Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 7:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 256 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 18  Następna strona
 Krzyże w szkołach 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Krzyże w szkołach
Ja powiem, że mam podobne podejście go Johnnyego99 tyle, że według mnie krzyż jest też dziedzictwe narodowym i dlatego jest to jeden z argumentów dla których został powieszony kogło godła - Oczywiście nie znaczy, to że musi tam z tego powodu wisieć, ale według mnie dlatego tam zawisł.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr gru 02, 2009 13:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Krzyże w szkołach
Na ten temat swojego czasu obszerniej wypowiedzialem sie w tych miejscach 9przy okazji stosownych artow):
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/5_tys_euro_kary_za_krzyz_na_scianie_114796-1-1--a.html#artykul-narzedzia
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/panno_swieta_co_jasnej_bronisz_czestochowy_8230_116175-1-1--a.html#artykul-narzedzia

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Śr gru 02, 2009 13:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Krzyże w szkołach
Johnny99 napisał(a):
To Ty wprowadzasz "tajemnicze siły", ja nigdzie nie twierdzę że to jakieś "tajemnicze siły", to po prostu media i politycy, działający zupełnie jawnie ;)


Ale kierują się jakimiś tajemniczymi, niecnymi przesłankami. Dlaczego bowiem mieliby wmawiać ludziom nieprawdę?

Johnny99 napisał(a):
Ale my mówimy o uczniach szkoły, dla których "chrześcijanie" to po prostu koledzy z klasy, a krzyż wiszący na ścianie nie jest żadnym przedmiotem uwagi.


Chyba mało kto krzyż pod godłem traktuje w ten sposób. Jest to raczej symbol promowania pewnego systemu wartości przy pomocy środków przymusu bezpośredniego, będących w dyspozycji państwa. Czyli raczej krzyżacka wersja szerzenia chrześcijaństwa.

Johnny99 napisał(a):
Wcześniej myślało się raczej - większość społeczeństwa taką religię wyznaje, należy to zrozumieć, trzeba umieć żyć z ludźmi bez względu na to, że ich przekonania są inne. Teraz: nie trzeba tego wcale rozumieć, nie trzeba tego wcale tolerować, tam, gdzie ja muszę być, tam ma nie być krzyża - koniec kropka, naskoczcie mi, wy cholerni chrześcijanie. Możesz się oburzać ŚweetChild, ale tak właśnie będzie.


Prorok jaki czy co ;) Ja tam nie mam szklanej kuli i nie wiem jak będzie. Widzę jedynie jak jest w krajach uważanych za laickie i nie budzi to we mnie przerażenia, przynajmniej jeśli chodzi o nietolerancję wobec chrześcijan. Chyba że ktoś za przejaw dyskryminacji uważa rozdział religii od państwa.

Johnny99 napisał(a):
Raczej: było oczywiste, że nie należy nie chcieć, bo takie ośrodki powinny istnieć i gdzieś muszą powstawać. A teraz ? G*** mnie to wszystko obchodzi, ja nie chcę i już. Nie widzisz tego niebezpieczeństwa ? Ja nie bronię krzyży w szkołach, bo sam uważam, że ich tam być nie powinno. Ale nie mogę zamykać oczu na skutki podejmowania takich działań w taki sposób.


Nie przesadzałbym w tych czarnych wizjach. Skutki są przede wszystkim takie, że obowiązujące prawo powinno być stosowane, nawet jeśli nie jest to na rękę większości. W mojej ocenie pozytywne przesłanie, nie powinno być równych i równiejszych wobec prawa.


Śr gru 02, 2009 14:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Krzyże w szkołach
Cytuj:
Niestety, mnie - podobnie jak pewno 99% Polaków - kojarzy się a konkretną religią i skoro mamy rozdział kościoła od państwa nie może być faworyzowany przez wieszanie go obok godła.

W taki razie mamy tu do czynienia z dyskryminacją względem religii.
Polska na mój gust jest państwem tolerancyjnym a nie ateistycznym. Świeckim, nie laickim.

Cytuj:
Chyba mało kto krzyż pod godłem traktuje w ten sposób. Jest to raczej symbol promowania pewnego systemu wartości przy pomocy środków przymusu bezpośredniego, będących w dyspozycji państwa. Czyli raczej krzyżacka wersja szerzenia chrześcijaństwa.

a odwrotnie - szerzenia ateizmu. I koło się zamyka

Jedna rzecz, o której chyba piszący zapominają. Czym jest Polska? To nie abstrakcja, lecz kraj ludzi. Nie jakaś Polska ma zrobić to czy tamto, lecz w domyśle Polacy maja zrobić to czy tamto.

I mimo, że jest rozdział Kościoła od państwa, bądźmy szczerzy, nie da się tego tak zupełnie uczynić. Przecież odwołanie do Boga i tradycji chrześcijańskiej jest zapisane w naszej konstytucji (SweetChild - o to chyba chodziło w moim poprzednim poście)

ps. Krzyż jest niezaprzeczalnym elementem naszej historii.


Śr gru 02, 2009 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Krzyże w szkołach
ysuk-san napisał(a):
Cytuj:
Niestety, mnie - podobnie jak pewno 99% Polaków - kojarzy się a konkretną religią i skoro mamy rozdział kościoła od państwa nie może być faworyzowany przez wieszanie go obok godła.

W taki razie mamy tu do czynienia z dyskryminacją względem religii.


Brak faworyzowania nie jest dyskryminacją. Jeśli jakiemuś uczniowi stawiasz piątki, bo np. go lubisz, to go faworyzujesz. Jeśli przestaniesz stawiać mu piątki za lubienie, a zaczniesz go traktować tak jak pozostałych, to nie będzie to przejaw dyskryminacji względem pupilka (którego zresztą nadal możesz lubić).

ysuk-san napisał(a):
Cytuj:
Chyba mało kto krzyż pod godłem traktuje w ten sposób. Jest to raczej symbol promowania pewnego systemu wartości przy pomocy środków przymusu bezpośredniego, będących w dyspozycji państwa. Czyli raczej krzyżacka wersja szerzenia chrześcijaństwa.

a odwrotnie - szerzenia ateizmu. I koło się zamyka


Znowu nie. Jak napiszesz na murze mojego bloku "Bóg istnieje", a ja to zamaluję, to nie znaczy, że szerzę ateizm. Dopiero gdybym zamalował Twoje i nabazgrał "Boga nie ma", to zarzut o szerzenie ateizmu byłby uprawniony.


Śr gru 02, 2009 15:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Krzyże w szkołach
Ale mówicie że trzeba oddzielić religie od państwa - przecież są rozdzielone - tu jest godło a tam jest krzyżyk - one są obok siebie a nie jeden na drugim czy jeden w drugim.

Pozbycie się jakichkolwiek znak religijnych z takich miejsc jak szkoły właśnie znaczyło by, że w naszym kraju nie ma religii bądź nie ma ludzi wierzących - a jest ich większość.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr gru 02, 2009 17:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Krzyże w szkołach
Obcy!
Cytuj:
A ja myślę, że w Bogu. Taki człowiek nie myśli - koniu nie przewróć się, czy Karaibie nie zatnij się - tylko myśli - Boże proszę, żeby Koń wytrzymał, Boże, żeby broń nie zawiodła. 9Nie mówię o wszystkich - ale jest takie powiedzenie, że w okopach nie ma ateizmu
A jak się bardzo bali, to przyzwali matkę... Zostaw sobie tę psychologię dla ubogich i pogódź się z faktem, że dla Polaków krzyz do wyłacznie symbol jednej religii.
Cytuj:
Owszem, wtedy się wycofałem bo się pospieszyłem. Ale teraz nie mówię, że krzyż to jest dla nas symbol walki o kraj, tylko, że z krzyżem nasi ludzie walczyli o kraj.
Cytuj:
I z mieczem, i z karabinem, a czasem z półksięzycem, albo krzyżem prawosławnym - i co z tego? Dlaczego rownoważne godłu ma stać się wszystko, z czym kiedyś walczyliśmy?
Cytuj:
e według mnie krzyż jest też dziedzictwe narodowym i dlatego jest to jeden z argumentów dla których został powieszony kogło godła -
Proszę - teraz jest już dziedzictwem narodowym! Coś jak Wawel. to może na ścianę jeszcze minaturkę tego zamku?
Cytuj:
Cytuj:
Na pewno masz w mieszkaniu kilka krzyży - ile razy ci się wmieszał?

Oj bardzo dużo.
Człowieku! to ty jakiś swięty jesteś, jak tak u ciebie Bóg co chwila interweniuje! Nie powienies się z tym gdzieś zgłosić? Nie mam nawet na myśli psychiatry, ale do jakies kurii?
Cytuj:
Cytuj:
Bóg ingeruje tylko tam, gdzie są krzyże?

Nie tylko - policja też nie ingeruje tylko tam, gdzie jej drzwi otwierają, ale otwieranie drzwi jest mile widzane.
I dobrze. Ale że państwo nie ma w swoich celach sprowokowanie Boga do jak największej liczby interwencji, więc możemy sobie tym głowy nie zawracać.
Cytuj:
Cytuj:
nie wymaga też wprowadzania jakiejś tajemniczej "siły wmawiającej".

A tego nie rozumiem.
A ja nie rozumiem, czemu mnie o to pytasz. To nie ze mnie cytat.
Cytuj:
A jeżeli ty w okolicy krzyża to twój problem - może jesteś opętany?
Możesz to przeformułować i wyrazić po polsku?
Cytuj:
Bo dziwne jest dla mnie żeby ktoś na widok krzyża czuł się źle.
Jakbyś czytał moje posty, to byś wiedział. Żle się czuję, jak widzę krzyż OBOK godła. Bo to znaczy, że jestem jakiś Polakiem drugiej kategorii.
Cytuj:
Krzyż to nie swastyka przecież i nie utożsamiamy to z Hitlerem tylko min, z JPII, z św Franciszkiem i innymi świętymi. No chyba, że ktoś jest fanatykiem i kojarzy mu się tylko i wyłacznie z krucjatami - to powiniene w końcu zrozumieć, że średniowiecze się skończyło - co sam tak często powtarza.
IIWŚ też się już skończyła, a przed nią swastyka miała stulecia pięknej tradycji, prawda? Symbol szczęścia...Wiec tak bawić to się możemy pewno wszystkim, podczas gdy istotne jest to (powtórzę to pewno 20 raz) że krzyż jest symbolem jednej religii, państwo jest świeckie, więc stawianie między nimi znaku równości jest niezgodne z ideą rozdziału i nietaktem wobec niewierzacych i innowierców.
Cytuj:
No oczywiście, że lepiej wiem z czym mi się mój symbol religijny kojarzy i z czym pwoinien się kojarzyć innym.
To nie zaklinaj rzeczywistości, tylko rozpocznij działania PRowe, które zmienią postrzeganie krzyża. Póki co kojarzy się, z czym sie kojarzy. A że nie jest to to, z czym Obcy uważa - to nasza wina , tak?
Cytuj:
Czy zrobili to dla faworyzacji czy ze względu na historię i przywiązanie do tego symbolu.
Jestem bardzo przywiązany do chomąta. Przedmiot ten ma dłuższą historię w Polsce niż krzyż i przez stulecia bardzo dużo znaczył dla rozwoju kraju. Wieszamy?
Cytuj:
Gdzie według mnie powinny być krzyże - w kościołach i na pewno w miejscach gdzie ludzie umierają - szpitale, czy cele śmierci itp.
Zgoda, choc w szpitalach lepiej nie wszędzie - ale np w kaplicach.
Cytuj:
Dlatego też nie rozumiem dlaczego chcecie go ściągać i głupotą jest dla mnie kłucenie się o to, że go tam być nie powinno.
Ktoś go chce z kościołów i kaplic zdejmować?! Wydawało mi się, że piszemy o urzędach, szkołach i sądach? Jakieś nagłe przebudzenie? Jak myślisz: pisząc urząd, szkoła, mam na myśli urząd albo szkołe, czy kościół?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr gru 02, 2009 19:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Krzyże w szkołach
Johnnny!
Cytuj:
Cytuj:
Jak nikt go tam nie zauważa, to po co wisi?


Nie wiem. Gdyby to ode mnie zależało, to by nie wisiał. A po co go ściągać ?
Ponieważ teraz go wszyscy już zauważają. Oczywiście, można było siedzieć cicho w nadziei, że nadal będzie niezauważalny, ale stało się.
Cytuj:
Ale my mówimy o uczniach szkoły, dla których "chrześcijanie" to po prostu koledzy z klasy, a krzyż wiszący na ścianie nie jest żadnym przedmiotem uwagi. Wcześniej myślało się raczej - większość społeczeństwa taką religię wyznaje, należy to zrozumieć, trzeba umieć żyć z ludźmi bez względu na to, że ich przekonania są inne. Teraz: nie trzeba tego wcale rozumieć, nie trzeba tego wcale tolerować, tam, gdzie ja muszę być, tam ma nie być krzyża - koniec kropka, naskoczcie mi, wy cholerni chrześcijanie. Możesz się oburzać ŚweetChild, ale tak właśnie będzie.
Można to też odrócić: tam gdzie ja jestem, chrześciajnin, ma być krzyż, i naskoczcie mi wszyscy inaczej myślący, nawet jeśli jest to nietaktowne wobec nich i nawet jeśli mowimy o teoretycznie neutralnym, areligijnym miejscu.
Cytuj:
Cytuj:
Ale może być też tak, że od dawna przeszkadzało, a po prostu nie wiadomo było, że można nie chcieć.


Raczej: było oczywiste, że nie należy nie chcieć, bo takie ośrodki powinny istnieć i gdzieś muszą powstawać. A teraz ? G*** mnie to wszystko obchodzi, ja nie chcę i już. Nie widzisz tego niebezpieczeństwa ? Ja nie bronię krzyży w szkołach, bo sam uważam, że ich tam być nie powinno. Ale nie mogę zamykać oczu na skutki podejmowania takich działań w taki sposób.
Nie rozumiem, Jakie ośrodki?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr gru 02, 2009 19:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Krzyże w szkołach
Cytuj:
Obcy!

Arco!
Cytuj:
A jak się bardzo bali, to przyzwali matkę... Zostaw sobie tę psychologię dla ubogich i pogódź się z faktem, że dla Polaków krzyz do wyłacznie symbol jednej religii.

To nie jest żadna psychologia dla ubogich tylko zwykłą prawda.
Poza tym nigdzie nie powiedziałem, że się nie zgadzam z tym, że dla polaków jest to symbol religii - powiem więcej - powiedziałem że się z tym zgadzam.
Nie zgadzam się natomiast z tym, że jest to symbol tylko i wyłącznie religijny - Być może jest dla grupy ateistów których mamy mniejszość.
Cytuj:
I z mieczem, i z karabinem, a czasem z półksięzycem, albo krzyżem prawosławnym - i co z tego? Dlaczego rownoważne godłu ma stać się wszystko, z czym kiedyś walczyliśmy?

Nie, dlaczego. Gdyby krzyż tam wcześniej nie wisiał to bym też nie był za tym, żeby go teraz wieszać, ale skoro od samego początku był wieszany (poza pewnym wyjątkiem trwającym ileśtam lat) to znaczy, że był dla nas w taki czy inny sosób ważny i wyjątkowy. To Wy go chcecie zdjąć więc powinniście mieć inne argumenty niż - czemu nie powiesić tam jeszcze innych rzeczy.
Cytuj:
Proszę - teraz jest już dziedzictwem narodowym! Coś jak Wawel. to może na ścianę jeszcze minaturkę tego zamku?

Jak teraz? mówiłem to dużo wcześniej, i powiem, że gdyby wawel był wieszany koło godła nie robiłbym z tego problemów ani nie domagał się zdjęcia go.
Cytuj:
Człowieku! to ty jakiś swięty jesteś, jak tak u ciebie Bóg co chwila interweniuje! Nie powienies się z tym gdzieś zgłosić? Nie mam nawet na myśli psychiatry, ale do jakies kurii?

Mało wiesz o naszej religii. Bóg interweniuje praktycznie bez przerwy. I nie tylko u mnie, ale u wielu ludzi którzy go potrzebują bądź proszą o pomoc. Daje im siłę i nadzieje, pomaga przetrwać trudy dnia codziennego.
Cytuj:
I dobrze. Ale że państwo nie ma w swoich celach sprowokowanie Boga do jak największej liczby interwencji, więc możemy sobie tym głowy nie zawracać.

A jakie to cele ma państwo? Myślałem, że same takie gdzie Boska pomoc będzie bardzo ceniona.
Cytuj:
A ja nie rozumiem, czemu mnie o to pytasz. To nie ze mnie cytat.

Aaaa. Jak zacytowałem nie ciebie to przepraszam :D
Wiesz ludzie popełniają błędy :-P
Cytuj:
Możesz to przeformułować i wyrazić po polsku?

Powiedziałeś coś w stylu, że jak ja jestem w pomieszczeniu bez krzyża sobie nie radze to mój problem - na co ja odpowiedziałem, że w takim razie ty sobie nie radzisz w pomieszczeniu z krzyżem to twój problem.
Cytuj:
Jakbyś czytał moje posty, to byś wiedział. Żle się czuję, jak widzę krzyż OBOK godła. Bo to znaczy, że jestem jakiś Polakiem drugiej kategorii.

A dobra - to zmienia postać rzeczy. Albo Cię źle zrozumiałem, albo Ty się źle wyraziłeś - bo z tego co ja pamiętam to pisałeś, że widząc krzyż (nie wspominając koło godła) czyjesz niesmak, czy coś takiego.
Ale widzisz, jeżeli np koło godła nie byłoby nic i ściągane byłyby znaki religijne nawiązujące do naszej historii, kultury czy tradycji to na pewno bardziej i więcej osób odczuwałoby ten dyskomfort. Więc koło się zamyka.
Cytuj:
IIWŚ też się już skończyła, a przed nią swastyka miała stulecia pięknej tradycji, prawda? Symbol szczęścia...Wiec tak bawić to się możemy pewno wszystkim, podczas gdy istotne jest to (powtórzę to pewno 20 raz) że krzyż jest symbolem jednej religii, państwo jest świeckie, więc stawianie między nimi znaku równości jest niezgodne z ideą rozdziału i nietaktem wobec niewierzacych i innowierców.

No i dobrze, ze kojarzy się z pewną religią bo jest jej symbolem (symbolizuje też przymioty tej religii). Ale nie traktuj religii w sposób czysto ateistyczny. Nie traktuje jej jak reklamującej się partii. Że Ty jesteś z PO a tu plakat PiSu wisi. Jakbym ja pojechał do innego kraju gdzie wisi gwiazda dawida to by mi to w ogóle nie przeszkadzało.
W sumie nie przeszkadzałby mi też brak krzyża - pisałem już że według mnie nie jest on niezbędny. Ino nie podoba mi się ta szopka która się robi dookoła tego, że wiszący krzyż to jakiś "zamach: na wolność i równość.
Cytuj:
To nie zaklinaj rzeczywistości, tylko rozpocznij działania PRowe, które zmienią postrzeganie krzyża. Póki co kojarzy się, z czym sie kojarzy. A że nie jest to to, z czym Obcy uważa - to nasza wina , tak?

Wiesz, to jakby nie mój problem, że komuś innemu moje symbole które mają dla nas konkretne znaczenie kojarzą się z czymś innym.
Cytuj:
Jestem bardzo przywiązany do chomąta. Przedmiot ten ma dłuższą historię w Polsce niż krzyż i przez stulecia bardzo dużo znaczył dla rozwoju kraju. Wieszamy?

Gdyby wisiał, nie miałbym nic przeciwko żeby był tam dalej, powiem więcej - głupio by mi było się kłócić, żeby to ściągnąć.
Cytuj:
Ktoś go chce z kościołów i kaplic zdejmować?! Wydawało mi się, że piszemy o urzędach, szkołach i sądach? Jakieś nagłe przebudzenie? Jak myślisz: pisząc urząd, szkoła, mam na myśli urząd albo szkołe, czy kościół?

Kiedy mi właśnie chodzi o szkoły i urzędy. To tak jakbyś miał ściągać z nich również obrazy - bo jest to faworyzowanie światopoglądów z którymi są związane osoby z obrazów.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr gru 02, 2009 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Krzyże w szkołach
Cytuj:
Można to też odrócić: tam gdzie ja jestem, chrześciajnin, ma być krzyż, i naskoczcie mi wszyscy inaczej myślący, nawet jeśli jest to nietaktowne wobec nich i nawet jeśli mowimy o teoretycznie neutralnym, areligijnym miejscu.


Co znaczy - w neutralnym religijnie miejscu?
Czy neutralna religijność oznacza brak religii?
Bo jak dla mnie religijna neutralność oznacza, że wszyscy mają religie jakie chcą i żadna się do żadnej nie wtrąca. Żadna żadnej do niczego nie zmusza ani im nic nie zakazuje. To jest dla mnie równość i neutralność.
Pozwalać na wszystko puki jedna nie kłóci się z drugą, a dla mnie wiszący krzyż nie jest ograniczaniem jakichkolwiek rzeczy ateistycznych bądź innowyznaniowych.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr gru 02, 2009 20:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Krzyże w szkołach
Aha sorki - Areligijnym miejscu... To co innego ale z 2 strony czemu we wszystkich miejscach typu szkoła ma być areligijność - czy to jest ta równość o której mówicie? Dyskryminowanie i zabieranie znaków religijnych ich wyznawcom?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr gru 02, 2009 20:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Krzyże w szkołach
0bcy_astronom napisał(a):
Aha sorki - Areligijnym miejscu... To co innego ale z 2 strony czemu we wszystkich miejscach typu szkoła ma być areligijność - czy to jest ta równość o której mówicie? Dyskryminowanie i zabieranie znaków religijnych ich wyznawcom?

Możesz sobie w tornistrze czy pod koszulą nosić krzyżyk, chomąto czy co tam chcesz. Ale szkoła publiczna jest obiektem państwowym, a państwo jest areligijne - nie faworyzuje i nie dyskryminuje żadnej religii. Czego tu nie rozumiesz?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr gru 02, 2009 22:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Krzyże w szkołach
Nie dyskryminuje, ale jak jestem religijny to mam to robić tak, żeby nikt tego nie widział. Zaiście zero dyskryminacji.
Co to w ogóle ma znaczyć areligijne? Ma znaczyć ateistyczne? Czy a - wszelie wyznania razem z ateizmem?

Skoro nie ma propagować żadnego światopoglądu, dlaczego więc ma propagować ateizm?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr gru 02, 2009 22:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Krzyże w szkołach
Cytuj:
Poza tym nigdzie nie powiedziałem, że się nie zgadzam z tym, że dla polaków jest to symbol religii - powiem więcej - powiedziałem że się z tym zgadzam.
Nie zgadzam się natomiast z tym, że jest to symbol tylko i wyłącznie religijny - Być może jest dla grupy ateistów których mamy mniejszość.

Kurde, człowieku pogódź się z rzeczywistością i przestań ją zaklinać! To jest niemal jedyne skojarzenie z krzyżem! Jak będziesz naciskał, to ludzie zaczną coś tam wymyślać w drugiej kolejności: a że symbol poświęcenia, a że skrzyżowania równorzędnego, a że narzedzie tortur. Jasne, pewnie każda rzecz może symbolizować różne rzeczy - ale tu mamy sytuację bardzo jasną i niemal jednoznaczną! Sprawdź w wiki znaczenia krzyża. Masz tam jakieś patriotyczne? Wrzuć w googla - krzyż symbol chrześcijaństwa i masz 160 tys wyników. Wrzuć krzyż symbol walki o kraj - masz 60 tys, z czego pierwszy z mojego postu i tylko 2 z pierwszych 20 dotyczą faktycznie zapytania! To, że bardzo chciałbyś, żeby krzyż miał dodatkowe znaczenia patriotyczne nie znaczy, że ma. Tylko dla ciebie i pewno Macierewicza.
Cytuj:
Nie, dlaczego. Gdyby krzyż tam wcześniej nie wisiał to bym też nie był za tym, żeby go teraz wieszać, ale skoro od samego początku był wieszany (poza pewnym wyjątkiem trwającym ileśtam lat) to znaczy, że był dla nas w taki czy inny sosób ważny i wyjątkowy. To Wy go chcecie zdjąć więc powinniście mieć inne argumenty niż - czemu nie powiesić tam jeszcze innych rzeczy.
Jakie to ma znaczenie, że wisiał tam keidyś wczesniej?! Zajmuje to miejsce przez zasiedzenie? Czasy się zmieniają, nie zauważasz tego, że to już nie średniowiecze? Jeżdzisz dalej furmanką? No ale czemu nie, przecież zawsze się nia jeżdziło?
Cytuj:
ak teraz? mówiłem to dużo wcześniej, i powiem, że gdyby wawel był wieszany koło godła nie robiłbym z tego problemów ani nie domagał się zdjęcia go.

Cytuj:
Cytuj:
Jestem bardzo przywiązany do chomąta. Przedmiot ten ma dłuższą historię w Polsce niż krzyż i przez stulecia bardzo dużo znaczył dla rozwoju kraju. Wieszamy?

Gdyby wisiał, nie miałbym nic przeciwko żeby był tam dalej, powiem więcej - głupio by mi było się kłócić, żeby to ściągnąć.

Chyba to sobie na stopkę wrzucę... Tych głupot nie będe komentował - widzę, że zgodzisz się na największy debilizm, byle swój krzyż usprawiedliwić.
Cytuj:
Mało wiesz o naszej religii. Bóg interweniuje praktycznie bez przerwy. I nie tylko u mnie, ale u wielu ludzi którzy go potrzebują bądź proszą o pomoc. Daje im siłę i nadzieje, pomaga przetrwać trudy dnia codziennego.
Jakos mało skuteczny ten twój Bóg, bo im bardziej zlaicyzowane społeczeństwo tym bogatsze, bezpieczniejsze i bardziej szczęśliwe.
Cytuj:
A jakie to cele ma państwo? Myślałem, że same takie gdzie Boska pomoc będzie bardzo ceniona.
Dekalog nie jest kodeksem karnym w Polsce, tak dla przypomnienia. A skutecznośc Boga jest lekko dyskusyjna (patrz wyżej).
Cytuj:
Powiedziałeś coś w stylu, że jak ja jestem w pomieszczeniu bez krzyża sobie nie radze to mój problem - na co ja odpowiedziałem, że w takim razie ty sobie nie radzisz w pomieszczeniu z krzyżem to twój problem.
Znów się gubisz.
Zapytałeś, czemu mi przeszkadza krzyż, skoro nic dla mnie nie znaczy. Ja - że to pytanie można odwrócić i zapytałem, czy jak w pomieszczeniu nie ma krzyża do chrześcijanin przestaje być chrześcijaninem. Na co ty teraz - błyskotliwie - że to można odwrócić. Chyba za dużo czasu w piaskownicy się bawisz: to mój lizak! A właśnie że mój! A nie, bo mój!
Cytuj:
Ale widzisz, jeżeli np koło godła nie byłoby nic i ściągane byłyby znaki religijne nawiązujące do naszej historii, kultury czy tradycji to na pewno bardziej i więcej osób odczuwałoby ten dyskomfort. Więc koło się zamyka.
Ale że średniowiecze mamy za sobą i państwo jest oddzielone od kościoła, to albo te osoby zaakceptują fakt, że nagle znalazły się w XXI wieku, albo niech sie przeniosa do Watykanu.
Cytuj:
W sumie nie przeszkadzałby mi też brak krzyża - pisałem już że według mnie nie jest on niezbędny. Ino nie podoba mi się ta szopka która się robi dookoła tego, że wiszący krzyż to jakiś "zamach: na wolność i równość.
Za duże słowa: to delikatne naruszenie rozdziału państwa i religii.
Cytuj:
Cytuj:
To nie zaklinaj rzeczywistości, tylko rozpocznij działania PRowe, które zmienią postrzeganie krzyża. Póki co kojarzy się, z czym sie kojarzy. A że nie jest to to, z czym Obcy uważa - to nasza wina , tak?

Wiesz, to jakby nie mój problem, że komuś innemu moje symbole które mają dla nas konkretne znaczenie kojarzą się z czymś innym.
Pisząc 'nas' kogo poza sobą masz na myśli? Bo ja ci ręczę, że jak zrobisz to badanie opinii, to że krzyż kojarzy się z religią będą ci też katolicy odpowiadać.
Cytuj:
Kiedy mi właśnie chodzi o szkoły i urzędy. To tak jakbyś miał ściągać z nich również obrazy - bo jest to faworyzowanie światopoglądów z którymi są związane osoby z obrazów.

Właśnie to mnie wkurza, że ty nie pamiętasz nawet jednego swojego postu do tylu i w efekcie ciągle cofamy się z dyskusją do wcześniejszych miejsc. Nie wiem, czy to twoje bałaganiarstwo czy celowa strategia chaosu i męczenia przeciwnika - bo komu się będzie chciało 5 razy to samo tłumaczyć. Twoje słowa:
Cytuj:
Gdzie według mnie powinny być krzyże - w kościołach i na pewno w miejscach gdzie ludzie umierają - szpitale, czy cele śmierci itp.
I szkoła lub urząd jest kościołem? Czy w szkole lub urzędzie umierają ludzie? Zdecyduj sie na coś, bo to co robisz, to totalne lekceważenie rozmówcy.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr gru 02, 2009 22:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Krzyże w szkołach
0bcy_astronom napisał(a):
Nie dyskryminuje, ale jak jestem religijny to mam to robić tak, żeby nikt tego nie widział. Zaiście zero dyskryminacji.
Co to w ogóle ma znaczyć areligijne? Ma znaczyć ateistyczne? Czy a - wszelie wyznania razem z ateizmem?

Skoro nie ma propagować żadnego światopoglądu, dlaczego więc ma propagować ateizm?

Urząd albo szkoła to nie miejsce, do którego się chodzi, aby ostentacyjnie sie modlić. Mozesz to robić w domu, w dyskretnym miejscu, w świątyni. Czasem w miejscu publicznym, na zasadach takich jak inni - po uzyskaniu pozwolenia na mszę polową, procesję, pielgrzymkę. Mało ci?
Zrozum, że pewne rzeczy sa prywatne i niestosowne jest się z nimi demonstracyjnie obnosić.

I naucz się rozróżniać pojęcia: niepropagowanie żadnej religii nie oznacza propagowania ateizmu! Jak milczę, to niczego nie propaguję, ateizm był propagował, gdybym krzyczał 'nie ma boga!' Ty, człowieku, matematykę niby studiujesz? Chyba korespondencyjnie. Logikę miałeś? Bo to jest żenujące, zwłaszcza że juz ci to ktoś tłumaczył najdalej wczoraj. Ile razy jeszcze będziesz wracał do tego samego tematu?! Człowieku, szanuj czas innych.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr gru 02, 2009 23:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 256 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL