Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Mam okreslic brak wiedzy ludzi czy pierwsza przyczyne?
|
Śr cze 15, 2005 20:29 |
|
|
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
to drugie... ale nie pierwszą tylko PRZYCZYNĘ SKUTKU obejmującego wszysto z przeszłości przyszłosci wraz z powiązaniami przyczynowo-skutkowymi.
|
Śr cze 15, 2005 20:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xenotym napisał(a): to drugie... ale nie pierwszą tylko PRZYCZYNĘ SKUTKU obejmującego wszysto z przeszłości przyszłosci wraz z powiązaniami przyczynowo-skutkowymi.
Brak danych.
|
Śr cze 15, 2005 20:36 |
|
|
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
ozel napisał(a): Xenotym napisał(a): to drugie... ale nie pierwszą tylko PRZYCZYNĘ SKUTKU obejmującego wszysto z przeszłości przyszłosci wraz z powiązaniami przyczynowo-skutkowymi. Brak danych.
tylko tyle?
|
Śr cze 15, 2005 20:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xenotym napisał(a): ozel napisał(a): Xenotym napisał(a): to drugie... ale nie pierwszą tylko PRZYCZYNĘ SKUTKU obejmującego wszysto z przeszłości przyszłosci wraz z powiązaniami przyczynowo-skutkowymi. Brak danych. tylko tyle?
Wymagasz odemnie, zebym okreslil Ci cos o czym nikt nie wie?
|
Śr cze 15, 2005 20:53 |
|
|
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
więc może inaczaj, ... czy ten SKUTEK ma PRZYCZYNĘ ... jak ci się wydaje?
|
Śr cze 15, 2005 20:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xenotym napisał(a): więc może inaczaj, ... czy ten SKUTEK ma PRZYCZYNĘ ... jak ci się wydaje?
Najbardziej racjonalne wydaje mi sie stwierdzenie, ze byl kiedys skutek bez przyczyny, ktory byl przyczyna dla wszystkiego po nim.
Moze kreacja ex nihilio?
Moge tylko domniemywac.
|
Śr cze 15, 2005 21:01 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
ozel napisał(a): Xenotym napisał(a): więc może inaczaj, ... czy ten SKUTEK ma PRZYCZYNĘ ... jak ci się wydaje? Najbardziej racjonalne wydaje mi sie stwierdzenie, ze byl kiedys skutek bez przyczyny, ktory byl przyczyna dla wszystkiego po nim. Moze kreacja ex nihilio? Moge tylko domniemywac.
OK.. do przyjęcia... więc teraz coś takiego
Cytuję poprzednie pytanie
Nazwijmy SKUTKIEM wszystko co było jest i będzie wraz z tym wzajemnym się determinowaniem skutkowo przyczynowym... co jest wtedy PRZYCZYNĄ..
oi je odrobinkę modyfikuję
Nazwijmy PRZYCZYNĄ wszystko co było jest i będzie wraz z tym wzajemnym się determinowaniem skutkowo przyczynowym... co jest wtedy SKUTKIEM..
odpowiedz ...co będzie skutkiem?
|
Śr cze 15, 2005 21:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nazwijmy PRZYCZYNĄ wszystko co było jest i będzie wraz z tym wzajemnym się determinowaniem skutkowo przyczynowym... co jest wtedy SKUTKIEM..
Z tego co wiem obliczen matematycznych wynika, ze Wszechswiat bedzie sie tak dluzo rozszerzac, az zniknie sprzezenie zwrotne miedzy materia i w efekcie wszystko przestanie istniec.
|
Śr cze 15, 2005 21:10 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
zostawmy na chwilę wszechświat w spokoju... pożyjemy , zobaczymy czy co się z nim stanie
spróbuj odpowiedzić na zadane pytanie... to drugie
|
Śr cze 15, 2005 21:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xenotym napisał(a): zostawmy na chwilę wszechświat w spokoju... pożyjemy , zobaczymy czy co się z nim stanie spróbuj odpowiedzić na zadane pytanie... to drugie
Nie rozumiem wiec pytania. Skoro przyczyna jest wszystko co bylo jest i bedzie to nic nie jest skutkem, bo wszystko jest przyczyna.
Napisalem co bedzie skutkiem tego wszystkiego co jest teraz - NIC.
|
Śr cze 15, 2005 21:23 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
a zgodziłbyś się, że przy tak postawionych pytaniach (mam nam myśli oba pytania ..kiedy skutek i przyczyna zamieniały się rolami i wciąż podlegały tej samej definicji można wyprowadzić wniosek, że w tym ogólnym przypadku skutek jest przyczyną...że to najprostsze logiczne rozwiązanie tego zadanka choć pozornie z logiką sprzeczne. I że to może istnieć?
|
Śr cze 15, 2005 21:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xenotym napisał(a): a zgodziłbyś się, że przy tak postawionych pytaniach (mam nam myśli oba pytania ..kiedy skutek i przyczyna zamieniały się rolami i wciąż podlegały tej samej definicji można wyprowadzić wniosek, że w tym ogólnym przypadku skutek jest przyczyną...że to najprostsze logiczne rozwiązanie tego zadanka choć pozornie z logiką sprzeczne. I że to może istnieć?
Podsumowal bym to tak:
Byl skutek bez przyczyny, bedzie przyczyna bez skutku. Tak wydaje mi sie najbardziej racjonalnie.
"zwiesc cie moze ciagnacy ulicami tlum
wodka w parku wypita, albo zachod slonca
lecz pamietaj naprawde nie dzieje sie nic
i nie stanie sie nic az do konca"
G. Turnau - Naprawde nie dzieje sie nic.
lub raczej:
"Prawda jest niczym wiatru chór
żaden anioł nie nadejdzie by was pomścić
Te dni są waszymi ostatnimi
Jak patyczki zostaniecie połamani"
Rammstein - der meister
PS: W naszym Wszechswiecie wszystko musi byc logiczne - poza nim niekoniecznie.
|
Śr cze 15, 2005 21:46 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Ok... ładny wierszyk... możesz olewać próby uświadomienia ci, że niekoniecznie jest tak jak wydaje ci się w tej chwili, że jest. Możesz się w tym utwierdzać... Możesz tkwić przy swoim aż do utraty oddechu... Tylko nie marnuj sobie życia tą mantrą, bo nie warto. Dziś myślisz tak... jutro pomyślisz inaczej. Nie daj się nikomu skołować. Pytaj. Choćby siebie samego.
Pozdr.
|
Śr cze 15, 2005 21:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xenotym napisał(a): Ok... ładny wierszyk... możesz olewać próby uświadomienia ci, że niekoniecznie jest tak jak wydaje ci się w tej chwili, że jest. Możesz się w tym utwierdzać... Możesz tkwić przy swoim aż do utraty oddechu... Tylko nie marnuj sobie życia tą mantrą, bo nie warto. Dziś myślisz tak... jutro pomyślisz inaczej. Nie daj się nikomu skołować. Pytaj. Choćby siebie samego. Pozdr.
Watpie, zebym w znacznym stopniu zmienil swoj swiatopoglad.
|
Śr cze 15, 2005 21:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|