oto kolejny dowód:

Czy Bóg istnieje:

http://zagadkowy.wrzuta.pl/audio/lRmR9L5N7P/

Rozmyślaczu, ale czemu opierasz się tak dosłownie na tym co mówią różne wierzenia? To że ludzie wypowiadają różne imiona, nie znaczy że tak chce Bóg.


A to jest już nudne pytanie, padało wiele razy, wiele razy padał odpowiedz, SW II wypowiedział się na ten temat, więc pytam otwarcie, w czym problem? Naprawde, wolę rozmawiać z ludzmi którzy dobrze znają naukę choćby katolicką i mogą mnie na niej zagiąc, niż z takimi co ciągle zadają te same pytania ujawniając jedynie swoją niewiedzę.

Aha, bo to przecież religia nie wymusza systemu wierzeń Przecież religia nie jest irracjonalna, nie może być Sewerynie mimo, że pojęcie irracjonalizmu powstało aby opisać poznanie oparte na religii.

Rzeczywiście świetny przykład i w dodatku sympatyczny

Swietny? A od kiedy to uwazamy fryzjerow za TAK milujacych swoich klientow. Bog nas kocha, winien to pokazac, fryzjer nie musi.
Sympatyczny, owszem!

Kiepski przykład. Bycie "blisko Boga" nie uchroni nikogo przed nieszczęściami, które zdarzają się każdemu.
Można wysypisko śmieci udekorować kokardkami i różowymi wstążkami, ale i tak pozostanie stertą gratów. Brednie obrane w ładną opowiastkę dalej pozostaną bredniami

Tak więc temat należało by podsumować...
Ja podejmę się tego zadania. Dowód chyba nie utrzymał się, nie obala on mojej wiary, cóż nadal będę wierzył w Boga. A wy co o tym sądzicie? Dowód jest mocny czy nie?? [/code]

przecież tego dowodem nie można nazwać.
nawet w najmnieszym stopniu nie obala mojej wiary.

Mimo to WIST uważam że warto udzielić odpowiedzie. Za każdym razem.

Św. Paweł odniół się także do tej sprawy. Mówiąc że jeżeli na Świecie jest osoba która nie zna Boga z Pisma a postępować będzie według jego przykazań i nakazów to znaczy że jest w nim Jego duch i będzie zbawiona. To samo się tyczy wszyskich przed Chrystusem, jak postępował Abraham, to dlatego że był z nim Bóg. Mimo że nie znał Zakonu. Bóg miłował ludzi na Świecie których sobie upodobał, potem naród Izraela ,po przyjściu Chrystusa znowu zwrócił się ku innych narodom.

Właśnie to są dowody, gdyby istniał stwórca to Bóg byłby jeden taki sam we wszystkich kulturach.

Powiedzcie gdzie są miliony, a nawet miliardy ludzi, którzy wierzyli w innego Boga i nie znali Waszej biblii, Chrystusa, oraz Waszego Boga.


Gdybyście urodzili się w jednym z plemion amazońskiej dżungli bez kontaktu z cywilizacją wierzylibyście zapewne w przelatujący samolot, który zostałby uznany za Boga...(oglądałem film dokumentalny na ten temat).

Gdybyście urodzili się w imperium Azteków wierzylibyście zapewne w Ometeotla, który był stwórca świata, lecz po 1500 roku zostalibyście przemocą nawróceni na obecnie wyznawaną religię.


Gdybyście urodzili się W Anatolii (obecnie część Turcji) wierzylibyście zapewne w Boga Ulgena , który był stwórca świata.

Gdybyście urodzili się W imperium Inków wierzylibyście zapewne w Boga słońca Inti oraz w Wirakocza, który był stwórca świata.

Gdybyście urodzili się W w pradawnych Chinach wierzylibyście zapewne w Boga Nuwa, która była stwórczynią ludzkości.

Gdybyście urodzili się W w starodawnej Litwie wierzylibyście zapewne w Boga Sovi.
Gdybyście urodzili się W w starodawnej Łotwie wierzylibyście zapewne w Boga Velu mate.

Gdybyście urodzili się W w dawnych Prusach czcilibyście zapewne wybrane lasy jako Bogów.

Gdybyście urodzili się W Germanii wierzylibyście zapewne w Boga Gota, Forseti, Odyna....

Gdybyście urodzili się W starożytnej Syrii wierzylibyście zapewne w Boga El.

Gdybyście urodzili się W przedislamskiej Arabii wierzylibyście zapewne w Boga Asz-Szams.

Heni, to nie dowodzi nie istnienia Boga, to jedynie ukazuje /abstrahując od tego, czy Bóg istnieje czy nie/ że pewne osoby w każdym położeniu geograficznym mają potrzebę wiary, a także tego, że wyobrażenie Boga jest różne w różnych kulturach i tym samym miejscach. To wszystko. Może jeszcze to, że łatwiej wierzyć w coś, w co wierzyli przodkowie, niż tworzyć nowe, lub wyłamywać się z tego, a może po prostu trudniej zrozumieć religię innej kultury.

Poprawione Owieczko - WIST

Właśnie to są dowody, gdyby istniał stwórca to Bóg byłby jeden taki sam we wszystkich kulturach.

A niby dlaczego? Nigdy nie słyszałeś o Deiźmie? Jest pewna "hipoteza" że bóg stworzył świat, i zostawił go sam sobie. Wtedy ludzie mogą przecież snuć miliony teorii na temat Boga, ale nie wyklucza to że on istnieje, może być gzieś daleko i się nie przejmować, te przykłady nie obalają tej wizji, więc nie zaprzeczają istnieniu Boga.

maraskin
Z jednej strony masz tu rację, co nam szkodzi stworzyć sobie plik z gotowymi odpowiedziami i pisze to poważnie, bez ironii. Tylko że to jest rozbrajające, gdy ktoś zadaje w sumie retoryczne pytanie, zamiast wpierw sprawdzić jaka jest odpowiedz. W dobie interentu to może zajmie kilka minut. Lepiej jednak zadać retoryczne pytanie, z takim jak Rozmyślacz przekonaniem, że oto los milionów jest niepewny. Jakbyśmy nie znali nauki o zstąpieniu Jezusa do piekieł, przed zmartwychwstaniem... To nie jest kwestia zadania pytania, ale bycia ciągle w opozycji do nauki Kościoła, nie ważne czy się ją rozumie, czy nie, lub czy się samemu bada sprawę, czy lepiej jest rzucać ciągle błotem.

Patrz post wyżej, odnośnie listów Pawła. Bóg przed samym stworzeniem Świata wiedział kto będzie zbawiony a kto pójdzie do abbysonu. Jego Aniołowie stali przy określonym rodzie wywodzącym się od Adama. Lecz to nie oznacza że inni nie znający Jahwe pójdą do piekła, np. Noe bał się Boga i pozostał mu wierny. Nie znał X przykazań a mimo to żył zgodnie z nimi. Na tym polegała idea zbawienia w ST. Po przyjściu Chrystusa sytuacja się nie zmieniła, ponieważ wiara w Chrystusa jest wiarą w Boga, jego ludzką postacią na Ziemii.
Jeżeli poznajesz Boga poprzez Biblie wiesz do kogo się modlić. Ci co nie znali Go lecz żyli weług jego przykazań są usprawiedliwieni, ponieważ Duch Boży determinuje ich poczynania. I tak chciał sam Bóg.

Te cywilizacje które były przeciwne Bogu czciły inne bóstwa. Czy działo się to z samej ich niewieczy, czy Bóg tak poprostu chciał i dopuszczając szatana nastawiał ich serca na inne wierzenia? Nie mnie to oceniać.
Natomiast działanie szatana na Ziemii ma przedewszystkim na celu odwrócić wszystkich ludzi od Boga Jahwe i Chrystusa. Szatan chce być wywyższany, sam chce być tym siedzącym na Jego tronie. Dlatego walczy z jego Kościołem. Poprzez wielobóstwa, innych bogów, fałszywych mesjaszy, ateizm i teorie naukowe. Pomysłów mu nie brakuje, tworzy odłamy chrześcijaństawa, zmienia jego prawo. Zabija jego wyznawców, wyśmiewa ludzi głoszących jego nauki. Pobudza ludzi do stawianie się na równi z Bogiem.

Pozwole sobie wykorzystać Twój post WIST


Wtedy odpowiedzieli Mu niektórzy nauczyciele Pisma i faryzeusze:
- Nauczycielu, domagamy się znaku od Ciebie.
On im odpowiedział:
- Plemię złe i wiarołomne poszukuje znaku, ale otrzyma tylko znak proroka Jonasza. Mat. 12,38-39

Każdy z osoba domaga się dowodu, w każdym pokoleniu. I nie otrzyma go. Może Bóg powienien w tamtym wieku przedstawić matematyczny wzór dowodzacy jego istnienia? Albo nakręcić film dokumentalny, ponieważ sam tekst nie przemawia do ludu?


...
- Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
ża zakryłeś to przed mądrymi i uczonymi,
a objawiłeś ludziom prostym.
Tak Ojcze, bo tak Ci się podobało. Mat. 11,25

I mówi im Jezus:
- Wszyscy zwątpicie, bo napisano:
"Uderzę pasterza
i rozproszą się owce" Mar. 14,27

Czy uwazasz, ze Bog jest za baedzo ograniczony by w namacalny sposob wyrazic swa obecnosc?