To teraz jesteśmy w sądzie? Mówiłem niedosłownie. Miejsce może być nie tylko fizyczne (np. park przy ul. 3. Maja czy coś) ale i alegoryczne (np. "mam to na końcu języka, zaraz sobie przypomnę"). Dlatego stan może równać się miejscu (w odpowiednim kontekście).Owszem, nie osłabia. Ale jest fałszywy.Nigdy nie byłem w piekle, ale kto wie? Może tam ludzie będą perfekcyjnie piękni i zdrowi? Pewnie tak, bo brzydota i choroba są złem. Jednak nie będą się z tego cieszyć, bo będzie im brakować Boga...

Gmatwasz się jeszcze bardziej. To co w końcu jest alegorią, a co nie? No i mam pytanie, jeśli piekło nie jest miejscem, to gdzie będą ci potępieńcy?

Co znowu fałszywy? Twoje chciejstwo niczego tu nie zmienia.

Na Ziemi bez Boga się cieszą.

Włóż rękę do ognia, poczekaj aż zacznie skwierczeć, ale nie wyjmuj, trzymaj dalej aż się zwęgli, jak wytrzymasz to może nadajesz się do piekła, ale zwróć uwagę że ból będzie całego ciała i przez całą wieczność

Piekło to dla tych którzy w 100% odrzucają Boga i nie starają sie nawrócić.

To brzmi jak dzieło hitlera wszechmogącego. Nie jestem pewien jak nazywa się taka religia.

To było trochę ironicznie, ale tortury spowodowane brakiem obecności Boga też nie należą do przyjemnych. A Jezus wielokrotnie wspomina o ogniu. Jakie jest Twoje zdanie, uważasz że piekła ani czyśćca nie ma?

Oczywiście, że wierzy w czyściec i piekło - przecież jest ateistą.

A ja mam nadzieję że piekło będzie puste.
Modlimy się przecież:
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, które najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia.

Tego, niestety, nie wie nikt...Na Ziemi Bóg jest.Brzmisz, jakby mierziło Cię to, że mam inne zdanie od Twojego.Też mam taką nadzieję. Fajnie by było, gdyby okazało się, że wszyscy ludzie, jacy kiedykolwiek zaistnieli, zostali zbawieni.

Ja na ziemi cierpię z powodu małej obecności Boga, a co dopiero gdyby w ogóle Go nie było a poza tym gdyby Go wcześniej poznać.


Nie jestem takim fanatykiem apokatastazy, jak ci którzy chcą aby diabły były zbawione. Piekło zostało przygotowane dla szatanów, dobrze by było aby żaden człowiek stworzony na podobieństwo Boże tam nie trafił.

Myślę, że piekło istnieje. Są nawet zdjęcia.

Może zatem dla niewierzących piekło byłoby rajem.

Wypisujesz takie bzdury, a potem sie dziwisz viewtopic.php?p=659173#p659173

Aha, czyli przymusowa praca w Auschwitz-Birkenau była dla niewierzących szczytem szczęścia? Natomiast cierpieli tam tylko wierzący w Boga, co?

Nie, bo jak sam wcześniej napisałeś: Na Ziemi Bóg jest.

Dlatego możliwy był Kolbe; gdyby nie było Boga, to dla niewierzących byłby to raj?