Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
andariel14 napisał(a): fiszbin napisał(a): Wg mnie wszechwiedza Boga wyklucza wolną wolę człowieka. fiszbin a niby w czym wyklucza? Ty też czasami "wiesz co kktoś zrobi, czy sama wiedza o tym wyklucza czyjś wybór? Otóż NIE Nie porównujmy doświadczeń ludzkich do boskich. Jeżeli Bóg wie wszystko, to przed stworzeniem świata musiał znać każde wydarzenie i każdy fakt i każdą myśl jaka się w tym świecie pojawi. Wiedział o nich, miał to wszystko w głowie. Jak plan mechanizmu, jak schemat wg którego w tym świecie będzie się toczyć wszystko - od najmarniejszego elektronu aż po największe galaktyki. Decydując się stworzyć ten świat decyduje, że wszystkie te wydarzenia będą miały miejsce. Wszystko co się dzieje, dzieje się za jego wiedzą i wolą. To właśnie wyklucza wolną wolę człowieka - wszystko jest już zaplanowane i dzieje się wg niezmiennego scenariusza. Jeżeli chcesz analogię z doświadczeniem ludzkim: zegarmistrz, dzięki swemu doświadczeniu, planuje w głowie zegar. Jest mistrzem zegarmistrzostwa, więc w swej wyobraźni widzi wszystkie trybiki: jak się kręcą, jak się zazębiają. Wie dokładnie jak wszysto zadziała, gdy już ten zegar buduje. Buduje ten zegar, i każdy trybik działa tak, jak to zegarmistrz zaplanował. Tak jak zegarmistrz wiedział że będzie działać. Gdzie tu miejsce na wolną wolę trybika? Czy może zacząć się obracać w drugą stronę? Nie, bo tak wynika z wiedzy zegarmistrza. Z jego wszechwiedzy na temat zegara.
|
Cz gru 30, 2010 19:23 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
andariel14 napisał(a): Czyżby Bóg wymagał żebyś pojął wszystko? Bóg dał nam takie pojmowanie i myślenie jakie ma nam wystarczyć, nie mniej nie więcej. Gdybyśmy mogli wszystko pojąć wiara byłaby nie potrzebna Nie wiem czy Bóg wymaga, żebym pojął wszystko. Ale spodziewałbym się po Bogu, że będzie dostosowywał swój przekaz do poziomu odbiorcy. W podstawówce nie uczą zaawansowanej fizyki mówiąc przy tym "uwierzcie nam na słowo". Czemu Bóg miałby wystawiać ludzi na próby, których znaczenia ludzie nie mogą pojąć? Czy człowiek ma sobie w takiej sytuacji mówić "nie wiem czemu mnie to spotyka, więc uwierzę, że to Bóg do mnie w ten sposób przemawia"? Przecież to jakiś zabobon... Powiedz proszę że się mylę  andariel14 napisał(a): fiszbin napisał(a): Pojęcie dobra i zła było człowiekowi zupełnie nieznane, kompletnie abstrakcyjne pojęcia - czy nie jest to niepoczytalność? Bóg powiedział żeby nie zrywać tego owocu. Człowiek świadomie uczynił źle Jakie "świadomie"? Człowiek nie miał świadomości dobra i zła. Zacytuj mi proszę wiersz Genesis, w którym jest napisane, że człowiek miał pełną świadomość dobra i zła przed zjedzeniem owocu. Mówienie o Adamie "człowiek świadomie uczynił źle" to jak mówienie "noworodek prawidłowo obliczył pochodną f(x) po dx". Proszę Cię o odpowiedź na jedno pytanie, o odpowiedź "tak" albo "nie": czy można oczekiwać od noworodka, że będzie rozumiał pochodne? alaani napisał(a): fiszbin napisał(a): I tu znowu: nie wybrał zła, bo nie wiedział co to jest. Nie miał zielonego pojęcia. Nie wiedział, że wybiera cokolwiek. Tak, pamiętał o zakazie od Boga, ale skąd miał wiedzieć, że występowanie przeciwko Bogu jest złe? Że w jakikolwiek sposób jest nieobojętne moralnie? bo nie byl aż tak tępy? Złamał zakaz. Owszem, był taki "tępy". Nigdy wcześniej nie słyszał o czymś takim jak zło. Nie wiedział co to jest zło, i nie wiedział że złamanie zakazu jest złem. Gdyby wiedział to jaki sens miałyby słowa Boga o drzewie poznania dobra i zła?
|
Cz gru 30, 2010 19:41 |
|
 |
alaani
Dołączył(a): Śr gru 29, 2010 13:47 Posty: 40
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
Cytuj: Gdzie tu miejsce na wolną wolę trybika? a czy zegarmistrz, który doskonale zna budowę zegara, wie jak go skonstruować, jak o niego dbać, jest w stanie przewidzieć, czy i kiedy zegar się zepsuje? 
