Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 02, 2025 17:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 czy Jezus z Ewangelii NA PEWNO był Bogiem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46
Posty: 299
Post 
ashkel86 napisał(a):
Cytuj:
Bóg to 3 osoby: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.


''Zatem jeśli chodzi o spożywanie pokarmów, które już były bożkom złożone na ofiarę, wiemy dobrze, że nie ma na świecie ani żadnych bożków, ani żadnego boga, prócz Boga jedynego ''1 Kor 8, 4

''dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec , od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy'' '1 Kor 8, 6

'' Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg'' Mt 10,17-18

Tak mówi Pan, Król Izraela
i Odkupiciel jego, Pan Zastępów:
Ja jestem pierwszy i Ja ostatni;
i nie ma poza Mną boga.
Któż jest do Mnie podobny? - Niech woła,
niech to ogłosi i niech Mi dowiedzie!
Kto przepowiedział przyszłość od wieków
i to, co ma nadejść, niech nam obwieści!
Nie lękajcie się ani nie przerażajcie!
Czyż nie przepowiedziałem z dawna i nie oznajmiłem?
Wy jesteście moimi świadkami: czy jest jaki Bóg oprócz Mnie?
albo inna Skała? - Ja nie znam takiego!

http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id ... erset2=8#W

Zatem jest wyraźne rozróżnienie pomiędzy Bogiem , osobą Jezusa. Ostatni fragment mówi dobitnie ,że nie ma i nie będzie żadnych dodatkowych Bogów. Daje też zalecenie aby ignorować takich *osobników*

"Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10,30)

Cytuj:
I czym w ogóle jest ten Duch Święty ? Wg. to po prostu inne określenie Boga ,a nie osobny istniejący byt. Czym jest bowiem Bóg teoretycznie? *Duchem* doskonałym. Przymiotnik doskonały zastąpił święty i już. Możliwe jest też opcja ,że ten termin oznacza siłę sprawczą Boga.

Zresztą dlaczego niby Bóg miałby się ograniczać tylko do 3 osób. Czemu nie 100 albo 100000. Bezsensu prawda. Bardziej sensowne wydaje mi się ,że Bóg jest jeden, ale może się objawić w dowolnej osobie/postaci , nie są one jednak osobnymi samodzielnie myślącymi bytami o boskich mocach. Cały czas to jedna istota lecz jej przejawy są różne.

"...o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą" (Łk11,13)
Jest rozróżnienie między Ojcem a Duchem Świętym. Nie ma mowy w Piśmie św. jeszcze o jakichś osobach.

Cytuj:
Cytuj:
Podobnie jak pisałem na początku, Jezus wcielając się człowieka, przyjął również związane z tym ograniczenia.


Jezus raz podlega tym ograniczeniom , a raz nie. Cuda o których mówiłeś zostały dokonane mocą daną od Boga , a nie pochodziła ona od Jezusa.

"On stanąwszy nad nią rozkazał gorączce, i opuściła ją. Zaraz też wstała i usługiwała im. O zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli cierpiących na rozmaite choroby, przynosili ich do Niego. On zaś na każdego z nich kładł ręce i uzdrawiał ich. Także złe duchy wychodziły z wielu, wołając: «Ty jesteś Syn Boży!» Lecz On je gromił i nie pozwalał im mówić, ponieważ wiedziały, że On jest Mesjaszem." (Łk4,39-41)
Nie ma tu słowa, że Jezus uzdrawia mocą Boga Ojca

_________________
Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)


So sie 22, 2009 8:54
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
Metanoja napisał(a):
Na pewno nie jest aniołem= synem Bożym- tak biblia okresla aniołow tz. dobrych i w ogólności aniołow, w tym demonów którzy są zbutowanymi aniołami tad zwie sie ich demonami


Według mojego rozumowania P.Ś, Synowie Boży są ludzmi żyjącymi wedłu jego przykazań, których on sobie upodobał. Lecz córki człowiecze sprowadzili ich na złą drogę. Jedynie Noe był miły Jahwe i został przez Niego ocalony.

