Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 17:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 692 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 47  Następna strona
 Zadaj pytanie ateiście 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
ErgoProxy napisał(a):
Pytanie kontrolne do Iagódki: zawsze taki szarmancki...?


Wobec trollów, ewentualnie osób odznaczających się gargantuiczną głupotą? Tak.


N lis 05, 2017 15:34
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
hubris napisał(a):
O. Wojciech Jędrzejewski nie oponował więc przyjąłem to za dobrą monetę
Powinno być "przepraszam", ale ponieważ nie masz moralnej zdolności przyznania się do błędu, dobre i to.
Cytuj:
Natomiast co do Tomasza to fakt jest taki, że uważał kobiety za mniej inteligentne co samo w sobie jest obrazą dla kobiet.
Zauważ, że w tym właśnie pytaniu św. Tomasz cytuje Arystotelesa "kobieta to mężczyzna niewydarzony". Ale ten cytat jakoś pomijasz, bo Ci nie pasuje do tezy, jakoby w Antyku pozycja kobiety była lepsza niż w Średniowieczu.
W tym samym pytaniu zresztą pisze św. Tomasz:
Cytuj:
Bowiem ani kobieta nie powinna „przewodzić nad mężem”: i dlatego nie jest uczyniona z głowy, ani też mężczyzna nie powinien jej lekceważyć jakby jakąś podległą niewolnicę: i dlatego nie jest uczyniona ze stóp
Dla Tomasza bowiem relacja podległości kobiety mężczyźnie choć oczywista (wskaż kogoś w Antyku, dla kogo oczywistą nie była) jest efektem grzechu. Natomiast sytuacją pierwotną, rajską jest równa godność płci.


N lis 05, 2017 17:59
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
hubris napisał(a):
Kobiety w średniowiecznej Europie traktowane były zdecydowanie gorzej niż w starożytności. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy było ówczesne nauczanie kościoła i takie "mądrości" jak to co wypisywał Tomasz z Akwinu.

Skąd taka twoja wiedza? O tym traktowaniu kobiet?
Mam ci przypomnieć francuską poezję dworską?
Mam ci przypominać etos rycerza w stosunku do kobiet?
Mam ci przypominać cześć oddawaną Maryi, a poprzez to wszystkim kobietom?
Mam ci przypominać o wybitnych kobietach Średniowiecza?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N lis 05, 2017 18:17
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Osiris napisał(a):
Oto jak chrześcijaństwo wskazuje co jest dobrem:

-Paweł z Tarsu:
"Jak i Dawid nazywa błogosławionym człowieka, któremu Bóg udziela usprawiedliwienia, niezależnie od uczynków" (Rzym 4, 6).

-Św. Augustyn:
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga, to naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyżnie"

Św. Hieronim,:
"Małżonkowie żyją niczym bydło, a spółkowanie z kobietami upodabnia mężczyzn do świń i innych nierozumnych bydląt"

-Św. Tomasz z Akwinu był szczególnie "płodny w mądre przemyślenia:
"Kobiety są błędem natury z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu, są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny"

"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów."

Papież Pius II
"Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!"
Cytaty bez podania źródła są pozbawione wartości. Już wielokrotnie na ten temat na tym forum dyskutowano. Są one zwyczajnie zmyślone. A jeśli uważasz, że nie, to udowodnij. W którym miejscu Ci ludzie Kościoła coś takiego napisali?

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


N lis 05, 2017 18:38
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
medieval-man napisał(a):
Mam ci przypomnieć francuską poezję dworską?

Panie, toż to pic na wodę i fotomontaż, i same listki figowe na nagiej ciemnocie wieków ciemnych.

W antyku (greckim) co prawda można było zadrzeć kieckę kobiecie, jak się wymądrzała i jeszcze rację miała – to był taki rodzaj argumentu w dyspucie filozofów – ale pozycję miała taką, że mąż bez niej z domu nigdy nie wychodził. Czy jakoś tak.


N lis 05, 2017 18:44

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
ErgoProxy napisał(a):
... ale pozycję miała taką, że mąż bez niej z domu nigdy nie wychodził. Czy jakoś tak.
Na odwrót. W starożytnej gracji kobieta nie mogła sama wyjść z domu. Nie wolno jej było swobodnie chodzić po mieście.
Cytuj:
Kobiety pozbawione były prawa decydowania o własnych sprawach majątkowych i przesiadywały prawie wyłącznie w domu, gdyż twierdzono, że nie wypada im pokazywać się publicznie np. na targach, toteż robienie sprawunków było głównie domeną mężczyzn (uległo to zmianie ok. IV w. p.n.e.). Jedynie tzw. hetery, będące odpowiednikiem japońskich gejsz, brały udział w sympozjonie na praktycznie równych prawach, co mężczyźni. http://www.histurion.pl/historia/staroz ... zymie.html
Bez wątpienia zatem za czasów chrześcijaństwa sytuacja kobiet uległa znacznej poprawie.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


N lis 05, 2017 18:51
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Psst, to sarkzam był. Ale tak w ogole, to nie zależy, czy bierzemy za punkt wyjścia tzw. cywilizację czy kręgi pogańskie? Pozycja poganki z północy względem pozycji Śródziemnomorki nie była lepsza przypadkiem?


N lis 05, 2017 18:56

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Eubulides napisał(a):
Na odwrót. W starożytnej gracji kobieta nie mogła sama wyjść z domu. Nie wolno jej było swobodnie chodzić po mieście.
Cytuj:
Kobiety pozbawione były prawa decydowania o własnych sprawach majątkowych i przesiadywały prawie wyłącznie w domu, gdyż twierdzono, że nie wypada im pokazywać się publicznie np. na targach, toteż robienie sprawunków było głównie domeną mężczyzn (uległo to zmianie ok. IV w. p.n.e.).


Przecież IV w. p.n.e. to nie koniec starożytności... Sytuacja kobiet była różna w różnych greckich polis. W Sparcie miały o wiele lepiej niż w Atenach. Tomasz z Akwinu przejął poglądy o kobietach od Arystotelesa, chociaż już Sokrates domagał się równouprawnienia. Świat Rzymu przejął od Etrusków szacunek do kobiet.
Średniowiecze chrześcijańskie to pogorszenie sytuacji kobiet, gdzie często uznawane były za nieczystą siłę. Dużo oczywiście zależało od pozycji społecznej kobiety. Traktowanie kobiet przedmiotowo było normą:

- były traktowane jako własność pana który mógł nakazać kobiecie noszenie "pasu cnoty".
(Elizabeth Abbott: Historia celibatu. Wrocław: Wydawnictwo Dolnośląskie, 2003, s. 281–282.)

- Kobiety zawsze były narażone na akty przemocy ze strony mężów. Bicie żon do krwi było swego rodzaju utartym sposobem zachowania (Robert Fossier: Ludzie średniowiecza. Kraków: Wydawnictwo WAM, 2009, s. 85.)

- chrześcijaństwo utrwaliło przekonanie o niższości kobiety, podejrzliwość względem kobiet, podtrzymywanie negatywnych stereotypów, niesprawiedliwość wobec nich i pogardliwą ocenę ich natury.
Guy Bechter: Cztery kobiety Boga. Ladacznica, czarownica, święta, głupia gęś. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie DIALOG, 2001, s. 9,25.

- późniejsze procesy czarownic to wynik takiego traktowania kobiet przez poprzednie stulecia.


N lis 05, 2017 19:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr paź 02, 2013 15:56
Posty: 28
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
*Muszę odpisać z innego konta, bo moderacja użyła wobec mnie bana, czyli swojego zwyczajowego argumentu, kiedy zdaje sobie sprawę z niezdolności do odparcia argumentacji w sposób merytoryczny :)

medieval_man napisał(a):
impactor napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
No tak, jak chrześcijaństwo wskazuje co jest dobrem, a co jest złem, to oczywiście jest to odbieranie zdolności odróżnienia dobra od zła. :D

:brawo:
Ponieważ wskazuje na złe rzeczy, i nazywa je dobrymi, oraz na dobre - nazywając je złymi. A chrześcijanin zamiast kierować się swoim poczuciem człowieczeństwa, zrzeka się go na rzecz często barbarzyńskich lub bezmyślnych nakazów moralności z epoki brązu.



Żaden z podanych przez ciebie przykładów nie odnosi się do treści nauczania Kościoła (ograniczę się do Krk, bo nie jestem odpowiedzialny za wymysły niektórych nawiedzonych pastorów tak zwanych "wolnych Kościołów"), ale jedynie do pomysłów niektórych z jego członków.

Nigdzie więc chrześcijaństwo w wersji Krk nie wskazuje na złe rzeczy, i nazywa je dobrymi, oraz na dobre - nazywając je złymi.

Słusznie stwierdziłem kilka stron wcześniej, że to, co myślą ateiści nie jest wcale interesujące.
Podtrzymuję.
W zasadzie mógłbym zamknąć temat, ale poczekam jak jeszcze bardziej się pogrążysz.

O, toż to mój stary przyjaciel – Człowiek Średniowiecza.

Proszę, proszę, nie spodziewałem się wybiegu polegającego na oddzielaniu nauk chrześcijaństwa (czyli nakazy/zakazy biblijnego Jahwe i Jezusa) od nauk KRK.


Nigdzie więc chrześcijaństwo w wersji Krk nie wskazuje na złe rzeczy, i nazywa je dobrymi, oraz na dobre - nazywając je złymi.

A to ciekawe.

Jak więc chrześcijaństwo w wersji Krk ocenia:

- mastrubację?
Jako złą, grzeszną i zabronioną, podczas gdy jest naturalnym, zdrowym aktem koniecznym do prawidłowego rozwoju psychoseksualnego, a jej zabranianie prowadzi do patologii.

- praktyki homoseksualne?
Jako złe, niegodne, grzeszne i zakazane. Podczas gdy faktycznie są dokładnie tak samo złe, niegodne, grzeszne i zakazane, jak praktyki heteroseksualne. Czyli wcale.

- eutanazję?
Jako zło zakazane. Dlatego w iście zwierzęco-bestialski sposób zmusza ludzi nieuleczalnie chorych do wieloletnich cierpień, w których niemal jedynym doświadczeniem ich życia jest ból i cierpienie, które upadla, odczłowiecza i torturuje.

- cierpienie?
Jako dobro! „Kiedy boli, to Jezus cię całuje” mówiła do dzieci potwór-Teresa, odmawiając przekazania otrzymywanych funduszy na lekarstwa i środki przeciwbólowe, tworząc zamiast tego centra kultu cierpienia. Komentarz zbędny.

- poleganie na rozumie w dochodzeniu do wniosków?
Jak ocenia jedyny dostępny człowiekowi rzetelny sposób na odróżnianie prawdy od fałszu?
Jeśli rozum prowadzi do wniosków innych, niż twierdzenia naszej religii – to jest błędem! Podszeptem szatana!

- poleganie na wierze w dochodzeniu do najważniejszego z wniosków?
Wiara, czyli wierzenie bez dowodów lub wbrew dowodom, czyli dokładnie to samo, co naiwność lub urojenie, oceniane jest jako najwyższa cnota! Podczas gdy faktycznie jest ona bezdyskusyjnym złem i wyrzeczeniem się tego, co człowieka odróżnia od zwierzęcia – rozumu. Jest porzuceniem dążenia do prawdy i oddaniem się orgii z fałszem.

Oto jedynie kilka przykładów, w których chrześcijaństwo w wersji Krk nie wskazuje na złe rzeczy, i nazywa je dobrymi, oraz na dobre - nazywając je złymi.


Na tym temat zamykam, bo wygrywanie z Tobą w każdej dyskusji jaką kiedykolwiek powzięliśmy, nie jest żadnym wyzwaniem, nie przynosi więc żadnej satysfakcji.

Bibliografia: linki do kilku naszych poprzednich potyczek znaleźć można tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor
(Ctrl+F i wpisać: wiara.pl)

_________________
- impactor


N lis 05, 2017 20:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1624
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Iago napisał(a):
Pytanie kontrolne do autora:
Ta wypowiedź to trolling


Ależ oczywiście,masz absolutną rację,a to co napisałeś takie niezwykle
mądre i właściwe.

Iago napisał(a):
czy po prostu przykład gargantuicznej głupoty?


Czy jesteś męskim szowinistą? Chciałeś dokonać tego w czym mi się nie powiodło ,
mianowicie podpisać się pod cytatem św. Tomasza z Akwinu?

Nie odpowiadaj,dalsza konfrontacja wymagałaby zniżenia się do Twojego poziomu..
..miej litość,nie dałabym rady.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


N lis 05, 2017 21:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Mysle Iago ze post Sakury byl po prostu ironia.
Jednak zdanie o sprowadzeniu ateistycznego malzenstwa do wzajemnego zaspokajana sie podniesione rowniez w poscie "zagnijmnie" swiadczy o waszej niewielkiej wiedzy jesli chodzi o sprawy malzenskie.
Podejrzewam ze zadne z was na razie go nie doswiadczylo.

OK, to ktore z wymienionych powyzej cytatow sa prawdziwe, a ktore nie ?
Pytam bo niewiem, a literatury na ten temat nie mam teraz czasu studiowac.
Co do uznania seksu jako takiego za podejrzany i prawie na pewno grzeszny przez KRK ( post impactora ) nie ma nawet po co pisac, bo to rzecz wiadoma ogolnie.


N lis 05, 2017 21:35
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Nie twierdzę, że odpisywanie zbanowanemu jest OK, bo nie może odpowiedzieć.
Sądzę jednak, że może przeczytać.

lockheed napisał(a):
O, toż to mój stary przyjaciel – Człowiek Średniowiecza.

Proszę, proszę, nie spodziewałem się wybiegu polegającego na oddzielaniu nauk chrześcijaństwa (czyli nakazy/zakazy biblijnego Jahwe i Jezusa) od nauk KRK.

Sam nie zdefiniowałeś zakresu, więc nie rozumiem pretensji.
lockheed napisał(a):
Nigdzie więc chrześcijaństwo w wersji Krk nie wskazuje na złe rzeczy, i nazywa je dobrymi, oraz na dobre - nazywając je złymi.

A to ciekawe.

Jak więc chrześcijaństwo w wersji Krk ocenia:

- mastrubację?
Jako złą, grzeszną i zabronioną, podczas gdy jest naturalnym, zdrowym aktem koniecznym do prawidłowego rozwoju psychoseksualnego, a jej zabranianie prowadzi do patologii.

Chrześcijaństwo w wersji Krk potępia masturbację, jako nieuporządkowany akt seksualny. Oznacza to, że w perspektywie natury ludzkiej wraz ze specyficznymi dla niej cechami akt ten jest sprzeczny z celowością seksualizmu człowieka i wiąże się uprzedmiotowieniem obrazu drugiego człowieka, co jest złe. Tezy o tym, że to akt zdrowy, niezbędny do prawidłowego rozwoju są dziwaczne, tym bardziej, że często uprawianie masturbacji prowadzi do zaburzeń pożycia seksualnego.
lockheed napisał(a):
- praktyki homoseksualne?
Jako złe, niegodne, grzeszne i zakazane. Podczas gdy faktycznie są dokładnie tak samo złe, niegodne, grzeszne i zakazane, jak praktyki heteroseksualne. Czyli wcale.

Chrześcijaństwo w wersji Krk potępia akty homoseksualne jako niezgodne z naturą. Jeśli nie widzisz różnicy z aktami heteroseksualnymi to radze poczytać do czego służy seksualizm człowieka.
lockheed napisał(a):
- eutanazję?
Jako zło zakazane. Dlatego w iście zwierzęco-bestialski sposób zmusza ludzi nieuleczalnie chorych do wieloletnich cierpień, w których niemal jedynym doświadczeniem ich życia jest ból i cierpienie, które upadla, odczłowiecza i torturuje.

Chrześcijaństwo w wersji Krk potępia eutanazję jako odbieranie życia, które jest wartością cenną samo w sobie. Zawsze masz możliwość pozbawienia życia kogoś, kto złamał nogę. Po co ma się męczyć?
lockheed napisał(a):
- cierpienie?
Jako dobro! „Kiedy boli, to Jezus cię całuje” mówiła do dzieci potwór-Teresa, odmawiając przekazania otrzymywanych funduszy na lekarstwa i środki przeciwbólowe, tworząc zamiast tego centra kultu cierpienia. Komentarz zbędny.

Oczywiście bzdura. Matka Teresa nie tworzyła centrów kultu cierpienia.
Chrześcijaństwo w wersji Krk nie gloryfikuje cierpienia samego w sobie i nie każe szukać cierpienia. Uczy jedynie przyjmowania go z godnością i w głębszej perspektywie.
lockheed napisał(a):
- poleganie na rozumie w dochodzeniu do wniosków?
Jak ocenia jedyny dostępny człowiekowi rzetelny sposób na odróżnianie prawdy od fałszu?
Jeśli rozum prowadzi do wniosków innych, niż twierdzenia naszej religii – to jest błędem! Podszeptem szatana!

Chrześcijaństwo w wersji Krk stawia rozum na pierwszym miejscu w dochodzeniu do wniosków. Rozum i wiara są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się do kontemplacji prawdy (Jan Paweł II)
lockheed napisał(a):
- poleganie na wierze w dochodzeniu do najważniejszego z wniosków?
Wiara, czyli wierzenie bez dowodów lub wbrew dowodom, czyli dokładnie to samo, co naiwność lub urojenie, oceniane jest jako najwyższa cnota! Podczas gdy faktycznie jest ona bezdyskusyjnym złem i wyrzeczeniem się tego, co człowieka odróżnia od zwierzęcia – rozumu. Jest porzuceniem dążenia do prawdy i oddaniem się orgii z fałszem.

Odpłynąłeś i tworzysz sobie chochoły. Wiara jest najwyższą cnotą w relacji człowieka z Bogiem, a nie w dochodzeniu prawd naukowych. Nie jest też wyrzeczeniem się rozumu. Fides quaerens intellectum jest postawą, która wręcz domaga się od wierzącego, by umiał zaprzęgnąć rozum w uzasadnienie swojej wiary.
lockheed napisał(a):
Oto jedynie kilka przykładów, w których chrześcijaństwo w wersji Krk nie wskazuje na złe rzeczy, i nazywa je dobrymi, oraz na dobre - nazywając je złymi.

Oto kilka przykładów dlaczego nie jest interesujące poznawanie myślenia ateistów i zadawanie im pytań.
To po prostu do niczego nie prowadzi, a tylko pogrąża ateistów jeszcze bardziej więc w imię miłosierdzia lepiej nie zmuszać ich do odzywania się i udowadniania jak bardzo nie potrafią myśleć.
lockheed napisał(a):

Na tym temat zamykam, bo wygrywanie z Tobą w każdej dyskusji jaką kiedykolwiek powzięliśmy, nie jest żadnym wyzwaniem, nie przynosi więc żadnej satysfakcji.

Dodatkowo ateista żyje złudzeniami.
lockheed napisał(a):
Bibliografia: linki do kilku naszych poprzednich potyczek znaleźć można tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor
(Ctrl+F i wpisać: wiara.pl)

Mało mnie interesują Twoje linki.

Wskazałem powyżej, że nie umiesz racjonalnie argumentować i na poparcie swoich tez przytaczasz pseudo-argumenty. Nie znasz myśli chrześcijańskiej i z każdym zdaniem pogrążasz się coraz bardziej.

"Zadaj pytanie ateiście", a sam się ośmieszy.
To udowodniłeś.

Jeśli taki był cel twojego tematu to go osiągnąłeś.
Gratulacje.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N lis 05, 2017 21:44
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Ja tylko chcialbym delikatnie zapytac o zrodla pogladu ze masturbacja moze byc powodem zaburzen zycia seksualnego ?
Bo do tej pory czytalem opinie ze jest jednym z narzedzi w terapii poprawiajacych jakosc zycia seksualnego.
To samo z homoseksualizmem bedacym niezgodnym z natura ?
Wystepuje od powstania zycia plciowego na naszej planecie w swiecie zarowno ludzkim jak zwierzecym wiec pozwole sobie miec opinie dokladnie odwrotna - jest calkiem naturalnym, choc marginalnym zjawiskiem.

Ale to dygresja, myslalem ze odpowiesz na moje pytanie ?


N lis 05, 2017 21:58
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Pierwsze z brzegu opinie lekarzy o szkodliwości masturbacji

http://polki.pl/zwiazki-i-seks/erotyka,masturbacja-a-zaburzenia-potencji,10321313,artykul.html
https://portal.abczdrowie.pl/pytania/wplyw-masturbacji-na-przyszle-zycie-intymne

Co do homoseksualizmu i niezgodności z naturą: człowiek jest istotą płciową. Rozmnażanie, które jest celem seksualności zachodzi tylko w przypadku relacji hetero.
Relacja homo jest więc niezgodna z płciową naturą człowieka.
To chyba elementarne?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N lis 05, 2017 22:08
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
subadam napisał(a):
Co do uznania seksu jako takiego za podejrzany i prawie na pewno grzeszny przez KRK ( post impactora ) nie ma nawet po co pisac, bo to rzecz wiadoma ogolnie.

To, oczywiście kolejny chochoł.
To kolejny mit budowany przez niechętnych Krk ateistów.

Fakt, że takie tendencje do uważania seksu za grzeszny też w Krk i ogólnie w chrześcijaństwie występowały, ale tylko tam gdzie pojawiały się wpływy gnostyckie i manichejskie.

Edit:

Chętnie zapoznam się z jakimś dokumentem Krk, w którym Krk potępiałby seks, gdzie podawano by wiernym do wierzenia, że seks jest podejrzany i grzeszny.
Skoro to rzecz wiadoma ogólnie to proszę @subadama o podzielenie się tą wiedzą.
Może czegoś nie wiem? Chętnie się dowiem.
I nie proszę o teksty jakichś kaznodziejów, czy starożytnych pisarzy...
Nauczanie Kościoła. Oficjalne

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N lis 05, 2017 22:11
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 692 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 47  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL