba wiary. Kto nam to dał i zaszczepił, przecież to coś co jest niepraktyczne w ewolucji. Uboczny wytwór ?equuleuss napisał(a): Ja tylko tak biorę to pod myślenie bo dla mnie to absurd wierzyć w Przypadek. A nie w Inteligencję która mogła to zainicjować. A nie wydaje Ci się absurdem uważać, że wszystko czego nie potrafimy (dziś) pojąć czy wytłumaczyć próbujesz wyjaśniać istnieniem Boga? Ja też Ci zadam jedno pytanie: skąd wziął się Bóg? Ja też zadam Ci pytanie : skąd wzięła się ewolucja ?
A co do Twojego pytania, Bóg powiedział o sobie - Jestem który Jestem. Czyli - nie byłem, nie będę ale Jestem. Dla niego nie istnieje czas. I to że jest niepojęty czyni go na swój sposób fascynującym. Co to za Bóg którego mógłbym pojąć w pełni za pomocą rozumu.
|
Wt wrz 10, 2013 22:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Cześć. Dołączam do dyskusji.
Co jest prostsze do zrozumienia...zaistnienie wszechświata, życia, z przypadku czy z istnienia jakiegoś projektu wszelkich rzeczy. Czy jest możliwe zaistnienie życia z materii nieożywionej? Czy jest możliwe powstanie struktury uporządkowanej z chaosu? Czy wszechświat mógł powstać samoistnie z niczego? A jeśli samoistnie tzn. jak?
|
Wt wrz 10, 2013 22:50 |
|
 |
atheist
Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58 Posty: 575
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
equuleuss napisał(a): A co do Twojego pytania, Bóg powiedział o sobie - Jestem który Jestem. Czyli - nie byłem, nie będę ale Jestem. Dla niego nie istnieje czas. I to że jest niepojęty czyni go na swój sposób fascynującym. Co to za Bóg którego mógłbym pojąć w pełni za pomocą rozumu. A dlaczego uważasz, że prawa fizyki (bez Boga) powinniśmy móc pojąć w pełni za pomocą rozumu? A jeśli nawet to dlaczego już teraz a nie np. za 1000 lat? equuleuss napisał(a): Myślę że neandertalczyk dał nam ,,kopa,, do dalszej ewolucji. Ale może się mylę. Mylisz się, człowiek nie wyewoluował z neandertalczyka. To nie była liniowa ewolucja  . equuleuss napisał(a): wiemy że model atomu to jakby mikroskopijny układ słoneczny. Takie mieliśmy wyobrażenie na początku XX wieku  . Dziś fizyka mówi coś innego. Wiele Twoich pytań "dlaczego" jest ciekawych. Odpowiedź na każde z nich jest na pewno nieskończenie bardziej fascynująca niż: "zrobił to Bóg". Taką odpowiedź, jak zauważyłeś, potrafili dać już ludzie pierwotni i to na wszystkie pytania, z którymi sobie nie radzili. Stać nas na wiecej!
|
Wt wrz 10, 2013 22:56 |
|
|
|
 |
atheist
Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58 Posty: 575
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a): Cześć. Dołączam do dyskusji.
Co jest prostsze do zrozumienia...zaistnienie wszechświata, życia, z przypadku czy z istnienia jakiegoś projektu wszelkich rzeczy. Oczywiście prostsze do zrozumienia dla ludzi jest istnienie projektu. Dlatego ludzie w to wierzą. Bo to prostsze. Nie dlatego, że prawdziwe. Jerzand napisał(a): Czy jest możliwe zaistnienie życia z materii nieożywionej? Tak. Jerzand napisał(a): Czy jest możliwe powstanie struktury uporządkowanej z chaosu? A co konkretnie masz na myśli? Jerzand napisał(a): Czy wszechświat mógł powstać samoistnie z niczego? Nie wiemy czy powstał "samoistnie z niczego". Nie wiemy czy to możliwe. Jerzand napisał(a): A jeśli samoistnie tzn. jak? Nie wiem. A jak powstał Bóg? Czy to możliwe, że powstał z niczego, albo, że istniał zawsze? I co robił przez te miliardy miliardów miliardów... lat? A skoro Bóg istniał zawsze to dlaczego prawa fizyki nie mogły istnieć zawsze? A skąd wiadomo, że nasz wszechświat to nie jeden z wielu a prawa fizyki w nim obowiązujące to jedna z wielu możliwości? A skąd wiemy, że nie istnieje wiele wszechświatów, ktore powstają i kończą się z przyczyn, których nigdy nie uda nam się pojąć? Naprawdę uważacie, że jedynym wyjaśnieniem tych niezwykłych tajemnic wszechświata jest jakiś "Bóg"  . I czy to, że ludzie nie będą mogli się onanizować wymyslił w ciągu tych miliardów lat, czy wiedział już od poczatku swojego istnienia  .
