Danielu, miłości uczymy się całe życie.
Czasami i mnie wydaje się, że nie potrafię kochać. Wiem jednak, że moje serce pragnie miłości, relacji. Miłość to nie są uczucia , lecz wybory.

Danielu, Idę do kina na film "Syn Boży". Nie wiem na ile masz sił, by przyjąć moje zaproszenie i pójść na niego. Chciałabym, abyśmy mogli porozmawiać o tym filmie. O uczuciach , jakie w nas wzbudził.



Może napiszesz o tym filmie o Jezusie.
Podrzucisz link?

Miłego wieczoru Danielu.

To był jednak film o św. Piotrze, ale nie oglądałem. http://www.telemagazyn.pl/program-tv/10 ... ,id,t.html

Maria z Nazaretu cz 1
a są cztery.
Mamy czas

https://www.youtube.com/watch?v=mJUb1ZRHlWE.
Zobacz, proszę.

Kino nadal jest aktualne.
A teraz musze już iść.

Jak masz na imię Maria-Magdalena i skąd jesteś ?

Witaj Danielu,
czy podobał Ci się film o Marii z Nazaretu?
Mnie tak. Ciekawa jestem Twojego zdania.

Dziś jest piękna Ewangelia o wskrzeszeniu Łazarza.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Maria

Może masz rację. Ale nie myśl w taki sposób. Biczowanie się do niczego dobrego nie prowadzi, blizny się tylko od tego robią. Wyznajesz nam swoje grzechy? Wyznaj je w konfesjonale i pamiętaj, że w Sakramencie Pojednania najważniejszym dla Ciebie krokiem jest krok ostatni: mocne postanowienie poprawy.

Magdalena_i dobrze pisze: jesteś osobą. To znaczy, że wywierasz wpływ na swoje otoczenie. Tak, niedziałaniem również: ludzie patrzą i wyciągają wnioski. Tu i teraz tworzysz historię, jakkolwiek śmiesznie by to nie brzmiało w Twoich uszach. Więc weź się w garść i zrób coś - cokolwiek - żeby w siebie uwierzyć. Nie idź za Marksem, nie w tym wypadku - to świadomość kształtuje byt, a nie odwrotnie.

Zgadzam się z tobą, że to świadomość kształtuje byt, a nie byt świadomość. Jednak i to jestem za lewicą i socjalizmem. Maria-Magdalena nie oglądałem filmu Maria Magdalena. Nie wiem czy mogę się czymkolwiek głębiej zainteresować. Obejrzę jak będę miał lepszy dzień. Lepszy nastrój. Jutro ciocia ze mną porozmawia, może ta rozmowa coś mi da. Dużo czytam, nie wiem po co. Mimo, że mam problemy z koncentracją, pamięcią i zainteresowaniem.

Cieszy mnie, że masz kogoś bliskiego. Ciocia jest ok. Moja uczyła mnie jak się malować i robótek ręcznych.

Jeśli to nie tajemnica, to co teraz czytasz?

Wszystko, dużo o polityce.

Masakra.

Czytałeś coś Orsona Carda?
"Gra Endera" jest super.

Też opowiada o rozgrywkach

Hihi, tak się zastanawiam, czy nie napuścić na Ciebie mojego Ojca, który działał w Solidarności i chociaż własny smallbiznes mu nie wyszedł, uparcie stoi po stronie kapitalizmu. : )

Może jak znowu z prowincji do miasta zjedzie, Bóg wie kiedy.

Nie, nie czytałem Orsona Carda. Obczaję na google kto to.

Możesz też spróbować Dukaja, ale nie wszystko jak leci, tylko Perfekcyjną Niedoskonałość i Inne Pieśni, a więcej nic. Też o polityce, ale z mocnym udziałem ekonomii, którego u Carda brakuje.

Dzięki, ErgoProxy, może obczaję. Mam nadzieję, że jutro z rozmowy z ciocią coś dobrego wyniknie.