W co TRZEBA wierzyć, żeby być katolikiem?
Autor |
Wiadomość |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
wiking napisał(a): To treszke nie na temat, ale Motek, jesli my katolicy wierzymy ze jest obecny realnie Jezus Chrystus Zmartwychwstaly, wiec nie rozumiem problemu, czemu chcesz Bogu byc obecnemu fizycznie? Tylko fizycznie cialem zmartwychwstalym, ktorego nie znamy nie wiemy jak sie zachowuje, wiec moze byc fizycznie obecny. Bog na pustynni tez fizycznie byl obecny, slup ognia czy chmur to nie byla obecnosc symboliczna. jedno pytanie czy Izraelici adorowali słup ognia albo dymu? Cytuj: Swiadcza o tym chocby innymi wszystkie cuda eucharystyczne, gdzie naogol zostawaly slady PRAWDZIWEJ FIZYCZNEJ krwi.
wybacz, ale nawet pomijając znikoma wiarygodnośc tych re(we)lacj - cuda nie świadczą o niczym, wiadomo bowiem, że będą fałszywi prorocy którzy również będą czynic cuda i to właśnie po to by uwiarygodnic błędne nauki i zwodzic.
Marek 13: 22 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą znaki i cuda, żeby wprowadzić w błąd, jeśli to możliwe wybranych. 23 Wy przeto uważajcie! Wszystko wam przepowiedziałem.
|
Śr maja 25, 2005 8:22 |
|
|
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Mieszek napisał(a): niewiem jak inni ale ja sie niemoge doczekać już Bożego Ciała by wziąść udział w procesji
miło jest chociaż fizycznie czuć , że sie idzie za Bogiem
"chociaż fizycznie"? wiara polega na tym, że sie wierzy w duchowa rzeczywisytoś, a nie czuje fizycznie! dla wierzącego rzeczywistośc duchowa jest najwazniejsza, a fizyzna przemijająca 2Kor 5: 6 Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. 7 Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. 8 Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana.Cytuj: myśle , że to potrzebne katolikom
nie powiem o czym moim zdaniem swiadczy posiadanie takich "fizycznych" potrzeb.
Tak czy siak "potrzebnośc" także o niczym nie świadczy, gdyż nie wszystkie nasze potrzeby sa dobre, uważam wręcz, że mało które potrzeby są dobre. W końcu takiego np. złotego cielca Aaron zrobił, bo własnie zaspokajał on "potrzeby" Izraelitów.
Jezus mówił (z resztą w kontekście mowy rzekomo-eucharystycznej)
Ew Jana6: 62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? 63 Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.
|
Śr maja 25, 2005 8:59 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Drogi Motku!
W tym temacie nie bede sie odonosil do Twych pytan, jest kilka o Eucharystii zapraszam tam, pozniej poszukam tych postow i tam mozemy kontyuowac rozmowe.
Co do cudow, wiara w nie jest konieczna by byc katolikiem. Ale juz sam Jezus mowil, ze jesli nie wierzycie we mnie wierzcie chocby w moje czyny. Jezus cudami naogol potwierdzal cos innego, np gdy uleczyl paralityka by pokazac ze ma wladze odpuszczania grzechow.
Co do cudow eucharystycznych to tez mozemy dokonczyc na temacie o Eucharystii, tylko powiem ze wiele z nich jest naukowo potwierdzone. Co do tego ze moga pochodzic od antychrysta, coz teorycznie tak, skoro diabel jest aniolem swiatla moze czesto oszukiwac w sferze religijnej. Ale mysle ze w tej materii akurat by nie mogl, bo jesli jest prawdziwe przemienienie, jak wierza prawoslawni, katolicy i nawet niektorzy anglikanie i luteranie, to diabel nie mogl by sie stawac bogiem.
Gdyby tak nie bylo to mysle ze Pan Bog by nie pozwolil az tak z siebie zartowac.
Wiara to nie jest tylko przyjecie czegos na poziomie intelektualnym, czy duchowym, wiara dotyczy calego czlowieka, cialo wiec jest tez bardzo wazne. Czemu Jezus dotykal slepych, chromych, martwych? Czemu kobieta ktora miala krwotok musiala dotknac plaszcza Jezusa? czemu cien plaszcza Piotra musial sie polorzyc na chorych by byli uzdrowieni?
Czemu Jezus bral w rece chleb i wino, czemu wszedl do wody przy chrzcie? czemu apostolowie nakladali rece by przekazac dary kaplanstwa, czemu w liscie do Jakuba jest by prezbiterzy nalozyli rece i namascili chorych?
Chrzescianstwo jest religia bardzo konkretna, fizyczna, to grecy odrzucali cialo jako cos zlego.
Jeszcze tylko na koniec dodam ze zydzi nie adorowali slupa ognia ale Boza obecnosc na arce tak. Poczytaj fragment mowiacy o kolejnym przeniesieniu arki, gdy sie zachwiala i jeden z obecnych chcial ja podtrzymac by nie upadla, to go spalil ogien, gdyz myslal ze Bog sam sobie nie poradzi.
|
Śr maja 25, 2005 12:24 |
|
|
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
wiking napisał(a): Co do cudow eucharystycznych to tez mozemy dokonczyc na temacie o Eucharystii, tylko powiem ze wiele z nich jest naukowo potwierdzone. to niemożliwe nauka moze jedynie stwierdzic, że na gruncie aktualnej wiedzy nie potrafi wyjśnic jekiegos zjawiska, ale to jeszcze nie potwierdza ani cudu, ani tym bardziej jego boskiego pochodzenia. A poza tym oprócz braku naukowych wyjaśnień jakiegos zjawiska mamy jeszcze problem z udokumentowaniem, czy zjawisko faktyczniemiao miejsce, czy jest wytworem czyjejs fantazji. Poza tym nie wiem na ile "cuda eucharystyczne" mieszczą sie w pojęciu teologii, która głosi np. ks.A.Siemieniewski: Cytuj: Jest to obecność sakramentalna. Trafnie ujął to św. Tomasz w Sumie Teologicznej przypominając oczywistą prawdę chrześcijańskiej wiary, że wierząc w obecność Pana Jezusa w Eucharystii trzeba nam jednocześnie zawsze pamiętać, że "Ciało Chrystusa przebywające w niebie - spoczywa". A ponieważ w Eucharystii spotykamy sakramentalną obecność Jezusa, to "Ciała Chrystusowego nikt nie może widzieć w tym sakramencie posługując się zmysłem wzroku". Wbrew rozmaitym entuzjastom, mówiącym o tym, że Pan Jezus rzekomo cierpi zamknięty w tabernakulum, albo przełamywany podczas eucharystycznego "łamania Chleba", św. Tomasz mówi: "niedopuszczalne jest twierdzenie, że przełamywane bywa samo prawdziwe Ciało Chrystusa ... jest ono niezniszczalne i nie podlega cierpieniu". Cytuj: Ale mysle ze w tej materii akurat by nie mogl, bo jesli jest prawdziwe przemienienie, jak wierza prawoslawni, katolicy i nawet niektorzy anglikanie i luteranie, to diabel nie mogl by sie stawac bogiem. bo tez i nikt nie staje sie nim, tylko ludzie tak wierzą Cytuj: Gdyby tak nie bylo to mysle ze Pan Bog by nie pozwolil az tak z siebie zartowac. to nie żart Cytuj: Wiara to nie jest tylko przyjecie czegos na poziomie intelektualnym, czy duchowym, wiara dotyczy calego czlowieka, cialo wiec jest tez bardzo wazne. Czemu Jezus dotykal slepych, chromych, martwych? Czemu kobieta ktora miala krwotok musiala dotknac plaszcza Jezusa? czemu cien plaszcza Piotra musial sie polorzyc na chorych by byli uzdrowieni? czemu Jezus powiedział "takiej wiary nie znalazłemw całym Izraelu" o człowieku, który Go nawet na oczy nie ujrzał? "ciało sie na nic nie przyda..." Cytuj: Jeszcze tylko na koniec dodam ze zydzi nie adorowali slupa ognia ale Boza obecnosc na arce tak. Poczytaj fragment mowiacy o kolejnym przeniesieniu arki, gdy sie zachwiala i jeden z obecnych chcial ja podtrzymac by nie upadla, to go spalil ogien, gdyz myslal ze Bog sam sobie nie poradzi.
to że goscia trafił szlag, nie jest przejawem kultu Arki Przymierza
czy jest gdzieś napisane, że ktoś sie kłaniał Arce?
|
Śr maja 25, 2005 15:10 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): wybacz, ale nawet pomijając znikoma wiarygodnośc tych re(we)lacj - cuda nie świadczą o niczym, wiadomo bowiem, że będą fałszywi prorocy którzy również będą czynic cuda i to właśnie po to by uwiarygodnic błędne nauki i zwodzic.
"Po owocach ich poznacie"
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr maja 25, 2005 15:18 |
|
|
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): A poza tym oprócz braku naukowych wyjaśnień jakiegos zjawiska mamy jeszcze problem z udokumentowaniem, czy zjawisko faktyczniemiao miejsce, czy jest wytworem czyjejs fantazji
To jedź w te miejsca gdzie te postacie są nadal przechowywane i pofantazjuj sobie jak już zobaczysz na własne oczy 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr maja 25, 2005 15:20 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
A możesz wyraźniej zaznaczyć w którym miejscu Siemieniewski stwierdza, że Bóg nie może uczynić takiego cudu?
Bo ja widzę tylko że normalnie człowiek nie jest w stanie zobaczyć Ciała Chrystusa w Hostii.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr maja 25, 2005 15:22 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
jeśli dreptam piechotą za Hostią w której wierze ,że jest Bóg ukryty
to ide za Bogiem fizycznie
ale też i jednocześnie wyrażam duchowo swoją wiarę
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr maja 25, 2005 22:15 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Agniulka napisał(a): To jedź w te miejsca gdzie te postacie są nadal przechowywane i pofantazjuj sobie jak już zobaczysz na własne oczy 
co konkretnie zobaczę? jakie znowu "postacie"?
Jezus obiecał, to Mu wierze, nie musze niczego "zobaczać"
Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. (Jn 14:18 )
|
Cz maja 26, 2005 7:06 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Motek prosilem Cie przeniesmy sie z cudami eucharystycznymi na inny temat.
Tutaj dziewczyna sie spytala w co trzeba wierzyc by byc katolikiem, jako protestant moze pozwol sie wypowiedziec katolikom, zamiast prowadzic tutaj dyskusje o wszystkim, tylko nie o tym o co sie osoba zakladajaca temat pytala.
|
Pt maja 27, 2005 0:41 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
wiking napisał(a): Motek prosilem Cie przeniesmy sie z cudami eucharystycznymi na inny temat. Tutaj dziewczyna sie spytala w co trzeba wierzyc by byc katolikiem, jako protestant moze pozwol sie wypowiedziec katolikom, zamiast prowadzic tutaj dyskusje o wszystkim, tylko nie o tym o co sie osoba zakladajaca temat pytala.
1. To Ty wikingu zacząłeś dyskutoewać na ten temat - ja próbowałem tylko ustalić proste (jakże pozornie!) fakty na temat katolickiego rozumienie Eucharystii (niestety każdy katolik rozumie to inaczej)
2. wyjaśnienie w jaki "rodzaj obecności" w Eucharystii ma wierzyć katolik jest kluczowe dla tematu wątku
3. to że nie jestem katolikiem nie oznacza wcale, że nie mogę się wypowiadać na ten temat - każdy ma prawo szukać jakiejś obiektywna definicji katolicyzmu.
4. sami katolicy mieszają niemiłosiernie w tej kwestii - zanim jeszcze zajrzałem do tego tematu padło kilka tak róznych i sprzecznych odpowiedzi, że chyba "osoba zakladajaca" dostala niezłego mętliku w głowie
5. "osoba zakladajaca" sama szybko sprowadziła temat do problemu ...grzechów seksualnych, więc przyznaj, że ja lepiej niż ona trzymam sie raczej istoty problemu, bo jeśli coś definiuje katolika, to chyba prędzej wiara w Przeistoczenie, albo uznanie prymatu papieża, niż kwestie onanizowania się i imi podobne?
|
Pt maja 27, 2005 6:17 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Dobrze, niech bedzie to prowadzmy juz tu ta rozmowe, moze zalorzycielka sie obrazi.
Tu jest skrotowo opisanych kilka cudow eucharystycznych
do reszty sie pozniej ustosunkuje.
|
Pt maja 27, 2005 14:26 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
przeczytałem
dzięki
było ciekawe
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt maja 27, 2005 20:17 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): wiara polega na tym, że sie wierzy w duchowa rzeczywisytoś, a nie czuje fizycznie!
Twierdzisz że Apostołowie, którzy widzieli fizycznego Jezusa w Niego nie wierzyli ?
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt maja 27, 2005 20:26 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Agniulka napisał(a): motek napisał(a): wiara polega na tym, że sie wierzy w duchowa rzeczywisytoś, a nie czuje fizycznie! Twierdzisz że Apostołowie, którzy widzieli fizycznego Jezusa w Niego nie wierzyli ?
twierdzę, że wierzyli pomimo, że go widzieli
bo wierzyli w Mesjasza - Boga - a widzieli żydowskiego cieślę z Nazaretu, (a "Czyż może być co dobrego z Nazaretu?" jak sami mówili)
Dlateo tez w 2Kor5:16 Paweł napisał: Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób.
|
So maja 28, 2005 8:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|