[quote="Metanoja"]tak samo jak nasza dusza i dzieki pochodzeniu od Ojca i swej duchowej/prostej naturze i istocie jest wieczna.
/quote]

Dusza ludzka nie jest wieczna, jak Bóg stworzył człowieka to dmuchnął w jego nozdrza i człowiek stał się żywą duszą - KJB, (istotą żywą w innych przekazach). Natomiast śmierć następuje jak Bóg odbiera mu oddech i zostaje tylko sam pył. A oddech wraca do Boga. " -Duch mój nie może zawsze pozostać w człowieku, gdyż jest on istotą cielesną; niech więc żyje sto dwadzieścia lat" Ksiega Rodzaju6,3

_________________
Nicea 325, początek końca...


So sie 22, 2009 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
"Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10,30)


29 Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich5. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. 30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy». (J 10,29-30)

Wcześniejsze zdanie mówi, że Jezus ma do wykonania ważną misją lecz podlega Bogu. Zresztą Jezus w późniejszym fragmencie bardzo pokrętnie się tłumaczy z tego zwrotu przed oburzonym tłumem i zwyczajnie ucieka. I nawet w tym fragmencie Jezus uznaje wyższość Boga.

"Ojciec większy jest ode mnie (J 14, 28)

Tutaj jest dokładnie to samo. Jezus jest postacią drugorzędną , a pierwsze skrzypce gra Bóg.

Pośrednika zaś nie ma tam, gdzie chodzi o jednego, a Bóg jest jeden" (Gal 3, 20)
Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić

http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id ... set=49#W49

"Słuchajże Izraelu: Pan, Bóg nasz, Pan jest jeden" (Pwt 6,4)

To ostatnie zdanie mówi wszystko. Nie dodatkowych osób Boskich ,ani żadnych składanek 3 w 1.


So sie 22, 2009 11:41
Zobacz profil
Post 
ashkel86 napisał(a):
Cytuj:
"Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10,30)


29 Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich5. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. 30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy». (J 10,29-30)

Wcześniejsze zdanie mówi, że Jezus ma do wykonania ważną misją lecz podlega Bogu. Zresztą Jezus w późniejszym fragmencie bardzo pokrętnie się tłumaczy z tego zwrotu przed oburzonym tłumem i zwyczajnie ucieka. I nawet w tym fragmencie Jezus uznaje wyższość Boga.

"Ojciec większy jest ode mnie (J 14, 28).

Nic pokrętnego...Jezus jako człowiek jest niższy od Ojca.


So sie 22, 2009 12:10
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Jezus wypełnił wszyskie przepowiednie starego testmentu.

Wedlug mojej wiedzy nie. Zreszta wspolczesni Jemu "papiez" i "biskupi" zdecydowanie stwierdzili, ze nie. Oni wiedzieli wiecej o Mesjaszu niz Apostolowie, ludzie watpliwej wiedzy i charakteru.
Nota bene, Apostolom morduja ich ukochabego nauczyciela a oni pochowani po zakamarkach, trzesa spodniami. Zgroza.
Mnie ciekawi ilu policjantow by przezylo gdyby zechcieli, juz nie wybiczowac, ale spalowac o.Rydzyka. Pewno zaden! A gdzie te rzekome tysiace uzdrowionych i zmartwychwstalych? Sama "swolocz" na Golgocie?
Nie, postac Jezusa to postac wylacznie charyzmatyczna.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


So sie 22, 2009 12:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46
Posty: 299
Post 
ashkel86 napisał(a):
Cytuj:
"Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10,30)


29 Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich5. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. 30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy». (J 10,29-30)

Wcześniejsze zdanie mówi, że Jezus ma do wykonania ważną misją lecz podlega Bogu. Zresztą Jezus w późniejszym fragmencie bardzo pokrętnie się tłumaczy z tego zwrotu przed oburzonym tłumem i zwyczajnie ucieka. I nawet w tym fragmencie Jezus uznaje wyższość Boga.

"Ojciec większy jest ode mnie (J 14, 28)

Tutaj jest dokładnie to samo. Jezus jest postacią drugorzędną , a pierwsze skrzypce gra Bóg.

Pośrednika zaś nie ma tam, gdzie chodzi o jednego, a Bóg jest jeden" (Gal 3, 20)
Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić

http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id ... set=49#W49

"Słuchajże Izraelu: Pan, Bóg nasz, Pan jest jeden" (Pwt 6,4)

To ostatnie zdanie mówi wszystko. Nie dodatkowych osób Boskich ,ani żadnych składanek 3 w 1.


Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Tak jak pisał Alus, Jezus jest Synem Bożym wcielonym w człowieka, dlatego uznaje wyższość Boga Ojca. Nie zmienia to faktu, że również jest Bogiem. A jeśli chodzi o Ducha Świętego to jest wiele fragmentów w Piśmie Św. świadczących o Jego istnieniu.