|
Wt wrz 10, 2013 23:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jest możliwe zaistnienie życia z materii nieożywionej? Podasz przykład atheist? Z tego co wiem, jedyne co się udało naukowcom otrzymać to zlepek kilku aminokwasów w trującym środowisku. Ale czy otrzymali życie?
|
Wt wrz 10, 2013 23:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
To fakt że tak naprawdę nie wiemy jak powstał wszechświat i życie. Może kiedyś będziemy mieć odpowiedz na te pytania. Ale można spojrzeć na to z tej strony. Chcesz coś zrobić, pojawia się zamiar, myśl i potem działanie. Przyczyna i skutek, na tym opiera się wszystko co istnienie. Nic nie zaistniało bez przyczyny, a skutek jest wynikiem działania.
Kiedy chcesz stworzyć jakiś projekt i na przykład rzucasz na karton pędzle z farbami. Te wszystkie rzeczy muszą ułożyć się w konkretne słowa, takie jakie masz w umyśle. I próbujesz aż do skutku, albo się uda albo nie. Prawdopodobieństwo tego że się powiedzie jest bardzo znikome, albo wręcz niemożliwe. Podobnie jest z zasiewem życia akurat na naszej planecie i cały tok ewolucji w wyniku której kształtują się różnorodne gatunki. To wszystko jest jakby prowadzone niewidzialną ręką. Te zmiany w kodzie genetycznym na skutek których powstają nowe gatunki zwierząt i roślin. A na końcu stworzenie najbardziej doskonałe - człowiek. Stworzenie zdolne do kreatywności i myśli twórczej, do myślenia abstrakcyjnego, stworzenie które jako jedyne zastanawia się nad sensem i znaczeniem wszystkiego co go otacza, jak i siebie i swojego istnienia.
Ale żeby rzucać te pędzle z farbami na karton potrzeba kogoś kto to zrobi. Same nie uniosą się w powietrzu na skutek działania magicznych sił.
Wiemy że aby coś powstało potrzeba konstruktora, kogoś kto obmyśli plan i wykonuje go. Wszystko, nawet w ewolucji jest zbyt precyzyjne, zbyt dobrze zaplanowane i przeprowadzone aby to mogło być chaotyczne działanie przypadku. To tak jakby robić nieustanne zakłady czy trafisz wielką kumulację w loterii i za każdym razem trafiasz.
Chaos na początku, ale skąd wziął się chaos, skoro wszystko mogło powstać z chaosu. Te pytania dążą do jednego - na początku musiała być przyczyna wszystkiego. Nie może coś powstać z niczego. W całym wszechświecie jest inteligentny projekt jakiegoś niewidzialnego konstruktora, designera.
|
Wt wrz 10, 2013 23:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a): Czy jest możliwe powstanie struktury uporządkowanej z chaosu? [quote="atheist"]A co konkretnie masz na myśli? Co daje wielki wybuch? Ewolujca prostych organizmów w skomplikowane? Z zupy nieorganicznej pojawia się człowiek? Co na to fizyka?
|
Wt wrz 10, 2013 23:43 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a): Co daje wielki wybuch? Czasoprzestrzeń. Jerzand napisał(a): Ewolucja prostych organizmów w skomplikowane? Degeneracja organizmów skomplikowanych w proste? Jerzand napisał(a): Z zupy nieorganicznej pojawia się człowiek? Z kupki śrubek Prasłowianie budują robota? Jerzand napisał(a): Co na to fizyka? Entropia w układach izolowanych rośnie.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Śr wrz 11, 2013 0:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Lurker napisał(a): Jerzand napisał(a): Co daje wielki wybuch? Czasoprzestrzeń. Nadal aby coś zaistniało musi być przyczyna. Kto lub co było inicjatorem Wielkiego Wybuchu. Jakby celowe działanie które jest początkiem materii. Jerzand napisał(a): Ewolucja prostych organizmów w skomplikowane? Degeneracja organizmów skomplikowanych w proste? Czy takie coś jest możliwe ? Lurker, czy możliwe że zamienisz się w pantofelka ? No może jak będziesz miał odpowiednią żonę która to z Ciebie uczyni, tak, przy odpowiedniej kobiecie to jest możliwe Jerzand napisał(a): Z zupy nieorganicznej pojawia się człowiek? Z kupki śrubek Prasłowianie budują robota? Ale jednak nic nie wiemy o tym że Prasłowianie zbudowali robota natomiast dowodem jesteśmy my sami. Jerzand napisał(a): Co na to fizyka? Entropia w układach izolowanych rośnie. A to już jest wyższa filozofia fizyki dla mnie i ja przepraszam, wychodzę.
|
Śr wrz 11, 2013 0:59 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
equuleuss napisał(a): Nadal aby coś zaistniało musi być przyczyna. Kto lub co było inicjatorem Wielkiego Wybuchu. Jakby celowe działanie które jest początkiem materii. Jeśli "co", to działanie było raczej bezcelowe - coś się zderzyło, coś się zabełtało, powstał Wszechświat jaki znamy. Zresztą przyczynowość może być wlasnością tylko Wszechświata właśnie, a do opisu stadiów wcześniejszych niż WW brakuje nam pojęć. (Oczywiście nikt z naukowców czegoś takiego głośno nie powie, bo to skrajny pesymizm poznawczy - nie da się w ten sposób uprawiać nauki.) equuleuss napisał(a): Czy takie coś jest możliwe ? Lurker, czy możliwe że zamienisz się w pantofelka ? No może jak będziesz miał odpowiednią żonę która to z Ciebie uczyni, tak, przy odpowiedniej kobiecie to jest możliwe Odżizas. Jest to kwestia perspektywy, antropocentryzmu: człowiek jest wytwórcą narzędzi, a narzędzia mają to do siebie, że się psują. Stąd mnóstwo ludzi nie ogarnia ewolucji - instynktownie wyczuwają fałsz na fałszu fałszem poganiający. Intuicja płata im tu brzydkiego figla. equuleuss napisał(a): Ale jednak nic nie wiemy o tym że Prasłowianie zbudowali robota natomiast dowodem jesteśmy my sami. Ale ja się w tym momencie czepiam skrótu myślowego. Z prabulionu (czy w ogóle było coś takiego?) człowiek oczywiście powstać nie mógł. Człowiek powstał ze czegoś podobnego do małpy, która powstała z czegoś podobnego do... nie wiem, czego. W każdym razie ewolucja posuwa się naprzód drobnymi skokami. equuleuss napisał(a): A to już jest wyższa filozofia fizyki dla mnie i ja przepraszam, wychodzę. Też już nie pamiętam, czym dokładnie jest entropia i jak się ją wyprowadza (poza tym, że to jest taki śmieć obliczeniowy, który wychodzi z jednej całki). Literatura pop-sci przybliża ją jako miarę nieuporzadkowania układu. Im wyższa entropia, tym więcej usterek, aż do zejścia śmiertelnego. Stąd każdy organizm żywy wydala do środowiska jakieś odpady, nośniki entropii właśnie. Wic polega zaś na tym, że jest gdzie te odpady wydalić - gdyby np. człowieka szczelnie otorbić, to by się udusił wydychanym dwutlenkiem węgla.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Śr wrz 11, 2013 1:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Lurker napisał(a): Jerzand napisał(a): Co daje wielki wybuch? Czasoprzestrzeń.Chodziło mi o to, że wybuch powoduje wzrost entropii. Więc jak wytłumaczyć powstanie struktur uporządkowanych? Jerzand napisał(a): Ewolucja prostych organizmów w skomplikowane? Degeneracja organizmów skomplikowanych w proste?Mógłbyś jaśniej? Według teorii ewolucji właśnie taki proces zachodził. Jakiś praorganizm ulegał coraz większemu stopniowi komplikacji, a w ostatecznym rachunku powstał człowiek. Jerzand napisał(a): Z zupy nieorganicznej pojawia się człowiek? Z kupki śrubek Prasłowianie budują robota?Kwestionujesz teorię powstania życia z tzw. zupy nieorganicznej? Jerzand napisał(a): Co na to fizyka? Entropia w układach izolowanych rośnie.Więc stopień nieuporządkowania rośnie.
|
Śr wrz 11, 2013 7:32 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Na Twoim miejscu zacząłbym się zastanawiać nad niejednorodnością Wszechświata (w sensie, że materia nie jest w nim rozłożona równomiernie). A tak w ogóle, czy mam przyjemność z układem izolowanym?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Śr wrz 11, 2013 7:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Lurker napisał(a): Na Twoim miejscu zacząłbym się zastanawiać nad niejednorodnością Wszechświata (w sensie, że materia nie jest w nim rozłożona równomiernie). A tak w ogóle, czy mam przyjemność z układem izolowanym? A czy w teorii wielkiego wybuchu, nie ma mowy o tym, że początkiem był bardzo mały punkt o wielkiej gęstości. Czyż nie był to układ izolowany? Potem z niewiadomych przyczyn punkt wybucha. Stopień entropi w tym momencie był ogromny. Efektem tego wybuchu miałby być zorganizowany Wszechświat widziany obecnie? Naukowcy próbują wmówić, że bardziej realny jest taki scenariusz, od scenariusza z inteligentnym Stwórcą. Wracając do głównego pytania zadanego przez equuleuss,zakładając istnienie Boga, można stwierdzić istnienie dobra i zła nie jako abstrakcji ale jako realnych pojęć, nie zależnych od człowieka. Człowiek poprzez swoją świadomość potrafi rozróżnić (choć nie zawsze)co jest, a co nie jest dobrem.
|
Śr wrz 11, 2013 10:13 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Ale założenie istnienia Boga nie jest założeniem dla tego tematu akurat.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr wrz 11, 2013 10:26 |
|
 |
atheist
Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58 Posty: 575
|
 Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand i equuleuss - polecam przeczytać po jednej z książek z dziedziny fizyki i jednej z dziedziny ewolucji, bo naprawdę to co piszecie ma się nijak do faktów naukowych i trudno z tym w ogóle dyskutować. Jeśli chodzi o fizykę polecam wykłady Feynmana, ewentualnie dla mniej ambitnych Ledermana ("Zrozumieć niepojęte") lub Hawkinga, jeśli chodzi o ewolucję to oczywiście "Samolubny gen" Dawkinsa. W paru słowach: 1) Argument, że ewolucja i powstawanie coraz bardziej złożonych organizmów jest sprzeczna z zasadami termodynamiki został już dawno wyśmiany i dla każdego kto wie o czym mowa w zasadach termodynamiki będzie w sposób oczywisty niepoważny. Dlatego polecam je poznać i wówczas się wypowiedzieć. 2) Uważanie początku wszechświata, zwanego potocznie "Wielkim Wybuchem" za wybuch jest nieporozumieniem. To tylko taka nazwa, w dodatku niezbyt szczęśliwa jak widać  . Równie dobrze można byłoby stwierdzić, że jeśli był wybuch to czulibyśmy zapach prochu a nie czujemy  . 3) equuleuss napisał(a): To wszystko jest jakby prowadzone niewidzialną ręką. Te zmiany w kodzie genetycznym na skutek których powstają nowe gatunki zwierząt i roślin. A na końcu stworzenie najbardziej doskonałe - człowiek. Stworzenie zdolne do kreatywności i myśli twórczej, do myślenia abstrakcyjnego, stworzenie które jako jedyne zastanawia się nad sensem i znaczeniem wszystkiego co go otacza, jak i siebie i swojego istnienia. Tak, to wszystko jest "jakby" prowadzone czyjąś ręką. Tak jak planety są "jakby" prowadzone czyjąś ręką wokół Słońca, dopóki ktoś nie pojmie teorii grawitacji i nie zrozumie, że tak musi być. Podobnie jeśli przeczytasz i zrozumiesz na czym polega teoria ewolucji zauwazysz, że te zmiany w kodzie genetycznym to jej naturalna konsekwencja. A co do doskonałości człowieka - skoro jesteśmy tacy doskonali, to czemu nie potrafimy ciągle zrozumieć jak powstał wszechświat i dlaczego istnieje coś zamiast niczego i dlaczego zabijamy się od wieków nawzajem, bo uważamy, że wszechświat stworzył bóg o innym imieniu niż myślą w kraju za miedzą? Wiem, że łatwiej pisać co nam się "jakby" wydaje niż wysilić się, aby przeczytać i zrozumiec co mówi o tym nauka, ale tylko wtedy można rzeczowo dyskutować.
|
Śr wrz 11, 2013 18:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|