_________________ wołam do Ciebie z krańców ziemi gdy słabnie moje serce: na skałę zbyt dla mnie wysoką wprowadź mnie
|
Cz gru 30, 2010 22:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
alaani napisał(a): Cytuj: Gdzie tu miejsce na wolną wolę trybika? a czy zegarmistrz, który doskonale zna budowę zegara, wie jak go skonstruować, jak o niego dbać, jest w stanie przewidzieć, czy i kiedy zegar się zepsuje?  Pewnie jest w stanie przewidzieć, że przy normalnej eksploatacji zegar może wytrzymać 50 lat. Ale co to ma do rzeczy?
|
Cz gru 30, 2010 22:11 |
|
 |
andariel14
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 16:45 Posty: 96
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
Fiszbin porównałam te dwie kwestie nie pod względem rangi... fiszbin napisał(a): Nie wiem czy Bóg wymaga, żebym pojął wszystko. Ale spodziewałbym się po Bogu, że będzie dostosowywał swój przekaz do poziomu odbiorcy. W podstawówce nie uczą zaawansowanej fizyki mówiąc przy tym "uwierzcie nam na słowo". Czemu Bóg miałby wystawiać ludzi na próby, których znaczenia ludzie nie mogą pojąć? Czy człowiek ma sobie w takiej sytuacji mówić "nie wiem czemu mnie to spotyka, więc uwierzę, że to Bóg do mnie w ten sposób przemawia"? Przecież to jakiś zabobon... Powiedz proszę że się mylę  Heh... widzisz efekt dostosowywania poziomu w szkołach do uczniów? Poziom maleje. Dobrze że Bóg tak nie zrobił... To my mamy się zbliżać do tego poziomu a nie poziom zniżać do nas... fiszbin napisał(a): Bóg powiedział żeby nie zrywać tego owocu. Człowiek świadomie uczynił źle Jakie "świadomie"? Człowiek nie miał świadomości dobra i zła. Zacytuj mi proszę wiersz Genesis, w którym jest napisane, że człowiek miał pełną świadomość dobra i zła przed zjedzeniem owocu. Mówienie o Adamie "człowiek świadomie uczynił źle" to jak mówienie "noworodek prawidłowo obliczył pochodną f(x) po dx". Proszę Cię o odpowiedź na jedno pytanie, o odpowiedź "tak" albo "nie": czy można oczekiwać od noworodka, że będzie rozumiał pochodne? Porównujesz człowieka rozwiniętego, który umie mówić, który rozumie co się do niego mówi do noworodka? Nie odpowiem na to pytanie... Co do Genesis... gdyby w ogóle w całej Biblii było wszystko tak dokładnie i wprost napisane... Nie musiał mieć pełnej świadomości żeby ją WOGÓLE miećfiszbin napisał(a): Owszem, był taki "tępy". Nigdy wcześniej nie słyszał o czymś takim jak zło. Nie wiedział co to jest zło, i nie wiedział że złamanie zakazu jest złem. Gdyby wiedział to jaki sens miałyby słowa Boga o drzewie poznania dobra i zła? Widzisz człowiek ma takie coś jak inteligencja. Obserwuje, wyciąga wnioski. To teraz Ty wyjaśnij mi czemu Adam miał opory przed złamaniem zakazu? Powiedział Ewie - ale przecież Pan zabronił Człowiek poznał zło po zerwaniu owocu ale to nie znaczy że o nim nie wiedział przedtem Człowiek od początku stworzony jest z pewnymi cechami i umiejętnościami, nie jest zerem które wszystko co osiąga i nabywa ma tylko i wyłącznie przez to że ktoś go tego wyuczył
_________________ Mistakes are as serious as the results they cause.
|
N sty 02, 2011 20:53 |
|
|
|
 |
grzmot
Dołączył(a): N gru 26, 2010 18:03 Posty: 177
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
andariel14 napisał(a): Widzisz człowiek ma takie coś jak inteligencja. Obserwuje, wyciąga wnioski. To teraz Ty wyjaśnij mi czemu Adam miał opory przed złamaniem zakazu? Powiedział Ewie - ale przecież Pan zabronił Człowiek poznał zło po zerwaniu owocu ale to nie znaczy że o nim nie wiedział przedtem Człowiek od początku stworzony jest z pewnymi cechami i umiejętnościami, nie jest zerem które wszystko co osiąga i nabywa ma tylko i wyłącznie przez to że ktoś go tego wyuczył Co prawda próba analizowania wydarzeń z księgi rodzaju ma minimalny sens, ale: inteligencja to funkcja mózgu, wynikająca z rozpoznawania wzorców, służąca lepszemu przystosowaniu, radzeniu sobie w środowisku. Inteligencja naprawdę niewiele daje, kiedy przytrafia nam się zupełnie nowa i wyjątkowa sytuacja, kiedy brak jest doświadczeń do porównania - wtedy bardziej liczy się szczęście. A ten Adam (którego nie było), zrywając banana z drzewa (którego nie było) wyrzucił za mało punktów szczęścia. Bądźmy poważni, analizując to opowiadanie, jako zapis zdarzeń, mamy tylko jednego, pewnego winnego całej sprawy. Tylko jedna osoba miała pełnię władzy i wiedzy, oraz doskonały monitoring. To ta osoba zaprojektowała ogród (którego nie było) z zakazanym drzewem na środku, oraz stworzyła i wpuściła tam węża (którego nie było).
_________________ A rychło nastanie niepozorne wydarzenie. I jedni będą płakać, a inni się radować. Bs-c 21:39
|
N sty 02, 2011 21:45 |
|
 |
xeloreu
Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50 Posty: 559
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
Czyli mówisz, że Bóg od początku stworzył wszystko tak, żeby człowiek uległ grzechowi "pierwszych rodziców"? Od początku wiedział, że ludzkość popadnie w grzech i będzie musiał ją zbawiać? Co też jest bez sensu bo to "zbawienie" to, jak wychodzi, odwołanie własnego zdania, że ludzie nie mogę wejść do nieba. No to gdzie tu nieskończone miłosierdzie? Jak by tak pomyśleć logicznie to wyjdzie na to, że Bóg celowo stworzył ludzi, świat, wszystko tak, aby móc ludzi podręczyć.
_________________ ...
|
N sty 02, 2011 22:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
andariel14 napisał(a): fiszbin napisał(a): Proszę Cię o odpowiedź na jedno pytanie, o odpowiedź "tak" albo "nie": czy można oczekiwać od noworodka, że będzie rozumiał pochodne? Porównujesz człowieka rozwiniętego, który umie mówić, który rozumie co się do niego mówi do noworodka? Nie odpowiem na to pytanie... Co do Genesis... gdyby w ogóle w całej Biblii było wszystko tak dokładnie i wprost napisane... Nie musiał mieć pełnej świadomości żeby ją WOGÓLE miećAdam mógł: 1. mieć pełną świadomość dobra i zła, albo 2. mieć częściową świadomość dobra i zła (o czym piszesz powyżej), albo 3. mieć zerową świadomość dobra i zła. Problem w tym, że drzewo w ogrodzie było drzewem poznania dobra i zła, nie uzupełnienia świadomości dobra i zła. Albo wszystko albo nic. andariel14 napisał(a): fiszbin napisał(a): Owszem, był taki "tępy". Nigdy wcześniej nie słyszał o czymś takim jak zło. Nie wiedział co to jest zło, i nie wiedział że złamanie zakazu jest złem. Gdyby wiedział to jaki sens miałyby słowa Boga o drzewie poznania dobra i zła? Widzisz człowiek ma takie coś jak inteligencja. Obserwuje, wyciąga wnioski. To teraz Ty wyjaśnij mi czemu Adam miał opory przed złamaniem zakazu? Powiedział Ewie - ale przecież Pan zabronił Człowiek poznał zło po zerwaniu owocu ale to nie znaczy że o nim nie wiedział przedtem Człowiek od początku stworzony jest z pewnymi cechami i umiejętnościami, nie jest zerem które wszystko co osiąga i nabywa ma tylko i wyłącznie przez to że ktoś go tego wyuczył Que? Adam nawet się nie zająknął na temat zakazu, a Ewa tylko cytuje słowa Boga ( http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=3). Ewa nie powiedziała "nie zjem, bo Bóg zabronił". Nie powiedziała też "nie zjem, bo wystąpiłabym przeciwko zakazowi Boga", ani "zakaz Boga to dla mnie rzecz święta, więc nie zjem". Zauważ jedną rzecz: Adam i Ewa byli nadzy przed zjedzeniem z drzewa, ale się tego nie wstydzili. Dopiero po zjedzeniu z drzewa spostrzegli że są nadzy i się okryli. Czemu przed zjedzeniem się nie wstydzili? Są dwie możliwości: 1. albo wiedzieli, że nagość powinna budzić wstyd, ale nie przejmowali się tym, 2. albo nie wiedzieli, że nagość powinna budzić wstyd. Wg mnie możliwość nr 2 jest bardziej prawdopodobna. Jak uważasz? Nie wiedzieli że nagość powinna budzić wstyd, bo nie znali poczucia wstydu. Ani w pełni, ani częściowo. Tak samo jak nie znali dobra i zła - ani w pełni ani częściowo. W przypadku wstydu przed nagością mamy "człowieka rozwiniętego, który umie mówić, który rozumie co się do niego mówi", człowieka który nie jest "tępy", ale jakoś, z jakiegoś powodu nie wstydzi się nagości. Wcale. Czemu? Bo wcale nie zna pojęcia moralności, dobra i zła. Te pozna dopiero gdy zje z drzewa. Człowiek w raju nie wstydzi się nagości i nie wie, że złamać zakaz Boga to zło. Jest niepoczytalny w dziedzinie moralności.