_________________
Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)


So sie 22, 2009 13:21
Zobacz profil
Post ...
Cytuj:
Nawet tak mocny człowiek Jak On nie dał by rady znieść 5500 uderzeń, potem zanieśc pozioma belke ponad chyba 500 m a na koniec życ jeszcze 3 godziny wiszac na krzyżu.
cuda są niepojet ale nigdy nie sa nielogiczne, nieracjonalne i niedorzeczne. Cuda sa nadnaturalne ale nie są nienaturalne, dlaczego.
Dlateg że wszystko co jest nienaturalne, nielogiczne, nieracjonalne nazywamy ZŁEM lub fałszem lub niebyem..
Zbawienie dokonało sie bez jakigokolwiek cudu ze strony Jezusa, poniewaz szatan by wygral .
gdy Jezus wisiał na krzyzu ludzie mówili zejdz z krzyza, czyli zrób cud i pokaz ze jestes Bogiem a uwierzymy w Ciebie.
pamietam ze było to kuszenie szatana( kuszenie ludzi którzy wypoiwiadali słow kuszace Mesjasza) ale nie pamietam wymowy tej sceny.
Zbawienie dokonało sie bez cudów ze strony Jezusa, Ojca jak i aniołów
pomijając Getsemani.
Oznacza to ze Pan dał z siebie wszystko.
nawet 1000 biczów spowodowałby wykrwawienie i utrate przytomnosci z bólu . A Chrystus dokonał tego aktu dobrowolnie i świadomie.


No moim zdaniem zbawienie to był jeden wielki cud. Może tak na to nalezy patrzeć. Począwszy od tego, że jak złapali Pana Jezusa w Ogrójcu to tak nim zaczęli pomiatać - jak czytałam - że zaraz wpadł w potok tam gdzieś przy drodze i normalnie by sie zabił. Znaczy rzucili go w kamienie żeby sie napił. I wszystko tak było. Ja wierzę że to jest prawda. Ze to jest jeden cud bo on się tak modlił, żeby to odkupienie było.
w ogóle jak łapali skazańców to ich skuwali i obwiązywali takimi pasami ze szpikulcami, że to przecież podziurawi zaraz wszystko. Bo to zależy też kto jest jak wrażliwy na ból. Jaki masz próg wrażliwości bólowej. Takie jakieś pasy mieli i kajdany ze szpikulcami w środku.
No ale udało sie nas zbawić. Było kilku ludzi, że się udało. Czy anleżeli do nich Apostołowie? jeden.
Dlatego też Bóg sobie będzie zawsze wszystkim rządził. Tak myślę. Jakby na moment zwątpił to po nas. Musiał wierzyć, że nas odkupi. Ze dożyje do tego krzyża. Tak sobie wyobrażam.
No i te 5500 biczów to też cud. I dlatego sie mówi "weź krzyż swój" no bo już nie mam siły a znowu muszę coś robić. Musze wziąć krzyż.

Każdy wie, ze nastawienie psychiczne to połowa sukcesu. Pesymista ma od razu gorzej - nie zrobię, nie przeżyję, nie uda mi sie.

...???...


So sie 22, 2009 13:34
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
Metanoja napisał(a):
Jana Kowalskiego nie można nazwać mistykiem ad hoc jeżeli nie relacjonuje realnego doświadczenia świętego Boga i nie żyje po katolicku.
.


Nie żyje po katolicku, czy możesz mi wyjaśnic co się kryje za powiedzeniem życie po katolicku? Heh pierwsi apostołowie nie żyli po katolicku, tak samo Abraham, Izaak i Jakub. Co ty wygadujesz! Katolicyzm jest późniejszym tworem kościoła człowieka i z pewnością nie jest tym czego chciał Chrystus. W zasadzie na Świecie nie ma Kośioła który stał by w zgodze ze Słowem Bożym. Jest jeden najsilniejszy z Watykanu, lecz z nim są duże problemy.

_________________
Nicea 325, początek końca...


So sie 22, 2009 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Tak jak pisał Alus, Jezus jest Synem Bożym wcielonym w człowieka, dlatego uznaje wyższość Boga Ojca. Nie zmienia to faktu, że również jest Bogiem


Jest sprzeczność. Samo słowo syn oznacza ,że przed nim istniał Ojciec , który dał mu życie. Oznacza to również ,że syn powstał później.Prawdziwy Bóg nie może mieć początku ani końca. Nie ma dowodu na to ,że Jezus istniał przed swoim narodzeniem, zatem nie może być Bogiem.

Cytuj:
A jeśli chodzi o Ducha Świętego to jest wiele fragmentów w Piśmie Św. świadczących o Jego istnieniu


W ST prawie nie wspomina nic o czymś co można by nazwać Duchem Świętym jako osobnym bycie. Zawsze jest Bóg to , tamto. Jeśli jest już mowa o duchu to o Duchu Bożym. Opisy jego działania są w moim odczuciu jedynie metaforycznym zapisem działania Boga.
W NT Duch Święty pojawia się nie wiadomo skąd i urasta do rangi równej Bogu.

Jest też kwestia 1 przykazania wg. KK brzmi ono :
''Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.''
W oryginale jest :
Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!

Oryginalna wersja zakazuje dodawania atrybutów boskości innym bytom. Czy dodanie Jezusa i Ducha Świętego pogwałca tą zasadę ? Niestety tak


So sie 22, 2009 14:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Dusza ludzka jest nieśmiertelna czyli wieczna a zarazem Świeta Dla Boga z uwagi na wolna wole i jest Świeta Świętoscia Boga naszego.
to nie dusza umiera lecz ciało. następuje ostateczne oddzielenie od ciała ziemskiego i nastepuje zmartwychwstanie w ciele uwielbionym.
kazda osoba to historia Świeta.
Wszyscy ludzie sa synami Boga Ojca i w Jezusie Chrystusie ontycznie a niektórzy poprzez osobiste spotkanie.
Tytuł synowie Bozy oznacza ze aniołowie sa stworzeni i nie są Bogiem lub niezliczona liczbą Bogów.
Są żywymi replikami Boga takze ich usynowienie jest uwydatnieniem ich nie bycia Bogiem.
Bóg nie dmuchnał a tchnał z samej głębi serca i umysłu dusze(animus- zycie, samodzielne istnienie i poruszanie sie) duchową(osobową/niezależna i samostanowiaca o sobie-wolna wola zdolna do wolności, rozum,wyobrażnia,obrazowanie, umysł iświadomosć siebie i istnienia i zycia) w człowieka.
człowiek nie zyje na ziemii wiecznie ale jego dusza jest wieczna.
w momencie śmierci człowiek nie przestaje istnieć na pare sekund.
w momencie śmierci cielesnej od razu rodzi sie dla nieba.
To ciało jest czasowe i śmiertelne nie dusza duchowa.
D.Ś. nie jest uosobieniem siły, mocy lub inego przymiotu Boga.
Gyby tak było Bogów by było z kilkunastu.
Bóg jest siłą, młóścią, mocą etc.
ale zdanie: Miłośc jest Bogiem jest fałszywe .
ludzie uwazaja że Bóg jes wszechpotężny mówiąc że jest wszecmocny.
wszechpotezny Bóg byłby wtedy gdyby był pomiszaniem z polątaniem pełnym chaosu(czyli widac że taki ktoś nie istnieje) a nie osoba o wolnej woli, wolną i kochającą i czującą osobą.Bóg pokazał niskończoną wszecmoc stając się człowiekiem a potem niśmiertelny, niecierpiacy, świety Bóg doświadczył cierpienia, smierci/niebytu i stał sie grzechem i grzesznikiem będąc bez winy i doświadczył obawy potępienia jak i otchłani i piekła demonicznego.
to jest wszechmoc na poziomie szalonej miłości do drugiej osoby aż do ofiarowania życia dla niej i jej dobra zupelnie za darmo i bezinteresownie dla niej samej.Jesto totalne ogołocenie sie dla drugieg, śmierć miłości własnej.
pewna matka posługiwała bardzo ciezko cierpiącemu synowi.
zobaczył to pewien pan i powiedział do niej: musi panie bardzo cierpieć z powodu cierpienia syna, a ona na to: nie mam na to czasu ponieważ swoja mlość przelewam na czułe i troskliwe posługiwanie synowi, gdybym cierpiała i rozczulała sie nad soba była bym egoistka wykazująca miłośc własna i tym samym szkodziła synowi nie opiekując sie niim a to by powodowało pogorszenie jego stanu a tym samym mojego egoistycznego cierpienia i moralne wyrzuty że poprzez miłość własna powoduje coraz wieksze cierpienie dla siebie i pogorszenie stanu zdrowia syna.
to jest doskonałe na poziomie doczesnym zobrazowanie miłości Boga do nas.
taki Czyn sprawia że wszechmoc bycia ponad logiką nie ma znaczenia.
takie paradoksy logiczne nam wydaja się niemozliw z uwagi na materie, czas i przestrzen. ale w świecie Boga który jest nieskończony- co dla nas jest nie pojęte i nie wyobrażalne a takze nie logiczne- taki kazus nie jest problemem.
pytajac czy Bóg może uczynic zło lub przestać istniec sprawiedliwie jest zapytać czy chce to uczynić a nie czy moze. Bóg jest osoba a nie specem od sztuczek skrajnie niemozliwych lub bytem czyso myślnym lub logicznym.
Jeżeli ja powiem że nie moge ukraśc batona ze sklepu to nie oznacza ze nie jestem wszecmocny. Oznacza to że ja nie chce tego zrobic a nie ze ja nie moge tego zrobić.
czyli potrafie, moge, mam wolna wole ale chce być wolny a nie zniewolony/ czyli de facto istniec niebytując i chce być sobą dlatego tego nie czynie.

