Czy można wykluczyć istnienie Boga?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Jako byt obserwowanlny czy pojęciowy? Bo jako pojęciowy to Zeus istnieje również. Jako obserwowalny? Chyba nie.
Jeszcze doczepię się do jednego. Jeśli Bóg istnieje w rzeczywistości to chyba nie jest transcendentalny, czyż nie?
|
N paź 12, 2008 17:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
czyli pegazy i kwadratowe koła też są rzeczywiste.
i różowy potwór pod twoim łóżkiem też sewerynie!
uważaj bo cię zje! 
|
N paź 12, 2008 17:18 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Eandil napisał(a): Jako byt obserwowanlny czy pojęciowy? Bo jako pojęciowy to Zeus istnieje również. Jako obserwowalny? Chyba nie.
Jeszcze doczepię się do jednego. Jeśli Bóg istnieje w rzeczywistości to chyba nie jest transcendentalny, czyż nie?
Wiele osób uważa że również obserwowalny. A co do Zeusa czy krasnali to nie ma dowodów, że istnieje on w takiej mierze jak Stwórca czy człowiek.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N paź 12, 2008 17:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
pisałeś że:
Cytuj: rzeczywistość to wszystkie byty zarówno obserwowalne jak i pojęciowe i tu nie było nic o tym że coś Cytuj: istnieje on w takiej mierze jak coś innego.
ne jesteś konsekwentny.
Zeus jest lepiej określony pojęciowo niż jakiś Stwórca...
czyli istnieje.
|
N paź 12, 2008 17:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn trzymajmy się proszę jakiegoś poziomu dyskusji. Proszę więc o napisanie w jakiej mierze istnieje "Stwórca" i dowody na to. Z tym, że zaznaczam, że jeżeli tymi samymi dowodami można udowodnić Zeusa, to oszczędź sobie pisanie. Argument w stylu "Wiele osób uważa..." też w powyższych kryteriach jest wielce niezadowalający. Rzeczowo proszę 
|
N paź 12, 2008 17:27 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Dagon napisał(a): pisałeś że: Cytuj: rzeczywistość to wszystkie byty zarówno obserwowalne jak i pojęciowe i tu nie było nic o tym że coś Cytuj: istnieje on w takiej mierze jak coś innego. ne jesteś konsekwentny. Zeus jest lepiej określony pojęciowo niż jakiś Stwórca... czyli istnieje.
Według definicji rzeczywistości istnieje , jednak nie ma dowodów, że jest tak samo realny tak jak człowiek czy Stwórca.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N paź 12, 2008 17:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a to można "istnieć inaczej"?
to jest wymysł kogoś "mądrego inaczej".
|
N paź 12, 2008 17:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn, ale jak realny jest Stwórca?
|
N paź 12, 2008 17:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
bardzo bardzo bardzo bardzo.
chyba tak! 
|
N paź 12, 2008 17:32 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Dagon napisał(a): a to można "istnieć inaczej"?
to jest wymysł kogoś "mądrego inaczej".
Być może definicje wymyslił ktoś mądry inaczej , jednak według niej można istnieć jako byt obserwowalny lub pojęciowy.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N paź 12, 2008 17:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
straszne...
|
N paź 12, 2008 17:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sewerynie oczywiście można istnieć jako byt obserwowalny lub pojęciowy, lecz nie pasuje to zupełnie do Boga. Wytłumaczę jeszcze raz - byt pojęciowy idea czegoś, nazwa itp. Idea jako taka istnieje w naszych umysłach co nie znaczy, że treść tej idei jest realna.
Tym bardziej, nie odpowiedziałeś mi na pytanie, czy skoro Bóg istnieje w rzeczywistości, czy jest transcendentalny?
Przecież możesz przyznać się do błędu który ewidentnie został Ci wytknięty. Pokazaliśmy z Dagonem chyba, że twoje rozumowanie jest nieścisłe ipozostawia wiele luk. Sam fakt, że istnienie Boga nie odpowiada naukowej definicji rzeczywistości nie powinien być dla Ciebie czymś dziwnym jako dla katolika. Powiem Ci również, że z podniesionym czołem wyszedłbyś z tej dyskusji jako człowiek który potrafi zrozumieć, że się myli, niż jako ktoś kto ślepo tkwi w błędzie. Tym bardziej, że piszemy jedynie o definicji...
|
N paź 12, 2008 17:40 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Johnny99
Cytuj: Myślenie typowo religijne ( " byt najdoskonalszy ", " stworzenie ", " obdarzenie ", " życie " ), nieprzystające do ateizmu. Przynajmniej w takim wydaniu, w jakim się do tej pory na tym forum stykałem. Zastosowałem język "religijny" aby lepiej Ci pokazać co miałem na myśli. Cytuj: Cytuj: Jestem sobą i każdy inny człowiek czytający te forum jest sobą: to wystarczy. KLASYCZNY przykład ateistycznej niekonsekwencji, zatrzymania się w pół drogi. To wystarczy - i już. Dlatego napisałem kiedyś, że jeżeli Bóg nie istnieje, to zarówno ja - wierzący, jak i Wy - ateiści jesteśmy w gruncie rzeczy tacy sami - różni nas tylko to, że Wy w pewnym momencie mówicie " to wystarczy " - a ja chcę konsekwentnie dojść do końca. Nie zrozumiałeś mnie. To wystarczy jako ten minimalny dowód. Reszta tylko to potwierdza. Cytuj: Jedyną istniejącą jednostką jest cząstka elementarna. Wszystko inne to jedynie kombinacje zjawisk między nimi.
Te cząstki elementarne coś tworzą. Coś mniej lub bardziej skomplikowanego.
Człowiek jest tworem skomplikowanym.
Pojedynczy atom nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Ich garstka także. Ich istnienie czy brak istnienia nie ma znaczenia. Kilka ziaren mniej na Saharze? To całkowicie nic nie znaczy. Z ich istnieniem, czy bez nich wszystko jest takie same. Różnica jest niezauważalna.
Jednak gdy garstka tych atomów będzie budowała fragment mojego mózgu, to ich brak może skończyć się czymś nieoczekiwanym. Czymś, co będzie mnie mogło nawet zabić.
Coś co nie ma znaczenia, może budować to, co już ma znaczenie.
Ja mogę być dla Ciebie nikim, ale dla siebie jestem kimś.
Istnieję. Jeśli udowodnisz że nie istnieję, to obalisz mój sens życia.
Samo istnienie jest dla mnie sensem życia.
Tylko tyle, i aż tyle.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
N paź 12, 2008 22:16 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Eandil napisał(a): Sewerynie oczywiście można istnieć jako byt obserwowalny lub pojęciowy, lecz nie pasuje to zupełnie do Boga. Wytłumaczę jeszcze raz - byt pojęciowy idea czegoś, nazwa itp. Idea jako taka istnieje w naszych umysłach co nie znaczy, że treść tej idei jest realna.
Tym bardziej, nie odpowiedziałeś mi na pytanie, czy skoro Bóg istnieje w rzeczywistości, czy jest transcendentalny?
Przecież możesz przyznać się do błędu który ewidentnie został Ci wytknięty. Pokazaliśmy z Dagonem chyba, że twoje rozumowanie jest nieścisłe ipozostawia wiele luk. Sam fakt, że istnienie Boga nie odpowiada naukowej definicji rzeczywistości nie powinien być dla Ciebie czymś dziwnym jako dla katolika. Powiem Ci również, że z podniesionym czołem wyszedłbyś z tej dyskusji jako człowiek który potrafi zrozumieć, że się myli, niż jako ktoś kto ślepo tkwi w błędzie. Tym bardziej, że piszemy jedynie o definicji...
Uzasadnij w jakim błędzie? Według naukowej definicji Bóg istnieje w rzeczywistości niezależnie od tego czy komuś to pasuje do światopoglądu czy nie . Nawet jeśli to komuś nie pasuje, to nie ma sensu z tego powodu podważać nauki.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N paź 12, 2008 22:21 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: Rzeczywistość w znaczeniu potocznym to "wszystko co istnieje". Termin rzeczywistość w najszerszym znaczeniu zawiera wszystkie byty, zarówno obserwowalne jak i pojęciowe, wprowadzone przez naukę czy filozofię.
Reinkarnacja jest elementem rzeczywistości. Została wprowadzona przez filozofię.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
N paź 12, 2008 22:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|