Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 9:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz paź 29, 2009 10:13
Posty: 63
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Liam napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Nie mówi też "Nie zabijaj ludzi", więc gdyby je traktować tak dosłownie, to grzechem ciężkim byłoby uśmiercenie komara ;)


Masz rację. Ale powszechnie wiadomo, że metodami erystycznymi wszystko można sprowadzić do absurdu.

Możesz wykorzystywać dowolną metodę wciskania ludziom kitu. Interpretujecie przykazania tak jak jest to wam wygodne. Podkreślam słowo interpretacja. Każda taka inerpretacja jest polem do nadużycia. Macie przykazanie Nie zabijaj i drwicie sobie z niego. Paliliście ludzi na stosach, uczestniczyliście i dalej uczestniczycie w wojnach, obkładacie ludzi klątwami co jest de facto zachętą do morderstw itp itd...


Cz mar 11, 2010 9:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 29, 2009 10:13
Posty: 63
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
kalisto napisał(a):
kriss masz rację, Biblii przydała by się aktualizacja :) Ludzie szukają odpowiedzi przez naukę a gdy dochodzą do pewnego punktu ("granicy") czyli nie są w stanie czegoś nazwać, udowodnić (podkreślam: JESZCZE - ale proponuję śledzić np: kopalniawiedzy.pl ) wówczas wtedy rodzą się domysły, przypuszczenia, wierzenia, które zgrabnie zamkną historię i sens ludzkiego bytu... Ja jednak nie potrzebuję szukać na siłę prostych i łatwo przyswajalnych rozwiązań i odpowiedzi, które daje mi religia, gdyż nauka z każdym dniem odkrwa coś nowego (fakty) i wówczas Biblia chyba musiała by być aktualizowana kilka razy w tygodniu :) Sama idea "Boga" jest słuszna, bo daje ludziom nadzieję. Gdy byłem młodszy wciąż próbowałem zgłębiać tajniki religii, istotę Boga. Czyż nie to leży w naturze człowieka by zadawać pytanie "Dlaczego ?". Wyrobiłem sobie po latach pewien pogląd na ten temat, a mianowicie zauważyłem, że tzw. "ludzie wiezący" niejako zatracili zdolność do samodzielnej oceny (jest to wynikiem narzucania pewnych zasad) ludzie "chodzący do kościoła" wpajają sobie na blachę niektóre dogmaty, przez co ich własne wnętrze niema osobowości, stają się jak owce na pastwisku, idą jedna za drugą, nie mając swojego zdania, to nie jest moim zdaniem zdrowe. Bóg jako wewnętrzny głos, który nakazuje nam czynić dobro jest niczym innym jak naszym sumieniem, w naszych głowach, to wówczas zgadzam się i stukrotnie popieram : TAK Bóg istnieje !!! ale nie w symbolach, złotych budynkach, reliktach i dewocjonaliach, kapłanach, nakazach, zakazach, modlitwach, ale w naszych "sercach" i nie powinniśmy się niczym przejmować, tylko cieszyć z cudu jakim jest dane nam życie, bo jest za krótkie na to by całe dnie wypłakiwać i zawodzić pieśni żałobne na kolanach w kościołach. Trzeba się cieszyć życiem i być dobrym dla innych. Sami zobaczcie jaki jest naród : Statystyczny Polak idzie do kościoła co niedziela, a dla ludzi bywa najgorszym ..... (nie powiem co) w imię jakichś zasad ? :) Czy wówczas rzeczywiście Bóg ma znaczenie ?
Jestem za tym, by więcej nie budować kościołów, bo te pieniądze można przeznaczyć na szczytniejsze cele, jak pomoc chorym dzieciom, czy schroniska dla bezdomnych. Biblię powinno się mocno okroić o bezpodstawne zakazy, nakazy i staroświeckie (zacofane) poglądy, a jest tego trochę :)


Mnie się to bardzo podoba, co kolega napisał. Dobrze, że są ludzie, którym chce się myśleć. Niestety, albo stety wielu innym ludziom się nie chce, albo nie mają takich zdolności. Dlatego w społecześnstwie zawsze będą jednostki wybitne i niestety wiele przeciętnych. Tak to już jest i nie mamy na to wpływu. Być może postęp cywilizacyjny sprawi, że w narodzie będzie więcej mądrości a mniej ciemnoty. Wtedy i śmieci na wysypisku będzie mniej, ludzie posprzątają po swoich pieskach itp itd... Aktualnie wiekszość tego naszego prostego ale w większości zadeklarowanych chrześcijan niewiele ma wspólnego ze swoją wiarą.


Cz mar 11, 2010 9:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 14:49
Posty: 16
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Z tą ciemnotą chodzi o to, że ludzie muszą zacząć myśleć samodzielnie, sterylnie, wyzbyć się wszelkich stereotypów, wszelkich wpływów TV, środowiska, religii (wpajanych od dzieciństwa). Lub po prostu nie tłuczmy w główki naszych pociech bezmyślnej, absurdalnej, niepotwierdzonej i nie udowodnionej propagandy, ale dawajcie im czyste naukowe dowody, a obiecuję, że każdy, kto będzie miał potrzebę znajdzie Boga w swoim sercu :) Zakazy i nakazy jedynie potęgują chęć ich złamania, szczególnie u dzieci :) Zamiast wbijać im czyjeś fanaberie z wielkiej księgi rozmawiajcie z nimi. Uczcie je ekologii, bo to jest bardzo ważne w dzisiejszych i przyszłych czasach. Uczcie je szacunku do wszelkiego rodzaju życia. Uczcie je TOLERANCJI, bo to propaganda wyżej wymienionych mediów steruje naszym postrzeganiem dobra i zła. Bo przecież wg. wielu tzw. "autorytetów": Afroamerykanie mają czarną krew, geje i lesbijki gwałcą dzieci, a Żydzi je zjadają :) Brakuje tylko tego żeby wszyscy ziali ogniem i pili krew niemowląt :) Szkoda gadać.
Żeby więc ciemnotę wytępić, należy wyrzec się stereotypów, wówczas w bardzo prosty sposób człowiek zacznie odróżniać propagandę i manipulację :) Przykładem jestem choćby ja, ale wielu ludzi otwiera oczy, myślę, że coraz więcej. Proponuję więc zastąpić w TV: "Trwam" na "Discovery" :)


Cz mar 11, 2010 11:04
Zobacz profil
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
kalisto napisał(a):
Przykład tego co z ludzi robi fanatyzm religijny, czego w naszym kraju chyba jest najwięcej: http://www.youtube.com/watch?v=SOYo8RzDi2U


To dla mnie skandal. Bez względu na to, czy mowa o gejach, zwolennikach aborcji czy garbatych. Człowiek, któremu marzy się palenie kogokolwiek na stosie nie zasługuje w moim pojęciu na miano chrześcijanina.

Niestety, podobne postawy - mniej lub bardziej ekstremalne - charakteryzują wielu katolików, których znam. To jeden z głównych powodów, dla których nie do końca identyfikuję się z KK.


Cz mar 11, 2010 11:13

Dołączył(a): Cz paź 29, 2009 10:13
Posty: 63
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Liam napisał(a):
kalisto napisał(a):
Przykład tego co z ludzi robi fanatyzm religijny, czego w naszym kraju chyba jest najwięcej: http://www.youtube.com/watch?v=SOYo8RzDi2U


To dla mnie skandal. Bez względu na to, czy mowa o gejach, zwolennikach aborcji czy garbatych. Człowiek, któremu marzy się palenie kogokolwiek na stosie nie zasługuje w moim pojęciu na miano chrześcijanina.

Niestety, podobne postawy - mniej lub bardziej ekstremalne - charakteryzują wielu katolików, których znam. To jeden z głównych powodów, dla których nie do końca identyfikuję się z KK.


ja przestałem się identyfikować już kawałek czasu. Rozejrzałem się i stwierdziłem, że to jedna wielka ściema. Gwoździem do trumny była spowiedź po której w ramach pokuty miałem zapłacić za mszę w intencji... itd. kasa misiu kasa...


Cz mar 11, 2010 11:26
Zobacz profil
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
.

Oj nie jedna, misiu, nie jedna. :D Problem w tym, że ludzie są różni. I ja nie oceniam Kościoła na podstawie tego jednego czy tamtego drugiego księdza. W ogóle staram się nie oceniać, chociaż to czasem nie wychodzi.

W każdym razie w moim przypadku ocena pewnych postaw ludzkich nie prowadzi od razu do odrzucenia Boga.


Cz mar 11, 2010 11:38

Dołączył(a): Cz paź 29, 2009 10:13
Posty: 63
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Liam napisał(a):
.

Oj nie jedna, misiu, nie jedna. :D Problem w tym, że ludzie są różni. I ja nie oceniam Kościoła na podstawie tego jednego czy tamtego drugiego księdza. W ogóle staram się nie oceniać, chociaż to czasem nie wychodzi.

W każdym razie w moim przypadku ocena pewnych postaw ludzkich nie prowadzi od razu do odrzucenia Boga.


Byłbym niesprawiedliwy, gdybym tłumaczył swój wybór postawą jakiegoś tam księdza. Po prostu to był kolejny element tego, co skłoniło mnie do wyzwolenia z kajdan tej wiary, hej


Cz mar 11, 2010 11:40
Zobacz profil
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
,,Mnie się to bardzo podoba, co kolega napisał. Dobrze, że są ludzie, którym chce się myśleć. Niestety, albo stety wielu innym ludziom się nie chce, albo nie mają takich zdolności. Dlatego w społeczeństwie zawsze będą jednostki wybitne i niestety wiele przeciętnych. Tak to już jest i nie mamy na to [color=#800000]wpływu. Być może postęp cywilizacyjny sprawi, że w narodzie będzie więcej mądrości a mniej ciemnoty. Wtedy i śmieci na wysypisku będzie mniej, ludzie posprzątają po swoich pieskach itp itd... Aktualnie większość tego naszego prostego ale w większości zadeklarowanych chrześcijan niewiele ma wspólnego ze swoją wiarą. ,,[/color]


Tutaj doskonale widać jak ateiści pozjadali rozumy. Ja jestem mądry a ty głupi, ja inteligenty a ty upośledzony, ja używam mózgu i potrafię myśleć a ty go nie masz i nie myślisz bo chodzisz do kościoła i wierzysz w Boga. Fajnie że jesteś taki wybitny i inteligenty, a ja taki przeciętny i głupi. Pogratulować koledze tej wyróżniającej się na tle ludzi wierzących inteligencji. Szkoda tylko że jej nie dostrzegłem. Osobiście uważam że twierdzenie o swojej wyższości intelektualnej na podstawie tego czy ktoś chodzi do kościoła i wierzy, jest właśnie jej brakiem. Uwierz mi, jest mnóstwo ludzi wierzących o większej zdolności do myślenia od Ciebie, zejdz na ziemię, i zmień sposób oceniania ludzi. Szufladkowanie ludzi na przeciętnych lub nie myślących ze względu na światopogląd, naprawdę nie cechuje ludzi wybitnych, ale raczej ograniczonych.


,,Ja jestem świadomy tego, kim jestem i nie wciskam sobie kitu, że jest inaczej. Że mogę być nieśmiertelny, że ktoś na górze dba o mnie i chce żeby było mi lepiej lub gorzej. Niektórym ludziom potrzeba to do szczęścia i żyją w obłudzie wymyślając kanony wiary, których i tak nie są w stanie przestrzegać.''


Powiedzmy sobie szczerze że nie dotyczy to ,,niektórych ludzi'', tylko zdecydowanej większości ludzi na tym świecie. Tak jak już wcześniej powiedziałem, ja wierzę w Boga, a Ty wierzysz że go nie ma. Tego że Boga nie ma, nauka którą się tak kierujesz i której tak ufasz nigdy nie udowodni. Więc póki co jesteś też wierzącym tylko inaczej. Wydaje ci się że jesteś przez to mądrzejszy, ale co Ty możesz wiedzieć o tym czy po śmierci jest życie czy go nie mam. Wiesz tak naprawdę tyle co ja, tyle że ja wierzę że jest. Więc nie mów innym ludziom (większości na świecie) że wciskają sobie kit, bo nie masz o tym zielonego pojęcia.


,,Otóż niestety nie. Po śmierci mózg umiera, razem z nim świadomość (zdolność mózgu do logicznego myślenia i zapamiętywania wniosków) ot cała filozofia. Ludzie są dziełem tylko i wyłącznie przypadku.....''

Cóż za stanowczość i pewność. No właśnie katolik wierzy, natomiast ateista pozjadał wszystkie rozumy, nawet w sprawach o których nie może mieć zielonego pojęcia.

W sprawie świadomości to pragnę zauważyć, że badania naukowe dowiodły, że wiele ssaków wśród zwierząt ją również posiada. Niektóre z tych ssaków tworzą prawdziwe społeczności, komunikują się, wyrażają empatię, a także podobnie jak ludzie są zdolne zabijać - nie dla pożywienia. Te ssaki są po prostu na pewnym etapie ewolucji, na którym człowiek był ileś tam setek milionów lat. Być może za następne sto lat, człowieka już nie będzie, a nasze miejsce zajmą obecne psy o ile na drodze ewolucji wykształcą odpowiednie cechy.



