Ateizm,czyli urojona wizja człowieka
Autor |
Wiadomość |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Alus napisał(a): R6 napisał(a): A kto dokonuje tych ostatecznych, "prawidłowych" interpretacji? Też ludzie. A kto niby inny miałby to robić? 
Oczywiście że ludzie. Ludzie, którzy sami chcą interpretować tekst tak, albo inaczej. A kim wy jesteście, żeby przeprowadzać własne interpretacje słow ponoć samego Boga?
"Intepretować" - ha, ha, ha. W zdaniu "czarne jest białe, a białe jest czarne" też nie ma absolutnie żadnych sprzeczności, trzeba tylko umieć je zinterpretować.
Katolicy umieją interpretować, ateiści - czytać!
|
Wt sty 13, 2009 16:39 |
|
|
|
 |
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
@Alus
A kto niby inny miałby to robić? :)
Zastanów się przez chwilę. Dlaczego np. Pius X potępił poglądy modernistyczne?
Spróbuj choć przez chwilę zastanowić się o co chodzi kościołowi? O rzetelną interpretację czy o rozpaczliwą obronę interpretacji zgodnej z przyjętą dotychczas doktryną?
Zobacz np. tutaj:
http://www.tygodnik.com.pl/numer/276931/makowski.html
Zwróć uwagę, na:
„Dlaczego Pius X z taką pasją prześladował modernistów? Papież uważał, że wiara Kościoła stanowi niezmienną strukturę, która musi runąć, gdyby wyjąć z niej choćby jeden kamień. Że się mylił, pokazali jego następcy: Jan XXIII i Paweł VI. Sobór Watykański II dowiódł, że bez uszczerbku dla doktryny Kościół i świat współczesny mogą prowadzić partnerski dialog, ucząc się od siebie wzajemnie, a nie przestając być sobą.”
„Stąd też paradoks: to, co dziś wydaje się być sprzeczne z tradycją i nauczaniem Kościoła, jutro może okazać się jego kamieniem węgielnym.”
Właściwe wnioski o ile potrafisz - wyciągnij sama.
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
Wt sty 13, 2009 21:57 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Definicja intepretacji po katolicku
Interpretacja - w katolicyźmie, przekręcenie sensu danego zdania lub ciągu zdań w taki sposób, żeby przestało ono być sprzeczne z prywatną wizją Boga intepretującego podmiotu, lub też z oczywistymi faktami naukowymi i historycznymi.

|
Śr sty 14, 2009 19:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To była definicja interpretacji w interpretacji ateistów
Prawidłowo:
Interpretacja-bywa deformowana na użytek ateistów ,jest to wtedy powoływanie się na "oczywistą oczywistość" oczywistych faktów naukowych i historycznych,wobec których ateiści ostatecznie odnoszą się niczym Sokrates do swoich rozmówców;poprzez metodę elenktyczną doprowadzają do absurdu swoje swłasne tezy opierające sie na oczywistych oczywistościach oczywistych faktów.

|
Śr sty 14, 2009 22:42 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
jakoś bardziej mi to pasuje do teistów "oczywista oczywistość" świetnie pasuje do dogmatu i słowa bożego itp.
|
Śr sty 14, 2009 22:52 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
mariamne z magdali napisał(a): To była definicja interpretacji w interpretacji ateistów Prawidłowo: Interpretacja-bywa deformowana na użytek ateistów ,jest to wtedy powoływanie się na "oczywistą oczywistość" oczywistych faktów naukowych i historycznych,wobec których ateiści ostatecznie odnoszą się niczym Sokrates do swoich rozmówców;poprzez metodę elenktyczną doprowadzają do absurdu swoje swłasne tezy opierające sie na oczywistych oczywistościach oczywistych faktów. 
Metoda elenktyczna polegała bardziej na traktowaniu tezy rozmówcy poważnie i prostymi pytaniami wymagającymi konsekwencji w rozumowaniu doprowadzanie jej do absurdu  Tutaj na forum jeszcze żadnemu katolikowi nie udało się zastosować takiego "zabigu" na ateiście, za to można zaobserwować czasem udane próby na wierzących (zapewne domyślacie się kto najczęsciej im ulega  )
|
Śr sty 14, 2009 23:06 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ateiści nie podzielają ze złej woli interpretacji katolików. A przecież wiadomo że to katolicy mają lepsze rozumy i lepiej się na wszystkim znają. Gdyby ateiści mieli dobrą wolę to by porzucili swoje nędzne rozumy i daliby poprowadzić się katolikom, którzy dzięki Duchowi Świętemu są mądrzejsi i zdolni do właściwej interpretacji Bożego Słowa. To oczywista oczywistość.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Śr sty 14, 2009 23:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Widzisz,Eandilku,co po niektórzy z was(nie mówię,że wszyscy,ale co po niektórzy w tej kwestii brylują  szastaja "faktami historycznymi i naukowymi",a w konsekwencji sami doprowadzaja te" fakty" do absurdu,bo albo sa to fakty niewystarczające do wyciągnięcia wniosków,albo pomimo znalezienia na nie satysfakcjonujących argumentów,ateiści zawracają i operują dalej tymi samymi,wpadając w błędne koło.To miałam na mysli.
Szczególnie bawi mnie,gdy padają argumenty ateistów,merytorycznie warte dla dyskusji tyle,co nasze "dowody" na istnienie Boga dla was.
No,
"oczywista oczywistość" znaczy mniej więcej tyle,co absolutne przekonanie podmiotu co do swojej własnej racji,pomimo absurdalności tej/tych racji.Więc służy niezle ku wykpieniu.
|
Śr sty 14, 2009 23:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
R6,czy to kompleks niższości przedziera się dyskretnie przez twoją wypowiedz? 
|
Śr sty 14, 2009 23:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Widzisz,Eandilku,co po niektórzy z was(nie mówię,że wszyscy,ale co po niektórzy w tej kwestii brylują szastaja "faktami historycznymi i naukowymi",a w konsekwencji sami doprowadzaja te" fakty" do absurdu,bo albo sa to fakty niewystarczające do wyciągnięcia wniosków,albo pomimo znalezienia na nie satysfakcjonujących argumentów,ateiści zawracają i operują dalej tymi samymi,wpadając w błędne koło.To miałam na mysli.
Ok rozumiem i nawet trochę racji muszę przyznać, ale nie jest to jednak metoda elenktyczna
(dla formalności  )
|
Śr sty 14, 2009 23:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak z grubsza to tylko ujęłam,ale skoro tak twierdzisz,to dopracuję swój przykład tej metody 
|
Śr sty 14, 2009 23:51 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Tak, kompleks niższości. Czuję się gorszy od ojca Rydzyka. A Ty tak nie masz? Przecież Twój ułomny rozum tez nie może zrozumieć tego co on głosi. Mariamne! Jeśli zostało w Tobie jeszcze choć trochę polskości to podążysz za Ojcem Dyrektorem. Porzuć więc głoszone herezje i zmierzaj najkrótszą drogą do Zbawienia. Jeśli Twój rozum nadal odrzuca choć malutką cząsteczkę nauki Kościoła to musisz odrzucić swój rozum. To jedyny ratunek dla Twojej zbłąkanej duszy. 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz sty 15, 2009 9:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tertulian byłby z was dumny 
|
Cz sty 15, 2009 9:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
R6 napisał(a): A przecież wiadomo że to katolicy mają lepsze rozumy i lepiej się na wszystkim znają. .
Ateiści nie ustępują pola katolikom  - przykład
http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1231965274
|
Cz sty 15, 2009 12:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Imponują mi tego typu źródła
To tak jak ja bym podał odnośnik do ateistycznej strony, któa traktowałąby o jakimś kontrowersyjnym katoliku i zbudował na jej podstawie stereotym - "Katolicy.... "
|
Cz sty 15, 2009 12:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|