Nic nie tłumaczy cierpienia
Autor |
Wiadomość |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
czuowiek napisał(a): Nadal twierdzę, że co innego "wiedzieć, że ludzie cierpią" a co innego zobaczyć, jak wygląda podcinanie gardła nagiej kobiecie trzymanej nad miską, do której jest łapana jej krew... Ciekawe, ilu z tutejszych chrześcijan nie widziało np. filmu "Pasja". Na pewno robi bardziej realistyczne wrażenie, niż jakieś zdjęcie. Masz tydzień bana (po trzech ostrzeżeniach), aby zastanowić się nad tym, co piszesz.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt sty 23, 2015 12:32 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
czuowiek napisał(a): Nadal twierdzę, że co innego "wiedzieć, że ludzie cierpią" a co innego zobaczyć, jak wygląda podcinanie gardła nagiej kobiecie trzymanej nad miską, do której jest łapana jej krew... Takie obrazki powodują dysonans poznawczy, Z jednej strony mózg dostaje wrażenie czegoś odpychającego, brutalnego, z drugiej czegoś fajnego (naga kobieta). Oglądając takie obrazki można się zboczyć. Ci mordercy specjalnie robili zdjęcia, aby były oglądane.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pt sty 23, 2015 12:32 |
|
 |
Verbal
Dołączył(a): Pn lis 17, 2014 14:18 Posty: 186
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Andy72 napisał(a): [ Oglądając takie obrazki można się zboczyć. . Nie można "się zboczyć" od oglądania obrazków. Bez przesady.
|
Pt sty 23, 2015 12:43 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
A skąd się biorą zboczenia? Od doświadczeń związanych ze sferą seksu, może być tak że ktoś ogląda pornografię i aby go kręciła musi być coraz mocniejsza, nie mogą to już być zwykłe zdjęcia ale np. zdjęcia gwałtu.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pt sty 23, 2015 12:46 |
|
 |
Verbal
Dołączył(a): Pn lis 17, 2014 14:18 Posty: 186
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Andy72 napisał(a): A skąd się biorą zboczenia? Od doświadczeń związanych ze sferą seksu, może być tak że ktoś ogląda pornografię i aby go kręciła musi być coraz mocniejsza, nie mogą to już być zwykłe zdjęcia ale np. zdjęcia gwałtu. Do zachowań dewiacyjnych musi być tło. W mózgu. Obrazki to za mało.
|
Pt sty 23, 2015 12:49 |
|
|
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Verbal napisał(a): Nie można "się zboczyć" od oglądania obrazków. Bez przesady. No to inaczej. Wprawdzie samo "podrzynanie gardła" na żywo widziałem tylko raz, ale wiele razy widziałem fotografie tuż przed, raczej zawsze mężczyzn. Albo sceny z kamienowania, także kobiet. Ale pierwszy raz spotykam się z tym, że kogoś przed uśmierceniem rozebrano. Przypadek? Czy wyraz przemocy wobec kobiet, która jeszcze przed śmiercią obdziera z resztek godności człowieka i wysyła w świat takie zdjęcia?Nie zdziwiłbym się, gdyby następne zdjęcia w tej serii były coraz bardziej brutalne. A gawiedź jak gawiedź, kiedyś przyglądała się stosom, ćwiartowaniom, łamaniu kołem i rozrywaniu końmi. Teraz takich rozrywek nie ma, ale jak komuś nie starcza emocji przy oglądaniu kolejnych części "Piły" czy "Spartakusa" to zawsze może liczyć na szmaciane łby. One już dostarczą materiału. Verbal napisał(a): Do zachowań dewiacyjnych musi być tło. W mózgu. Obrazki to za mało.