Bóg jest wszechmocny dlatego ze robi to co chce i uwaza za dobre, słuszne i zbawiene, sensowne bedac nieskończenie wolnym.
Człowiek też na poziomie swojej natury moze robic wszystko ale nie zawsze to bedzie sensowne.
pytania pod tytułem czy Bóg moze przestać istnieć, stworzyć kamień któreg nie moze podnieść, stworzyć kwadratowe koło mają odpowiedz pozytywną.
ałe Bóg mie moze uczynic zła ponieważ nie wie co to jest zło.
i nie oznacza to ze nie jest wszech wiedzacy.
Poniewaz zło nie istniej.
Bóg jest dobrocia/bytem wiec to co jest zaprzeczeniem dobra/bytu nie ma racji bytu.
a tak naprawde te wszystkie pytania obalajace wszechpoteznosć Boga są grą słowna pozbawiną logiki ontycznej, zdaniowej, formalnej.
i sa pytaniami typu czy to co istnieje nieistnieje lub jednocześnie istnieje i niestnieje.
Ja moge powiedziec ze Warszawa nie istnieje a do tego ma kształ kwdratowego koła i chce jednocześnie do niej jechać i jednocześnie nie chce do niej jechać.
moje słowa nie maja nic wspólnego ze statusem quo bytu. Jest to tz. kolokwialnie mówiac gadanie głupot.

_________________
1 KOR 13


So sie 22, 2009 14:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46
Posty: 299
Post 
ashkel86 napisał(a):
Cytuj:
Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Tak jak pisał Alus, Jezus jest Synem Bożym wcielonym w człowieka, dlatego uznaje wyższość Boga Ojca. Nie zmienia to faktu, że również jest Bogiem


Jest sprzeczność. Samo słowo syn oznacza ,że przed nim istniał Ojciec , który dał mu życie. Oznacza to również ,że syn powstał później.Prawdziwy Bóg nie może mieć początku ani końca. Nie ma dowodu na to ,że Jezus istniał przed swoim narodzeniem, zatem nie może być Bogiem.


Problem w tym, że próbujesz pojąć słowo syn na sposób ludzki, co nie ma żadnego odniesienia do Boga


Cytuj:
A jeśli chodzi o Ducha Świętego to jest wiele fragmentów w Piśmie Św. świadczących o Jego istnieniu


Cytuj:
W ST prawie nie wspomina nic o czymś co można by nazwać Duchem Świętym jako osobnym bycie. Zawsze jest Bóg to , tamto. Jeśli jest już mowa o duchu to o Duchu Bożym. Opisy jego działania są w moim odczuciu jedynie metaforycznym zapisem działania Boga.
W NT Duch Święty pojawia się nie wiadomo skąd i urasta do rangi równej Bogu.

Jest też kwestia 1 przykazania wg. KK brzmi ono :
''Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.''
W oryginale jest :
Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!

Oryginalna wersja zakazuje dodawania atrybutów boskości innym bytom. Czy dodanie Jezusa i Ducha Świętego pogwałca tą zasadę ? Niestety tak

Jezus i Duch Święty jest istotowo tym samym bytem co Bóg Ojciec. Wymienione przykazania odnoszą się do Trójcy Św. Bóg w pełni objawił się jako Trójca Św. wraz z wcieleniem się Jezusa. "Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM»" (J8,58 ). To znaczy, że Syn Boży istniał od zawsze. Ponadto słowa JA JESTEM w judaizmie oznacza Boga.

_________________
Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)


So sie 22, 2009 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Jezus i Duch Święty jest istotowo tym samym bytem co Bóg Ojciec. Wymienione przykazania odnoszą się do Trójcy Św. Bóg w pełni objawił się jako Trójca Św. wraz z wcieleniem się Jezusa. "Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM»" (J8,58 ). To znaczy, że Syn Boży istniał od zawsze. Ponadto słowa JA JESTEM w judaizmie oznacza Boga.


Nie prawda przez cały czas w ST Bóg jest jeden nie podzielny, ani rozdzielny na jakieś osoby. Słowa Jezusa są bez znaczenia , bo co to znaczy ,że on siebie nazywa Bogiem nic. To jest jego subiektywna opinia zawarta w jeszcze bardziej subiektywnym źródle NT. W ogóle przez całe pismo święte nie pojawia się ani razu słowo trójca.

Po co Bóg miałby przybrać postać człowieka tylko po to, aby dać się ukrzyżować ludziom i tym samym przebłagać swoją ofiarą Boga Ojca czyli Boga czyli samego siebie ?
Czy ta ofiara na krzyżu cokolwiek zmieniła w ludziach ? Mi się zdaje , iż człowiek stał się wręcz gorszy od czasów Jezusa : krucjaty, wojna 100 letnia, 30 letnia, północna , I światowa, II światowa, holocaust,bomba atomowa można by wymieniać godzinami.
.
Cytuj:
Problem w tym, że próbujesz pojąć słowo syn na sposób ludzki, co nie ma żadnego odniesienia do Boga


Czyżby ?
Wyznanie wiary Sobór Nicejski 351
Wierzymy w jednego Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, **zrodzonego z Ojca**, jednorodzonego, to jest z istoty Ojca, Boga z Boga, Światłość ze Światłości,

Chyba nie tylko ja mam ten problem. Bóg nie może zostać stworzony , bo istniał od zawsze.


So sie 22, 2009 16:22
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Dowód na to że Słowo Boże jest Bogiem
Księga Psalmów 45,7
"Tron twój, o Boże trwa na wieki, twoje berło królewskie jest berłem prawości."

Księga Izajasza 7,14
"Przeto wam sam Pan da znak oto dziewica pocznie i porodzi syna a nazwie jego imię Emmanuel."

Księga Micheasza 5,1
"A ty, Betlejem - Efrata, jedno z najmniejszych osiedli judzkich. Z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie rządził w Izraelu; a pochodzenie jego którego wyjścia są z dawna od wieczności."
-Jezus był od samego początku wszystkiego.

Mateusz 19,16
"A pewien człowiek, przystąpiwszy do Niego, powiedział: Mistrzu dobry co dobrego mam czynić, abym miał życie wieczne? Odpowiedział mu: - Dlaczego Mnie nazywasz dobrym? Nikt nie jest dobrym tylko jeden, to jest Bóg. - KJB (Biblia Króla Jakuba XVI w.)
-człowiek odkrył w Chrystusie Boga. Obecny przekaz jest zdeformowany i zmienia całkowicie sens wypowiedzi Chrystusa.

Marek 51,28
"I wypełniło się Pismo które mówi. I zaliczono go w poczet bezbożników."
-fragment usunięty, bo jest on kolejnym dowodem na wypełnienie się proroctw ze Starego Testamentu.

Jan 6,32
"... to mój Ojciec daje wam prawdziwy chleb z nieba. Bo chlebem Bożym jest Ten, który zstępuje z nieba i daje życie światu. Rzekli więc do Noego: - Panie, dawaj nam zawsze tego chleba! Powiedział im Jezus: - Ja jestem chlebem życia. Kto przychodzi do mnie nie będzie łaknął i kto wierzy we Mnie, nigdy nie będzie pragnął."

Rz 14,10
Ty natomiast dlatego osądzasz twego brata? A ty dlaczego potępiasz twego brata? Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem sędziowskim Chrystusa.
-w obecnych przekazach w tekście widnieje określenie "trybunałem Boga", tekst został zmieniony.

I Koryntian 15,47
Pierwszy człowiek pochodzi z ziemi, więc jest ziemski, a ten Drugi jest Panem z nieba. ... a jaki będzie Ten z nieba, takimi będą ludzie żyjący w Niebie"
-usunięto słowo "Panem"

I Tymoteusz 3,13
"... Bo z całą oczywistością ujawnia się wielka tajemnica pobożności: Bóg objawił się nam jako człowiek, Duch go potwierdził, ukazał się aniołom, ogłoszony został narodom, Świat w Niego wierzy, do nieba został wzięty w chwale."
-bardzo ważny tekst gdzie słowo Bóg widnieje w starszych wersjach Bibli Króla Jakuba, natomiast w nowych wersjach usunięto wyraz Bóg!


Tytus 2,13
"... oczekując z radosną nadzieją chwalebną przyjścia wielkiego Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa."
-W najnowszych wydaniach pomiędzy -"naszego" a "Jezusa" wstawiono przecinek co czynni zdanie bezsensownym i zmienia znaczenie. Przecież Jezus jest naszym zbawicielem! Więc po co stawiać tam przecinek?! Ciekawostką jest że Nowy Przekaz Międzynarodowy oraz Zrewidowana Wersja Standardowa nie posiada w angielskiej wersji tam przecinka.

