majanovak napisał(a):
Urwales nagle ten wątek i niczego sie od ciebie nie dowiedzialam niestety - chociaz prosilam.
Niestety, rozmowa znowu nam się rozrasta do takich rozmiarów, że mniej istotne wątki trzeba wycinać. Poza tym - gdybyś naprawdę chciała się czegoś o wierze Kościoła dowiedzieć, to prędzej czy później i tak musiałabyś sięgnąć po publikacje katolickie. Skoro nie zamierzasz tego zrobić, to i ja nie mam motywacji, by ci coś bardziej szczegółowo wyjaśniać.
Cytuj:
Ty mi wciskasz te dokumenty chcac mi udowodnic, ze to co KrK ustanawia jest biblijne. To jedyny cel, zebym sie z tym zapoznala. Ale ja znam dogmaty katolickie i nie potrzebuje czytac dokumentow katolickich by je ocenic, ale to czego potrzebuje to w LUSTRO BOZEGO SLOWA, tylko to moze mi pokazac czy to tylko ludzkie mowienie czy zgodne z bozym sercem i duchem.
Nie, nie znasz dogmatów katolickich i przyjmij to do wiadomości. Wielokrotnie zarzucałaś tu Kościołowi treści, z którymi nie ma on nic wspólnego (np. automatyzm zbawienia). To pokazuje, że twoja znajomość jest całkowicie powierzchowna, a na dodatek patrzysz jeszcze przez pryzmat protestanckich uprzedzeń. Nie wystarczy ci też Biblia, ponieważ, jak sama przyznałaś, można ją różnie rozumieć. Niestety, ty w tym miejscu znowu przyjmujesz optykę protestancką - owszem, można ją różnie rozumieć, ale na pewno nie tak, jak ją rozumie Kościół. Jest to niepoważne.
Cytuj:
Chcialam nawet zobaczyc jak dochodzicie do tego, ze Maria jest dla was tak wyjatkowa i stawiacie ja na piedestale jak samego Boga
Nie stawiamy jej na piedestale "jak samego Boga". Ale skąd ty miałabyś o tym wiedzieć? Nie masz pojęcia, o czym piszesz i nie chcesz tego zmienić. No to nie. Tylko musisz zrozumieć jedno - w ten sposób znacząco zmniejszasz swoją siłę przekonywania.
Cytuj:
, ale juz pierwsza linijka byla niebiblijna a na czytanie herezji i bzdur to ja nie mam ani ochoty a i jest to dla mnie strata czasu.
Ja mogę powiedzieć podobnie o twoich wypowiedziach. Chcę się dowiedzieć, dlaczego uważasz jak uważasz, ale notorycznie natykam się w twoich wypowiedziach na zarzuty pod adresem KRK, które są całkowicie chybione. Dlatego napisałem, że nie jesteś mnie w stanie do niczego przekonać - bo widzę, że przekonuje mnie ktoś, kto po prostu nie zna się na tym, o czym pisze.
Cytuj:
Przeciez modlitw do swietych, aniolow czy klaniania sie obrazom nie da sie ani usprawiedliwic ani obronic jako dogmatu.
Ależ oczywiście, że się da.
Cytuj:
Biblia nie moze mowic jednoczesnie, ze tego nie wolno robic i to mowi w sposob jasny, oczywisty i klarowny oraz jednoczesnie, ze wolno tyle, ze ponoc to jest nieco zakamuflowane, nieoczywiste.
Oczywiście, że może. Skąd pochodzą wersety, którymi się w tej kwestii podpierasz?
Cytuj:
Ostatnio ogladalam jakis powtorkowy odcinek Rancza, w ktorym ksiadz zamiast dac jakies modlitwy do czytania - czego pani w konfesjonale sie spodziewala, to JAKO POKUTE otrzymala, ze ma przez tydzien czytac Nowy Testament..
Jako pokute..

