Między nami - katolikami a ateistami :)
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Tak... Tylko, ze KK to nie partia polityczna a zwiazek wyznaniowy.
A co to za różnica? Czy to jest w ogóle zgodne z konstytucją?
|
Wt sie 12, 2008 17:18 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Dzięki Rito, ale już mnie nie dołujcie, powiedzmy że wyczerpałem limit na ten miesiąc błędów.
|
Wt sie 12, 2008 20:48 |
|
 |
smok
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 12:01 Posty: 36
|
Z konstutucja napewno tak...
A partia i zwiazek wyznaniowy to zupelnie inne osobowosci prawne... Jedni moga to, a inni tamto... Ale to juz sprawy prawnikow...  Ja sie nie znam...
_________________ Wilk w owczej skórze...
Ateistyczny sposób widzenia świata!
Rodzime forum na apostata.pl
|
Śr sie 13, 2008 9:23 |
|
|
|
 |
smok
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 12:01 Posty: 36
|
http://humanizm.free.ngo.pl/religiol.pdf
Poczytajcie sobie...
I pomyslcie, jak to jest byc odurzonym Religiolem...
_________________ Wilk w owczej skórze...
Ateistyczny sposób widzenia świata!
Rodzime forum na apostata.pl
|
Śr sie 13, 2008 13:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Autor też sprawia wrażenia odurzonego....w normalnym stanie potrafiłby odróżnić wiarę od fanatyzmu.
|
Śr sie 13, 2008 13:59 |
|
|
|
 |
smok
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 12:01 Posty: 36
|
Tylko, ze tu nie chodzi o fanatyzm... Ale o zwykla religie...
Wiem jak trudno wyrwac sie z tego nalogu... Mi to zajelo kilkadziesiat ladnych lat... Ale ciesze sie, ze juz nie jestem uzalezniony...
_________________ Wilk w owczej skórze...
Ateistyczny sposób widzenia świata!
Rodzime forum na apostata.pl
|
Śr sie 13, 2008 14:03 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Tak po dłuższym zastanawianiu się nad tym kto jest katolikiem, a kto nie, stwierdzam, że my tutaj trochę źle to sformułowaliśmy, bo należy rozróżnić 3 rodzaje osób:
1) gorliwi katolicy, czyli to, co definiowaliśmy jako naprawdę wierzący katolicy. Jeżeli atakuje się katolików (a więc ludzi wyznających w sposób w miarę pełny katolicyzm), to właśnie ich powinno się atakować. Jest tak ponieważ atakuje się ludzi "w stanie katolicyzmu", a właśnie oni są w w pełny (lub prawie pełny) sposób "w stanie katolicyzmu". Atakując wszystkich deklarujących się jako katolicy (a więc "stan katolicyzmu" w ludziach), będzie się atakować coś co jest sprzeczne z duchem katolicyzmu, więc atak będzie śmieszny, nietrafiony, bo będzie wymierzony w wartości niekatolickie, w coś co nie dotyczy katolicyzmu naprawdę.
2) społeczność Dzieci Bożych (ale bez gorliwie wierzących), czyli należących do Kościoła (nie tylko na papierku) - "Należy do społeczności Dzieci Bożych ten, który praktyką dorocznej spowiedzi i przyjmowania Komunii świętej w Okresie Wielkanocnym spełnia minimum określone przez Kościół." (z "To Jezus leczy złamanych na duchu. Modlitwa wstawiennicza o uzdrowienie" - Ks. Jan Reczek (nie wiem czy jest to oficjalne stanowisko Kościoła))
3) katolicy tylko na papierze - czyli tacy, którzy nie spełniają nawet tego skromnego minimum
dodałbym tu jedno zdanie:
"Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie." (Mt 7, 21)
_________________ Piotr Milewski
|
Śr sie 13, 2008 14:20 |
|
 |
smok
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 12:01 Posty: 36
|
To teraz przydaly by sie dane w %... 
_________________ Wilk w owczej skórze...
Ateistyczny sposób widzenia świata!
Rodzime forum na apostata.pl
|
Śr sie 13, 2008 14:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"ale o zwykłe religie"...tylko dla osób mających problemy w rozeznaniu: raligia a fanatyzm.
Wyrwałeś się z nałogu - to co robisz na katolickim forum???...ja od momentu wyrwania się z nałogu tytoniowegi palaczy omijam na kilometr.
|
Śr sie 13, 2008 14:34 |
|
 |
smok
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 12:01 Posty: 36
|
A ja jeszcze palacych namawiam, ze to bardzo szkodliwy nalog i musza z nim jak najszybciej zerwac... I uswiadamiam ich, ze niszcza sobie i zdrowie i zycie... A dodatkowo niszcza zycie innym... Dlatego tu jestem...
_________________ Wilk w owczej skórze...
Ateistyczny sposób widzenia świata!
Rodzime forum na apostata.pl
|
Śr sie 13, 2008 14:47 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
smok napisał(a): A katolik to osoba ktora powinna postepowac zgodnie z nauka KK, ktora jest dosc prosto ujeta w Katechizmie KK... I juz... Wystarczy sluchac Glosu z Watykanu i juz sie jest katolikiem... W Katechizmie KK jest napisane: Cytuj: KKK 1800 - Człowiek powinien być zawsze posłuszny pewnemu sądowi swego sumienia
Nie znam natomiast fragmentu, który równie bezpośrednio stanowiłby, że katolik powinien być zawsze posłuszny Głosowi z Watykanu.
|
Pn sie 18, 2008 18:42 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
SweetChild
Bycie Katolikiem to bycie również wiernym papieżowi i biskupom. Taka jest definicja i praktyka. Możesz się nie zgadzać z potrzebą wierlności papieżowi, ale nie zmieniaj prosze przyjętych definicji, tylko poprostu je uznaj za obowiązujące.
jumpik
Dokonałeś pewnego podziału. Natomiast ja obstaje przy tym że Katolikiem się jest lub nie. Możemy oczywiście dzielić Katolików na różne grupy. Ci co całym życiem świadczą o wierze, ci co mniej ale też mocno, ci co spełniają minimum. Dla mnie jednak coś jest nie tak gdy człowiek spełnia minimum. Niby wszystko ok, ale bądzmy szczerzy - jaki jest stan duchowy osoby która raz do roku przyjmuje komunię? Wątpie aby mnie ktoś przekonał że jest to dobry stan, chyba że wynika to z jakiejś wyższej konieczności np. braku kapłana. Można być lepszym lub gorszym mówiąc kolokwialnie, ale i jedna i druga osoba może dobrze robić swoje.
|
Pn sie 18, 2008 23:25 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ale skoro mowa o Katechiźmie:
882 Papież, Biskup Rzymu i następca św. Piotra, jest "trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności zarówno biskupów, jak rzeszy wiernych" 368 . "Biskup Rzymski z racji swego urzędu, mianowicie urzędu Zastępcy Chrystusa i Pasterza całego Kościoła, ma pełną, najwyższą i powszechną władzę nad Kościołem i władzę tę zawsze ma prawo wykonywać w sposób nieskrępowany" 369 .
|
Pn sie 18, 2008 23:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A niektórzy mówią o Kościele prosto i na temat- Mówią ze Kościół to sekta.
|
Wt sie 19, 2008 8:36 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
WIST napisał(a): SweetChild Bycie Katolikiem to bycie również wiernym papieżowi i biskupom. Taka jest definicja i praktyka. Możesz się nie zgadzać z potrzebą wierlności papieżowi, ale nie zmieniaj prosze przyjętych definicji, tylko poprostu je uznaj za obowiązujące.
A gdzie ja zmieniam jakieś definicje? Podałem cytat z KKK (chyba nie sugerujesz, że jakoś zmanipulowany?) po czym napisałem, że nie znam fragmentu KKK, który równie bezpośrednio stanowiłby, że katolik powinien być zawsze posłuszny Głosowi z Watykanu..
Nie mam zamiaru zmieniać przyjętych definicji, ale chciałbym poznać ich podstawy, a nie po prostu uznać za obowiązujące.
|
Wt sie 19, 2008 10:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|