Właśnie o to chodzi. Gdy mamy jakieś fakty, możemy z nimi dyskutować. Gdy ich nie mamy, podkładamy pod obrazki własne znaczenia [1]. W filmiku I, pet goat II nie ma żadnych faktów, z którymi moglibyśmy dyskutować, wobec tego każdy kto go ogląda, podkłada pod widziane obrazki własne wyobrażenia dotyczące tego, z czym mu się one kojarzą. W ten sposób wszyscy, choć wyobrażają sobie rzeczy różne, a czasem i zupełnie sprzeczne, zgodni są co do tego, że filmik ten zapowiada jakiejś niesłychanie ważne wydarzenia, które będą miały miejsce w niedalekiej przyszłości. Tak więc, cokolwiek się wydarzy, każdemu się może wydawać, że to właśnie na owym filmiku zobaczył. A że za filmikiem stoją Iluminaci, oni właśnie będą uważani za sprawców tego co się działo. W ten sposób filmik kreuje wrażenie, że Iluminaci posiadają moc nieodpartą i całkowicie panują nad przyszłością.

I o to właśnie chodzi w tym filmie.
_______________

1. Kiedy powiem kubek, każdy pod tym słowem rozumie inny kubek, tym niemniej wszystkie te wyobrażenia mają wspólną jakąś ideę kubkowatości. Dzięki temu możemy się porozumiewać.

Moim zdaniem znamieniem bestii jest Facebook.

@ Monika_K

Mam nadzieję, że wszyscy sedewakantyści prezentują taki poziom jak Ty - wtedy nie musimy się w ogóle nimi przejmować

heheh dobre

Teraz czekam na zdjęcie kogoś kto ma na cole naklejkę z napisem Facebook. Gdzieś tam pewnie coś takiego istnieje, a to już będzie mocny dowód

Temat jest wałkowany w sieci:

Od razu przy urodzeniu wszczepiajmy każdemu obywatelowi chipa z gps-em i bluetooth'em, później tylko w miarę rozwoju będziemy uzupełniali dane. A wtedy państwo nie będzie miało żadnych problemów z obywatelami, z ich danymi i tym co robią. Będzie można mieć wgląd do wszystkiego. Kto kogo bzyka, gdzie jest i co robi. Nie będą potrzebne karty bankomatowe, bo dane wpisze się na chipa i będzie po sprawie. [...] A może dodatkowo, albo zamiast do wyboru wytatuujmy sobie na czole barcod. Wtedy od razu będzie widać, kto jest obywatelem RP, a kto nie, a jak ktoś będzie miał bliznę na czole to znaczy, że albo coś kombinuje, albo opozycja.
(Harry & Mr Polarny)

...i będzie fajnie:



Albo i nie

To trochę przesada, co innego chip, a co innego skomplikowany miniaturowy i niezależny energetycznie mini komputer, monitorujący wiele funkcji. Z samego faktu posiadani chipa ciężko już wnosić że ktoś wyśledzi kto i z kim się "bzyka", czy co aktualnie robi. To ciągle sfera sf, a niektórym chyba się wydaje że wystarczy wszczepić komuś procesor i to już tam jakoś będzie wszystko monitorować... No własnie nie. Zresztą kto ma rożne telefony ten wie jak równie działa GPS. Więc tu trzeba by porządne układ zastosować, aby faktycznie na masową skalę monitorować ludność... Blutooth działa na niewielką odległość i jest nieprzydatny do przekazywania danych. A system rodem z sieci komórkowej pobiera zbyt dużo energii jak na taki mały układ i wymaga konkretnego banku, lub banków danych, które znowuż zawsze można hakowa, lub fizycznie uszkodzić. W gruncie rzeczy jest to zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, bo przejęcie tych danych, pozwala rozpoznać kluczowe osoby w kraju, urzędników, ich zajęcia, a to dla szpiegów świetne źródło informacji. Już podczas ostatniej wojny przejęcie akt personalnych np oficerów, wielu skróciło życie. Co dopiero posiadanie tego typu zbiorów i wykorzystanie ich w razie inwazji. Jak dla mnie wciąż sf. Historie rodem z onet tajemnice.

Zgadzam się ze stwierdzeniem ze Facebook może byc tym znamieniem, wiekszosc stron i forum internetowych wymaga zalogowania się przez facebooka, istnieje on dopiero chyba z 9 lat, a posiada chyba 1 miliard uzytkowników. Ludzie żyją tym facebookiem, spedzając tam wiekszosc wolnego czasu. Nawet Wasze forum ma po lewej stronie zakładkę facebooka, a dlaczego nie np biedronki?;) Facebook mami świat, wszyscy na zdjeciach wygladają doskonale, budzą się i zasypiają z facebookiem, wirtualne opętanie. Pzdr

Absurd. Znamię w/g słów Apokalipsy będzie przyjmowane na rękę lub na czoło i nikt nie będzie mógł sprzedać ani kupić bez tego znamienia. Czyli transakcje handlowe, nadal kojarzy mi się to z formą elektronicznego pieniądza i chip mógłby zawierać taką funkcję. A poza tym czy nie wiesz że Bóg w ósmym dniu stworzył Facebook i powiedzial - lubię to!

Ramoll
A co myślisz o mojej teorii?
Zgadzam się ze stwierdzeniem ze telefon komórkowy może byc tym znamieniem, mamiąc dostępem do do internetu, stron i forów. Istnieje on w Polsce dopiero 20 lat, a posiadają go już chyba wszyscy Polacy, mali i dorośli. Ludzie żyją tym co telefony oferują, grami, internetem, smsami, dziwacznymi programamami, moźliwością czytania książek, spędzając wiekszosc wolnego czasu trzymając słuchawkę. Nawet nasze forum jest dostępne z każdego miejsca na Ziemi właśnie z telefonu komórkowego, a dlaczego nie np z zegraka?;) Telefon komórkowy mami świat, wszyscy szpanują coraz nowszymi modelami tak jakby to im miało dac więcej blasku, budzą się i zasypiają z telefonem, komórkowe opętanie. Pzdr

Podstaw sobie również telewizje, internet, komputery i inne. A zatem kiedy wyrzucasz swój komputer, tablet, telefon? Przypominam że układy scalone sterują dziś wszystkim, a są to układy pokrewne z tymi w komputerze i łatwo uzupełnić je o funkcje szpiegowskie. A zatem od jutra wyrzucamy samochód, lodówkę, mikrofalę i telewizor.

Tak się stanie, kiedy telefon będzie aktywowany dopiero po przyłożeniu do miejsca, gdzie zaszyją chipa potwierdzającego tożsamość. I rzeczywiście, najlepiej wprasować go w kość czołową. Albo, modo Grzędowicz, użyć symbionta zagnieżdżającego się w mózgu, z komunikacją via zatoki czołowe.

Aby aktywować telefon, trzeba by było go przyłożyć do czoła. Czynność mało naturalna i dlatego idealnie się nadaje do aktywacji takiego urządzenia. Nie będzie pomyłek. Trykasz w telefon, a po uruchomieniu wybierasz czynność: komunikacja, płatności lub jeszcze coś innego.

Do takiego interfejsu na czole można jeszcze podłączać inne urządzenia, np Google Glass, a nawet soczewki komunikacyjne. Używając pochodnej bluetooth mógłbyś nawet pogadać w myślach z osobą na przeciwko... Gdyby taka forma komunikacji się upowszechniła, wyłączenie znamienia, wyłączałoby człowieka ze społeczeństwa. A jaki by to był wspaniały sposób oddziaływania!

Wręcz przeciwnie, nie mogę się już doczekać tej telepatycznej komunikacji. A swoją droga aż takiego małego zasięgu to nie ma. W obrębie ciała ludzkiego chip może być wszędzie, jak i telefon. Ale idąc jeszcze dalej, jak już skonstruowane będą tak skomplikowane układy i urządzenia, aby móc sprzęgać je z mózgiem, to telefon będzie jednym z drobnych modułów tego urządzenia. Wyobraźmy sobie ile to daje możliwości - nikt nie zaginie, nikt nie umrze bo nie było jak wezwać pomocy, nikogo nie napadną, a dzieci przestaną chodzić na wagary. Do prawa wejdzie parę zapisów o przemocy myślowej i brzydkich myślach, ale te będzie równie łatwo namierzyć jak za wszystkie inne przestępstwa.

Przestępstwa w ogóle znikną, bo w chip wmontuje się zapis prawa, zrobiony tak, żeby każde przekroczenie powodowało impuls w ośrodek bólu. Dla równowagi, będzie także możliwość pobudzania ośrodka nagrody...

I kiedy te cuda wejdą?

Najpierw trzeba się zgodzić na klonowanie ludzi i testowanie na tych klonach.