Naprawdę dzięki za wykład o świadomości ssaków, bo nie wiedziałem że mój pies ma świadomość i wogóle myślałem że jest głuchy i ślepy.
Ale nie chodziło mi o świadomość ssaków, a raczej o to że po śmierci według mojej wiary życie się nie kończy, a więc świadomość pozostaje oraz o stanowczość w twierdzeniu że ludzie są tylko i wyłącznie dziełem przypadku. Dlatego dziwi mnie ta stanowczość w twierdzeniu co do którego nikt nie może mieć pewności. Ktoś tu się rozpędził tak stanowczo że nie zauważył że nie wie o czym mówi. No chyba że Kalisto był już po drugiej stronie i teraz światu ogłasza że tam nic nie ma. Ale nawet jak nie był to i tak wie lepiej.



,,Wyrobiłem sobie po latach pewien pogląd na ten temat, a mianowicie zauważyłem, że tzw. "ludzie wieżący" niejako zatracili zdolność do samodzielnej oceny (jest to wynikiem narzucania pewnych zasad) ludzie "chodzący do kościoła" wpajają sobie na blachę niektóre dogmaty, przez co ich własne wnętrze niema osobowości, stają się jak owce na pastwisku, idą jedna za drugą, nie mając swojego zdania, to nie jest moim zdaniem zdrowe. ''


Nie potrafisz przyjąć do świadomośći że wierzący są jak najbardziej wolni i samodzielni. Wydaje ci się że poglądy wierzących (często różniące się w wielu sprawach życia)nie są ich tak naprawdę. Nie wiem skąd to masz, ale jesteś w błędzie. Każdy wierzący ma w sobie własną osobowość, tak jak każdy człowiek jest inny. Bóg dał ludziom pewne prawo, a Ty nie może zrozumieć że wierzący który stara się je wypełniać może być naprawdę wolny i szczęśliwy.

Co niektórzy są oświeceni w sprawach w których są ciemni. Trochę mniej stanowczości i wyrokowania w niektórych sprawach. Lepiej zostawić se małe światełko na Boga a może z czasem będzie się ono powiększało. Ale to małe światełko powinno być u każdego.


Cz mar 11, 2010 16:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Cytuj:
Ja jestem świadomy tego, kim jestem i nie wciskam sobie kitu, że jest inaczej.

Cytuj:
Ludzie są dziełem tylko i wyłącznie przypadku.....'

Ja wierzę jednak w większą wartość ludzkiego istnienia, niż tylko w przypadek. Przypadkowość całego istnienia mnie nie satysfakcjonuje. W Bogu poszukuję sensu i celu wszystkiego. I to ja idę na łatwiznę będąc nieinteligentną częścią szarej przeciętności tego świata.


Cz mar 11, 2010 17:04
Zobacz profil
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
quas napisał(a):
Uwierz mi, jest mnóstwo ludzi wierzących o większej zdolności do myślenia od Ciebie, zejdz na ziemię, i zmień sposób oceniania ludzi. Szufladkowanie ludzi na przeciętnych lub nie myślących ze względu na światopogląd, naprawdę nie cechuje ludzi wybitnych, ale raczej ograniczonych.

Ale dlaczego właściwie? Już pomijając, jaki to światopogląd - jeśli wiemy, jeśli całe nasze praktyczne doświadczenie i teoretyczna wiedza świadczy o tym, że jakiś inny światopogląd opiera się na wyraźnie fałszywych założeniach, to powinniśmy w imię jakiejś chorej tolerancji tego światopoglądu nie krytykować? Jeśli wiemy, że jakaś grupa ludzi stawia taki, całkowicie fałszywy według naszej wiedzy, światopogląd na pierwszym miejscu w swoim życiu, a dodatkowo próbuje go forsować jako jedyny słuszny dla wszystkich, to powinniśmy to akceptować?
Jeśli ja znam kogoś, kto uparcie, przez wiele lat, kieruje się fałszywymi założeniami, uporczywie ignorując fakty, to mam go uważać za inteligentnego? Dlaczego? Przecież wyraźnie widzę, że to bałwan.


Cz mar 11, 2010 18:10
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
A czy można powiedzieć że ludzie wierzący w Buddę są wybitniejsi i inteligentniejsi od katolików, prawosławnych, ateistów, muzułmanów.... Albo że muzułmanin jest przeciętny i mało myślący przy katoliku. W każdej z tych grup znajdą się ludzie bardziej inteligentni i wybitniejsi od pozostałych i w każdej są ludzi przeciętni. Dlatego szufladkowanie ludzi na przeciętnych lub nie myślących ze względu na światopogląd, nie cechuje ludzi wybitnych, ale raczej ograniczonych.

Jeśli wiemy, że jakaś grupa ludzi stawia taki, całkowicie fałszywy według naszej wiedzy.

Religie nie są kwestią wiedzy, ale wiary o czym niektórzy ateiści zapominają. Chyba stąd się bierze to wywyższanie.


Cz mar 11, 2010 19:03
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
quas napisał(a):
A czy można powiedzieć że ludzie wierzący w Buddę są wybitniejsi i inteligentniejsi od katolików, prawosławnych, ateistów, muzułmanów.... Albo że muzułmanin jest przeciętny i mało myślący przy katoliku. W każdej z tych grup znajdą się ludzie bardziej inteligentni i wybitniejsi od pozostałych i w każdej są ludzi przeciętni. Dlatego szufladkowanie ludzi na przeciętnych lub nie myślących ze względu na światopogląd, nie cechuje ludzi wybitnych, ale raczej ograniczonych.

Nie rozumiesz. Według wiedzy katolików wszystkie inne religie są w jakimś stopniu błędne (nie posiadają pełni prawdy). Więc ludzie wierzący w nie, lub nie wierzący w ogóle, mimo przedstawienia im prawd katolicyzmu, muszą być ułomni - bo gdyby nie byli, to by przyjęli prawdę, prawda? I to samo z punktu widzenia dowolnej religii czy ateizmu.

quas napisał(a):
Jeśli wiemy, że jakaś grupa ludzi stawia taki, całkowicie fałszywy według naszej wiedzy.

Religie nie są kwestią wiedzy, ale wiary o czym niektórzy ateiści zapominają. Chyba stąd się bierze to wywyższanie.

Nadal nie rozumiesz. Nie ważne, że religie są kwestią wiary dla wierzących. Wystarczy, że są sprzeczne z wiedzą niewierzących. Trochę znajomości psychologii, fizyki, historii, wystarczy niewierzącemu, żeby zrozumieć, że wszystkie cuda i objawienia to fantastyka historyczna, a wszystkie święte teksty to mitologia. Liczy się wiedza oceniającego, a nie ocenianego.


Cz mar 11, 2010 19:26
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Nadal nie rozumiesz.

Rozumiem tak jak to napisałeś, i się odniosłem.

Jeżeli ktoś komuś tu zarzucał ułomność to nie katolicy, tylko kolega ateista, ma ludzi wierzących za bardziej ułomnych od siebie. Co do religii to wiadomo że się różnią od siebie i nikt tu nie mówi o ułomności innych wyznawców.

,,Wystarczy, że są sprzeczne z wiedzą niewierzących. ''


A jaką niewierzący może mieć wiedzę (nie pogląd) na temat tego czy Bóg istnieje, czy jest życie po śmierci.....
Niewierzący nie ma na ten temat żadnej wiedzy, tylko przypuszczenia że tego nie ma. Może wierzyć że tego nie ma, ale nigdy tego nie udowodni, a więc nie jest to wiedzą.


Cz mar 11, 2010 20:22

Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 14:49
Posty: 16
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Quas - proste pytanie: Dlaczego jesteś katolikiem i wierzysz w Boga ?


Cz mar 11, 2010 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 14:49
Posty: 16
Post Re: Religie jako źródło: zła, wyzysku człowiekia i manipulacji
Już wcześniej o tym pisałem, że nauka nie może wykluczyć istnienia Boga bo nie jest jeszcze w stanie zbadać wszystkich zjawisk fizycznych, ale w myśl tego stwierdzenia, nauka nie może wykluczyć nic co nam do głowy przyjdzie, choćby to że Wszechświat został stworzony przez wielki kawałek sernika, albo różdżkę jakiejś księżniczki :) Absurdalne jest wierzyć w coś, co przed tysiącami lat wymyślił i opisał jakiś wizjoner lub rasta-wizjoner :) Jedno mu trzeba przyznać, że był geniuszem marketingu i reklamy :) Pozyskał sobie do dziś tyle owieczek, które lubią wygodę i ciepełko w postaci nadziei w życie po śmierci, na które również dowodów niema :) Quas strzel sobie w łeb i idź do nieba, a jeśli się okaże że miałeś rację, to kiedyś się tam spotkamy i Ci powiem "Miałeś rację". Gorzej dla Ciebie jeśli to ja mam rację :)


Cz mar 11, 2010 20:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL