Nie, to był atak personalny. Odpowiedz na jej cytat była by np taka "ok, pomyliłem się, faktycznie sama Biblia mówi, że odpowiedzialność zbiorowa nie jest zgodna z bożym zamysłem".

Nie, nauka o cudzych grzechach mówi że możemy ponosić też odpowiedzialność za grzechy innych. Biblia też mówi że odpowiedzialność zbiorowa może być bożym zamysłem, mówią to też objawienia jak i to o którym piszemy.

Panie WIST przez to że widzę że pan dzieli bynajmniej mam taką nadzieję że się mylę ludzi na tych którzy mają się dostać do NIEBA i tych którzy na to nie zasługują ,to mogę powiedzieć że się pan myli.Bo uważa pan że ci którzy będą chcieli chodzić na spotkania czy religię gdzie indziej nisz szkoła to fajnie a reszta niech lata samopas.Taki przesiew to nie po CHRZEŚCIJAŃSKU ,każdy nawet największy grzesznik a tu mówimy o szkołach więc o niewinnych dzieciach ,pan nie przejmuje się tym że mogą nie mieć wyboru czy w BOGA wierzyć czy nie bo religia daje taki wybór KRZYŻ pokazuję drogę a brak tych rzeczy w świecie niejako nie daje młodemu człowiekowi wyboru jaką drogę wybrać jest przez ten CHORY system zniszczony.A BOGA chcą włożyć między bajki.Owszem będą ludzie i rodziny które nie pozwolą aby w ich dzieciach WIARA WYGASŁA ale każdy zasługuje na wybór a oni go ludziom chcą odebrać.A jeśli chodzi o nachalność z mojej strony to raczej jej unikam bo uważam że na siłę nikt nikogo nie ZBAWI , modlę się co dzień aby tym ludziom JEZUS WLAŁ W ZATWARDZIAŁE SERCA WIARĘ CZYSTĄ I SZCZERĄ.

Tak, dokładnie w tym kontekście w jakim pisałeś, a nie w tym w jakim my tu dyskutujemy. A dyskutujemy o odpowiedzialności którą mają ponieść zupełnie niewinni,niezwiązani, którzy nie są odpowiedzialni za dany stan rzeczy.


Tak, mówi to co zacytowała Alus. Nie trać z oczu kontekstu dyskusji.

PanMK
Mam problem ze zrozumiem o co chodzi. Byłoby łatwiej jakbyś odniósł się do konkretnych wypowiedzi. Powtórzę tylko - nauka religii w szkole nie przynosi spodziewanych efektów, czy pogłębienia wiedzy, a sama w sobie nie ma nawet za zadanie budować wiary. Wiarę buduje bycie w Kościele, Słowo Boże, modlitwa, wspólnota, rodzina itp. Wiary nie ocenia się ocenami, jedynie wiedzę. A wiedzę można zdobywać nie tylko w szkole.

W takim razie do szkół powinno się wprowadzić nauczanie wszystkich religii łącznie z naukowym sposobem myślenia, dlaczego wybór ma być ograniczony tylko do twojej religii ?

No cóż wiele ludzi przyjmuje ze słowa Bożego to coo im wygodne a co niewygodne to odrzuca bo po co się wysilić czy poświęcić. Ale to chyba każdy z nas ma taką tendencję żeby odpychać to co nam nie pasuje. Prawdziwa wiara przyjmuje wszystko ze wszystkimi jej konsekwencjami nawet takimi które dla nas są trudne i niewygodne. I o taką wiarę się modlę......

Drogi@panieMK. Ile panMk ma lat?
Za "moich czasow" religia byla w salkach i obecnosc byla prawie 100%.
Fakt religii w szkole nikogo nie zbawi. Nawet fakt chodzenia na religie w szkole niewiele pomoze, co widzimy na wlasne oczy po 20 latach owej religii wszkole. A wprowadzenie PRZYMUSOWEJ religii wszkole skoczy sie reowlucja. I zerowa obecnoscia. Polska to kraj ludzi, kotrzy nienawidza przymusow.

WISTowi nie chodzi o "latanie samopas", ale o powrot do sprawdzonych rozwiazan z czasow socjalizmu.

Czyli musisz wspoldzialac w cudzmy grzechu, zeby byc z aniego odpowiedzialnym. Wedlufg twojego rozszerzonego pojmowania odpowiedzialnosci mozna smialo powiedziec, ze jezeli nie bronisz czynnie zycia poczetego, np wylapujac wszystkie kobiety chcace dokonac aborcji i pomagajac im, zeby tego nie dokonaly, jestes wspolwinny tejze aborcji. Czujesz sie winny?

Pozostawianie wyboru nigdy nie jest wspieraniem - nikt nie zmusza do aborcji, in vitro.
Nic nie poradzę, że Ty nie potrafisz oddzielić "prawa do" od "obowiązku".


Ale nigdy nikogo nie zmusisz, aby przyjmowali wszystko, w tym Ewangelię.
Prawem państwowym także.
Jezus świadom tego zwracał się Jeśli chcesz Mnie naśladować, to wybierzesz nakaz ewangeliczny, co nie znaczy, że będziesz innych zmuszał do wybrania Ewangelii....nie zrobisz dobrego pracownika z niewolnika.

Fakt nikt kto do czegokolwiek będzie przymuszony nie będzie tego tolerował a wręcz z tym walczył,lata prlu są najlepszym tego przykładem.Ja nikomu nie nakazuję lub tak czy tak po prostu swoim życiem swoją osobą chcę pokazać jak należy postępować aby być blisko BOGA.Ale " każdy sobie rzepkę skrobie" i ja w żaden sposób nie mogę wpłynąć na inną osobę jak tylko dawać niejako przykład. Nie których to drażni ale to ich wybór i ich droga jaką obrali ja za nich się nie będę się spowiadał przed BOGIEM.

Skoro wiadomo że szatan przegra, a Bóg i tak zatriumfuje, po co stać po stronie z góry przegranego? Dla grzechu, władzy ,sławy, tymczasowych uciech, nie warto...

Tak nie warto , o tym wiem ja o tym wiesz ty ale oni nie wiedzą bądź nie chcą wiedzieć.Bardziej obstaję przy tym że nie chcą wiedzieć i żyją a raczej bym powiedział egzystują tylko tym się karmiąc co jest tu i teraz a co dalej będzie to nie ich broszka .

OK, tylko proszę mi powiedzieć, kto to są ci "oni", a kim pan jest panieMK, bo rozumiem, że pan jest w opozycji do "nich"?

Jak wiemy Szatan jest ojcem kłamstwa. Swoich zwolenników te okłamuje, inaczej nieliczni, jeśli ktokolwie, pozostali by przy nim. Świat nie dzieli się na dobrych i złych, ale na tym którzy nie dali się zwieść, oraz tych którzy się dali. Przy czym pychą jest sądzić że sami z siebie nie daliśmy się zwieść, bo zły duch jest od nas mądrzejszy i sprytniejszy. To nie tak, że wszyscy poza nami są złośliwi i celowo wybierają takie działanie jakie podejmują. Inna sprawa że świat nie jest czarno-biały. Nie każdy kto chce ściągnąć krzyż, chce walczyć z całym chrześcijaństwem. Jest tu jeszcze duża przestrzeń np do swoistego rozumiwania rozdziału Kościoła od państwa, co nie oznacza wyniszczenia wszelkiej religii.

Fakt kim ja jestem pisząc tak o sobie w samych superlatywach.Nie jestem ani najładniejszy ani najmądrzejszy ale też za takowego się nie uważam,bo to by groziło pychą z mej strony.Tagże nie jestem ŚWIĘTY niestety choć chciałbym nim być, jednak do Świętości JAK PORÓWNAĆ Z OSOBĄ JAK MAKSYMILIAN MARIA KOLBE to wypadam blado a wręcz niedorzecznie bo nie wiem czy znalazł bym w sobie tyle siły aby oddać za kogoś obcego życie i to w tak okrutny sposób.Ale natomiast wiem że nawet taki robak jak ja byle by był POKORNY i ODDANY 10 PRZYKAZAŃ BOŻYCH MOŻE ZOSTAĆ ZBAWIONYM.BÓG widzi nasze całe życie i wie ile nam WIARY podarował mój cel [DAJ BOŻE ABYM GO SUMIENNIE ZREALIZOWAŁ]to oddać PANU więcej niż by mi darował gdy mnie przysłał na ten świat.A te potknięcia którymi uwłaczam JEGO MAJESTATOWI daj BOŻE ABY MI JE ODPUŚCIŁ JAK I WAM WSZYSTKIM.Wielkim dla mnie autorytetem jest dla mnie pan WIST ,widzę że człowiek bardzo oczytany ale i znający niejako życie .Nie znam pana osobiście ale sądząc po pana wypowiedziach w których niejako na sprawy pan spoziera chłodnym wzrokiem ale to dobrze bo nie napala się pan tylko racjonalnie do sprawy podchodzi ze strony bardziej oczytanego i jak dla mnie mądrzejszego ode mnie człowieka.W KAŻDEJ Z WYPOWIEDZI WIDAĆ PANA PIETYZM.Tak dalej panie WIST i wieelluuu mi znanych podobnych panu.Z mojej zaś strony to to forum to taka niejako brama którą jak przekroczy człowiek małej wiary to da mu do myślenia czytając pogłądy pana i panu podobnych.Wchodząc na te fora to czasami mimowolnie zgadza się aby uchylić furtkę BOGU aby w nim zaczął działać ,i tylko od takich ludzi jak pan zależy czy ta furtka się otworzy czy też zamknie.Wielka odpowiedzialność przed panem ale byle tak dalej DAJ BOŻE A BĘDZIE SPOKO LOKO

Mam wrażenie, że osiągnąłeś tu szczyt iście szatańskiej przewrotności: dobrowolność nazywasz pozbawianiem wyboru, podczas gdy a za "wyborem" ma stać system, gdzie w szkołach prowadzone są zajęcia z jednej (Twojej) religii... brawo