Wiesz, jeżeli chcesz rozmawiać o serialach, to jest odpowiedni wątek na forum, tutaj sobie jednak daruj..
Bardzo dobra pokuta, nawiasem mówiąc. Nie wiem, o co ci chodzi
Cytuj:
Na pewno iles modlitw jest z serca, ale jak sie czyta z kartki ta sama modlitwe poraz 259 albo 547 i kazdego dnia ta sama modlitwa to trudno wlozyc w to za kazdym razem serce.
A ty wkładasz w modlitwę za każdym razem serce? Przestań osądzać innych.
Cytuj:
Ano trzeba.

Ależ w żadnym razie nie. Ja to np. wiedziałem, zanim zacząłem czytać.
Cytuj:
"Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło. "
To nakaz Johnny..
Nakaz by KSIEGA sie nie oddalala od naszych ust. Czyli mamy Slowo wyznawac i o nim myslec, aby to potem czynic i to z kolei powodowalo nasze blogoslawienstwo i powodzenie.
Zydzi uczyli sie Tory na pamiec od malego.
No i znowu wszystko mieszasz. Po pierwsze - czy to jest z Nowego, czy ze Starego Testamentu? Mnie zarzucasz "myślenie w kategoriach ST", a, jak widać, sama też robisz to samo, kiedy tylko jest ci to potrzebne. Po drugie - owszem, wyznawać, myśleć, czynić itp. ale o CZYTANIU nic tam nie ma, prawda? Sam wcześniej pisałem o tym, iż to właśnie Kościół "wyznaje" Słowo w najpełniejszym sensie, a Słowem tym jest Chrystus - już nie Tora, jak w Starym Testamencie. Czy ty się uczysz Tory na pamięć? To, o czym tutaj napisałaś, zostało wypełnione przez Chrystusa. On jest pełnią Słowa, nie "księga".
Cytuj:
Johnny zbawienie osiaga sie przez wiare, to co innego, ale zeby przyjac zbawienie trzeba wiedziec jak je przyjac.
No przecież tam to jest napisane, czy nie? Trzeba wyznać, że Jezus jest Panem i w sercu swym uwierzyć, że Bóg go wskrzesił z martwych. Tak?
Cytuj:
Jesli chodzi o czytanie, studiowanie Slowa to Biblia nam nakazuje by je czytac.
No to pokaż gdzie.
Cytuj:
Ale jak nie czytasz to o tym nie wiesz, proste prawda?
Tzn. o czym nie wiem? O czymś, co jest niezbędne do zbawienia?
Cytuj:
A skad sie dowiadujemy jak mamy zyc jako chrzescijanie i jako boze dzieci? Tylko ze Slowa rzecz jasna. A co sie stalo na krzyzu skad wiemy? Co Jezus tak naprawde dla nas osiagnal uzyskal, wiesz? Moze wiesz, ale tylko dlatego bo czytasz Slowo. Inaczej bys nie wiedzial.
Czym jest chrzest a czym nie jest skad wiesz? Z Biblii rzecz jasna.
To oczywista nieprawda. Nie rozumiesz? O tym, co się stało na krzyżu i co Jezus dla nas uczynił, dowiedziałem się od rodziców, a nie z Biblii

I jestem przekonany, że z tobą jest tak samo, tylko może nie chcesz tego przyjąć do wiadomości. Nie wszyscy czytają Biblię i nie wszyscy muszą jej czytać, ponieważ Kościół sprawuje funkcję nauczania, tak, jak pierwsi Apostołowie.
Cytuj:
A co to znaczy miec przygotowanie? Czyli co, licencje od KrK? A bez tego nie mozna? Jakos nie zauwazylam by to bylo potrzebne komus w Biblii.
To znaczy wiedzieć, co to jest Biblia i jak ją czytać. Tak, bez tego się nie powinno czytać. Bohaterowie biblijni, pomijając wszystko inne, byli w zupełnie innej sytuacji, niż my. My żyjemy w zupełnie innych czasach, wyrośliśmy w zupełnie innej kulturze, nie znamy języków biblijnych itp.itd. Stąd czytając Biblię "prywatnie" można się całkowicie pogubić.
Cytuj:
Jesli chodzi o czytanie Slowa to akurat KrK jest podobny do Swiadkow Jehowy, bo i jeden i drugi kosciol ma swoja wlasna straznice. Dla KrK jest to tradycja i to co mowi elita kosciola jest swietsze niz cokolwiek innego, a dla SJ to ich Straznica. Wiec to raczej zle prownanie Johnny, ktore dales.
Bzdura, ale nie chce mi się już prostować twoich enuncjacji na temat jakiejś "elity Kościoła"..
Cytuj:
Co to znaczy prywatne czytanie? Czy ty sie slyszysz Johnny? Przeciez Biblia to Boze przeslanie dla kazdego wierzacego. Kazdy powinien czytac Slowo by sie dowiedziec o Bogu, kim On jest i Go poznac i wypelniac Jego wole i nakazy.
Biblie czytac w kosciele jedynie? Ale wypaliles Johnny. A czytales Dzieje Ap. jak to eunuch jechal rydwanem i czytal Izajasza a Filip dostal instrukcje od Ducha Sweitego ze ma mu wylozyc to co mowi ta ksiega, bo on go nie rozumial.
Biblia to zapis wiary, najpierw żydowskiej, potem chrześcijańskiej. Biblia nie została zesłana z nieba przez Boga, tylko powstała najpierw w ramach religii judaizmu, a następnie w Kościele, założonym przez Chrystusa. Rozumiesz to? Chrześcijanie nigdy nie czytali Biblii prywatnie - to jest wynalazek protestancki. Historia eunucha tylko potwierdza to, co piszę. On czytał Pismo "prywatnie" - i nic mu to nie dawało. Potrzebował dopiero Kościoła - w osobie Filipa - by je zrozumieć i dać się ochrzcić. Ty jesteś właśnie takim eunuchem i nawet tego nie widzisz..
Cytuj:
Przewciez Slowo nie ma sie od nas oddalac, ale mamy o nim myslec, rozwazac je dniem i noca. Czytales chocby Psalm 119 ile tam wersetow opiewajacych Slowo Boze?
Tak, ale my nie jesteśmy już w Starym Testamencie. Dla nas tym Słowem jest Chrystus. Nie chodzi tu o czytanie literek na papierze.. zresztą sama to dobrze wiesz - niby.
Cytuj:
Ale na pewno jest sprzeczne z duchem Slowa i zwyczajnie niebiblijne, wiec ja bym sie na twoim miejscu nim nie chwalila.
Na pewno, ponieważ majanovak tak twierdzi. No cóż.
Cytuj:
Jak to jest, ze ty nie maz rozumienia Slowa? Nie rozumiesz co czytasz czy jaki jest powod, ze nie masz wlasnych pogladow na Slowo? Kazdy ma poglady na Slowo jak je czyta, wiec jak to mozliwe, ze ty ich nie masz?
Nie chodzi o to, że w ogóle nie mam własnych poglądów. Oczywiście, że mam, ale moje poglądy nie dotyczą samej istoty wiary. Nie ja wymyśliłem swoją wiarę, tylko uwierzyłem w to, co usłyszałem. Wiara bierze się z tego, co się słyszy. Nie można być chrześcijaninem, jeśli się ma taki osobisty "pogląd", iż np. Jezus nie umarł na krzyżu. Tu nie ma miejsca na "poglądy". Rozumiesz o co chodzi?
Cytuj:
Nie pozwalasz sobie rozumiec Slowa? Czy nie wierzysz, ze Duch Swiety jest w tobie i moze ci pomoc je rozumiec? Bo tak mowi Slowo przeciez a wiec nie wierzysz Slowu? Bo w zasadzie do tego sprowadza sie twoja wypowiedz choc nie tak na pewno chciales bys zrozumiany..
No, nie tak, ale mam nadzieję, że teraz jest już jaśniej.
Cytuj:
Masz racje Johnny ja mam wlasne poglady i wcale nie rzadko roznie sie w moim mysleniu od moich pastorow. I w pierwszym kosciele i w kolejnym w ktorym teraz jestem.
A nigdy nie przyszło ci do głowy, że możesz się po prostu mylić?
Cytuj:
Ale mylisz sie, ze ja nie znam sprawy. Ja ją znam. Wiem dobrze co glosi KrK bo przeciez dyskutuje chocby na tym forum z wieloma katolikami i widze jakie jest wasze myslenie i co probujecie bronic a co atakujecie.
Wiedzy o Kościele nie zdobędziesz w ten sposób. Przykro mi, bo wiem, że tak jest łatwiej. Swoją drogą to ciekawe - masz takie obrzydzenie do czytania dokumentów katolickich, ale kiedy piszą do ciebie katolicy, to jakoś jednak się przełamujesz i czytasz te "bzdury" i "herezje". Dlaczego? Czy aby nie dlatego, że łatwiej jest dokopać przeciętnemu katolikowi, niż napisanej przez teologa publikacji?
Cytuj:
Ja nie mowie, ze kosciol zle sie modli, bo ty znowu myslisz tylko o swoim kosciele a sa jeszcze inne wiesz..
Nie ma żadnych "innych". Chrystus założył jeden Kościół, a nie kilka. Te "inne" po prostu nie są kościołami Chrystusa, jasne jest więc, że o nich nie myślę, bo po co?
Cytuj:
Blagam cie Johnny, ale ty pleciesz bzdury znowu.
Wiesz, ze sa osoby calkowicie prywatne majace rodziny i dzieci a jednak studiujace Biblie godzinami kazdego dnia.
Taki Andrew Wommack jak byl jeszcze w wojsku na wojnie w Wietnamie to studiowal Biblie nawet kilkanascie godzin dzienie (jechal jako baptysta ale wrocil z innym mysleniem). Inny, ale zapomnialam jak sie nazywa chyba Perry Stone czytal nawet do 14h a jego pasja bylo i jest Objawienie Jana. I ty mi chcesz powiedziec, ze jak ktos studiuje Slowo godzine albo pol godziny, bo to ich zadanie w koncu to wie wiecej niz ktos kto ma pragnienie i serce i studiuje Slowo duzo duzo wiecej?
Dużo, dużo więcej? Kościół studiuje Biblię już 2000 lat. Tego nawet Wommack nie przebije, majanovak

I nie tylko studiuje - także praktykuje, w najróżniejszych kontekstach, w najróżniejszych sytuacjach. Konfrontował ją ze wszystkimi możliwymi doktrynami, wypróbowywał ją w najróżniejszych możliwych problemach. Mogłabyś całe życie "studiować" Biblię po 14 godzin dziennie, a i tak nie będziesz jej znała nawet w 1% tak dobrze, jak Kościół. I ty chcesz z Kościołem dyskutować? Twoja pycha jest bezbrzeżna, majanovak, ja, niestety, na taki samozachwyt nie potrafię się zdobyć
Cytuj:
Kazde czytanie jest prywatne bo to spedzanie czasu z Bogiem.
Nie rozumiem
Cytuj:
Alez mi pomogl i to wiele razy. Rola Ducha Swietego oczywiscie nie sprowadza sie jedynie do rozjasniania myslenia.
Ale ty wcale nie masz rozjaśnionego myślenia. Wręcz przeciwnie - wszystko ci się miesza, twierdzisz coś, a następnie powołujesz się na werset, w którym nic na ten temat nie ma, raz mówisz jedno, a zaraz potem coś zupełnie innego itp. Tymczasem Kościół rozważa Pismo Święte od tysięcy lat, a nie od kilkunastu. Żaden człowiek nie może osiągnąć takiego rozeznania w Piśmie, jakie ma Kościół - jest to fizycznie niemożliwe.
Cytuj:
To nie sa wybrancy, bo Bóg ich nie ma. Ale kazdy czlowiek ma swoj cel i powolanie a to jest indywidualne, jak mowi Slowo:
"Ale gdy się upodobało Bogu, który mnie sobie obrał, zanim się urodziłem i powołał przez łaskę swoją, "
Czyli: twierdzisz, że nie ma wybrańców, a zaraz potem cytujesz werset, który twierdzi coś dokładnie przeciwnego. To nazywasz rozjaśnieniem myślenia?
Cytuj:
Kazdy ma cel i powolanie od Boga, ale chyba oczywiste jest to, ze nie kazdy moze byc prorokiem, nie kazdy urodzil sie w czasasch Pana Jezusa i nie kazdy mogl byc Jego apostolem itd.
Jednak biblia mowi jasno:
"Albowiem u Boga nie ma względu na osobę. "
No właśnie. To jest jedna z podstawowych prawd biblijnych, a werset o braku względu na osobę po prostu dotyczy czegoś innego.
Cytuj:
Ale ty zle rozumujesz to Johnny. Choc znowu znieksztalciles watek i nie wiadomo o co chodzi..
Chodzi o to, że kto miłuje Boga, ten go zna. Tak twierdzi św. Jan. Dlaczego niby ja to źle rozumiem? A może ty to źle rozumiesz?
Cytuj:
Ale Jan to napisal z natchnienia. Nie z siebie samego.
Na pewno takie bylo jego doswiadczenie i mial objawienie Bozej milosci, ale on nie pisal sobie niczego tak z siebie, ale pod natchnieniem Ducha Swietego. To roznica. To Boze Slowo, nie Jana.
Oczywiście. Czyli nie wyczytał tego z Biblii, tylko z natchnienia Ducha. Inaczej mówiąc, Duch jest przed Biblią. Prawda?
Cytuj:
Jesli tego nie wiesz to diabel moze cie zjesc na sniadanie i zwiesc tak ze nawet nie bedziesz wiedzial jak i kiedy.
TYLKO PRZEZ ZNAJOMOSC BOGA A WIEC JEGO ATRYBUTOW MOZEMY BYC OCHRONIENI PRZED ZWIEDZENIEM PRZED URAZA OBRAZA itd.
Powiedziałaś, że utracić zbawienie można tylko wtedy, jeśli się świadomie odrzuci Boga. Jeżeli świadomie, to nie przez zwiedzenie. Nie wydaje ci się?
Cytuj:
Ale tu sie chyba klania brak myslenia. Myslisz jak Kosciol ci pozwala a nie samodzielnie i stad takie kwiatki potem.. Smutne naprawde.
No i nadal nie wyjaśniłaś, do czego to jest potrzebne..
Nie myślę tak, "jak Kościół mi pozwala", tylko wierzę wiarą Kościoła. Tu nie chodzi o "pozwolenie". Prawdopodobnie bez problemu mógłbym sobie "samodzielnie" stworzyć "własną" wiarę - żaden Kościół mi przecież nie zabroni - ale to byłoby dla mnie bez sensu.
Cytuj:
Tak mowi Slowo. Ty mozesz sie z tym nie zgadzac, ale ja jednak przyznam racje Slowu Bozemu.
No ale nie mówi. W każdym razie nie potrafiłaś dotąd pokazać, że mówi.
Cytuj:
Co Biblia mowi, ze jakie jest najwazniejsze przykazanie? To przykazanie milosci by kochac Boga z calego serca duszy i mysli a tego sie nie da zrobic jesli nie poznajemy Boga i nie spedzamy z Nim czasu. Czasem trzeba czasu by sie rozmilowac, by poznac to przeciez nie przychodzi automatycznie.
Dokładnie. Nie ma to więc nic wspólnego z "nawykiem".
Cytuj:
Jezus umarl za analfabetow, ale oni nie musza nimi pozostac. Zbawienie przyjmuje sie przez wiare, ale chyba nie ma jezyka, w ktorym nie byloby tlumaczenia Biblii wiec kazdy moze sie uczyc czytac. Nigdy nie jest na to za pozno, nie mowaic o tym, ze to sprawa tak marginalna, bo zdecydowana wiekszosc umie czytac Johnny.
To jest sprawa może nie marginalna, ale nie kluczowa. Owszem, dzisiaj, przynajmniej w Europie - bo w Indiach pewnie już niekoniecznie - prawie wszyscy umieją czytać, a Biblię przetłumaczono na chyba wszystkie istniejące języki. Ale równie dobrze mogłoby tak nie być (i przez wieki nie było) i ludzie też by się zbawiali.
Cytuj:
Dzieci maja swoj jezyk i zrozumienie i mozna im przyblizyc Slowo, ale dzieci ucza sie najwiecej obserwujac swoich rodzicow, czy innych wiernych w Kosciele.
Dokładnie. I podobnie jest z dorosłymi. Nie każdy ma czas, chęci czy kompetencje do tego, by rozumnie czytać Biblię. I nie ma takiej potrzeby, skoro przecież jest Kościół, zaś Słowem jest Chrystus. Trzeba trwać w Chrystusie - to jest najważniejsze, nie czytanie Biblii.
Cytuj:
islam to religia antychrysta Johnny. Wyobraz sobie, ze w krajach muzulmanskich dzieciom spiewa sie kolysanki z tekstem antyizraelskim. Od malego sieje sie w male niewinne istoty (censored) i nienawisc. Taki jest islam.
A jednak ty starasz się mieć taki stosunek do Biblii, jaki jest charakterystyczny dla islamu. Dlaczego?
Cytuj:
A jednak w tym islam ma racje. On mowil o chrzescijanach ludzie ksiegi nie bez powodu. Tak bylo kiedys i tak powinno byc zawsze. To chyba najmadrzejsze okreslenie w islamie i jakie ladne do tego. Ludzie ksiegi.
Oczywiście, że islam się w tej kwestii myli i nie tylko w tej kwestii. Oczywiście, że tak "nie było kiedyś" - bo "kiedyś" nie było nawet Nowego Testamentu, a mimo to istnieli chrześcijanie. Nie rozumiesz tego? Chrześcijanie to ludzie Chrystusa, a nie "księgi".
Cytuj:
" Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe. "
Biblia to Slowo Chrystusowe.
I to dla ciebie wynika z tego wersetu? Dlaczego zatem jest tam napisane "słuchanie", a nie "czytanie"?
Cytuj:
Zadna przynaleznosc do jakiegos kosciola tego nie czyni. To co mowisz to zwykla herezja.
No i jak tu z tobą rozmawiać? Znowu powtarzasz coś, czego ani ja nie twierdzę, ani Kościół nie twierdzi.. uważasz, że jesteś w stanie mnie czymś takim przekonać? Przekręcając moje słowa i dając kolejne dowody swojej ignorancji? Naprawdę?
Cytuj:
Jesli ktos chce byc zbawionym swoimi wlasnymi uczynkami to Pismo mowi:
"Daję im bowiem świadectwo, że mają gorliwość dla Boga, ale gorliwość nierozsądną; (3) bo nie znając usprawiedliwienia, które pochodzi od Boga, a własne usiłując ustanowić, nie podporządkowali się usprawiedliwieniu Bożemu. (4) Albowiem końcem zakonu jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy."
Jak widzisz mozna miec gorliwosc, ale gorliwosc nierozsadna. I mozna usilowac ustanowic wlasna sprawiedliwosc..
Owszem, istnieją ludzie, którzy mają taką "gorliwość nierozsądną". Ale twoja babcia przecież zna usprawiedliwienie pochodzące od Boga i nie próbuje ustanowić własnego. Słowa św. Pawła odnoszą się do Żydów i Tory. Nie dotyczy to więc twojej babci.
Cytuj:
JAK DOBRZE JEST ZNAC SLOWO!! I JE CZYTAC PRYWATNIE..!
Przeciwnie, to wcale nie jest dobrze, co jasno napisał św. Piotr, a owemu eunuchowi, na którego się powołujesz, nic prywatne czytanie nie pomogło - potrzebował dopiero Filipa.
Cytuj:
To ochrania nas na kazdym kroku. A jak przemieniac umysl slowem bez poznania tego Slowa?
"A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe. "
Nie da się, ale Słowem jest Chrystus i to jego trzeba poznać. W tym wersecie znowu nie ma nic o "czytaniu Biblii"..
Cytuj:
Dlaczego jestem swieta i zbawiona? Bo wierze Slowu Johnny.

Wiesz, diabeł też wierzy.. sama to przecież napisałaś.
Cytuj:
I ja nie mowie, ze to moja sprawiedliwosc, ale ze pochodzi ona od Boga. To roznica ktorej chyba nie lapiesz znowu.
A twoja babcia coś mówi, że to "jej" sprawiedliwość, a nie pochodząca od Boga? Co z tego więc, że tak nie mówisz?
Cytuj:
Ze religijnosc to nie wiara. Ze wiara udowadniamy czynem a nie ustami jedynie.
No właśnie. Nie wystarczy więc, że sobie powiesz, iż twoja sprawiedliwość nie pochodzi od ciebie - a tymczasem będziesz się zachowywać zupełnie inaczej. Prawda?
Johnny99 napisał(a):
W takim razie powtórz, co to jest dla ciebie "nawrócenie" i kto jest "nawrócony". Bo jeśli np. do nawrócenia jest potrzebne np. odmówienie z wiarą "modlitwy grzesznika", to twoja babcia jest nawrócona (w twoim rozumieniu) i nie masz się nad czym zastanawiać
majanovak napisał(a):
Pisalam ci Johnny wiele razy.
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; (9) nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.
"
W tym wersecie nie ma nic o nawróceniu.
Nie ma nic o nawróceniu. Rozumiesz?
Co więc ma mi on wyjaśnić, skoro nic w nim na ten temat nie ma? Rozumiesz co mówię?
Johnny99 napisał(a):
Dokładnie tak. A skoro inni mogą ją źle rozumieć (zobacz zresztą ilu jest takich, którzy ją źle rozumieją!), to ty również możesz ją źle rozumieć. Nieprawdaż? Dopuszczasz taką możliwość? A jeśli nie, to dlaczego? Dlaczego uważasz, że jesteś od tych wszystkich ludzi lepsza i to właśnie ty właściwie ją rozumiesz, a oni niewłaściwie?
majanovak napisał(a):
Ja wielu rzeczy Johnny nie rozumiem. Wielu.
Ale sa rzeczy latwe i proste i o nich pisze. Nie pisze na kazdy temat, prawda?
Nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Znowu piszesz zupełnie o czym innym. Powtarzam:
A skoro inni mogą ją źle rozumieć (zobacz zresztą ilu jest takich, którzy ją źle rozumieją!), to ty również możesz ją źle rozumieć. Nieprawdaż? Dopuszczasz taką możliwość? A jeśli nie, to dlaczego? Dlaczego uważasz, że jesteś od tych wszystkich ludzi lepsza i to właśnie ty właściwie ją rozumiesz, a oni niewłaściwie?
Cytuj:
Oj Johnny gdybys tylko wiedzial jak to pomaga.
Aha.
Cytuj:
Nie jest Johnny, ale wiele daje i pomaga w zyciu i chodzeniu z Bogiem.
Aha.