Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Super.Tylko,że nikt nie mówi o stacji kosmicznej,a o kochającej,pełnej miłości istocie.Wrażenia zmysłowe?Kochający lekarze?
I ciągle pytam-co z WIDZENIEM zdarzeń dookoła relacjonowaniem wszystkiego,co sie zdarzyło,gdy dany osobnik był nieprzytomny czy"martwy".
Ponadto niedotlenienie musiałoby wywołac uszczerbki na zdrowiu,tymaczasem ci ludzie wracaja w jeszcze lepszej kondycji niż byli.
Ps.Nie zabieram żadnego stanowiska w tej kwestii,nie bronie,nie atakuje.Szukam jedynie obustronnych argumentów.
|
N sty 11, 2009 16:08 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Tylko,że nikt nie mówi o stacji kosmicznej,a o kochającej,pełnej miłości istocie.
O ile wiem to takie rzeczy widza głównie chrześcijanie...
|
N sty 11, 2009 16:16 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
No napisał(a): Cytuj: Tylko,że nikt nie mówi o stacji kosmicznej,a o kochającej,pełnej miłości istocie. O ile wiem to takie rzeczy widza głównie chrześcijanie...
Jedni je widzą, a inni nie mogąc ich dostrzec tylko o nich rozmawiają .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sty 11, 2009 16:19 |
|
|
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
Tak jak pisałem, istnienie elementów otoczenia, które podczas tych doświadczeń są zgodne z faktami, z tym co się działo, wynikają z tego, że dana osoba dalej odbiera bodźce z otoczenia. Wie więc co się dzieje na sali operacyjnej, co mówią lekarze itd
Nie wie jednak nigdy tego, czego nie mogła doświadczyć. Lekarze z intensywnej terapii np kładli różne przedmioty na lampach, tak, że pacjent nie mógł ich zobaczyć. I żadna osoba, która podczas śmierci klinicznej rzekomo "latała" nad sala NIGDY o tych przedmiotach nie wspominała.
|
N sty 11, 2009 16:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wręcz przeciwnie.W superklasyku Raymonda Moody'ego"Zycie po życiu" ludzie mówią o doświadczeniach z wędrówek,na jakie sobie pozwolili...
"Wyfruwali" poza szpitale ,patrzyli na swoich sąsiadów...
|
N sty 11, 2009 16:23 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
mariamne z magdali napisał(a): No super,tylko dlaczego te majaki sa tak niesamowicie zbieżne we wszystkich przypadkach?Wrodzone uwarunkowania umysłu ludzkiego na niedotlenienie mózgu?Identyczny scenariusz majaków i postrzeganie pozazmysłowe nieprzyomnego umierającego umysłu,widzącego rozwój wydarzeń dookoła?
No nie wiem czy takie zbieżne. Słyszałem tez kiedyś relację, w której ktoś mówił, jak to widział we własnej osobie Jezusa i diabła - takiego wiesz, czarnego, płonącego, z różkami
Jakoś na Life after Life nic o diabełku nie było...
|
N sty 11, 2009 16:24 |
|
 |
Ókaż
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03 Posty: 383
|
No napisał(a): Cytuj: Tylko,że nikt nie mówi o stacji kosmicznej,a o kochającej,pełnej miłości istocie. O ile wiem to takie rzeczy widza głównie chrześcijanie...
Tak bo gdy spotykają tą kochajacą i pełna miłości istote, to wtedy rzeczywiście (gdy wracają do życia) zostają chrześcijanami. Jest wiele świadectw ludzi niewierzących albo żyjących niemoralnie, którzy spotkali Jezusa w tym "przedsionku zaświatów" i zmienili swoje życie. Najbardziej chyba znane teraz jest swiadectwo pani doktor Glorii Polo.
|
N sty 11, 2009 16:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mówisz o Moodym?Tam było kilka relacji o "drugiej stronie medalu"...
Poczytaj i pomysl,co cie czeka ATEISTO ha ha ha 
|
N sty 11, 2009 16:25 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Znane sa relacje osób , które wspominały o rzeczach o których nie mogły wiedzieć nie mając kontaktu wzrokowego . Dr Rajmond Moody udokumentował 100 takich przypadków.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sty 11, 2009 16:26 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
mariamne z magdali napisał(a): Wręcz przeciwnie.W superklasyku Raymonda Moody'ego"Zycie po życiu" ludzie mówią o doświadczeniach z wędrówek,na jakie sobie pozwolili... "Wyfruwali" poza szpitale ,patrzyli na swoich sąsiadów...
Nigdy nie jest tak, że ci ludzie "podróżują" w miejsca, których nie znają, choćby z obrazków czy z opisów w literaturze.
Tak jak pisałem, gdyby pacjenci unosili się ze swoimi duszami nad salą, to by widzieli obiekty na lampach.
Tak samo jak marzenia senne, tak samo te przeżycia są ściśle związane z ludzkimi doświadczeniami, z ich wiedzą.
|
N sty 11, 2009 16:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no hay banda;
"Lekarze z intensywnej terapii np kładli różne przedmioty na lampach, tak, że pacjent nie mógł ich zobaczyć. I żadna osoba, która podczas śmierci klinicznej rzekomo "latała" nad sala NIGDY o tych przedmiotach nie wspominała'
No to powiedz mi skąd ci lekarze wiedzieli,że pacjent nie umarł,tylko akurat przeżywa smierc kliniczną?
A po drugie,pacjent umiera,a oni kłada przedmioty na lampach?
Skąd to wziąłeś,jeśli mozna spytać..?
|
N sty 11, 2009 16:45 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Ókaż napisał(a): Tak bo gdy spotykają tą kochajacą i pełna miłości istote, to wtedy rzeczywiście (gdy wracają do życia) zostają chrześcijanami. Jest wiele świadectw ludzi niewierzących albo żyjących niemoralnie, którzy spotkali Jezusa w tym "przedsionku zaświatów" i zmienili swoje życie. Najbardziej chyba znane teraz jest swiadectwo pani doktor Glorii Polo.
A ilu z nich żyło w jakiejś nie chrześcijańskiej kulturze?
|
N sty 11, 2009 16:54 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
mariamne z magdali napisał(a): No to powiedz mi skąd ci lekarze wiedzieli,że pacjent nie umarł,tylko akurat przeżywa smierc kliniczną? A po drugie,pacjent umiera,a oni kłada przedmioty na lampach
Przedmioty były umieszczane wcześniej.
|
N sty 11, 2009 17:07 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
No napisał(a): A ilu z nich żyło w jakiejś nie chrześcijańskiej kulturze?
Znane są przypadki wielu ateistów nawracających się po przeżyciach związanych ze śmiercią kliniczną. Wielu z nich było wcześniej 100% ateistami którzy nawet nie rozmawiali o Bogu.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sty 11, 2009 17:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no hay banda,
"Przedmioty były umieszczane wcześniej"
A,to oni wiedzieli,że pacjent będzie umierał i jeszcze,że doświadczy smierci klinicznej?
Albo wywoływali u niego...To by sie dopiero Hipokrates oburzył 
|
N sty 11, 2009 17:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|