Każdy człowiek ma jakieś demony w głowie. Jeżeli twierdzi inaczej, to okłamuje siebie i innych. Cywilizacja to zaledwie parę tysięcy lat, a nasza nowożytność to parę wieków w jakichś 200'000 lat ludzkości. I, jak mówi stare przysłowie, tyle siebie znamy, ile wypróbowani zostaliśmy. ------------------------- Andy72 napisał(a): Oglądając takie obrazki można się zboczyć. Tu już nawet nie chodzi o jakieś zboczenia w sensie erotycznym. Ale śmierć, widok śmierci brutalności i cierpienia niektórych pociąga. Gdyby nie to, nikt nie chodziłby na horrory, slashery, nikt nie umieszczałby gore w grach. W oglądaniu chodzi o coś innego. Szok będzie przy pierwszym razie (na co liczy nasz kolega z tym obrazkiem), ale psychologiczną reakcją jest przyzwyczajenie. U jednego może nic nie nastąpić i nie będzie dalej szukał podobnych treści. Inny jedynie stępieje, będzie mógł oglądać egzekucje na żywo bez emocji. Ale u niektórych po pierwszym pewnym "nasyceniu" powstanie pociąg do silniejszych emocji. Nie bez powodu szmaciane łby posunęły się tym razem dalej. Podrzynanie gardeł facetom w średnim wieku już nie osiąga wystarczającej klikalności. Trzeba było podkręcić śrubę. I nasycić gawiedź.I ludzie się dziwią, że ja brzydzę się osobami, które uczestniczą w tym rozprzestrzenianiu takich treści.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pt sty 23, 2015 13:08 |
|
 |
Verbal
Dołączył(a): Pn lis 17, 2014 14:18 Posty: 186
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
bert04 napisał(a): [ No to inaczej. Wprawdzie samo "podrzynanie gardła" na żywo widziałem tylko raz, ale wiele razy widziałem fotografie tuż przed, raczej zawsze mężczyzn. Albo sceny z kamienowania, także kobiet. Ale pierwszy raz spotykam się z tym, że kogoś przed uśmierceniem rozebrano.
Naprawdę ? A obrazki z Einstazkommando tego czy tamtego ? Nie widzę różnic między tymi obrazkami a fotami z Jasenovaca. No , poza kolorem. Godność tej kobiety jest w moim mózgu ( Twoim ? innych ?). Odarcie jej z ubranie , fotografowanie zabójstwa nie odebrało jej godności.Godność stracili oprawcy. Zresztą mój komentarz dotyczył raczej "się zboczenia" takiego indywidualnego a nie szaleństwa tłumu nasączonego ideologią.To trochę inny mechanizm. Zdjęcia - no cóż , zależy dlaczego oglądamy.Tyle w sumie
|
Pt sty 23, 2015 13:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj: Nie bez powodu szmaciane łby posunęły się tym razem dalej. Podrzynanie gardeł facetom w średnim wieku już nie osiąga wystarczającej klikalności. Trzeba było podkręcić śrubę. I nasycić gawiedź. Islamistom nie zależy na klikaniu. Kobiet także nie traktują jak istot ludzkich które posiadają godność i swoje prawa. Problem jest w tym że nikt nie potrafi wytłumaczyć dlaczego ludzi stać na takie czyny. Dlaczego człowiek jest zdolny posunąć się do czegoś takiego. Dlaczego istnieje taka skala zła na świecie. Jak można ścinać głowy dzieciom. Co jest w sercu takiej osoby która jest zdolna do takiego czynu? Mały chłopiec który triumfalnie trzyma w ręku ściętą głowę mężczyzny a dumny tata robi mu fotkę. Co będzie z tym dzieciakim kiedy dorośnie? W tych krajach dzieci są oswajane ze złem, i zło wchodzi w ich krew. Tutaj należy zastanowić się do czego zdolny jest człowiek. Nikt nie odpowiedział jak dotąd na pytanie postawione w tym wątku. Bo nikt nie zna właściwej odpowiedzi. Bynajmniej nie na tym świecie.
|
Pt sty 23, 2015 13:52 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Verbal napisał(a): Naprawdę ? A obrazki z Einstazkommando tego czy tamtego ? Hmm... być może mnie nie zrozumiałeś. Intencja się liczy.Tamto wideo, o którym wspominałem, że je kiedyś oglądałem, zostało umieszczone też przez ateistę na innym forum. Tyle że link był opatrzony ostrzeżeniami przed klikaniem. Niby treść (prawie) taka sama, ale intencją tamtego człowieka było pokazanie, do czego może prowadzić zaślepienie w wierze (pewnej konkretnej). A nie wystraszanie tych biednych katolików, którzy to mdleją, jak zobaczą zdechłego kanarka. Verbal napisał(a): Godność tej kobiety jest w moim mózgu ( Twoim ? innych ?). Odarcie jej z ubranie , fotografowanie zabójstwa nie odebrało jej godności.Godność stracili oprawcy. Owszem, zgoda. Ale zabieg ze zdzieraniem ubrania ma intencję obdarcia człowieka z jego godności. I, tutaj akurat cywilizacja się utrwaliła, na wielu ludzi to tak działa, inaczej by go nie stosowano przy torturach. Zabieg ten jest po prostu wyrazem pogardy dla drugiego człowieka. Verbal napisał(a): Zdjęcia - no cóż , zależy dlaczego oglądamy.Tyle w sumie Też zgoda. Ale tylko uzupełnię o to, co pisałem poprzednio. Nie wszyscy powinni to oglądać. Intencja może być jedna, a psychika może być inna. Człowiek potrafi sobie wszystko ślicznie zracjonalizować, i potem niezdrową ciekawość będzie przykrywał jakimś zgrabnym uzasadnieniem, że to tylko chęć dowiedzenia się, jacy Ci islamiści są wredni. --------------------- equuleuss napisał(a): Islamistom nie zależy na klikaniu Oj, pozwolę się nie zgodzić. Gdyby nie zależało im, to by nie publikowali przecież. Wystarczy podać fakt "Zabiliśmy tylu-a-tylu niewiernych, ałłłaaaakbaaa". Ale nie. Te widea są elementem taktyki terroru. A terror ma to do siebie, że odstrasza i fascynuje jednocześnie. I taki jest jego cel. Ludzie mają patrzyć na to, jak szmaciane łby podrzynają gardła. Jeżeli nie patrzą, to należy ich zmusić do patrzenia. Albo zainteresować. Zawsze się znajdzie jakiś za-niec, który to podlinkuje dalej. A że ta pogarda trafiła na kobietę, to zgoda, też nie jest przypadkowe. I zgadzam się co do tego, z czego to wynika. Niemniej ja przynajmniej pierwszy raz się z tym spotykam. Dotychczas wiadomo było o kobietach kamienowanych, wieszanych czy ścinanych. Ale element rozbierania jest nowy. I o czymś świadczy.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pt sty 23, 2015 14:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj: Oj, pozwolę się nie zgodzić. Gdyby nie zależało im, to by nie publikowali przecież. Wystarczy podać fakt "Zabiliśmy tylu-a-tylu niewiernych, ałłłaaaakbaaa". Ale nie.
Te widea są elementem taktyki terroru. A terror ma to do siebie, że odstrasza i fascynuje jednocześnie. I taki jest jego cel. Ludzie mają patrzyć na to, jak szmaciane łby podrzynają gardła. Jeżeli nie patrzą, to należy ich zmusić do patrzenia. Albo zainteresować. Zawsze się znajdzie jakiś za-niec, który to podlinkuje dalej.
A że ta pogarda trafiła na kobietę, to zgoda, też nie jest przypadkowe. I zgadzam się co do tego, z czego to wynika. Niemniej ja przynajmniej pierwszy raz się z tym spotykam. Dotychczas wiadomo było o kobietach kamienowanych, wieszanych czy ścinanych. Ale element rozbierania jest nowy. I o czymś świadczy. Zgodzę się z Twoimi słowami a jednoczesnie chcę skorygować nieco moją wypowiedz, a dokładnie to co miałem na myśli. Nie zależy im na klikaniu w takim sensie jak zależy na tym dziewczynie która wrzuca słitaśne fotki na Fejsa. Oni mają inne intencje. I rzeczywiście chcą pokazać do czego są zdolni i co potrafią zrobić zwłaszcza z niewiernymi. Widziałem już takie video i zdjęcia gdzie dokonywano zbiorowej egzekucji na kobietach, i te kobiety były także połnagie, nie pamiętam czy wszystkie. Zresztą ta kobieta na tym makabrycznym zdjęciu jest zasłonięta przez czarne paski cenzury, nie widać piersi ani miejsc intymnych.
|
Pt sty 23, 2015 14:37 |
|
 |
Verbal
Dołączył(a): Pn lis 17, 2014 14:18 Posty: 186
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
bert04 napisał(a): [ Owszem, zgoda. Ale zabieg ze zdzieraniem ubrania ma intencję obdarcia człowieka z jego godności. I, tutaj akurat cywilizacja się utrwaliła, na wielu ludzi to tak działa, inaczej by go nie stosowano przy torturach. Zabieg ten jest po prostu wyrazem pogardy dla drugiego człowieka.
. Ale element rozbierania jest nowy. I o czymś świadczy. Nie wiem czy tylko pogardy. Widzisz , ludzie tak indywidualnie to zwykle nie chcą zabijać innych ludzi. Kiedy się chce ich masowo do tego nakłonić to się dokonuje zabiegu odczłowieczenia ofiar. Truizm -zwierzę zabija się łatwiej. Dlatego w Rwandzie Tootsie nie byli nazywani inaczej jak karaluchy.Dlatego chłopcy z einsatz nabierali ochoty na robotę po obejrzeniu ludzi z gett , wygłodzonych , brudnych i ubranych w łachmany.Zabójcę trzeba z człowieka uwolnić zwyczajnie. Co do tego konkretnego przypadku może być podobnie - zwłaszcza jeśli to jazydka czy chrześcijanka.Odczłowieczenie dodatkowo uwalnia tu oprawców od czynu haram (jakkolwiek to idiotyczne nam się może wydawać).
|
Pt sty 23, 2015 15:02 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj: Wina Boga jest oczywista ,mógłby każdej ludzkiej krzywdzie zapobiec i to bez naruszania wolnej woli ,bo jest wszechmogący , w każdym innym wypadku albo nie jest wszechmogący albo nie chce zapobiec ,dlatego jak najbardziej wina leży po jego stronie . Wypowiedź tę można sprowadzić do zdania: skoro Bóg jest wszechmocny to może [b]zmusić do tego, aby w wolności człowiek zła nie chciał.[/b] We wcześniejszych tematach dyskutowaliśmy o Bożej wszechmocy i doszliśmy do wspólnego wniosku, że wszechmoc nie jest równoznaczna z łamaniem praw logiki. A jeśli Ty uważasz, że tak, to ja tym bardziej nie widzę problemu. 1. Skoro Boga logika nie obowiązuje, to dla Boga wszystko gra. Jest zło i jest ok, gdyż nie ma tu żadnej sprzeczności dla istoty stojącej ponad logiką. 2. A jeśli Bóg nie łamie logiki, no to albo wolność albo zgoda na zło. Jeśli jakieś stworzenie chce zgrzeszyć, to co ma zrobić Bóg? Moim zdaniem teraz na zło pozwolić, a później pokrzywdzonych hojnie nagrodzić a winnych ukarać. Poza tym proponuję wprowadzić do tematu nieco logiki: Weźmy pod uwagę ten zbiór zdań: 1. Bóg jest w pełni dobry. 2. Bóg jest wszechmocny. 3. Zło istnieje. Zbiór tych zdań nie jest sprzeczny. Jakie zdanie, które jest z konieczności prawdziwe mogłoby, po dołączeniu do tego zbioru uczynić go sprzecznym? Na pewno nie nie jest to zdanie "4. Nic nie tłumaczy cierpienia", ponieważ to zdanie samo wymaga uzasadnienia i w żadnym wypadku nie jest oczywiste.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pt sty 23, 2015 15:19 |
|
 |
Hufce
Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44 Posty: 472
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
To wszystko nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia o czym mówicie ,bo tak jak już powiedziałem w temacie ,nic nie tłumaczy cierpienia ,cierpienie występuje ,dotyka człowieka i trwa lub też po jakim czasie się kończy ,to ,że Bóg jest dobry czy nie dobry ,miłosierny czy nie miłosierny ,że zło istnieje czy też nie istnieje to nie ma nic do rzeczy ,ten świat jest chorym tworem najprawdopodobniej jakiegoś wysokiej klasy szaleńca ,a tak poza tym nie ma żadnej gwarancji ,że po śmierci będzie inaczej - żadnej..... Tak jak nic nie tłumaczy morderstwa tak nic nie tłumaczy cierpienia
|
Wt sty 27, 2015 9:34 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Nic nie tłumaczy grzechu
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 27, 2015 9:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Andy72 napisał(a): Nic nie tłumaczy grzechu Nie jesteśmy doskonali. Mamy naturę która ulega nie tylko dobru. Gdyby nic nie tłumaczyło grzechu, nie istniałoby żadne miłosierdzie dla nas.
|
Wt sty 27, 2015 10:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|