A jak u was z akceptacją faktów ? Dany ksiądz nie okazał się zboczeńcem bo napisała o tym nie ta gazeta co trzeba ? -To właśnie wasze naginanie faktów i przeinaczanie PRAWDY. PRAWDA zawsze jest tylko jedna.


...gdybys jeszcze mógł go zapytać co sądzi o postępowaniu ksieży-pedofili...


I właśnie w tym tkwi sedno byś nie żył tylko ideałami bo fanatyczni naziści też tak postępowali ale byś Ty OPAT_90 i tobie podobni otworzyli się na PRAWDĘ i FAKTY o Kościele. Pan Jezus nie bał się PRAWDY więc czemu Wy się jej boicie ?


Absolutnie się nie czepiam tylko traktuje jako przykład zaślepienia i ślepej wiary w Kościół nawet kosztem PRAWDY, UCZCIWOŚCI czy DOBRA.

mariolcia...wiesz jaki masz problem?
Ty mówisz językiem towarzyszy z PZPR - oni zawsze lepiej wiedzieli co społeczeństwo lubi, preferuje - a jeśli nie pasowało do schematu, to tylko przez otumanienie "wrażych sił" zgniłego Zachodu
"dla was prawdziwą prasa jest zapewne tylko GN, "Słowo" a może i cos od o. Rydzyka"...bzdurny schemat
Jakbyś nie wiedziała to sięgany nie tylko po "prawdziwe" dzienniki i tygodniki.
GW, Polityka, Przegląd, Angora oczywiście GN i TP - czytam systematycznie
Jednostronność lektury zamyka horyzonty myślenia...dajesz tego przykład....dla Ciebie wyrocznią jest prasa antykościelna.
Nie prefetujesz FiM ...to ci dopiero "prawdziwi naprawiacze" Kościoła, a "faktami" sypią jak z rękawa

ALUS- czy tylko taki paszkwil byłaś w stanie napisać ?

Piszesz:

Ja piszę o PRAWDZIE i zboczeniach wśród kapłanów Pana Jezusa, Ty dajesz teraz dowód tego że nie rozumiesz jego nauk, umiłowania przez Pana Jezusa prawdy czy sprawiedliwości.


Czytasz i nie rozumiesz albo czytasz i nie chcesz rozumieć- Twój wybór.


Dla mnie wyrocznią jest PRAWDA i FAKTY dla ciebie ALUS tylko obłuda.

Ważne pytanie:
Czy Polski Kościół Katolicki powinien wypłacać odszkodowania ofiarom księży-zboczeńców ?

Prawada jest tylko jedna...ale ta przez duże "P" - Bóg jest PRAWDĄ.
Nasze ludzkie prawdy to - "prawda, sama prawda i g...o prawda"
Dla Ciebie informacja podana w "prawdziwej" prasie może być samą prawdą... dla innych, lepiej zorientowanych, znających rzeczywistość jest to g...o prawda
Medialnych "prawd" mamy co niemiara... po czasie są prostowane -dobrowolnie, pod presja sądu, albo media nabierają wody w usta.
5-6 lat temu media pochwyciły "temat" o uposledzonym dziecki "więcionym w kojcu".
Przez kilka dni wszyskie elekroniczne, papierowe, na wszelkie sposoby piętnowały, kamienowały, wyrodnych rodziców.
Z czasem z wywiadów z rodziną, służba zdroia, opieką społeczną, policką wyszło, że jest to g...o prawda - rodziny nikt nie przeprosił, a odium pozostało.
I Twoje twierdzenie, że Kościół nic nie robi w kwestii wynaturzeń, występków jest bzdetem - vide: reakcja abp. Głódzia na doniesienia o zdeprawowanych pracownikach Instytutu prał. Jankowskiego.

Od tego są sądy - one maja orzekać o winie i wyznaczać kary pieniężne, jako formę zadoścuczynienia ofiarom księży pedofilów.

Kobieto... brak słów...

Ile razy trzeba mówić że w kościele są ludzie i choć powinni być wzorem ideałów to trafiają tam również różne elementy społeczne które tam trafić nie powinny. Nie rozumiem tylko dlaczego najeżdżasz na cały kościół.

Bo Ona ma misję uświadomić bezmózgowych, otumanionych przez kler katolików

Dlatego tyle postów do Ciebie napisałam Oczywiście to był żart ALUS, nie obraź się...

Źle widzisz moją misję.
Próbuję trafić do wiernych-myślących którzy wiedzą ze Bóg, Jezus, religia to jedno a Kościół- instytucja czysto ludzka to drugie. Którzy potrafią odróżnić PRAWDĘ od fałszu elegancko okrytego sutanną.

Kościół nie jest instytucją "czysto ludzką"...na tej skale zbuduję "mój Kościół".
Gdyby Kościół był czysto ludzki - "Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć" (Dz 5,38).
Kościół to Bóg i ludzie...niestety zawodni, grzeszni i błądzacy...a obecność Bóga gwarantuje, że Kościół przetrwa i "bramy piekielne go nie przemogą"

Ale nie przetrwa dzięki cierpieniom gwałconych dzieci i kleryków.

ALUS czy w takim razie według Twoich słów że Bóg będąc w kościele toleruje występujące tam zboczenia ?

A jak wg Ciebie ma wyglądać nietoleracja Boga...w łeb i po sprawie?
Skąd Ty możesz wiedzieć co czuje przestępca, czy niegodny czyn dokonany, nie skutkuje dla niego piekłem na ziemi?
"czyńcie sobie ziemie poddaną"...nie tolerujcie zła, powołujcie instytucję do prewencji i karania....nakaz Boga nie tollerującego zboczenia.
W Kościele na świecie jest kilkanascie tysięcy konskrowanych osób:kapłanów, zakonników...z tego w granicach 0,03% zdarzają się niegodni.
A Ty przyczepiłaś się tych 0,03 i traktujesz ich jako cały Kościół.
Kilka zwyrodniałych bab wraz ze swymi konkubentami zmasakrowało swoje dzieci....Twoja recepta - zlikwidowac macierzyństwo w obronie dzieci i dla uniknięcia przestepstw.

"Gdyby Jezus zobaczył dziś.."...niby wierzysz w Boga, a kwestionujesz Jego obecność - "dana jest Mi wszelka władza na niebie i na ziemi"...to wg Ciebie Jezus jest ślepym władcą???

Prosze nie opowiadaj że Pan Jezus patrzy przez stulecia na ZŁO i dewiacje we własnym Kościele i nic nie robi. Przecież jest bytem i doskonalszym i czulszym na ludzką krzywdę niż Ty. A Ty ALUS napewno widząc drania który robi krzywdę dziecku czy innego bliźniemu, na pewno jako człowiek wierzący byś zareagowała....Co dopiero Pan Jezus, zapewne zabrałby do piekła takiego drania.

Po półtorarocznym śledztwie prokurator postanowił przedstawić proboszczowi parafii Tylawa na Podkarpaciu zarzuty molestowania seksualnego dzieci.
"Gazeta" od początku śledziła tę sprawę. Krytykowaliśmy decyzję krośnieńskiej prokuratury rejonowej, gdyż sami przeprowadziliśmy w tej sprawie dziennikarskie śledztwo, rozmawialiśmy z dziewczynkami i ich rodzicami. Z naszych wiadomości wynikało, że ks. Michał M. uprawiał swój proceder od 30 lat pobytu w parafii. Potwierdzały nam to dorosłe już dziś kobiety - kiedyś molestowane przez niego.
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,1107075.html

"Pan Bóg nieruchliwy..." ale na szczęście to ludzie wymierzają za niego sprawiedliwość, bo muszą niestety go w tym wyręczyć.

I nie mów że Bóg do wszystko draństwo przez 30 lat spokojnie sobie oglądał i o nim wiedział.

Sama sobie odpowiedziałaś .
Tyle, że nie "na szczęście to ludzie"...to obowiązek ludzi..."Jeśli brat twój zgrzeszy - to go upomnij, nie posłucha, weż dwóch lub trzech i napomnijcie go...a jeśli i to nie pomoże donieś" (Mt 18,15-17) Kościołowi, prokuraturze, policji.