Bo Jezus przyszedł na świat właśnie po to aby dokonać takiej ofiary za Ciebie Simba, za mnie, za Tredje.

Bóg sam ukrzyżował swojego Syna? Ludzie to zrobili.

Bóg nie musiał ciskać piorunami, Jezus jest Bogiem, mógł zgladzić ich wszystkich jednym spojrzeniem i zejść z krzyża, do czego go także kusili, wołając te słowa pogardliwie. Ale on chciał dopełnić swojej ofiary.

Bog nie chce cierpienia czlowieka. Ba! Bog nawet nie chce smierci grzesznika, ktory sam lezie w bagno. Chce, zeby on sie nawrocil i zyl. Zeby wreszcie sam dostrzegl, ze w bagnie moze sie utopic, ale nie zaczerpnac swiezego powietrza.
A dlaczego Bog nie usunie cierpienia? W raju cierpienia nie bylo. To wlasnie skutek wolnego wyboru czlowieka, ktory koniecznie musial sprawdzic, czy Bog go nie oszukuje, czy mu jakichs atrakcji nie ukrywa.
I tak sprawdza do dzis, czy blocko jest lepsze od czystej wody.

Dlaczego Bog na ziemi tego cierpienia nie usuwa? Nie wiem. Usunie w niebie. Tu jest z ludzmi w cierpieniu solidarny i Syn Bozy dobrowolnie na siebie skutki grzechu ludzi przyjal i umarl w cierpieniach. Widac inaczej nie moze.

Simba nikt z wierzących tego nie przyzna bo to nieprawda! Ty poza tym jesteś odporny na jakiekolwiek argumenty. Tredje zresztą też. Nie potraficie czytac chyba ze zrozumieniem i negujecie każdą wypowiedź. To nie jest rozmowa na poziomie tylko odbijanie piłeczki zbuntowanych na wszystko nastolatków, którzy nie mają dojrzałości emocjonalnej. Ciekawe jakie wspaniałe życie stworzycie swoim dzieciom. Czy będzie ono idealne i czy wasze dzieci wam nie zarzucą tego, że zawiedliście ich oczekiwania.
Miłości Bożej nie pojmiecie bo po prostu wolicie żyć sami dla siebie.
Tylko żaden egoista nie może być szczęśliwy co zresztą widać po was. Aż kipi od zgryźliwości, złości i pustki, którą czujecie.
Może kiedyś Bóg przyjdzie do waszych serc, że tak powiem bardziej nachalnie bo sami jesteście tak w siebie wpatrzeni, że nawet wam nie przyjdzie do głowy aby zwrócić swoje serca w kierunku Boga.
Żal mi takich ludzi-na prawdę(to nie złośliwość). Niech Bóg wam wybaczy bo nie wiecie co mówicie....

Bóg mnie powołał do życia jak i z resztą wszystkich ludzi dlatego mam prawo od niego dużo wymagać a nawet żądać ,taki jest mój tok rozumowania ,dlatego jest za moje losy odpowiedzialny i wolna wola tutaj niczego nie tłumaczy ,i pojawił sie drugi nieodzowny argument który zawsze w tego typu dyskusjach występuje ,że człowiek żył w raju ale na własne życzenie został z niego wyrzucony ,to jest również kurjozum zważając na to ,że Bóg może wszystko.Dlaczego nie przyznasz olijula ,że Bóg świadomie stworzył taki a nie inny świat w którym ludzie doznają niejednokrotnie niewyobrażalnych cierpień ,już nie będe wspominał nawet o tym ,że oprócz tego ziemskiego cierpienia może dojść jeszcze bardzo prawdopodobne według dogmatów tzw piekło czyli wieczne cierpienie.

No tak! A czego zadasz i wymagasz od twoich rodzicow? W koncu to przede wszystkim oni sa winni, ze przy okazji swojej przyjemnosci powololi ciebie na swiat.

Jakis rachunek im juz wystawiles? Do sadu podales o straty moralne i fizyczne?
Zapomnij na chwile, ze Bog istnieje i zajmij sie tym, co masz na codzien. Na pewno od kogos sie te pieniadze da wyciagnac...

Bez kitu masz racje ,dzięki za wsparcie.

Jakiego cierpienia doznajesz, jest większe niż moje?

Dla Ciebie na pewno największe, bo to co nas dotyka bezpośrednio wydaje nam się najbardziej bolesne. Tak, dokladnie tak wygląda świat bo człowiek chce taki świat na własne życzenie. Kto wnosi zło, kto roznosi zło, kto dopuszcza się zła? Świat jest taki jakim tworzą go ludzie, jeśli nie ma ludzi dobrej woli lub jest ich zbyt mało to świat wygląda tak a nie inaczej. Oczywiście że masz prawo mieć żale i pretensje do Boga i pytać go o sens życia i cierpienia. Ja także mam wiele pytań na które nikt tutaj nie da mi odpowiedzi.

A myślałam, że nie ma tak całkiem bezdusznych, pustych wewnętrznie i bez serca ludzi. A jednak się myliłam. Taka dyskusja to nie ma żadnego sensu. Ty najchętniej byś od wszystkich wymagał a od siebie nic. Ty również masz bowiazki wobec innych i swoich rodziców. Uważaj by ktoś kiedyś tobie rachunku nie wystawił bo możesz się zdziwić i ciężko przeżyć biorąc pod uwagę twój egoizm i chciwość.

Może trochę ostro się wypowiedziałam, ale brak sił do takich ludzi czasem

Czy ja chce taki świat na własne życzenie NIE
Nikt mnie nie zapytał o zdanie czy chce żyć w takim świecie a nie innym.Nie ,świat nie jest taki jakim tworzą go ludzi ,bo jest siła wyższa która może w niego ingerować na różne sposoby a tego nie robi lub robi sporadycznie bez wyraźnych efektów.i taka jest prawda.
Życie jest bardzo krótkie ,wszystko przemija ,najbardziej boli mnie przemijalność chwili ,że wszystko płynie i się rozmywa w czasie dlatego mam prawo nie zgadzać się z wieloma jego aspektami i podważać dobre intencje jego kreatora czyli Boga.

To żyj sobie swoją prawdą i życzę si powodzenia tylko żebyś nie zdziwił się po śmierci i nie żałował swojego toku myślenia

O właśnie żebym się nie zdziwił ,chce się zdziwić ale tylko i wyłącznie pozytywnie.

Simba, jak sobie wyobrażasz taką ingerencję Boga? Oglądałeś kiedyś film ''Bruce Wszechmogący''? Powiesz, głupia komedia, ale obejrzyj i postaraj się tam coś dostrzec. Gdyby Bóg interweniował w każdy taki czyn to mielibyśmy niezłą sieczkę i ogólnie panujący terror, strach i dyktaturę okrutnego Boga Syjonu który ciska piorunami na prawo i lewo. Ja też może nie chciałbym żyć w takim świecie jak ten tutaj ale czy jestem w stanie nakłonić wszystkich ludzi do dobra? Bóg zostawił nam przykazania moralne i to najważniejsze przykazanie miłości - kochaj nawet swoich nieprzyjaciół. Proste? Nie. Możliwe? Tak, ale do tego potrzeba siły bo jest to trudne. Skąd czerpać siłę? Ze źrodła, a czy wielu chce do tego źródla przychodzić? Poza tym, mamy wszyscy naturę skłonną do złego, dlatego nie raz nasze jakieś przewinienia dołączyły do rachunku świata.

Tak Simba, świat jest taki jakim tworzą go ludzie, jeśli zaślepia ich żadza władzy i pieniądza, jeśli chcą się kąpać w błocie, jeśli chcą agresji i wojen to dokonują swego. Jeśli chłopak chce wykorzystać dziewczynę to układa plan aby to zrobić. Czy jesteś w stanie powstrzymać go? Możesz coś powiedzieć że to nie tak, że to nie jest fair, ale czy posłucha cię? Więc jak, walniesz w niego piorunem aby spalić mu coś małego w spodniach? Jakie jest Twoje rozwiązanie takich problemow?

nO TYLKO, ŻE MOŻESZ SIĘ ZDZIWIC JAK BARDZO SIE MYLIŁEŚ, ALE BĘDZIE JUŻ ZA PÓŹNO

Nie mam żadnego własnego rozwiązania takich problemów ,bo jestem tylko człowiekiem a nie Bogiem więc pytanie nie jest do mnie.Oglądałem ten film bardzo dobry film.Szczęśliwego nowego roku wam wszystkim życze ,spełnienia wszystki marzeń bez wyjątku i dużo pieniędzy bo na pieniądzu w tej chwili świat się opiera.

Dziekuję Simba, i wzajemnie, abyś znalazł swoje miejsce na tym świecie i abyś znalazł odpowiedzi na te wszystkie pytania ktore Cię nurtują.
Pieniądz rządzi na świecie ale niekoniecznie musi rządzić mną lub Tobą. Dobrze jest mieć pieniądze, ale nie dać się opanować przez to.