List do Hebrajczyków 1,8
O synu jednak: "Tron Twój, o Boże, na wieki wieków, a berłem sprawiedliwym jest berło Twego panowania.

I Jana 5,7 "Albowiem trzej są, który świadczą na Niebie, Ojciec, Słowo i Duch Święty i trzej jedno są."
Dowód na to że Chrystus - Słowo jest w jedności w Bogu. Chrystus jest Bogiem. To zdanie usunięto, jest w starym KJB

Bez wątpienia na Świecie panuje wspólne i świadome zmniejszanie znaczenia Jezusa Chrystusa w Biblii. Dlaczego tak się dzieje? W samej Biblii można znaleźć odpowiedz. Proszę przeczytać fragment Mateusz 4,4. Apokalipsa 22,18-19 gdzie Bóg przewidział co nastąpi. A będzie coraz gorzej...:(. Ludzkość zaczyna tak zmieniać Słowo Boże aby doprowadzić do zmniejszenia autorytetu Jezusa Chrystusa, jako do kolejnego tworu Boga. Bóg nie stworzył Jezusa, bo był (z)nim od samego początku w jedności wraz z Duchem Świętym. A obecne pomniejsza się znaczenie Trójcy Świętej w Biblii na rzecz innej pogańskiej trójcy Ojca, Matki oraz Syna (można to spotkać we wszystkich religiach Świata) i zaczyna to mieć znowu coraz większe znaczenie. Dlatego też pomniejszanie roli samego Chrystusa jako człowieka a nie Boga jest bardzo ważne dla szatana i nic dziwnego że obecnie kładziony jest duży nacisk na zmianę Pisma aby doprowadzić do takiego stanu rzeczy:(. Dowodem może być powstanie tego tematu na forum:(((
Dla mnie nie trzeba więcej dowodów na to że Bóg jest Chrystusem.

_________________
Nicea 325, początek końca...


So sie 22, 2009 17:44
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
Dural napisał(a):
Cytuj:
Jezus wypełnił wszyskie przepowiednie starego testmentu.

Wedlug mojej wiedzy nie. Zreszta wspolczesni Jemu "papiez" i "biskupi" zdecydowanie stwierdzili, ze nie. Oni wiedzieli wiecej o Mesjaszu niz Apostolowie, ludzie watpliwej wiedzy i charakteru.
Nota bene, Apostolom morduja ich ukochabego nauczyciela a oni pochowani po zakamarkach, trzesa spodniami. Zgroza.
Mnie ciekawi ilu policjantow by przezylo gdyby zechcieli, juz nie wybiczowac, ale spalowac o.Rydzyka. Pewno zaden! A gdzie te rzekome tysiace uzdrowionych i zmartwychwstalych? Sama "swolocz" na Golgocie?
Nie, postac Jezusa to postac wylacznie charyzmatyczna.


Twoja niewiedza jest wszechogarniająca. Nic dodać nic ująć. Nie znasz Pisma, a przynajmniej go nie rozumiesz i pewnie go nie poznasz chyba że sam Bóg wpłynie na ciebie i przejrzysz na oczy. Bo mówisz językiem smoka. Ale tak widocznie masz mówić, krocz wyznaczoną tobie drogą tak jak zostało ci przyzwolone. Kosciół Boga wymieniony w Biblii to nie instytucje a ludzie żyjący według przykazań i wierzący w Chrystusa. Więc nie patrz na KK, czy na inne kościoły jak na organizację która prowadzi do zbawienia, własnie nie o to w tym chodzi. W naszym kraje KK celowo doporwadza do nienawiści a wynikiem tego jest że ludzie całkowicie odsuwaja się od Boga i przestają wierzyć. A to zostało przewidziane w Biblii, Świat ma podążać w złym kierunku odsuwając się od Boga i tak się dzieje. Mamy coraz więcej ateistów oraz ateistów katolików i katolików. :( Nie obrażając dobrych katolików czy protestantów czy świadków Jehowy, dobrych chrześcijańskich Żydów itd...

_________________
Nicea 325, początek końca...


So sie 22, 2009 18:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
to prawda S.T. nic nie mówi o trójcy.
ale zapowiada mesjasza.
Sądy Jezusa nie są subiektywne a obiektywne.
Jeżeli kwestjonujesz N.T joko Słowo Boże którego autorem jest w 100 % człowieka i Bóga to nie mamy o czym rozmawiac. Biblia jest dziełem natchniony przez Ducha Św. o A do Z.
Biblia nie jest objawiena lecz natcniona co oznacza że całkowicie jest dziełem i Słowem Boga.
kiedy ewngelia trafiła do greków i rzymian w których praktykowana na szeroka skale była nauka, medycyna, prawo cywilne, demokracja(Grecja) i filozofia zaczęto opracowywać całą teologie na bazie filozofii.
wiara szukała zrozumienia.
i dlatego pojawił sie termin Trójca. katolicyzm pierwszych wieków był Crystocentryczny.
Jeżeli dobrze pamiętam to formuła chrzcielna brzmiała tak: Ja ciebie chrzcze w ime Ojca i Syna i Ducha Swietgo i w imie Jezusa Chrystusa.
podstawą wiry katolickiej jest chrzes czyli zanurzenie w całym życiu ziemskim Jezusa.
Formuła chrzcielna zawiera Ojca, Syna i Ducha a nie tylko Syna Lub Jezusa Chrystusa.
jak widac sam fundament stania sę członkiem Koscioła Jest dziełe całej Trójcy a takze realnym wejścem w życi wew. Trynitarne.
Katolik jest oblubienicą Trójcy i jest zaproszony do komuni z Nią.
wszechświat został stworzony dla człowieka.
Bóg stworzył ludzi dla nich samych aby podzielic sie z nimi swa wieczna ekstaza która go przepełnia.
Jesteśmy od zawsze chciani i kochani.
Jeteśmy największym spełnionym marzeniem Ojca.
Bóg w swej istocie, bycie głebi nie podlega brakom czyli złu.
ale miłosć boga do nas jest bezbrona, niewina i nie przemocowa.
Bóg przybrał ludzi i anioły za synów. dlatego jego serce/miłośc cierpi w tych ludziach ianiołach które grzesza lub doswiadczaja cierpienia- jestesmy(ludzie i demony z szatanem) Bogiem porzez uczesnictwo w naturze Boga oraz przez wcielenie odwieczne Syna.
nasze cierpienie i grzech do tego stopnia rania serce Boga że rozrywaja go na pół.
Symbolizóje to przebicie serca Jezusa, włócznia Bog-Człowieka w uni hipostatcznej. Było to materialne pokazanie realnego bólu Boga.
Bóg jest pełnia mocy o nieskonczenie bezbronym sercu które kocha nas nieskończenie.
Dla Boga wcielenie nie było wypadem do znajomych na ziemi.
Było to objawienie Jego wew. trynitarnego zycia.
zasadniczo cierpienie fizyczne,skończone w swej mocy było niczym z nieskończonym pragnieniem zbawienia ludzi i rany jakie mu zadaje bunt jego synów.
to się objawia poprzez pocenie sie krwia i przebicie serca i okrzyk Jezusa "pragne" .
takze cała Pasha jest objawienie serca i miłości Trójcy do nas.
Jezus chciał pokazac swoja bezbronną wszechmoc , mąadrosc i miłośc do nas.
Jedna kropla krwi Jezusa wystarczyłaby aby zbawic ludzi.
Człowiek i demony zbuntowały sie przeciw Ojcu co było nieskończona obraza i rana świeteo czystego Ojca.
ludzie a demony nie mają nic czego by nie dostały wiec nie mogły w żaden sposób tego naprawic.
Tylko ze Bog nie zabolało własne ego tylko to ze jego dzieci cierpia.
powiadasz ze Pasha Jezusa nic nie wniosła do naszego zycia.
i tu sie grubo mylisz.
po pierwsze Zbawienie w sposób mistyczny namasciło niebo i ziemie sprawiajac pojednania go z Bogiem.
dzisiejsze czasy są najbardziej pokojowe w historii i najbardziej humanitarne z uwagi na obecnosć chrześcijaństwa i postepu technologicznego który daje nieomal boskie mozliwości.
bomba atomowa paradoksalnie jest gwarancja pokoju ponieważ wojna atomowa oznaczałaby koniec ludzkosci -100 bomb- dwa dni i po wojnie.
czasy przed Jezusem były o wiele bardziej okrótne.
Ewangelia wprowadziła metode drugiego policzka do swiata ludzi.
tak Jezus Jet Synem Boga, dlatego że jest od zawsze zradzany z Ojca a nie stwarzany co stanowi o Jego Bóstwie, logiczne prawda ?
Bóg poprostu jest, to według naszego ujecia czasowego mówimy że od zawsze .

_________________
1 KOR 13


So sie 22, 2009 18:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL