No beton. Działasz według filozofii "koło zaliczamy do figur geometrycznych, ale koło nie jest figurą geometryczną".

Człowiek rozumny to gatunek, będący przedstawicielem małp wąskonosych... podobnie jak sławetne trzmiele są przedstawicielami nadrodziny pszczół...
obawiam się, że zmienienie tego leży poza twoimi możliwościami

Zaprzeczając, że jesteś małpą wąskonosą, zaprzeczasz też, że jesteś człowiekowatym, ssakiem, łożyskowcem, eukariotem...
albo akceptujesz systematykę, i jesteś ssakiem, jesteś małpą wąskonosą i jesteś człowiekiem,

albo nie akceptujesz systematyki i nie jestes ssakiem, nie jesteś małpą i co za tym idzie nie jesteś człowiekiem...

To nie samo istnienie Jezusa jest kwestią sporną, tylko jego działalność i rzekome cuda. Sam Jezus najprawdopodobniej istniał, ale Ewangelie nie są wiarygodnym przekazam o jego życiu.



Spróbuj ....może zmienisz, udowodnisz, że Jezus to "bujda na resorach"[/quote]

Bujda na resorach to zmartwychwstanie... nie potrzebuję źrodeł historycznych żeby to wiedzieć, wystarczy mi oczywistość, że martwi nie wstają z grobów (ciekawe, kto zaprzeczy)
Jakiś guru o imieniu Jezus może sobie kiedyś isniał...

A czy wiesz, że taki dowód to logiczny błąd błędnego koła?

"Biblia jest prawdziwa, bo pisze w niej, że jest prawdziwa"

No widzisz masz dowód czego jeszcze Ci potrzeba, potrzeba po prostu wiary.

Ok czyli dowody logicznie błędne też wchodzą w grę?

Boga nie ma, bo czwartki są granatowe - podobnej jakości dowód na nieistnienie

Witold,pytanie do Ciebie:
CZY UZNAJESZ JAKIKOLWIEK AUTORYTET?

Wiesz Eandil brak Ci wiary nikt Ci nie przetłumaczy tego ,nikt jak masz zamiar zasiewać w ludziach wątpliwości to próbuj dalej ale nie ze mną.

Sam sobie Widoldzie strzeliłeś gola. Piszesz, że:



Tu się zgadzam bo też pisałem, że człowiek należy do nadrodzimy małp. Należy jednak małpą nie jest .



Mam jedno proste pytanie .Skoro człowiek to małpa bo należy do nadrodziny małp, to czy według Ciebie trzmiel to pszczoła?

Nie wiesz nawet tego co Cię spotka za godzinę, a wiesz "oczywistość", że martwi nie wstają" - klasyczne ble..ble... a może także wiesz dlaczego przez wieki zachowali ciała?
http://www.luxdei.pl/Niezniszczalni.html
przypominam Ci tylko, że jest "Cała prawda, prawda i g...o prawda"....której jesteś bliższy?
A w kwestii małp
http://www.wiw.pl/Biologia/Ewolucjonizm ... &cp=1&ce=0

dobra a skąd pochodzi małpa??A wszystko i tak zostanie sprowadzone do Stworzyciela.

A ja miałem nadzieję na rzeczową dyskusję.

JakubM może odpowiesz mi na pytanie dlaczego bezpodstawna ślepa wiara ma być czymś dobrym? Wg mnie to po prostu naiwne. (piszę to pod natchnieniem twojego dowodu)

Eandil,
wiem,ze to pytanie do Jakuba,ale pozwole sobie odpowiedzieć.
Dużo juz dyskutowaliśmy o Bogu,ezusie i ich prawdziwości w innych tematach,więc nie będę powielać tamtych argumentów.
Powiem zaś jedno-W moim życiu wiara nie jest bezpodstawna i ślepa.
Jezus w moim życiu zroibił więcej niz ktokolwiek,uratował mnie i przywrócił z dna psychicznego do stanu człowieczeństwa.Nikt mi nie pomógł.Tylko On.Dlatego wiem,ile dla mnie zrobił i wiem,jak codzień Jego miłość działa w moim życiu.

Wiara nie polega na naiwności ale na zaufaniu Bogu w Jego dobroć.O czym mam z tobą rozmawiać o wątkach historycznych,politycznych,społecznych które występowały 2000 lat temu nie to nie jest wiara ,wiara nie jest sprawą techniczno-merytoryczną Nie polega na szukaniu wątpliwości co do tej wiary ale na zwalczaniu tych wątpliwości.Wiara jest całkowitą prawda i całkowitym uznaniem tej prawdy którą jest Bóg i Jego słowo.Nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać o to kto ma rację bo ja znam prawdę ty może jej jeszcze szukasz ale znajdziesz i spoczniesz bo zaznasz pełnego pokoju ducha dzięki tej prawdzie ,ona zaspokoi twe potrzeby.Wiara ma podstawy w Piśmie,wiara nie jest ślepa ale przeciwnie,zna całą drogę którą jest Jezus i który jest jej celem.Zauważ że od 2000 lat wiara chrześcijańska ciągle rozprzestrzenia sie ,wyznaje ją miliony ludzi na calym globie,w tym wiele naprawde mądrych i inteligentnych postaci.Wiara jest bardzo prosta bo polega na uwierzeniu w życie duchowe w człowieku i po śmierci co jednocześnie jest wiarą w Boga.Nasz wiara wywodzi się z tradycji naszych ojców choćby Abraham.
A ateizm jest odrzuceniem wiary choćby w życie duchowe ,jednym słowem szybko,łatwo i przyjemnie na tym polega ateizm ,najlepiej według nich jest porzucić wiarę w cokolwiek,nie szukać ,nie pytać.Postawić się na 1 miejscu zamiast Boga.Żyć bez wartości i liczyć tylko i wyłącznie na siebie samego,swoisty egoizm,materializm,racjonalizm,Najpiew trzeba uwierzyć a potem tą wiarę rozwijać,w przeciwnym razie nie mam o czym polemizować.

Ksiądz Marek Dziewiecki właściwie nazywa ateizm urojoną wizją człowieka.

Jeśli ktoś strzela sobie w stopę, to co najwyżej ty.

Owszem, trzmiele są pszczołami, podobnie jak na przykład pszczoły miodne są pszczołami. Kwestia nazwy, że trzmiel akurat nie ma słowa "pszczoła" w nazwie gatunku, a "pszczoła miodna" owszem. Tak samo szerszenie są osami, choć akurat nie mają słowa "osa" w nazwie, ale zaliczają się do nadrodziny "osy".

I tak samo ludzie są małpami wąskonosymi, choć nie mają słowa "małpa" w nazwie (ba - szympanse też nie), ale zaliczają się do nadrodziny "małpy wąskonose".