Dziękuję. Proponuję zatem, by zawęzić całą dyskusję do tych tematów, które tu wymieniłeś. Możemy nawet postawić grubą kreskę, z nadzieją uchronienia się przed atmosferą wczesniejszej dyskusji.

Co do tego, że Niebo nie znajduje się w innym wymiarze, to się zgadzam, i nie przypominam sobie, by ktoś przeciwko takiemu postawieniu sprawy oponował.

Jeżeli za "tylko zwierzę" rozumiemy upraszczając organizm żywy bez duszy nieśmiertelnej (plus odróżnienie roślin itd.) to to, że człowiek (przedstawiciel rodzaju Homo lub zawężając - gatunku Homo sapiens) bez duszy nieśmiertelnej był "tylko zwierzęciem" jest prawdą na mocy definicji. To, że nieśmiertelność duszy wywołała rozkwit cywilizacyjny, albo chociażby była z nim skorelowana, wydaje mi się niemożliwe do rozstrzygnięcia.

Jeżeli chodzi o badania DNA, to przykro mi, ale jeżeli wierzyć genetykom itp., to choć istnieją w historii osobniki męskie i żeńskie które są przodkami dla całej obecnej populacji ludzkiej, nie są one początkiem wszystkich linii genealogicznych, ale jedynie pewnych szczególnego rodzaju (odpowiednio: czysto męskich i czysto żeńskich). Poruszając się po liniach mieszanych możemy dojść do innych naszych przodków, choć współczesnych tamtym.

Dusza i świat duchowy, jako twory niematerialny, nie może być powiązany z niczym co w fizyce nazywa się wymiarami. Dodatkowe wymiary to jedynie dodatkowe kierunki we wszechświecie, i dotyczą ich takie same prawa materii jak naszych czterech.

Przedstawiłem zatem swoje poglądy na temat wymienionych przez ciebie spraw. jeżeli masz do nich jakieś zarzuty (uważasz np., że można wykazać powiązanie pomiędzy nieśmiertelnością duszy a cywilizacją, znasz jakieś nowe badania DNA lub posiadasz inną niż w fizyce koncepcję wymiarów) chętnie wysłucham ich uzasadnienia.

To nie jest takie jednoznaczne. Gdyż może być inny wszechświat Stworzony tylko po to by było tam Niebo.

Nie, nie, nie. W żadnym wypadku i w żadnym temacie nie podałeś jeszcze ani jednego wniosku końcowego, więc twoje słowa to pustosłowie. Dodatkowo uważam, że nie dojdziesz z nikim tutaj do konsensusu, ponieważ jesteś bardzo wybiórczy co do źródeł. Żeby stwierdzić, że bohomaz w twojej sygnaturze jest zdjęciem, wystarczyła CI opinia jakiegoś księdza i traktujesz to jako fakt niepodważalny. Gdy zaś mówimy o innych zagadnieniach czepiasz się źródeł i nawet najstaranniejsze orpacowania naukowe Ci nie wystarczają. Króko mówiąc:

1. Jeśli źródło Ci sprzyja to może to być nawet dygresja menela
2. Jeśli źródło Ci nie sprzyja, to domagasz się niewiadomo czego


tak nie dojdziemy do porozumienia

A może tez Niebo znajdować się w Absolucie BOŻYM.

Ale biorąc pod uwagę, że PAN JEZUS miał po Zmartwychwstaniu CIAŁO inne niż materia E=mc2 może sugerować obecność innego Świata.

Z Objawień wiemy na jakiej zasadzie od strony fizyki odbywają się Objawienia.
Czyli ewidentnie są to kanały łączące nas z Innym Światem.

Studencie, a nie mówiłem. My będziemy ze sobą dyskutować, ale czy jesteśmy wstanie na równych zasadach wciągnąć w tą dyskusję innych.

Czy nie lepiej było nie pokazywać tych twierdzeń?

Epikurosie co to jest Archeologia?

Frater mam jedno pytanie. Twierdzisz, ze Bog w roku tym a tym dal czlowiekowi dusze ktora stala sie katalizatorem rozwoju. Wytlumacz wiec cel tego, Twoim zdaniem klamliwego, opowiadania z Biblii - Adam Ewa ,waz, raj itd.

A jak DUCH ŚWIĘTY miał przekazać człowiekowi ok 3.tys. lat temu, że świat jest wielowymiarowy, jak z wielu z Was ma w XXI w. naszej ery z tym problemy?

To nie byłby "inny wymiar" w znaczeniu fizycznym. Ale zgoda - to, że Niebo nie jest innym miejscem rządzonym takimi samymi prawami fizyki nie musi być oczywiste. Wciąż, w tym wątku chyba nikt tak nie twierdził...

Ciało Jezusa po zmartwychwstaniu jest tajemnicą. Z jednej strony, nie był w nim ograniczony przestrzenią, ale mógł w krótkich odstępach czasu być widziany w rożnych miejscach, lub stanąć nagle pośrodku pomieszczenia mimo drzwi zamkniętych... z drugiej jednak, można było go dotknąć i mógł on jeść zwykłą, "em-ce-kwadratową", żywność. W każdym razie mamy tu do czynienia cudami: albo były nimi podróżowanie nieograniczone przestrzenią, albo sama obecność w naszym świecie i zmysłowa odczuwalność substancji innej niż nasza zwykła materia.

Ostatni post Epikurosa był reakcją na jeden ze wcześniejszych twoich postów, na ten z Pon Paź 05, 2009 12:35, uprzedni do wyrażenia przez ciebie swojego stanowiska. Nie oceniałbym go więc tak pochopnie.

Dobrze się stało, że te twierdzenia w końcu się pojawiły, dalsza dyskusja w starym stylu tylko pogarszałaby sprawę.

A przepraszam, jakoś to przeoczyłem

Ja nie wiem. Możesz to tu przedstawić?

Pamiętam jak frater chcąc udowodnić istnienie życia po śmierci powoływał się na filmy tworzone prze New Ageowców i program telewizyjny o nazwie "Strefa Tajemnic" ale dla odmiany wobec naukowców którzy nie potwierdzają jego wiary jest bardzo krytyczny, może ktoś mi pomorze jak można nazwać taką postawę... ?

I tu nasuwa się pytanie. Skoro z Objawień wiemy, że są One za pomocą innego wymiaru , to czy stanowią Świat inno wymiarowy, czy znajdują się ponad tym w Absolucie BOZYM?
Czy Absolut BOŻY też podlega prawom fizyki tamtego Świata?



Mi się wydaje, że PAN JEZUS fizycznie z tym Ciałem przebywał w naszej materii, gdyż inaczej po co miałoby być Wniebowstąpienie.



Czas pokarze, czy Epikuros odpowiadał na poprzednie posty.

Muszę poszukać - to troche potrwa. Ale chętnie poszukam.

Mam 5 (pięć ) różnych źródeł dotyczących `Życia po życiu`. Dowody są bardzo mocne. I pokazywałem różne źródła, ale może to przeoczyłeś.

Nadto mam kontakt, tak z wyznawcami różnych sekt, czy Religii, jak i agnostykami, ateistami i Wierzącymi i jeżeli materiał dany jest Prawdziwy chętnie go cytuję.

Czy obejrzałeś film `Życie po życiu` czy Ci go wkleić?

Poszukaj zatem. Tymczasem, to:

odnosi się tylko do jednej z twoich tez, która i tak nie budziła większych emocji. Dużo ciekawszy jestem, jakie masz zdanie odnośnie reszty mojego stanowiska.