|
N sty 02, 2011 22:52 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
viewtopic.php?f=46&t=16399 (Dlaczego Bóg wystawia człowieka na próbę?)
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pt sty 28, 2011 23:15 |
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
A wytłumaczenie jest proste. Żadnego Boga nie ma a to co się nam zdarza to zwykły przypadek. I wszystko. Nie ma prób nie ma zadań jak to niektórzy chcieli by widzieć. Nawet nie ma pecha czy szczęścia. Po prostu się dzieje a my jesteśmy częścią tego dziania się. Tak na szybko. Można policzyć jaką część istnienia ziemi stanowi nasza powiedzmy minuta. A potem jaka część tej minuty przypada na jednego człowieka z całej populacji. I będziemy znali naszą wartość. Tak wiem dla Boga każdy jest ważny. Tak się od wieków pocieszają Ci którzy nie potrafią spojrzeć prawdzie w oczy.
|
So sty 29, 2011 0:05 |
|
 |
protoplex
Dołączył(a): Pt lis 14, 2008 3:48 Posty: 226
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
Bardzo ciekawe przemyślenia. Ja ze swej strony dorzucę fragment Objawienia św Jana:
Ap 13:8 8. Wszyscz mieszkańcy ziemi będą oddawać pokłon władcy, każdy, którego imię nie jest zapisane od założenia świata w księdze życia zabitego Baranka. (BT)
|
Cz lut 03, 2011 15:12 |
|
 |
protoplex
Dołączył(a): Pt lis 14, 2008 3:48 Posty: 226
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
I drugi cytat:
Ap 17:8 8. Bestia, którą widziałeś, była i nie ma jej, ma wyjść z Czeluści, i zdąża na zagładę. A zdumieją się mieszkańcy ziemi, ci, których imię nie jest zapisane w księdze życia od założenia świata - spoglądając na Bestię, iż była i nie ma jej, a ma przybyć. (BT)
Szczerze mówiąc, sam się trochę dziwię czytając ten fragment, ale nie Bestii, tylko tej księdze istniejącej od założenia świata. Wszystko jakby już zostało ustalone, kto się zdziwi, a kto nie. Jakby było to potwierdzeniem, że to co dla nas się stanie, dla Boga już dawno się wydarzyło. Więc po co ten cały cyrk?
|
Cz lut 03, 2011 15:22 |
|
 |
wioll
Dołączył(a): Śr lut 02, 2011 12:14 Posty: 6
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
dzieki takim próbom jesteśmy w stanie sprawdzić kacy jesteśmy odporni psychicznie, jak głęboka jest nasza wiara, ile jesteśmy w stanie wybaczyc drugiemu człowiekowi a przede wszystkim ile jesteśmy warci;)
|
Cz lut 03, 2011 17:38 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
Cytuj: dzieki takim próbom jesteśmy w stanie sprawdzić kacy jesteśmy odporni psychicznie, To nie wystarczy OPOWIEDZIEC? Czemu? Ludzie wierza w zycie pozagrobowe bez ogladania nieba. Znaja prawa tam panujace, wiec staraja sie nie grzeszyc. Jaka jest roznica?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz lut 03, 2011 17:50 |
|
 |
protoplex
Dołączył(a): Pt lis 14, 2008 3:48 Posty: 226
|
 Re: Dlaczego Bóg poddaje nas próbom, jeśli zna ich wynik?
Ps 139:16 16. Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał. (BT)
|
Pn lut 07, 2011 14:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|