Lenin.

Bo nie ma powodu, by nie wierzyć. Gdyby ktoś mi powiedział, że jakieś ciało się normalnie rozłożyło, to nie dopatrywałabym się jakiegoś spisku, że ktoś podłożył gnijące ciało w miejsce niegnijącego. Ale gdyby się okazało, że mając rodziców z grupą krwi AA i BB ja mam grupę 0, to owszem, doszłabym do wniosku, że mogłam zostać podmieniona w szpitalu (o ile wiedziałabym, że rodzice mnie nie okłamują) i nie ufałabym pielęgniarce, która się zapiera że to niemożliwe. Choć teoretycznie tak samo mogłabym zostać podmieniona, gdybym miała grupę AB, z tym że wtedy bym nic nie podejrzewała.

Lenin biedaczysko posłużył do gloryfikacji komunizmu (a ponoć prosił by go pochowano obok matki).....tzn. to co z niego zostało, a jak nieoficjalnie podają źródła, nic - poza woskową maską twarzy.

No co ty, Alus. Przecież...


Ciało Lenina po jego śmierci nie uległo rozkładowi.

Jest to 100% potwierdzony cud.

Jest to 100% dowód na wspaniałość Lenina i słuszność idei komunizmu.





Jestem tu po to, by trochę popchnąć wątpiących towarzyszy we właściwym kierunku. Ja mam 100% PEWNOŚĆ że Lenin nadal żyje.

Witold, badz tak uprzejmy i przestan krzyczec na forum. Jesli jeszcze tego nie wiesz, to czerwien i duza czcionka w necie oznaczaja krzyk - pedziwiatr

To jest przykład ciała balsamowanego - wzorcowy przykład sztucznie balsamowanego ciała Włodzimierza Ilicza.

Może wklej zdjęcie jak zanurzony jest w cieczy, niemalże `po pachy`.




Tak w umysłach `utopistów`.

Tych leśnych dziadków, którymi Napieralski odmładza SLD?

Powiedz to proszę fraterowi, a nie mnie, bo to właśnie jego stylem powyższy post był napisany.
I dodać warto, że to jedyny styl jaki potrafi czytać. Jako tako.




To podobnie jak np. święta Bernardetta i ojciec Pio, którzy są wzorcowymi przykładami ciał sztucznie konserwowanych i woskowanych. A święta Rita to przykład ciała wyschniętego.




Mylisz się towarzyszu.

Lenin jest wiecznie żywy, a jego nie podlegające procesom rozkładu ciało jest 100% dowodem na jego wieczność.

Dlaczego tak opierasz się przed przyjęciem tej prawdy? Czy może masz już jakiegoś pana...?

Czy może to robota tego z dolarem?

Św. Klara (1193-1253), której Ciało nie uległo rozkładowi.

W 1212 roku, kiedy Klara kończy osiemnaście lat, postanawia całkowicie poświęcić się BOGU. W nocy z 18 na 19 marca, po Niedzieli Palmowej, ucieka z domu rodzinnego i udaje się do Porcjunkuli, gdzie w obecności Św. Franciszka i Braci obcina swoje piękne jasne włosy i zakłada szatę pokutną - habit - na znak swojej konsekracji i całkowitego oddania się BOGU.

Jedenastego sierpnia 1253 roku sześćdziesięcioletnia Klara umiera, ściskając w ręku Regułę przez siebie napisaną i zatwierdzoną przez Papieża Innocentego IV. Zmarła w otoczeniu Sióstr, które z bólem serca żegnały swoją Siostrę i drogą Matkę.
Rozpoczyna się Proces Kanonizacyjny Klary i niespełna po dwóch latach Papież Aleksander IV wpisuje Klarę w poczet Świętych Kościoła Katolickiego. W latach 1256 - 1257 Tomasz z Celano - `brat mniejszy` i biograf św. Franciszka - na polecenie Papieża Aleksandra IV pisze życiorys św. Klary. W późniejszych latach Papież Urban IV ogłasza św. Klarę patronką Drugiego Zakonu Franciszkańskiego.

Całe postępowanie, które możemy zaobserwować w codziennym życiu Klary miało swój początek w Miłości, która kierowała ją ku życiu nieustannej Modlitwy. Święta Klara miała naturę wybitnie Kontemplacyjną. Prowadziła nieustanny Dialog Mistyczny z BOGIEM i dlatego w różnego rodzaju opracowaniach możemy się spotkać z Klarą określaną mianem Mistyczki. Modlitwa była oddechem jej Duszy - Modliła się tak, jak kochała, czyli zawsze.
Klara ukazuje nam sens życia. Będąc roztropna panną ( por. Mt 25 ), sama jest lampą, która nigdy nie gaśnie: Wspaniała jasności błogosławionej Klary(...) Zajaśniała w życiu,promienieje po śmierci.

ja tam widzę manekina...

frater napij się i idź spać

PAN JEZUS przyszedł na świat po to by go Odkupić z grzechu pierworodnego.

Przyjście PANA JEZUSA na świat było długo przygotowywane przez wiele pokoleń. Zarówno przyjście ŚW. MAMY jak i Św. Józefa Opiekuna PANA JEZUSA tak samo było długo przygotowywane. PAN JEZUS przyszedł w najbliższym możliwym momencie. Stał się wielki Cud, gdyż BÓG Stwórca wszystkiego co istnieje przyszedł na świat zamknięty w 4 wymiarach (długość , szerokość, wysokość w funkcji czasu), by go Odkupić.
Następstwa grzechu pierworodnego są różne. Człowiek stracił bezpośrednią łączność z BOGIEM. Są i inne następstwa jak to, że zwierzęta nawzajęm się zjadają, są wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi, trujące rośliny, wichry, powodzie , pioruny, nieurodzaje, kobieta w bólu rodzi dzieci (PANA JEZUSA Mama BOŻA Urodziła inaczej), choroby, tornada itp.

Przyjście PANA JEZUSA przepowiadały Pisma Starego Testamentu, jak i ogrom Proroków z bezpośrednio przed PANEM JEZUSEM żyjącym Janem Chrzcicielem. Przyjściu PANA JEZUSA i obecności na ziemi towarzyszyły niezliczone ilości Cudów. PAN JEZUS Odkupił Świat. Teraz każdy Wierzący dążący do Świętości po śmierci idzie do NIEBA - Raju. Wcześniej Sprawiedliwi szli do otchłani. NIEBO było zamknięte.

A krzyżujemy PANA JEZUSA nadal przez ludzki grzech, brak Miłości BOGA i bliźniego, drwiny z BOGA, brak Wiary, brak chęci dążenia do Świętości, brak Modlitwy, nadmierny materializm itp.

Tortur, które PAN JEZUS przeszedł jest znacznie więcej od tych znanych powszechnie. Należą do nich m. in. 15 nieznanych tortur PANA JEZUSA w ciemnicy, i inne.

PAN JEZUS I MAMA BOŻA są Nowym Adamem i Nową Ewą. Nie byłoby Odkupienia, gdyby nie zgoda i uczestnictwo w Nim Naszej MAMY BOŻEJ.

Trujące rośliny, powodzie i burze to "następstwo grzechu"... ehhh to jest po prostu głupie, nie mam na to żadnego innego określenia, no, może "niedorzeczne", "absurdalne"...




Przez cesarkę?


Muszę jeszcze dodać, że po zobaczeniu pewnego nierozłożonego ciała, zwątpiłem w swój ateizm i prawie się nawróciłem. O, tego:



Święta Jadwiga
Jak widzimy zachowana w idealnym stanie.

o, nawet się uśmiecha i pomachała do mnie

Nie wierzycie, śmiejecie się, nie przestajecie żartować, a jednocześnie coś każe wam ciągle rozmawiać o Bogu. Coś kieruje was na tory wiary, jednak nie spotykając się z waszym przyzwoleniem powoduje kolejne wykolejenie.
Pozdrawiam

Witold,specjalnie dla Ciebie:http://upload.wikimedia.org/wikipedia/pl/4/48/SSA40167.JPG

Bernadette Soubirous.Leży tak od 1879 ,czyli 130 lat.